Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2006 zapraszam


Renia

Rekomendowane odpowiedzi

bylismy u lekarza jest juz wprawie wszystko wporzadku mamy jeszcze przyjmowac antybiotyk prze 4 dni.niunia nie chciala pierwszy raz sie rozebrac strasznie plakala.nie wiem moze temu ze tylko wstala i ja ja ubralam i pojechalismy do przychodni.

renia dobrze ze moja zabka siedzi w wozku podczas spacerku no ale narazie jeszcze nie mozemy wychodzic

aga

http://images33.fotosik.pl/35/44c7d5a9b703107bm.jpghttp://b2.lilypie.com/Gnm4p1/.png

Odnośnik do komentarza

Aga napisz mi, proszę, jak jest z tą operacją. Ostatnio poradziłam tacie, żeby sobie zrobił, a on mi powiedział, że nie będzie tyle cierpiał jak to i tak nic nie da, bo te haluksy będą narastać znowu :Szok: Czy to rzeczywiście był taki straszny ból? I czy uprzedzili cię, że ten efekt może nie być trwały? Mnie się zdaje, że ojciec coś ściemnia, żeby tego uniknąć. Ale ty to przeszłaś, to napisz mi jak jest naprawdę. Fajnie, że ten drut masz już wyjęty i koniec "wycieczek" do szpitala.

Kajda ty nie rób sobie wyrzutów tylko ciesz się, że Piotruś może jeść różne rzeczy i nic mu po tym nie jest. Ja chciałabym Martynie dawać już więcej zróżnicowanych potraw, ale jak widzę jej stale zaczerwienione policzki i co jakiś czas śluz w kupie i odparzoną dupkę, to zaraz mi przechodzi chęć na rozszerzanie jej diety. Ale od czasu do czasu uda mi się trafić z czymś, co chętnie zjada i jej nie szkodzi. Ale czasem też i od nas coś podjada albo coś niezbyt zdrowego dostanie, bo widzę, że się skręca żeby zjeść ;)

Renia no to chyba jesteśmy na tym samym etapie ze spacerami. Martyna też już nie usiedzi w wózku. Ale z chodzeniem też nie jest różowo :( Jak trafi na schody, to spacer może się ograniczyć do chodzenia po nich w tę i z powrotem. Jak nie chcę z nią iść tam gdzie sobie wymyśli, to się zapiera, zaczyna płakać aż w końcu siada na ziemi :( Na szczęście to jest póki co ostatni chwyt i jak nie zadziała, to podnosi się i przez chwilę idzie grzecznie za rękę. A do tego wszystkiego wczoraj jeszcze zauważyłam, że wylizuje szyby wystawowe. Także u nas ostatnio spacery są moim koszmarem, najgorszy punkt planu dnia :( Kiedy to się zmieni?

Aga fajnie, że z małą już lepiej.

My jutro idziemy do dentysty. Jestem bardzo ciekawa jak Martyna to zniesie. Ona raczej lubi chodzić do lekarza, zawsze jest grzeczna i interesuje ją wszystko co się tam dzieje. Więc mam nadzieję, że i tu będzie dobrze. Mam tylko obawy, bo ona nie chce otwierać buzi do mycia zębów. Nie macie kłopotów z myciem zębów maluchom?

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

hej wszystkim nocka super ninia cala przespala tylko ja cos caly czas sie przewracalaam.

jola w szpitalu sie lezy 2-3dni,mnie kazdy straszyl ze boli a mnie bolalo tylko po zabiegu jak znieczulenie odeszlo i na drugi dzien jak opatrunek zmieniali tylko tyle,chodzilam 6 tygodni w specjalnym buciea po 3 miesiacach wyjeli mi ta srube(dali mi znieczulenie miejscowe to jak dawali to bolalo takie klucie bylo a samo wyjmowanie nie).jalu co do odrastania to slyszalam ze moga ale nie spotkalam sie z takim przypadkiem(przynajmniej w internecie nikt nie pisal)w szpitalu zrobila tez sobie pielegniarka juz 4 lata temu to jest zadowolona i nic sie nie dzieje mowila ze po prostu tzreba uwazac.
jola super zdjecia i ty jak ladnie wygladasz a Martynka w stroju mikolaja superancko wyglada,a po co idziecie do dentysty???

aga

http://images33.fotosik.pl/35/44c7d5a9b703107bm.jpghttp://b2.lilypie.com/Gnm4p1/.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Sylviatko jak Ci jest w nowej pracy?

kajda nastepnym razem, kiedy bedziesz w Warszawie nie wymigasz sie do spotkania z nami! A myjecie Piotrusiowi zeby po slodyczach? Mnie do podawania Pauli slodyczy zniecheca miedzy innymi ryzyko psucia sie zebow...

aga2728 czasem juz tak jest, ze bez antybiotyku sie nie obejdzie. Operacje mialas na obie nogi czy na jedna?

