Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

witam:)
u nas dzis w koncu cos sie przejasnilo,wiec jak Tys wstanie to pojdziemy na jakis spacerek.
Sukces smoczkowy coraz lepszy-w dalszym ciagu bez smoka-mysle ze powoli mozna powiedziec ze sie udało:)Tys zasypia troche króceja jak w pierwszego dnia <30-40min> bez płaczu,tylko wydaje mi sie ze ten smoczek kojarzyl sie jej typowo ze spaniem,bo dostawala i odrazu przymykala oczy,tulila sie a teraz mimo ze jej mowie "idziemy spac" to ona jeszcze długo sie wygłupia,bawi sie poduszkami,chce schodzic,uciekac itp ale w kocu tez zaczyna sie tulic i usypia:)
anitaa84 u Was rozzstanie ze smoczkiem jest troche ciezsze bo Oski i w dzien z nim chodzil,wiec moze i dobrze robisz ze najpierw zabierasz mu w dzien,jak sie przezwyczai bedzie mozna zaczac nie dawac i do spania. Trzymam dalej kciukasy za sukces:*
co do grypy to ja nie szczepilam Tyski choc myslalam o tym ostatnio, ale boje sie wybrac do przychodni zeby pogadac z lekarka bo jeszcze złapie i przyniose do domu jakas grype...
Narazie sie wstrzymam.Unikam zatłoczonych miejsc,czesto myje Malej ręce,mam nadzieje ze to pomoze:) Siebie tez nie szczepilam i P tez sie nie szczepil chociaz mielismy w pracy.
Allayiala Ja postanowilam zabrac Tysi smoczka bo wydawalo mi sie ze to przez niego tak czesto sie budzi w nocy i mialam racje.Juz pierwszej nocy obudzila sie mniej razy a ta ostatnia przespala w całosci.Pozatym rozmawialam jakis czas temu ze swoim stomatologiem z Rz jemu tez niedawno urodzilo sie dziecko i temat jakos zszedł na smoczki-powiedział mi ze smoczki czesto doprowadzaja do powaznych wad zgryzu,wymowy,zmieniaja napiecie miesni wookól buzi,ze przez smoczka dzieci czesto oddychaja ustami iiii duuuuzo duzo wiecej,dało mi to troche do myslenia i postanowilam zakonczyc Tysiowa przygode smoczkowa:) Wydawalo mi sie to o tyle proste ze w ciagu dnia nigdy nie uzywala smoczka wiec rozstanie nie bylo takie bardzo rozpaczliwe.Własciwie minely chyba 4 dni i juz zapomniala:)
tusia13 "halo":smile_move: hihi:) u nas jak Tyska sie obudzi to daje nam buziaki do czasu az nie otworzymy oczu:)
rzeczywiscie fajny zbieg okolicznosci miedzy Toba i Tuśką:)
Tuśka_Martuśka witaj kobietko:)ja tez Cie pamietam:) co prawda posilkowalam sie Twoimi zdj z galerii ale juz sobie Was przypomnialam-co u Was?

pozdro:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Czesc:)
Dzis pogoda u nas znowu sie popsula, niby mialo byc cieplo ale jest taki wiatr, ze glowe urywa:/ Tosiek znowu bedzie miala spacer w Galerii:/ bidulka:/

Niania mi wczoraj opowiedziala jaka mam zmysna coreczke;) W TV lecialy piosenki dla dzieci i akurat polecial niesmiertelny "ogórek" wiec Tos uderzyla w tany tany. Pod koniec teledysku wyskakuje dziewczynka i macha na dowidzenia. Na co Tosia jej odmachala, powiedziala papa papa i poszla szukac jakiejs zabawki w pudle;)
:36_1_21:

Odnośnik do komentarza

anitaa84, nie szczepiłam. Mam bardziej negatywne niż pozytywne skojarzenia ze szczepionkami. Poza tym słyszałam różne opinie nt. szczepionki dla dorosłych. Pielęgniarka, która chodzi co roku szczepić moją mamę mówiła, że młode kobiety nie powinny się szczepić tą szczepionką na grypę sezonową. Poza tym podobnie jak inni, boję się iść z nią do przychodni po to tylko, żeby złapać gratisa.

