Skocz do zawartości
Forum

Przetrzymywanie kupki


es_ze

Rekomendowane odpowiedzi

Dziecko ma 20 miesiecy, jest odpieluszkowane. Od prawie miesiąca chodzimy na spacery bez pieluszki, wcześniej w domu a na spacer była zakładana pieluszka (proces odpieluszkowania był stopniowy).
Niestety zauważyłam, że mała przetrzymuje kupkę na spacerze, a potem również w domu, co powoduje, ze potrafi po 3 dniach zrobić cały nocniczek. Jak zachęcić do korzystania z nocnika na spacerze (cały czas nosimy ze sobą), lub też co zrobić, żeby w domu się wypróżniała codziennie a nie przetrzymywała kupkę.

Przed odpieluszkowaniem kupa była 1-3 razy dziennie.

Odnośnik do komentarza

Mój syn w tamtym roku miał ten sam problem,poprostu szkoda bylo mu czasu na zalatwienie sie.Przetrzymywal i potem były problemy,ponieważ przez kilka dni nie robił,zaczęły się problemy z zatwardzeniem w końcu dostawał syrop , który pomagal mu w wypróżnianiu, teraz niestety znowu zaczynają się te problemy,nawet nie chce iść do domu jak jej na podwórku chociaż go zaprowadzę to nie zrobi,juz tez zaczynam się martwic, bo jak robił po kilku dniach to z domieszka krwi.

Odnośnik do komentarza

Właśnie można to tak określić, że "szkoda jej czasu na siedzenie na nocniku". Jak z domieszka krwi to faktycznie zatwardzenie...nie dobrze...
Dziś zastosowałam dietę jabłkową rano. Dwie godziny po śniadaniu dałam jej przetarte jabłko i nawet wyciągnęłam sokowirówkę i zrobiłam sok jabłkowy (oczywiście nie smakował). Efekt był, przed spacerem była kupka.
A jak to nie pomoże to skuszę się na syrop, bo nie wiem ile będzie mi chciała o takiej porze jeść jabłka (zupełnie wtedy nie jest głodna).

Odnośnik do komentarza

Es_ze,może to tylko taki etap przejściowy, ale zanim dasz syrop córci, to wprowadź zmiany w menu, a przed wszystkim dawaj duuużo picia. Syrop daje się chyba dopiero wtedy, gdy dziecko ma zatwardzenia i gdy dieta nie pomaga.
Jak Mała rozumie co do niej mówisz, to tłumacz jej i przypominaj o qpce. Na spacerze może nie robić qpy z tych powodów, o których pisała Mika, ale może też dlatego, że się wstydzi albo zwyczajnie jej się wtedy po prostu nie chce robić ;)

Odnośnik do komentarza

Kochana syropki to ostateczność! Sama chemia i potrafi rozregulować wszystko w środku, rozleniwić jelita później do samodzielnego wypróżniana. Próbuj z jabuszkiem, jeśli długo kupki nie ma to spróbuj z czopkiem glicerynowym. Skonsultuj się również z lekarzem co możesz zrobić w tej sytuacji. Trzymam kciuki żeby było dobrze ;*

Odnośnik do komentarza

Dzięki Aga :)
Myślę, ze Mika też dawała syropek w ostateczności, w końcu kupka była podbarwiona krwią, wiec był to nie lada wysiłek dla maluszka ...

My dziś przeszliśmy jakąś metamorfozę, albo to tylko wyjątek od reguły. Mała zawołała "siku" na spacerze i chętnie usiadła na nocnik...mam nadzieję, ze to pierwszy krok do oswojenia się z potrzebą korzystania z nocnika na placu zabaw i może nie będzie za niedługo tego problemu z kupkami? ;)

Odnośnik do komentarza

Tak w ostateczności syropki i nie przeczyszczajace,ale ułatwiające wypróżnianie się bez bólu i na popraw pracy jelit,najpierw robiliśmy usg brzuszka,potem Debridat,bo mały aż się bał siadania na nocnik ,a po syropku tryb mu sie uregulował,wczoraj znowu wstrzymywał sie to mu wytłumaczyłam,żeby spokojnie posiedział,żeby go znowu brzuszek nie bolał i o dziwo zrobił.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...