Jola urocze fotki ze swiat. Martynka pieknie sie usmiecha, Ty z reszta tez:-) Dzis chyba powinnam juz wyjsc z Paula na chociaz krotki spacer. Jedyna nadzieja w tym, ze bedzie padac;-) Ciekawe, jak bedzie. Dla mnie tez spacery przestaly byc przyjemnoscia z podobnych wzgledow, co u Ciebie. Paulina raz chetnie daje sobie myc zeby, innym razem mniej chetnie, ale niezalenie od tego zabki sa myte.

Dzis pozno wieczorem wraca moj ukochany (maz:Śmiech:)! Juz sie calkiem odzwyczailam od meza w domu. Ciesze sie, ze przed nami weekend.

Odnośnik do komentarza

Aga dzięki za informacje. Będę musiała jeszcze raz powiedzieć o tym ojcu. Narzeka, że ciężko mu chodzić, butów sobie nie może kupić, a nie chce nawet spróbować :( Będę musiała go pogonić.
Do dentysty idziemy na kontrolę. Nic się nie dzieje, chcę po prostu zobaczyć czy wszystko jest w porządku. No i tak żeby zapoznała się z gabinetem i dentystą. Znalazłam taką bezpłatną wizytę to korzystam. Przez telefon też mi proponowała fluorowanie czy lakierowanie, już nie pamiętam, na miejscu się dowiem więcej. Chciałabym też żeby mi pokazała jak mam myć małej zęby, bo z tym u nas duży kłopot :(

Ania wszystko wskazuje na to, że pogoda wyratuje cię dziś od spaceru ;) A ja mimo deszczu będę musiała wyjść, ale lecimy do dentysty, to mała będzie musiała wytrzymać w wózku. Fajnie, że mąż już wraca. Na pewno wytęsknił się za wami ;)

Obie z Martyną dziękujemy za komplementy :)

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Tosia nie chce spać w spiworku notorycznie z niego wychodzi, nawet przez sen więc od wczoraj śpi pod kołdrą. Zasypia oczywiście na kołdrze :Oczko:

Jola ja mam nadzieję, że Tosia pójdzie w ślady Marysi i będzie grzeczna na spacerkach. W sumie z Marysią nie miałam wiekszych problemów. W obecnym wieku Tosi to ona dopiero zaczynala chodzić, więc chodziła niewiele, potem z brzuchem coraz ciężej mi było za nią chodzić jak nabrała tempa i wolałam wózkowe spacerki, a Marysia zbytnio nie protestowała, latem brałam ją na nasz plac zabaw i było ok. A potem jak jej się spodobało krzesełko, to nie bardzo chciała chodzić. Za to Tosia garnie się do chodzenia. Fajne zdjecia świąteczne, śliczna z Was rodzinka. Ja też mam problemy z umyciem zębów Tosi.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!

U nas wszystko dobrze :D Tylko Alutkus ma cos kaszel, nie wiem skad, ale mam nadzieje ze przejdzie. Musze zaczac dawac jej syropek ;)
W pracy OK. Znaczy nie mam doswiadczenia w finansach, ale powoli sie wdrazam:Szok:Ludzie mili, wiec atmosfera jest przyjemna ;)

Jolus Sliczne zdjecia. Martynka bardzo ladna dziewczynka :D A mama tez niezla laska :) Jak bylo u dentysty? Grzeczna byla Martynka?

aga Z tymi bankami to mnie zszokowalas, ze mala sobie dala postawic. Ja bym sobie nie dala:Oczko:Moja babcia byla ich zwolenniczka, ale nigdy sie jej nie dalam:Oczko: Jak Oliwka sie czuje? Lepiej juz? Choroba przeszla??

kajdus U nas tez Ala jada wiekszosc tego co my ;) Bardzo lubi ziemniaczki, sa nawet smaczniejsze od mieska ;) No i zupy wszelakie. Wczoraj wciagala rosolek z makaronikiem, to az uszy jej sie trzesly, ale ulubiona zupa jest pomidorowka (jak i mamy :P)

ania
Pewnie wsiakniesz na pare dni, jak maz wraca ;)

Renia Troche to problem jak dziecko nie chce siedziec w wozku. Ja poki Ali nie wyjme to jest dobrze, ale staram sie tego nie robic, bo tu ciagle pada. :Oczko:

Mam nadzieje, ze czesciej bede pisac ;) Musze sie jakos zorganizowac:Padnięty:

Sylwia i Ala :yes: http://lilypie.com/pic/071128/Zvdy.jpghttp://b2.lilypie.com/KqGb0/.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! U nas ok. Bylismy w odwiedzinach u znajomych w sobote i niedziele. maciek potrzebuje chwili czau zeby sie oswoic znowym miejscem na pocztaku na rece i płacze ale za chwile szaleje. Dzis bylismy u koleznaki która ma córe 3 misieczna jejku ale to jest różnica.....Niesamowite. Niestety utwierdziłam sie w przekonaniu ze na nastepne malenstwo jeszcze za wczesnie....
maciek na spacerach nie wychodzi z wózka ale to dlatego ze zapomnial ze moze wychodzic. Przez te mrozy nie chodził na spacery a teraz jak zaczał to juz nie pamieta chyba o chodzeniu. W spiworek go wkłądam gdzies od miesiaca i nie ma problemu na szczescie. Tylko dzis ugotowałam mu fasolke i dałam w całosci i nie chciał jesc. Nie chce sie tym martic i mam nadzieje ze zacznie jesc...Przeciez ciasto je (piernik marchwiowy) z talerzy tez nam zjada (daje mu przewaznie gryczana cebule ip).
Ale ostatnio zauwazyłam ze ma takie pomaranczowe paznokcie o nóg chyba za dużo marchewki? Jak to jest u was ile wypada wam marchewki na dzień?
Canguro Słodka Martynka! Dawaj wiecej fotek niewazne czy sa wg ciebie ok czy nie.

Odnośnik do komentarza

Witam

miły weekend za nami.

Sylviatko zdrówka dla Ali. Dobrze, że w pracy ok i panuje przyjemna atmosfera. Też mam nadzieję, że będziesz częściej pisać :Uśmiech:
Madzia a czemu za wcześnie na następne maleństwo, co Cię w tym utwierdziło? Nie wiem ile dokładnie Tosia je marchewki, bo je tylko w zupie, surowej czy gotowanej tak ososbno nie chce, a soków marchwiowych nie daję. O Marysi mówili jak była niemowlakiem, że ma cerę jakby dużo jadła marchewki, a jadła tyle co w zupce, dlatego nie dawałam już soków marchwiowych i tak mi zostało :Oczko:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki u nas nocki sa juz ok

sylwiatko Oliwia juz czuje sie dobrze,wczoraj bylismy na krotkim spacerku ,zdrowka dla Ali
madzia w srode ide z nia na kontrol(chociaz nie musze)ale chce sie spytac o te leki hoemopatyczne co mi poradzislas i o szczepionke na pneumokoki czy jest u nas refundowana,a co do marchewki to moja zabka je malo,dzis zobacze podam jej surowa z jabluszkiem

aga

http://images33.fotosik.pl/35/44c7d5a9b703107bm.jpghttp://b2.lilypie.com/Gnm4p1/.png

Odnośnik do komentarza

Maciej dał dzis babciom tulipany fajnie to wygladało podszedł wyciaqgnał reke i dał ale potem zabrał zaczał wachac i udawac ze kicha robił apsik:Śmiech:Ja dzis pierwszy raz poszłam do dodatkowej pracy na umowe zlecenie i skoczyłam o 18 i chyba wiecej nie pójde bo jakos tak dziwnie mi było bez maciejki. Podobno jak moi rodzice wychodzili to płakał tak bardzo chciał sie bawic z babcia:Śmiech:

Odnośnik do komentarza

hej wszystkim moja zabka spi

madzia moja je tak z rana o 8 mleczko,Sniadanie: kanapeczki,lub parowke lub jajeczko na miekko(no albo chlebek w jajeczku) obiad:zupka jarzynowa(brokulowa,kalafiorowa,rozne)lub miesko z ryzem albo makaronem,brokuly, kolacja:jajeczko(jezeli nie jadla na sniadanie)kanapecki.w ciagu dnia duzo pije i z owocow jabluszko polubila mandarynki,tez miedzyposikami chwyci ciasteczko,wafelka ,paluszki no i na noc mleczko wypije ale nie zawsze
ostatnio nie chce jesc wogle warzyw no jak w zupie to zje.dzis bedzie miala jarzynowa na obiadzik a pozniej miesko z kurczaka i ryz i do tego brokuly.

ostatnio jakos malutko

aga

http://images33.fotosik.pl/35/44c7d5a9b703107bm.jpghttp://b2.lilypie.com/Gnm4p1/.png

Odnośnik do komentarza

Helouka!!

No i zaraz znowu niedlugo weekend. Jeszcze tylko trzy dni:Oczko: W pracy w miare. Duzo roboty, ale czas dosyc szybko mija ;) Mam miec wiecej obowiazkow, ale nie ma mnie kto przeszkolic:Szok:Ale jak dla mnie to nawet lepiej:Oczko:
Przyjechala do nas brata dziewczyna, wiec poki co Ala ma wolne od zlobka:Oczko: A ja sobie odpoczywam od gotowanie obiadow itp.:Oczko:
W dzien babci Ala rozmawiala z moja mam przez telefon. Babcia przeszczesliwa:Śmiech:

Madzia
Z Maciusia slodziak i gentleman:Śmiech:

Troche sie nam watek opuszcza. Piszcie dziewczynki, bo rano nie mam co czytac ;)

Sylwia i Ala :yes: http://lilypie.com/pic/071128/Zvdy.jpghttp://b2.lilypie.com/KqGb0/.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...