Allayiala, co do jedzenia to Lila nadal słoikowa ze względu na żelazo, ale gratisowo jada także z nami. My ogóle nie solimy dużo (wcale, albo sosem sojowym albo szczyptą soli), jemy często dania a'la chińszczyzna z resztą wszystko co jest na moim blogu i więcej.
Zauważyłam tylko, że jak Lila dotknie ustami białka kurzego to ma czerwony rumień w tym miejscu. Tak było też w dniu urodzin, kiedy zjadła krem z tortu. Także śmiem podejrzewać, że to alergia na białko, bo po żółku nic takiego jej nie jest.

tusia13, podziewam się tu i tam, a dokładnie magistruję :) Mamy już drugi algorytm. Jeszcze został drugie tyle plus nadziobanie tekstu ;)
Z mniej miłych rzeczy to zaczynam nerwowo niewytrzymywać z moją mamą. Mogłabym was zaskoczyć setkami irracjonalnych tłumaczeń jej autorstwa.
Gratuluję sukcesów nocnikowch. U nas było podobnie, Mała szukała później w nocniku wzbudzania podziwu i często kazała się sadzać tylko, żeby ją podziwiać :D Na szczęście wam nikt tego sukcesu nie zepsuje, bo u nas babcia zaczęła co minutę pytać czy będzie robić siku i tak Lila zgłupiała o co z ty chodzi. Teraz przychodzi pokazywać, że już zrobiła kupkę.
Ładnie wam dziewczyna skoczyła z wagą. Na miesiąc to wręcz za dużo :)

Poza tym ostatnio dowiedziałam się, że jesteśmy złymi rodzicami, dlatego że pozwalamy dziecku płakać. Szlak mnie trafia, bo moja mama chwali Lilę za złe rzeczy np. zrzucenie słoiczka z półki na podłogę, bicie w twarz, drapanie po twarzy etc. Zawsze kiedy czegoś Lilii odmówię albo zwyczajnie po 3 upomnieniach ją zabieram z miejsca zbrodni moja mama leci jej z odsieczą i... nagradza. Kiedy zapytałam się jej czy sobie z tego zdaje sprawę dowiedziałam się, że nie umię wychowywać dziecka. Oczywiście zwróciłam jej też uwagę, po tym jak rzuciła wagonikiem pocięgu, że właśnie to nagradza, ale też nie dotarło. Także spędzam czas na rzucaniu grochem o ścianę i coraz bardziej czuję się bezsilna.

Z miłych rzeczy to nasza Lila postanowiła nie mówić "tak". Jeśli coś chce to nie przytaknie tylko np. w przypadku,gdy chce się jej pić woła 'da', po czym przynosi mi odpowiednią ulotkę z kubeczkiem do picia i pokazuje. Jak chce owoca to bierze książeczkę "Na wsi" i wertuje do jabłek i gruszek :) Tak więc komunikacja iście obrazkowa, ale na pytanie czy chce pić za Chiny nie powie "tak", mimo że potrafi, bo sąsiadce mówi :P

Mamy też 8,5kg na czysto, czyli o 100g więcej niż wg 15-centyla siatki WHO.

Panu listonoszowi Lila zawsze na do widzenia robi papa, z resztą ja usłyszy, że Pan już idzie, bo dał wszystkie listy to mu macha.

