Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

hehehe, gdybym was nie znała to bym była pewna, że zrobię rewolucję, zresztą nie tylko ja:oczko: ale wiem, że nie krytykujecie "dla zasady" :D krytyka jest tu konstruktywna
- ten wstęp dotyczy karmienia - ja nie karmiłam piersią Kuby ani razu i... dobrze mi z tym:oczko:
i uwielbiałam patrzeć jak m. przystawia butlę temu małemu głodomorowi (wtedy!!!) i jak ślicznie razem wyglądają, kiedy po karmieniu zasypiają wspólnie, w jednej sekundzie:D

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
hehehe, gdybym was nie znała to bym była pewna, że zrobię rewolucję, zresztą nie tylko ja:oczko: ale wiem, że nie krytykujecie "dla zasady" :D krytyka jest tu konstruktywna
- ten wstęp dotyczy karmienia - ja nie karmiłam piersią Kuby ani razu i... dobrze mi z tym:oczko:
i uwielbiałam patrzeć jak m. przystawia butlę temu małemu głodomorowi (wtedy!!!) i jak ślicznie razem wyglądają, kiedy po karmieniu zasypiają wspólnie, w jednej sekundzie:D
Zadnej krytyki szczesliwa matka szczesliwe dziecko!

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

dokładnie słonko a tak swoją drogą to brawa za zimną krew w akcji na obwodnicy!!!! chylę czoła!!! tylko refleksowi i zdrowemu rozsądkowi zawdzięczasz, że wyszłyście bez szwanku, szczęściu pewnie też troszeczkę
co do tego kierowcy to się nie wypowiem, kulturalna podobno jestem

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Ja tylko Asię karmiłam długo, Pawcio - parę tygodni, Aga miesiąc. Nie da się karmic bobaska, jak starsze rodzeństwo ma 11 miesięcy i 2 latka z groszami. To nierealne. Nie miałam też z tego powodu jakiś wyrzutów - stało się to co było możliwe. Ale karmienie biustem wspominam bosko i jeśli to będzie możliwe, zamierzam to powtórzyc.
Narazie jestem po dziś dostaniętym filmie o porodach naturalnych. Już mówiłam domownikom wcześniej, że chcę rodzic w domu (oczywiście jeśli mój stan zdrowia i bobaski stan zdrowia na to będzie pozwalał). Narazie pukają się w czoło, ale Piotrek już chyba zaczyna się oswajac powoli z tym pomysłem :D Napisałam też do Domu NArodzin, to położne, odbierają porody domowe i mają podpisaną umowę ze szpitalem św. Zofii w Warszawie - w razie konieczności interwencji medycznej i z karetką... Tak więc, zaczynam przygotowania. Jak mawiała moja babcia "Kiedyś kobieta szła w pole do pracy i bywało, że wracała do domu z dzickiem pod pachą"... Dotychczasowe porody były sprawne, szybkie i bezproblemowe, ufam że podobnie będzie tym razem. :D

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

mahakala2000

Anulka - powiedz jaki nakład kupisz, to może nawet się zbiorę i coś napiszę, co przypominałoby książkę, nawet kasę pożyczę na wydanie :hahaha:
Anulka - budzę się i cieszę, że koleżance się podobało :D

a na ile mi kasy wystarczy...choc przy dzisiejszym kursie franka i w związku z tym podwójnej kwocie kredytu do spłaty to raczej na kilka egzemplarzy :sofunny:

mahakala2000
Matury - dołączę z wrażeniami w 2010 :hahaha:

:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

babcia wykąpana ale miałyśmy z ciotką spory problem, żeby ją wyjąć z wanny, uparła się, że łatwiej jej będzie wyjść jak uklęknie, myśmy ją próbowały odwieść od tego zamiaru i wyciągnąć w pozycji stojącej, dosłowny konflikt interesów, tym razem zwyciężyła ilość nad siłą, bo siły to ona ma!!!!!!!!!!!

