Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

no i monia zafundowała mi porcję ciar, ja wierzę w duchy, gusła, zabobony, czary uroki, wróżki i inne takie
no nie na wariata i na ślepo ale wierzę, że coś w tych rzeczach niewyjaśnianych jest, że nic się nie dzieje bez przyczyny, że dostajemy znaki a nie potrafimy ich jedynie odczytać

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
no i monia zafundowała mi porcję ciar, ja wierzę w duchy, gusła, zabobony, czary uroki, wróżki i inne takie
no nie na wariata i na ślepo ale wierzę, że coś w tych rzeczach niewyjaśnianych jest, że nic się nie dzieje bez przyczyny, że dostajemy znaki a nie potrafimy ich jedynie odczytać

Ponoć trzeba się żywych bać a nie umarłych. Oni krzywdy nie robią. Ale wiesz...........ja bym jeszcze do tej babci zajrzala.

Co do siostry to napewno dam znać.

Odnośnik do komentarza

Ann
wpadam na chwilę
mahakala nie nosiłam, ekodzieciak jest partnerem naszego serwisu :) i mamy w serwisie doradcę do noszenia w chuście, zapraszam do rozmów z Kingą
Doradca ds. stosowania chusty - Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl
W-wa to też nie moje miasto, jestem tu szósty rok i przystosowałam się, nowe znajomości itd.
A co do zapamiętywania tego co czytasz polecam "przycisk" multi wył - używaj go przy postach na które chcesz odpowiedzieć, a wówczas jak klikniesz odpowiedz będziesz miała wszystkie zacytowane i mogła sobie przypomnieć co i jak, zostawiając to do czego chcesz się odnieść, lub kasując czytając.

No się rozpisałam :)

Uwaga, pierwszy raz korzystam z porad Ann; jak już wspominałam - to moje pierwsze forum i trochę jeszcze nie ogarniam tych nowinek technicznych. Ann - wielkie dzięki za porady techniczne. O chustach na parentingu już czytałam :D i na paru innych stronach też. Nawet się wybieram na szkolenie z wiązania - jeśli bez bobaska można i kupilam książkę o chustkowaniu :D

Anulka
mahakala2000
Tak więc, zaczynam przygotowania. Jak mawiała moja babcia "Kiedyś kobieta szła w pole do pracy i bywało, że wracała do domu z dzickiem pod pachą"... Dotychczasowe porody były sprawne, szybkie i bezproblemowe, ufam że podobnie będzie tym razem. :D

i tego Ci życzę i tym razem Kochana

Wielkie, wielkie dzięki :36_2_27: Myślę sobie, że będzie wszytsko dobrze. A w kwestii franka - cierpnię z tego powodu, bo nagle okazało się, że mam gigantyczny kredyt, a słyszałam opinie, że złoty przed wejściem do strefy euro już nie osiągnie poziomu z lipca/sierpnia 2008... Co do nakładu - jakoś się dogadamy, jak już będzie o czym mówic i jeśłi kiedyś tak będzie :D A z maturą - jak pisałam- i nie ma że boli
Gratuluję, szanuję i doceniam starania i wysiłki organizacyjne położniczo, pediatryczne :D

slonko2208 - no, mnie też się podoba. Jakoś tak mi się zamarzyło coby z bobaską spac w domu po jej urodzeniu - ot i cały powód. 3 i pół godz po urodzeniu Pawcia, byłam z nim już w domu i to było super. Nie pamiętam czy gratulowałam zimnej krwi za kółkiem czy nie (coś mam problem z ogrnięciem dzisiaj) - jeśli nie to czynię to niniejszym :D

lehrerin - hmmm, ja też do końca nie wiem jak będzie. Nie też nie takie hop siup - rodzic w domu - całkiem sporo warunków musi byc spełnionych - zdrowotnych, związanych z bezpieczeństwem dziecka i mamy. No, ale jestem dobrej myśli :D

monika4 - jak czytam przygody z babcią - to dla czytającego jest to zabawne, ale jeśli to sama babcia o której myślałaś aby wziąc ją do domu - to byłoby niezłe wyzwanie.. Bo nie wiem jak to inaczejnapisac. To chłopaki wrażeń doświadczyli... Grunt, że Kuba się uspokoił
Słuchajcie, o co chodzi z tym mówienie o stronce - bo ja nie chwytam...
Może na emerytce znajdę chwilę czasu i coś skrobnę :D Psychologia, chciałabym miec "profesjonalny" warsztat i możliwości aby byc bardziej skuteczną w pomaganiu... Od zawsze mnie ta działka ciekawiła
Nalewka, czemu nie? nie, ze dla mnie - bo nie wiem co bobaska na to, ale generalnie :D

monikouette - super, wprawdzie nie znam zupełnie francuskiego, ale zawsze pociągał mnie ten kraj. Jeśli mnie eksmitują - się odezwę :D
Jeden nie jeden (egzemplarz), zawsze do przodu :D:D:D