Zaczęła naśladować kaczkę, owce. Pokazuje też rogi, jak widzi jakieś rogate zwierze :)

I lubi emotki na tym forum bo prawie nie wejdzie w matrycę :cheess:

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)

Allayiala Tosia słodziak :) chciałabym ja na zywo poznać :D Mnie tez codziennie Oskar zaskakuje i za głowę sie łapie jakie dorosłe i mądre to dziecko. Ostatnio zaskakuje mnie rozpoznawaniem zwierząt dzikich bo juz zna wszystkie jakie chyba są (tzn te znane gatunki hehe) i śpiewak się z nigo zrobił jeszcze większy niż był bo czynnie uczestniczy w śpiewaniu refrenów :D Spiewam mu "Szła dzieweczka do laseczka do zielonego" a on "a a a", ja "do zielonego" a on "a a a" haha no i bujaniec do tego tez obowiązkowy hehe
Piosence "szczotko szczotko hej szczoteczko" tez daje rade tylko śpiewa referen "o o o" ;)

Wczoraj bylam w tej Biedronce i szlafroczka nie kupilam ale za to wielkie auto betoniarę
http://www.biedronka.pl/img/ofespec/xmass_2009_1/big/17.jpg
cena powalająca bo na allegro to auto i w sklepach kosztuje 57zł. Oski dostał szału jak zobaczył je i oparty o betoniare zasuwa po cąłym domu :) ma tyle zabawek ale uwielbiam blysk w jego oku i okrzyk jak dostaje nowe auto :D

No i zaopatrzylam sie w pieluszki Dada ale rozm 5 (15-25kg) pomimo ze mały wazy 12kg. Póki co przeszły pozytywnie test kupsztala :) Dzis testujemy dalej, ale wizualnie i dotykowo pasują mi i jemu :)

Villanelle
tez nie zamierzam szczepic. Ta rtęć mnie przeraża a poza tym i tak nie chroni szczepionka przed zachorowaniem wiec po co szczepić..współczuję przejsc z mamą..szkoda nie niektórzy nie rozumieja ze teraz ich dziecko ma czas aby wychowac swoje po swojemu. U mnie na szczescie nie ma tego problemu..

Dzisiejszy dzien i weekend ma byc ponoc ładny wiec jakoś sie ruszymy z domu :) MIŁEGO DNIA!!!

Odnośnik do komentarza

villanelle no wreszcie już sie zaczełam zastanawiać co sie dzieje, faktycznie mama daje czadu. Ale Lilusia śliczniutka i gratuluję tak udanej komunikacji. Moja jeżeli chodzi o jedzenie to na wszystko woła tylk am am, lub mniam mniam co ja bym dała za to żeby chociaż da powiedziała. Co do tak to też nie mówi ale NIE upodobało sobie do wszystkiego.
Co do magisterki to trzymam kciuki za szybkie zakończenie pracy, wiem jak to jest i człowiek jest najszczęśliwszy jak to ma już za sobia.

anitaa84 super autko, a to sie Oskiemu trafiło przed mikołajem jeszcze prezent wyszarpać.

Ja w sobotę i w niedzielę mam zajęcia na studiach podyplomowych wiec Karola ma weekend z tatusiem. Właściwie to 3 dni bo niania ma dzisiaj wolne. Jak wychodziłam do pracy to właśnie się ubierali do pobrania krwi wiec czekam na wieści.
Jutro będąc niedaleko rynku zamierzam kupić Karoli misiaczka takiego szarego jak z dawnych lat, na jej zaległe imieninki, a ponieważ ma obecnie faze na chodzenie i przytulanie misiów to prezent powinien być udany.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

villanelle no nareszcie, bo juz sie martwilam o Was:) wspolczuje przejsc w babcia, za takie wtracanie sie powinna dostac czerwona kartke... niestety wyglada na to ze jest niereformowalna i dopiero wyprowadzka cos w tej materii zmieni:/
Ciesze sie ze Lila ladnie rosnie i zmyslna jest ze hej!
Toś na razie robi bee jak owieczka i strasznie sie z tego smieje, a jak leci teledysk z krolikiem Titou to pokazuje na glowie uszy:) Za to z nocnikiem nie ma szans na razie, wiec jej chwilowo odpuszczam. Musze tez kupic pare sztuk pieluszek sciaganych jak majtki do nocnikowania bo tak to mordega lapac po mieszkaniu Tośka latajacego z gala pupa;)