a tak w ogóle to wydarzyło sie coś dziwnego, plan był taki, że ja, m. i Kuba jedziemy do ciotki, ciotkę zabieram ze sobą i do babci a m. z Kubą zostaną u wujka ale wujka wywiało to pojechaliśmy wszyscy, po drodze ustalając, że m. wysadzi mnie i ciotkę u babci a sami pojada dalej do teściów i sie zdzwonimy po akcji kąpiel!!! niestety, teściów też wywiało, moli faceci przyjechali do tego cyrku na kółkach dokładając swoje trzy grosze,
ciotka szybko zmieniała babci pościel, ja robiłam tysiąc rzeczy na raz tzn. wmuszałam słownie w babcię obiad, co chwile próbując ją powstrzymać przed łażeniem po kuchni, składałam w szafce ubraniowej - wczoraj zrobiłam tam błysk, wymieniając rzeczy brudne i lekko brudne na świeżo wyprane i układając w idealną kosteczkę majtki z majtkami, skarpetki ze skarpetkami i całą resztę ubrań
dzisiaj zastałam tam istną merwę i pobojowisko, skąd ona u diabła wzięła taką ilość brudnych szmat, oczywiście uwalanych sadzą, popiołem i węglem, nie mam pojęcia, w każdym razie znalazła i dokładnie wszystkie swoje ubrania z tym brudem wymieszała i szczelnie zamknęła szafkę, smród nieziemski, wszystko do prania
i również próbowałam rozpalić jej w piecu bo udało sie babci zagasić a piec ma taki, że szlak człowieka może trafić, za diabła nie chce się rozpalić, więc klnę pod nosę i rwąc na kawałki te brudne szmaty podtykam pod nędzny płomień, żeby udało się w końcu rozniecić ogień
na to wchodzi m. z Kubą i oczywiście młody od razu w swoim żywiole, tyle sie dzieje!!! to zaczął dokładać swoje trzy grosze - czyli występować - ostatnio ciągnie go scena i ćwiczy swój wokal wszędzie, oczywiście melodii brak, język wymyślony byle było głośno!!!
m. przejął rozpalanie w piecu, babcia w końcu zjadła, ja posprzątałam, ciotka zmieniła pościel, mogłyśmy ruszyć do mieszkania kuzynki na kąpiel - dobrze, że przywiozłam zestaw czystych ubrań bo nie byłoby w co babcię przebrać, problem został jedynie w skarpetkach bo te zniknęły cudownie ale dało się odszukać dwie sztuki z dwóch różnych par ale czyste i te na dzisiaj wystarczyły
m. z szalejącym Kubą został w mieszkaniu babci, my poszłyśmy w trójkę do mieszkania kuzynki
po kąpieli, wracamy, nie ma moich facetów, auta zresztą też, na dworze ciemno bo 18.00 myślałam, że pojechali do teściów, którzy pewnie oddzwonili, że już są
babcia dostała leki, zapakowałam ją do łóżka, ciotka włączyła radio a ja jeszcze do sklepu po chleb poszłam
wychodzę, auto stoi, m. wysiada i takim trochę nie bardzo głosem odpowiada, że Kuba jak wyszłyśmy, jeszcze chwilę szalał, śpiewał, biegał po kuchni, potem się uspokoił, stanął i poprosił m. żeby wyjść do samochodu i tam na mnie zaczekać, m. próbował wytłumaczyć, że zaczekają u babci, że w aucie ciemno i zimno i na to Kuba dostał histerii, tak przerażająco zaczął płakać, wskakiwać na ręce, widać było, że czegoś panicznie się boi, dosłownie spazmy, złapał go i poszli do auta a w aucie dziecko bardzo szybko się uspokoiło i czekało grzecznie dobrą pół godziny - co jest dla niego kosmicznie długą wiecznością, nie odpowiada co się stało, w ogóle nie ma tematu!!!
mój m. jest facetem bardzo trzeźwo stąpającym po ziemi, nie wierzy w duchy, uroki, przesądy a zwyczajnie się przestraszył!!! to się u niego nie zdarza!!!!
zresztą odreagował w domu, wysokim ciśnieniem i potwornym bólem głowy, Kuba z kolei jakby nic się nie stało
dziwnie mi po tym wszystkim... musiałam się wypisać
ciekawe co tam jutro zastanę, po południu wiozę babcię do geriatry i mam nadzieję że obędzie się bez większych niespodzianek, dziecko zostanie w domu, chociaż miałam inny plan
ech ...

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

mialam zajrzec wczesniej ale czasu braklo, kurcze, koszmarny tydzien mi sie szykuje...
ale chcialam tylko powiedziec ze jak przez to pisanie wyrzuca mahakale z domu to
JA CIEBIE BARDZO CHETNIE PRZYJME POD MOIM DACHEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol:

a tak na serio to kocham czytac to co piszesz wiec i ja ksiazke kupie!!!!!!! tylko ja wczesniej napisz :lol:

a zeby sie monika nie czula sama to jako fundatorka wyrodnych butelkowych mam co im nie wstyd, przyznaje sie bez bicia ze nie karmilam moich dzieci bo jakos wcale mi sie to nie podobalo :) teoretycznie oczywiscie bo praktyki nie sprobowalam :)

a w ogole to sie witam bo jakas taka niewychowana przylazlam i ani dzien dobry ani daj mi w morde :)

Odnośnik do komentarza

No jestem. Poczytałam, ale mi sie co nieco zapomniało :d
Emil ma zapalenie spojówek i zatok. Ma inhalacje z tabletek emskich, krople do nosa i oczu i duamox :36_2_34: Heh teraz śpi i mam nadzieję, że już będzie spał.:36_2_34: M też śpi.

Słonko gratuluję zimnej krwi. Dobrze, że nic Wam się nie stalo.