Monia38 - jeszcze raz - duuużo zdrowia dla całej famili. Będę trzymała kciuki za sister - oby dobrze było. Idę się rodzinką zając, bo mój luby się już pakuje na wyjazd, skończyłam mu koszule prasowac

miłego wszystkim, z nalewkami czy bez

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

lehrerin

monika i co trunkujesz na odwagę? A ja kiedyś panicznie bałam się sama chodzic do piwnicy, a jak juz z niej wychodziłam to tak szybko, by jakieś licho mnie nie dopadło.

następna!!!
wiecie co ja zaraz zwariuję, m. się przewracał na łóżku i ręką w ściankę ze sklejki uderzył o mało nie spadłam z krzesła:lup::Histeria:

ja się niby nie boje tylko tak się czasami nakręcę jakoś:lup:

monia na żywego to jakiś drąg, czy inny kij, materialne w końcu a czym w ducha???:sofunny:

znów stuknął:Histeria:
ide na dół, bedę pić, tylko cholera wszędzie ciemno i schody w ciemności musze pokonać bo chłopów pobudzę

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
lehrerin

monika i co trunkujesz na odwagę? A ja kiedyś panicznie bałam się sama chodzic do piwnicy, a jak juz z niej wychodziłam to tak szybko, by jakieś licho mnie nie dopadło.

następna!!!
wiecie co ja zaraz zwariuję, m. się przewracał na łóżku i ręką w ściankę ze sklejki uderzył o mało nie spadłam z krzesła:lup::Histeria:

ja się niby nie boje tylko tak się czasami nakręcę jakoś:lup:

monia na żywego to jakiś drąg, czy inny kij, materialne w końcu a czym w ducha???:sofunny:

znów stuknął:Histeria:
ide na dół, bedę pić, tylko cholera wszędzie ciemno i schody w ciemności musze pokonać bo chłopów pobudzę

Wodą święconą.............może trafisz. Z rozpylacza. A tak poważnie nie stesuj się kochana. Ja śpię w pokoju w ktorym umarła i potem w trumnie (jak to na wsi) była moja babcia i jakoś żyję, ale..........hmm już wiem czemu nigdy nie idę przez pokój prosto tylko jakoś tak łuczkiem :D

Odnośnik do komentarza

Monia38
Wodą święconą.............może trafisz. Z rozpylacza. A tak poważnie nie stesuj się kochana. Ja śpię w pokoju w ktorym umarła i potem w trumnie (jak to na wsi) była moja babcia i jakoś żyję, ale..........hmm już wiem czemu nigdy nie idę przez pokój prosto tylko jakoś tak łuczkiem :D

Monia jak jadę do moich rodziców to zawsze śpimy w pokoju gdzie kiedyś leżał mój dziadek (jak to na wsi). Nigdy nie wejde od razu. Zawsze wsadzam rękę i zapalam swiatło. Taka odważna jestem :o_no:

Odnośnik do komentarza

mahakala ciągle to ta sama babcia, jedna mi została, nie żebym pozostałe wykończyła czy coś, zmarło im się zwyczajnie, i w późnym wieku

dedykowanie stronek - to jeżeli któraś zaczyna stronę swoim postem - czyli ma pewnego farta bo trafia jako jedna na ileś tam postów, to skoro ma farta to chce tego farta wykorzystać i "zaadresować" słów mi brakuje, jeszcze bez nalewki:sofunny: i przekazać na jakiś ce, o matko jak to zabrzmiało!!!!!!!!!!!!!!!!!

poród rodzinny musi być niesamowita, ja nigdy bym sie na to nie odważyła bo mam tzw. przeszłość ginekologiczną:sofunny: wystarczy, że pomimo iz miałam wpisaną w rodzenie cesarkę - uparłam się na naturalny, czym wpędziłam mojego lekarza w osłupienie bo raczej kobiety wolały być cięte niż naturalnie rodzić ale postawiłam na swoim, chociaż usłyszałam, że niech pani nie myśli, że będę czekał na nie wiadomo co jak tyko jakiekolwiek komplikację będą - stół i bez dyskusji, o kleszczach czy próżniociagu może pani zapomnieć!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Był kiedyś taki horror. W tym filmie wózek inwalidzki (bez zawartości) zjeżdżał po takich stromych schodach w dół.
Ja mam takie schody zaraz jak wyjdę na klatkę i do dzisiaj zaglądam czy nic mi z gory na łeb nie poleci, z wózkiem inwalidzkim włącznie. :sofunny: Dzieciaki się ze mnie śmieją, no ale cóż, nie lubię horrorów i ten fragment utknął mi w glowie na długie lata. :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Monia38
Był kiedyś taki horror. W tym filmie wózek inwalidzki (bez zawartości) zjeżdżał po takich stromych schodach w dół.
Ja mam takie schody zaraz jak wyjdę na klatkę i do dzisiaj zaglądam czy nic mi z gory na łeb nie poleci, z wózkiem inwalidzkim włącznie. :sofunny: Dzieciaki się ze mnie śmieją, no ale cóż, nie lubię horrorów i ten fragment utknął mi w glowie na długie lata. :sofunny:

:glass::glass::glass::glass:

ciary mam i teraz to już na pewno nie zasnę :o_no: (z pożytkiem dla P i MNZ :lol: )

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...