anitaa zapraszamy sedecznie gdybyscie kiedys ruszyli na stolice:) Tos tez na pewno pozna takiego przystojnego kawalera;) My tez mamy Dady - na razie 4 - sa super, jestem bardzo zadowolona, sa o wiele chlonniejsze od pampersów, nie odparzaja i jakos lepiej sie zakladaja. Nastepna paczke kupie jeszcze 4, bo rozmiar jest odpowiedni, ale jak w huggiesach 4+ jest juz Tośkowi ciasnawo i tez bedziemy musialy przejsc na 5.
Ciezarowka super, Oski mial na pewno mnostwo frajdy:)))

Toś jest na etapie przytulania pruszakow jak Karolcia tusi ciaga wielkiego osiolka albo miska, caluje, mizia i przewraca sie z nimi po dywanie - no komedia;) :dzidzia_mis:
zreszta dokumentacja filmowa jest TU: osiołek sur Flickr : partage de photos !

Dzis i w weekend ma byc piekna pogoda wiec zycze wszystkim udanych spacerkow:)

Odnośnik do komentarza

tusia13, u nas za to rzadko mówi am, a mniam to tylko na nasze obiady - coś w tym musi być ;) Myślę, że skoro tyje więcej niż wg centyla to pewnie po prau miesiącach nadgoni troszkę. Wygląda naprawdę jak kruszek i jak idę gdzieś z nią na piechotę, to się mnie obcy ludzie co dwa metry pytają ile ona ma miesięcy, że już chodzi. A wzrostu ma 75cm, więc dłuuuuuga jest jak na tą masę.

Allayiala, genialne filmiki :) Dziś wrzuciłam dla znajomych na Flickru jak Lila je herbatę z sokiem malinowym bez cukru... widelcem.
Zapomniałam dodać, że u nas jest jeszcze naśladowanie jak robi wąż, ale można przy tym umrzeć ze śmiechu, bo to nie jest syyy tylko syss z językiem na wierzchu w kąciku ust. No trudno to opisać :) Czasami jeszcze daje się namówić na pokazanie jak robi goryl, bo ma taki atlas zwierząt od wujka dostała i tatuś jej chętnie pokazuje jak robią zwierzątka, a w tym przypadku to uderza się piąstkami o klatkę piersiową i wydobywa z siebie modulowane "aaaa".
Wpadłam na pomysł, żeby rysować jej literki na macie i mówić jak się nazywają. Narazie poprzestajemy na "ABC", ale dla Lilii alfabert ma a, b, d :) To jej wychodzi, c jeszcze nie.
Z nocnikowanie to w 100% cię rozumiem. U nas nocnik to z reguły pretekst do ganiania z goła pupą. Bierze przynosi nocnik i z wielkim przekonaniem mówi "Daaaa", a jak się jej pytam czy na pewno to jeszcze mi pokaże na pieluszkę i spodnie ściągnie :) Później oczywiście wychodzi na jaw, że to była tylko prowokacja.

Dziewczyny, macie jakieś pomysły na prezenty mikołajkowo-gwiazdkowe? Z uwagi na zamiłowanie do lulania i karmienia misiów kupiłam Lilii wózeczek z lalą. Tak porównywałam i w sumie z tymi bajerami to wcale nie tak drogo wyszło. Chciałam kupić taki zwykły wielofunkcyjny, ale był i za duży i kosztował ponad 100zł, doliczając lalkę i później inne bajery stwierdziłam, że i FP się opłaci.
Na gwiazdkę szukamy jakiejś fajnej książeczki interaktywnej, ale już nie takiej dla niemowlaków. I tu mam problem, bo takiej nie widziałam, a i innego pomysłu nie mam za bardzo :/

