Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Moniu podziwiam współczuje i wspieram
Monia zdrowia dla m
i dla wszystkich my powoli na prosta choc u mnie jeszcze zaniki głosowe, ale kupilismy wczoraj stoł do jadalni dzis lampy i juz wszystko moga byc swieta. i ylismy w Nl a tam w markecie polka z pol produktami jaka radosc sprawilismy Julce gdy po przyjezdziez tory wyjelismy duzego Kubusia szał! nawet Zosia napila sie soku gdzie ciagnie na wodzie ihi. no mamy majonez winiary i chrzan reszta przyjedzie z Pl.
ok ide jakies piwko zapodac bo mam ochote i Zosi włądowac antybiotyk. buziaki

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

agatron witaj w klubie oponiarek:Śmiech: ja zamierzam ćwiczyć - od jutra, mniej jeść, tzn. jeść tylko 4 czy 5 - posiłków dziennie a nie cały czas coś przeżuwać - też od jutra:sofunny::sofunny::sofunny:

owocnego malowania

oglądałam walkę Pudzianowskiego z Najmanem, tudzież poprzedzające ją pojedynki, ten rodzaj dyscypliny pierwszy raz w życiu i przyznam się cichutko, że strasznie mnie się podobało, serio
:lup:

a teraz juz dobrej nocy wszystkim życzę

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :)

Wszystkie poszły a ja dopiero przychodzę :D
K dziś poszedł spać normalnie więc nie mam bata żeby kończyć bo on musi pracować. Aż mi dziwnie, że go nie ma koło mnie, czekającego i śpiącego :D
Cieszę się, że już weekend, może trochę odeśpię, bo ciężko mi się ostatnio wstaje.
Jutro dzieci będą mieć frajdę bo idą na urodziny do synka mojej przyjaciółki. A w niedzielę Adaś ma mieć Turniej Tańca ale waham się czy go posłać, bo dziś okazało się, że dziewczynka z którą ma tańczyć zachorowała i mama ją wycofała z turnieju.

Monika – wymieniliście na górze cieknące kolanko od centralnego?

Trzy serca – zdrówka dla dziewczynek!
Moje chłopaki nie gorączkowały przy ząbkach (chyba, bo już nie pamiętam), ale Maciuś fatalnie znosił ząbkowanie i wypił w swoim czasie przeciwbólowo kilka butelek Nurofenu i Parcetamolu (oczywiście nie naraz). Jak widzisz, że Misia cierpiąca to syrop możesz podać wcześniej a nie czekać do 38,5 stopnia.

Gabi – fajnie, że posprzątałaś mieszkanie, właściciel będzie miał kawał roboty z głowy :Oczko:
A gdzie chodzicie do laryngologa? Potrzebuję się wybrać z Maciusiem do laryngologa żeby sprawdzić co z jego migdałami (nie poszliśmy na wycięcie we wrześniu).

Martek – zdrówka! Niech antybiotyk szybko pomoże!

Monia – qrcze, szkoda że tak wyszło z transportem, też bym była wkurzona. Przykro mi :(

Słonko – zdrowiejcie!
Super z zakupami :great:

Agatron - ja planuję ćwiczyć brzuszki ale nie od jutra, dam sobie czas do stycznia :sofunny:

Ja w weekend nie zaglądnę więc nastawiam Wam ekspres na pyszną z rana :kawa::kawa::kawa:

Miłego weekendu :)

Odnośnik do komentarza

dziubala no właśnie nie wymieniliśmy tego kolanka, od niego zresztą cała akcja z mamą, zobaczyłam, że na kolanku jest bąbel wody pod farbą, duuuuuuuuuży, ze śladami rdzy, czyli diagnoza - wiadomo - lada moment rdza przeżre i będzie ciekło a tu zima za pasem, m. wlazł na strych i próbował odkręcić rury, centralne zaznaczam, zakładał mój ojciec prawie 40 lat temu i wszystkie łączenia łapał na pakuły i farbę olejną, jak już złapało to za cholerę puścić nie chciało i trzyma do dziś:sofunny:
skoro nie udało się odkręcić, pozostało zakleić dziurę jakimś łataczem rur typu poxilina, m. pojechał do castoramy, kupił co trzeba, wziął się za oczyszczenie kolanka a tu zonk!!!, po zdarciu farby i rdzy papierem okazało się, że kolanko dziewicze, nic nie cieknie, wytrzyma jeszcze następne 40 lat,
skąd więc bąbel wodny i rdza??? po zastanowieniu, dotarło do nas, ze jak nam latem zalało sufity, to woda ze strychu musiała również ściekać po tej róże, kolanko było zaś ostatnim miejscem gdzie kropelki zostały, stąd bąbel i rdza
:sofunny::sofunny: śmiech w tym, że m. namęczył się jak głupi przy odkręcaniu, pojechał do sklepu itd. a wystarczyło najpierw dokładnie sprawdzić to nieszczęsne kolanko:sofunny:
tłumaczył się tym, że takich rzeczy sie nie dotyka bo zaczynają wtedy ciec na ostro a nie - je się wymienia!!!:sofunny::sofunny::sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
bożena podejrzałam w innym wątku, sorki, o ciasteczka mi chodzi - rzuć przepisem
a czemu pierniczki nie wyszły??? może przepis nie taki???
teraz juz naprawdę
dobranoc

