Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Monia38
Monika dziękuję bardzo, ale..........sie bojam. Przedwczoraj pogryzłam, a wczoraj miałam stresa co mam w leju po zębie. Ledwo wydłubałam. Poczekam aż sie zarośnie. Nawet teraz mam koło siebie puszkę, ale nie mam odwagi jej tknąć. Normalnie trenuję moją silną wolę :lol:

to może do młynka do kawy:sofunny:, jak wlezie w dół to wystarczy popłukać:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Monia38
Moje dziecko jeszcze nie śpi :36_2_49:
Narzeka na bol głowy. Dałam mu p/bólowy i czekam aż przejdzie.
Chyba nie obędzie sie jutro bez wizyty na ostrym dyżurze :36_2_49:

to nie dobrze, lepiej niech go obejrzy lekarz

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

lehrerin
Monia ćwicz silną wolę, ja też ćwiczę......właśnie nabrałam ochotę na coś solnego i wcinam karakersy....a nie ciasteczka, które leżą sobie spokojnie koło mnie i nawet (o dziwo!) nie mam na nie ochoty.

to dawaj mnie, ja mam, ochotę oczywiście:D

monia mnie natchnęła i pożarłam pół dużej paczki tych co lecą w kulki z orzechami

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

dobry wieczór, dobry dzień..sama nie wiem co napisać :Oczko:

ktoś mnie posądził o lakoniczność (Anula? :Oczko: ), no niestety status Gospodyni obliguje...pracy mam dużo w związku z tym...na szczęście to przyjemna robota, zwłaszcza kiedy może przynieść korzyści Wam:Całus:

Monia nic nie zdradzę, w razie czego będę Cię cucić :Całus:

dzisiaj jestem po urodzinowej imprezce S i padam...

Odnośnik do komentarza

Mhm młynek do kawy....o tym nie pomyslałam :sofunny::sofunny:
Poprzednio płukałam i nic nie dało, głęboko dziadostwo wlazlo. Trza było wykalaczkowo-operacyjnie wyciągać.

Udało mi się małego do wyrka wyeksmitować bo on ciemności sie boi. Dalam mu Mani świecącą maskotkę, co jak sie ją przyciśnie to świecii i poki co leży.

No i muszę spadać, bo m się wyspał i już marudzi :36_2_43: Poczytam se książkę:smile_move:.....................będą mu kartki szleściły.

Dobrej, spokojnei i dlugiej nocki dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza

tylko wpadam co jakiś czas poczytac co u Was :D:D:D
rodzinne integracje-luby w domie (a mam go domowo mniej niż pół tygodnia, więc korzystam ile wlezie), Asi chłopiec w Kopenhadze - więc ona (o dziwota) w domu, Pawcio na studniówce, spróbuję jutro coś skrobnąc. Najlepszego dziewczyny i wielkie dzięki za ocean miłych słów. Na wszystko odpiszę - jak znam siebie - długaśnego pościka, najszybciej jak się da, czyli jakoś jutrem :D
Sciskam i pozdrawiam, uwielbiam tu wpadac między skrobaniem marchewki, a smażeniem czegoś tam - ostatnio, ale rodzina pohukuje więc niestety - tylko na poczytanie :D
Najlepszego

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

Monia38
A mi żeby za dobrze nie było to coś porobiło się z Emilem. Zaczął narzekać na głowę i ból oczu, puścił flegma pawia i odleciał tzn zasnął. Jutro musimy do przychodni z nim polecieć, oczywiście o ile nie przejdzie mu. Co to za cholerstwo:36_2_49::36_2_49:

Zdrówka zycze oby przeszło

monika4
monia mam nadzieję, że z Emilem to nic poważnego!!!
niech się prześpi i dużo pije

rena cieszę sie, że udało ci się odreagować

a mnie moja mama znów do szału doprowadza, wrrrrrrrrrrrrrr, ciągle ingeruje w wychowanie Kuby, my mu czegoś zabraniamy, on oczywiście bunt i na moja mama z ratunkiem:grrrrrr::Wściekły: oczywiście Kuba od razu nas zlewa bo babcia już jest przy nim:Wściekły:
wielokrotne spokojne zwracanie uwagi nie pomaga to dzisiaj znów się wydarłam, bo już nerwy puściły a mama jest ciężko obrażona i na siłę udaje chorobę, nie pytam co jej jest, udaję, że nie widzę jak chodzi ze zbolałą miną
wczoraj woziłam ją do lekarza bo wymyśliła sobie, że puls jej spada poniżej 40, w przychodni cudownie ozdrowiała, ekg i ciśnienie w porządku a wczorajsza akcja to była w związku z babcią, tą do której jeździmy, bo babcia to teściowa mojej mamy i bez przerwy ma jakieś ale i ciągłe pretensje o to, jaka babcia była kiedyś i co zrobiła ze swoim życiem itd.
dosłownie można oszaleć, chwilami to mam ochotę spakować się i iść z m. i z Kubą gdzie pieprz rośnie wrrrrrrrrrrrrr
Współczuje ale sie ne daj, Jestes mama Kuby,ja to przerabiałam przy julce,bo moja mama zawsze mowiła no co ty daj jej ,pozwol efekt taki ze kiedys w popzrednim mieszkaniu,gdy samibylismy wyła pzry drzwiach ja chce do babci!!!!!!!!!!Zignorowałam ale było ciezko,fakt ze przez dugi czas moj auorytet u dziecka był zerowy,ale teraz dorosłą i widzi swoje.Sił,tule mocno