Widziałam dziś w tv propozycje prezentów m.in. kartonowy domek do malowania, ale cena to przesada:
KARTONOWY DUŝY DOMEK, DO SKŁADANIA i MALOWANIA, (823064659) - Aukcje internetowe Allegro

Dla kuzynki córeczki, która urodzi się już lada tydzień chciałam też kupić coś fajnego, ale też w rozsądnej cenie. Zachwalali żyrafkę Sophie, ale cena mnie też zabiła:
ĹťYRAFKA SOPHIE. Najlepszy PREZENT dla noworodka (809715817) - Aukcje internetowe Allegro

PS. Bolą mnie węzły chłonne na całej szyi. Nigdzie dziś nie wychodziłam, bo nawet ruszać szczenką nie mogę, a poza tym nic mi więcej nie dolega... dziwne.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam w ten piekny dzien :D

Widze że w dziewczynkach instynkt macierzyński sie obudził :):mala_lalka:

villanelle ale wózeczek no no :) jeśłi chodzi o domek to fajny, ale Oski nie umie jeszcze kolorowac więc by go zniszczył pewnie poki co. U nas oczysicie bum bumy będą prezentami, tory wyścigowe czy garaże itp ;)
Jełsi chodzi o ta zyrafke to za co az tak dużo kasy? Małe i nawet szczerze to nie podoba mi się..ja dla takiego maluszka polecałabym pałąk, przywieszki interaktywne - mój bardzo lubił firmy playgro, a ceny przystepne :) uwielbiał TEGO od początku i do tej pory go szarpie za nogi. Bardzo przyjemny i kupowalismy go w zabawkowym na miejscu.
Co do książeczek to są rózne, ale ja preferuje zwykle..kupujemy dużo, a nawet bardzo duzo i seriami :) dzięki temu zna coraz więcej słów a te interaktywne są drogie np. KSIĄŻECZKA EDUKACYJNA DWUJĘZYCZNA! POLSKI/ANG!! (815721860) - Aukcje internetowe Allegro

Wyobraź sobie że nie zgodzili sie na wsizie na indywidualny tok mojej siostry..dziwne..

Odnośnik do komentarza

Hej czasem was poczytuje ale pisać nie zawsze mam siły... mam nadzieję że mnie zrozumiecie:)

fajne macie pomysły na prezenty:) my chyba kupimy duże klocki bo coś mi się wydaje że nadszedł czas albo brum bruma:) jeśli chodzi o książeczki to tak jak anitaa84 kupujemy dużo zwykłych bo są tanie, ewentualnie z bajerami, z wysuwanymi albo ukrytymi obrazkami, bardzo nam się podoba też seria "dotknij i poczuj"przywitaj się ze zwierzątkami
rysowanie u nas kończy się pożeraniem kredek i darciem papieru więc nie ma co na siłe małego zmuszać

poza tym mam kłopot bo dziecię chce jeść wyłącznie puree z ziemniaków, mieszam różne warzywka żeby było urozmaicenie ale już mnie zaczyna to wkurzać, może coś mu się ze smakiem porobiło bo teraz wychodzi mu ostatnia czwórka i ciągle chodzi jakiś taki nie swój...