Przepis na pierniczki był ten co podała trzy serca, nie wiem czemu nie wyszły , dziś nadal są twarde dobrze że to była mała porcja, a na ciastka to złożyłam ze 2-3 przepisy te co podają na opakowaniach od cukru waniliowego

1jajko
200g masła
cukier ok 1/2 szklanki
cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki śmietany
mąka tak pół kg

wszystko zagnieść ciasto żeby było miękkie, wstawić do lodówki na ok godz, może byc krócej, rozwałkować wykrawac ciasteczka i piec tak ok 10-15 min zależy od piekarnika. na koniec dekoracja wedlug uznania.
Bardzo też lubię ciastka robione z dodatkiem amoniaku, zawsze takie robiła moja babcia są pycha.

Odnośnik do komentarza

bożena natychmiast przepis na amoniaczki!~!!!! błagam!!!! moja babcia też je robiła, uwielbiałam!!! ale już niestety, nie powie mi jak się je robi

co do pierniczków - to nic nie zrobiłaś źle!!! one są twarde po upieczeniu, taka ich uroda i tyle, muszą poleżeć, długo, żeby proces przyspieszyć, włóż je do szczelnego pudełka, pokrój na ćwiartki obrane jabłko i też do środka, po 24 godz. góra 48, powinny być miękkie, sprawdź po dobie,

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Dobry.
Ale się czuję..........jakby mnie ktoś pałą i innymi twardymi narzędziami potraktował.
Nie mam pojęcia co to było wczoraj, bolała mnie cała lewa połowa szczęki, głowy nie moglam normalnie dotknąć, bo dotyk sprawiał taki bół, że myślałam, że wykorkuję. Moja ósemka po części jest jeszcze wdziąśle, czuć ją, nie wiem, czy gadzina rośnie dalej czy jak. Ile to może trwać:glass: Chyba do 3 wyłam z bólu. Nażarłam się tabletek p/bólowych i normalnie odjechałam.
Zastanawiam się czy to nie skutek nerwów, m, remont i moja Aśka chyba też miała wczoraj zły dzień po się na mnie wyżyła :ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

O matko, Monia, współczuję. A byłas w końcu u zębologa z tą ósemką? Jaki jest plan, jaka strategia leczenia? Oby wreszcie przestało boleć na dobre.
Ja w nocy dostałam @, więc był lekki kwik, ale pomogły te nowe tabletki, które dostałam od swego gin. Teraz kawuję i zaraz muszę się ogarnąć. Później chyba szybkie zakupy, obiad, chłopaki na basen, a ja 'do garów'. Na kolację przychodzą znajomi-sąsiedzi i postanowiłam zrobic paprykę faszerowaną.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Anula sto lat dla Mikego
moniu wspóćzuje bólu
ja ma zaladowane zatoki porazka totalna boli wiec samruje mascia inhaluje i efekt rano byl muszlowy az Z myslał ze ja w ciazy hhehhe mowie nic z tego nie bedzie podwyzki rodzinnego a on na to cholera i znowu człowiek nie dojdzie do pieniedzy hehehe teraz pojechal na warsztat bo jak wracalismy wczorja mowie wiesz jak ruszamy i przyspieszasz to z mojej strony slysze tuk tuk tuk i takie coraz szybsze, hmmmm no to pojechal i jakis tłumik koncowy si eobluzowal wiec robi, poobiedzie zakupy i na kersmarkt.
Instytucja OXIFAM charytatywna bedzie sprzedawac rekodziela miedzyinnymi z tybetu reklamy wygladaly super i za male pieniadze noi cos wiecej bot swiateczny kiermasz pojedziemy zobaczymy. teraz ide kawke wypic i usiasc przed na wspolna a cot am nalezy mi sie troche

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

anulka serdeczności dla Mikusia:flower2:

słonko moje zatoki też koszmarnie zapchane:ehhhhhh: krople nie działają, inhalacje też jakos nie bardzo:ehhhhhh:
udanych łowów dekoracyjnych, pochwal się koniecznie potem, jestem strasznie ciekawa co kupisz

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

witam
tak na szybkiego jestem w szpitalu tzn teraz w domu a weronika w szpitalu siedzi z bartusiem , w czwartek dostal bartek katar wieczorem i w nocy dychral jak chol... a w piatek rano pojechalam do lekarki i ona dala skierownie do szpitala bo jest zap pluc z obturacja
dzis juz jest lepiej ma inhalacje,dozylney antybiotyk posiedzimy minimum 7 dni ale raczej 10 mowili tak takze jak bede w domku to napisze kilka slow

moze cos znajda teraz w zwiazku z tymi ciaglymi nawrotami dusznosci lezymy na kardioogiczo alergologicznym
dobra ide dac jesc ameli bo sie obudzila a potam wracam do szpitala na noc, zostaje, place za lozko wiec nie jest zle wyro do spania jest pa pa
trzymajcie sie i zdrowka wszystkim zycze

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...