Jam wyrodna matka, starsza trójka na flaszcze, Emil bez mala 2 lata tylko na cycku i jeszcze pół roku wieczorem przed snem :36_2_49: Do dzisiaj wielu rzeczy nie je, a niektore smaki poznaje. Amelka od początku na butli, a co się nawojowałam w szpitalu to moje :36_2_43: I tak na nich patrząc tylko Emil ciągle choruje. Starsi nigdy oprócz chorob wieku dziecięcego, ktore musieli przejś i przechodzili tylko dlatego, że wyrodna matka ciągala je do znajomych gdzie byla np świnka, czy wiatrówka coby sie pozarażały:Oczko:
Amelka właściwie też niedużo choruje, chociaż od tego pamiętnego zapalenia usz jakoś szybciej lapie infekcje.

Mahakala jeżeli pójdziesz na studia to na pewno będzie z Ciebie doskonala psycholożka.

Rany resztę zapomniałam :Histeria::Histeria::Histeria:

Odnośnik do komentarza

Anulka
Monia ale myslisz, że "coś" zobaczył czy babcine zachowanie go wyprowadziło tak z równowagi? Ciary mam normalnie, tym bardziej że wierze w takie "niejasne", "dziwne" zdarzenia.

"coś" zobaczył, jestem pewna, co tylko dzieci i zwierzęta widzą, do babci jest przyzwyczajony, oni aktualnie na jednym poziomie intelektualnym i nawet się dogadują a jak Kubie cos nie pasuje w zachowaniu kogoś to zwyczajnie mówi
a to takie zupełnie irracjonalne zachowanie
dla mnie wykładnikiem jest m. facet był przerażony tym krzykiem Kuby
ja to bym też pewnie histerii dostał, do tej pory mi dziwnie, cała rodzina śpi, a dźwięki słyszę, idiotka!!!! cos mi po strychy łazi, jak w tv reklama głosniej zabrzmiała to cała podskoczyłam

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monia czyli diagnozę postawiłaś trafnie, szkoda tylko, że Emil znów cierpi oby mu szybko przeszło a zatoki sa wredne, lubia wracać

mahakala jak dla mnie to pisz, zanim wydasz to pewnie coś uda mi się odłożyć i dołożyć się do wydania ale mi się namasłowało:Histeria:
jednym słowem, pisz, pisz, pisz a kasa się znajdzie:D

też myślę, że świetnym będziesz psychologiem, ciebie chce się słuchać i tobie się wierzy!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Anulka
kurcze nakręciłas sie nieźle...dokładnie jak ja czasem :lup:

dokładnie, stara a durna wrrrrrrrrrr
żebym umiała jabola otworzyć to bym się znieczuliła bo muszę kilka pralek wyprać a jakos na trzeźwo się nie widzę
nie chciało mi się leźć ostatnio przez całą ikeę żeby kupić pasiony otwieracz do wina, pasiony w porównaniu z moim bo ja posiadam taki świderek, który trzeba wkręcić w korek i wyciągnąć, chyba... zawsze to m. robi :lup:
chyba chlapnę se nalewki ale to bydle mocne, dobre ale niestety mocne

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

He he diagnosta rzeczywiście ze mnie kiepski, chociaż ciekawe co do końca tygodnia jeszcze się wykluje :36_2_49:

Wiesz przypomniałaś mi historię z naszą tekilą jak byla mala. Jak ją dostaliśmy to ciągle szczekala na jeden fotel. Nie podchodziła, nie gryzła, ale się jeżyla i ciągle na niego szczekała. Byl to fotel w którym lubił siedzieć mój tato i doszliśmy wtedy do wniosku, że niestety nie polubili sie z psem. A tato już wtedy nie żył od 6 miesięcy :36_2_49:

Mówią że dzieci i psy widzą to czego dorozły czlowiek nie jest w stanie zobaczyć. Może coś w tym jest.

Anulka może za długo to też niezbyt zdrowo z karmieniem cycem. Moja szwagierka karmiła tak jak ja dlugo i jak wylądowala z dzieckiem w szpitalu, bo akurat coś młodej było, to lekarka jej powiedziała, że to mleku już nie takie, bo miesiączkuje itp.

Miałam coś jeszcze dodać. Aha zżeram orzeszki :smile_move::smile_move::smile_move:

Trzymajcie jutro kciuki w południe. Moja siostra ma jutro badanie czy wszystko ok. Będę wiedziala wieczorem jak mama zadzwoni i da mi znać.

Odnośnik do komentarza

monika4
Anulka
kurcze nakręciłas sie nieźle...dokładnie jak ja czasem :lup:

dokładnie, stara a durna wrrrrrrrrrr
żebym umiała jabola otworzyć to bym się znieczuliła bo muszę kilka pralek wyprać a jakos na trzeźwo się nie widzę
nie chciało mi się leźć ostatnio przez całą ikeę żeby kupić pasiony otwieracz do wina, pasiony w porównaniu z moim bo ja posiadam taki świderek, który trzeba wkręcić w korek i wyciągnąć, chyba... zawsze to m. robi :lup:
chyba chlapnę se nalewki ale to bydle mocne, dobre ale niestety mocne

Ale jaka będziesz po niej odważna :sofunny::sofunny::sofunny: Bez kija nie podchodź:sofunny::sofunny:

Anulka gratulacje :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...