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Dorotea chyba rzeczywiście Krzysiowi daja sie we znaki zabki..ale widzę że już ma prawie komplet :)
U nas wyobraź sobie przebiła sie juz jakiś czas temu trzecia czwórka, dużo krwi było i.......zarosła :/ teraz ma krwiaka przy ostatniej czwórce. Jemu jak się ząb przebije to i tak rośnie tak wolno że rana zdąża mu się goić..juz tyle miesięcy temu wyszły mu górne dwójki i jedynki a jeszcze nie wyszły na całej długości. Trójek wogóle nie ma. Pewnie jak czworki wyjdą to dopiero się pokażą. Ja osobiście już sie nie moge doczekac konca ząbkowania :)

Jeśłi chcesz kupić Krzysiowi klocki to będą w Biedronce od 26.11 takie jak ma mój tylko w mniejszych worach i dużo tańsze i nawet z brum brumem tez są :) http://www.biedronka.pl/img/promocja/3NextWeek/2009.11.30/s15_b.gif

A za ta książeczką musze się rozglądnąć bo podoba mi się :)

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamuski,
Weekend nam minal pod znakiem wylazacej gornej prawej czworki (chyba). W sobote Toś tylko chodzila jojczyla, nie chciala nawet mama mowic, az sie martwic zaczelam. W niedziele za to sie wyspala i po nurofenie jakos lepiej sie poczula bo smiala sie przez caly dzien, z wylaczaniem tych chwil kiedy o sobie przypominal wredny zab i swedzial niemilosiernie, ze sie bida moja kochana walila raczka w buzie (albo klockiem, albo co tam miala akurat w rece) :/ A dzis zaliczyla kolejny skok rozwojowy - niania doniosla telefonicznie, ze sie z nia Toś dzis nie chce bawic, tylko siedzi w klockach i ksiazeczkach i sama ladnie sie zabawia. Zaczela juz wczoraj kombinowac z klockami i sorterem, ogladala uwaznei ksiazeczki, ukladala wieze z kolek i klockow i miala z tego frajde. Poza tym oczywiscie tarmosila miśki i przewracala sie z nimi po calym pokoju. No i zdejmuje z krasnala spodenki i pokazuje wszem i wobec jego d... :hahaha:
W niedziele bylam w auchan i okazuje sie ze czesc zabawek jest jeszcze tansza niz w realu - ten kucyk star song w normalnym sklepie kosztuje ok. 200 PLN, w realu 147, a w auchan 140. Nie wiem jak inne zabawki, ale moze warto sprawdzic. Natomiast ja chyba skusze sie na te klocki z biedronki:)
Poza tym myslalam o takich klockach: KLOCKI DREWNIANE 200szt w rozmiarze XXL zabawki (816334500) - Aukcje internetowe Allegro albo takich: EICHHORN KLOCKI DREWNIANE +SORTER 100 szt. KOLORO (823859214) - Aukcje internetowe Allegro

Na gwiazdke chcialabym dla Tośka jeszcze ten zestaw na wanne SHELCORE Zestaw do zabawy w kąpieli, 82170, 12m+ i jakies fajne ksiazeczki - tez nie mam pomyslu jakie, w auchanie bylo tego na kopy a ja juz nie mialam czasu ogladac bo sie Tośkowi przydarzylo nadprogramowe kuspko i musialysmy pedzic dodom na sygnale;)
Aha, myslalam jeszcze o zmywalnych flamastrach Flamastry zmywalne Mini Kids 8 sztuk (813625889) - Aukcje internetowe Allegro flamastry markery 8 zmywalne CRAYOLA 1+ WARSZAWA (809018502) - Aukcje internetowe Allegro i kredkach grube KREDKI zmywalne CRAYOLA 1+ WARSZAWA UrsynĂłw (824314267) - Aukcje internetowe Allegro. Pewnie kupie tez krede do malowania na chodniku:)

Odnośnik do komentarza

dorotea bidulko, ciezko Ci na pewno, trzymaj sie - jeszcze troszke i bedzie juz po wszystkim:**
karina odpoczelas troszke? jak sie ma Tysiaczek?