lehrerin
Hejka

Udany dzionek za mną. Zaliczyłam dwugodzinny spacerek, potem przyszła psiapsiółka z liceum, z która 4 lata przesiedziałam w jednej ławce. Poplotkowałyśmy, wymieniłysmy się doświadczeniami na temat bobasków (ma synka o miesiąc starszego od mojej Justysi) i ponarzekałyśmy na szalejący kurs franka :Zły: Ale i tak mam dobry humor, bo i winko zadziałało i moja psiapsiółka zgodziła się zostać chrzestną Justysi. :yipi: Swoją drogą Justyna będzię miała Justynkę :yes:
Gratulacje dobrej chrzestnej

monika4
hehehe mamuty wspominają szczenięce lata:D, oj dawno to było:D

słuchajcie, cos mi wlazło w prawą rękę, w okolicy łokcia i ból jest niesamowity, mam problem nawet z poruszaniem palcami, dobrze, że ja prawie oburęczna :D i to w zasadzie nie wiadomo od czego, leżałam juz w łóżku i nagle ten przeszywający ból:Histeria: posmaruję maścią końską i zrobie kompres, może do jutra przejdzie

Do tego apap,ja tak biore a konska masc super,jako zamiennik stosuje fastum.
Imie Weronika przerabialam moja babcia to Weronka i dziwna taka ,wszystko sama a do wszystkich pretensje wieczne, wogóle niedecyzyjna na dłuzsza mete i taka bez miłosci.
Moja matura to dwukrotna była,niestety, na poczatku LO podpadłam dyrowi,powiedzialam co o nim mysle, i on mi obiecał ze nie zdam matury, w 4 kl mi przypomniał,a ze z polaka było na troje wiec tak sprawdził ze był 2 i kiszka. WTEDY TAK BYŁO ZE SIE Z DYR NIE DYSKUTOWAŁO. Potem poszedł na jakas operacje i rok go nie było i mature zdałąm spoko bez rewelacji na 3 i 4 ale w tym samym czasie robiłam policealna ekonomike i org. pzredsiebiorstw i mi sie sesja z matura nalozyła. A potem jakos tak poszło ze dwa kireunki jednoczesnie szły. Bo potem doszło SN, i na dugim roku do tego TeoloGIA ale było extra.
Ann sił Zycze
Anulka niech sie dzieje dobrze
A ja kawe stawiam ,Z gdzies przy granicy pedzi do pracy, masa głupich snów brrrrr. Mam pustke w sercu i jakos mi tak nie tak.
Keksa i piernika dozrucam buzka

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Właśnie "kawoszę", bo coś po rodzinnym spacerze na ziewanie mnie wzięło. Wybraliśmy się na dwugodzinny niedzielno-rodzinny spacer nad rzekę, gdzie od kilku dni przebywają łabędzie. W sumie 13 sztuk pływało - dwie rodziny z dziećmi. Weronisia uradowana była, bo miała okazję je karmić. Tylko M. zaczął narzekać, że go nogi bolą, bo odzwyczaił się od chodzenia, ciągle tylko swoje cztery litery wozi. Będzie musiał się odzwyczaić od luksusu jazdy, bo jak wrócę do pracy, to zabieram mu samochód. Teraz wybył na brydża, córuchny samcznie śpią. Potem czeka mnie pakowanie, bo na tydzień Niśka jedzie do swojej babci na ferie, bo akurat będzie u niej bratanica m. Dziewczyny szaleją za sobą.

slonko no to miałaś wykwitna kolację.:yes:
mahakala czekam niecierpliwie na długaśnego pościka.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Dodałam do galerii fotki z W-wy i z urodzin Z hmm Z juz dojechał,szczesliwie.
Ja zawsze pieke mu ciasta a kolezanka swemu mezowi nic nie robi, zawsze macha reka. Aostatnio gdy opowiadałąm z emu zapakowałam dwa pojemniki ciasta to popatrzala na mnie i mwi a chce ci sie? No pewnie to frajda i radosc z eon moze tam daleko zjesc cos domowego. I Z dzwoni i sie smieje wiesz wymienilismy si eciastami dostalem sernik za keksa i piernik. Chyba wjechalam jej na ambicje nieswiadomie . Ale dobrze,kolega zadowolony. Z zawiozł tez pelno szklanek takich po nutelli, bo nie maja do napojow, a ja nie mam na nie miejsca wiec skzrynka szklaneczek pojechala no i jak dobrze pojdzie w weekend beda ogladac mieszkanie/dom.
Dobra
A Zosiwyjmuje z wanny wycieram biore na rece ,wychodzimy z łazienki a ona woła: Papa wodo! na razie ,do jutra!
Wiec ja ide cos zjesc i poogladac ranczo bede pozniej

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...