villanelle spadlam ze smiechu z kanapy widzqac Lile palaszujaca hebate widelcem:hahaha: dobra jest zawodniczka:hahaha: takiej zacietości to jeszcze nie widzialam;))))) :hahaha: wozeczek super, na pewno sie malej spodoba, Tos jeszcze nie ma macierzynskich odruchow oprocz tulenia miskow, ale jakby co mam nadzieje ze ten kucyk stra song zalatwi sprawe - w akcesoriach jest lyzeczka i buteleczka do karmienia, a wozeczka i tak nie mialabym gdzie postawic:/
Mnie osobiscie ta zyrawka sie bardzo podoba, ale fakt, cena nie jest rewelacyjna:/ moze trafi Ci sie cos fajnego jak bedziesz w sklepie - teraz jest dosc duzo promocji swiatecznych na zabawki wiec na pewno cos utrafisz. A tak w ogole to zdrowa jestes? gardziolo sie zreanimowalo?

anitaa no i wszystko jasne... kiedy w dziewczynkach budzi sie instynkt macierzynski - chlopcy bawia sie samochodami...:hahaha: i potem tak juz zostaje:hahaha:

Odnośnik do komentarza

witam:)
u nas jakos ciezko. W nocy Tys dawala popalic.Malo spalismy.Głowa mi pęka. O 6.30 tatus wstawal na siłownie niestety Tyska tez sie obudzila.Przed południem spala cale 20 min.Teraz jest taka jęczoła ze szok.Na dodatek tego wszystkiego nie wiem czy nie bierze ja jakis choróbsko.Cos mi kaszle.Daje jej Stodal i homeopatyczne kropelki przeciw i na grype...mam nadzieje ze nic sie nie rozwinie.
Widzialam ze dajecie pomysly na prezenty;) My myslimy kupic Tysi krzeselko i stoliczek z Ikei, pozatym zaangazowalam ciotke w Usa do szukania takiej maty wodnej jak ma Lila villanelle a i tato jedzie do Angli tam tez ma szukac.Mysle ze znajde taniej jak na allegro.
No i czekamy na info kiedy bedzie w Realu taka wyprzedaz zabawek jak w zeszlym roku.Pewnie wtedy cos wybierzemy dla Tysiulki.
Wybaczcie ze nie odpisze wszystkim z osobna ale jakios nie najlepiej sie czuje;/

buziaki:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Karinka zdrówka mam nadzieję, że to żadne wredne choróbsko i wszystko się ustabilizuje.

anitaa84 trzymajcie sie z ząbalkami, najgorsze jest to że jak to draństwo wylezie i już pognębi nasze dzieciaczki to znowu zaczną wypadać i rosnąć nowe. Masakra.

Allayiala fajne te kloscuszki. Gratuluję skoków Tysi i oczywiści nowych ząbków coraz ich wiecej sie widzę pojawia a u nas oczywiscie echo.

U nas w weekend tatuś się głównie małą zajmował bo ja sobotę i niedzielę na zajęciach spędziłam, ale dawali sobie radę całkiem dobrze.
Karola nauczyła sie poproszona włączać telewizor przyciskiem na telewizorze, jak go wcześniej wyłączy. Poza tym nowe słowo mamy "oko" z pokazywaniem.
Nauczyła się pić z kubeczka takiego zwykłego bez przykrywek niekapków i najważniejsze codziennie przed snem ładuje sie na nocnik po ściągnięciu pieluszki, siusia, odsuwa nocnik i wędruje pod wannę celem kąpieli. Wygląda to przekimicznie, ale jest niesamowita;.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

helloł :)

ja zakatarzona i trzymam kciuki żeby na Oskiego nie przeszło choć czarno to widzę..ale nadzieję mam ;)

karinka
zdrówka dla Was :*

Allayiala tez mysłałam o tych klockach ale cos czuję że miałby nerwa że się siebie nie trzymają ;) a kredeczki i pisaki tez widzialam i zastanawiam się nad ich kupnem :) jak kupisz to daj znać jak się z dywanu zmywają hehe

Tusia widzę że dziś dzień "oka". Oski od dawna pokazuje oko ale dzis pierwszy raz powiedział :) jeszcze oczko jedno stara sie puscic ale poki co umie tylko dwoma ;)
Pogratulować nowych umiejętności :)
Co do zabków to mam nadzieje ze tak szyko nie wypadną :D dziś zauważyłam że idzie jeszcze dolna trójka...
Będzie się dzialo...:/

A moje dziecie przed snem codziennie proszę aby posprzatalo zabawki i wkłada klocki do skrzyni na klocki, zwierzeta do pudełka na zwierzeta i auta ustawia w rzędzie haha i to sam wie gdzie co dać bez podpowiedzi! no pedancik mały :) ale mam porządnego kawalera :D najlepsze jest jak taszczy konika bujaczka lub jedzie z betoniarą :D

A jaki jest zly jak mu cos nie tak położę, szok, układał dziś klocki na dywanie KOLORAMI wyobraźcie sobie i siedzę i się dziwię co on wyprawia wiec chciałam sprawdzic czy to przypadek i podeszłam i przełożyłam mu zółty z zielonym i wsciekł sie na mnie, wyrwał i ułozył tak jak ma być..PADŁAM :o_master:

Odnośnik do komentarza

tusia super! gratuluje pierwszych nocniczkow:)) u nas nawet przed kapiela golaskowe posiedzenie na nocniczku konczy sie ucieczka bez siusiania;) no i oczywiscie kubeczkowania, Toś nadal sie caaala oblewa;)

anitaa ta mama to tylko balagani i balagani:hahaha: to Ci sie pedancik trafil;) spadlam z krzesla ze smiechu;))) :8_2_96:

Toś wczoraj sama sie twardo bawila, az fruwaly ksiazeczki i klocki:hahaha:
Wieczorem poproszona zeby wsadzila brduny sliniaczek do pralki, poszla, otworzyla szafka, otworzyla pralke, wrzucila sliniaczek, zamknela pralke i szafke po czym sama sobie bila brawo;) No i jak jestem na bosaka w kuchni to mi przynosi kapcie, zeby mi nogi nie marzly:) taki jest kochany szkrabek:)

Odnośnik do komentarza

anitaa84 ależ masz super chłopaka, moja nadal nie zna kolorów. Pedancik z niego wielki tylko pogratulować.

Allayiala a i Tosieńka dzielna dziewczynka, że tak ładnie poproszona odnosi rzeczy.

To niesamowite jak z dnia na dzień mozna zaobserwować wielki skok u naszych pociech. Jednego dnia nie mają pojęcia co sie do nich mówi a następnego już wszystko rozumieja.

Buziaki dla wszystkich waszych pociech.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Allayiala i własnie po to sie ma dzieci :hahaha: posprzatają, pranie zasniosa, nastawią, pomogą powiesić no i kapcie przyniosą :hahaha: żyć nie umierać :D:o_master: żartuje oczywiście ;)

Tusia no naprawdę jest to niesamowite :) z dnia na dzien :) i jak obserwują i od razu nasladują - dziś tez mialam przykład jak zajad sobie posmarowałam sudokremem i Oskar to widział i parę godz później przebierałam go i dobrał sie do sudokremu a ja zajęta jego kupsztalem nie zauważyłam że go wziął i wysmarował sobie usta :hahaha:

Karina i jak sytuacja na froncie chorobowym? ja katar dalej mam już 3 dzień a Oski nic..daj Boze zeby nie dostał..nie znosze odciagania kataru:/ ale profilaktycznie mu daje syrop z cebuli i czosnku :D strasznie mu smakuje a wyszedł mi wyjątkowo niedobry ;) no ale cały czas podchodzi do całowania, przytulania itd wiec ...

No i mamy pierwsze ziazia - rozwalił buteleczkę po kropelkach Bobotic i skaleczył palca:/ strasznie przezywał obecnosc plasterka ;) musze mu kupić jakies dla dzieciaków na wszelki wypadek, choć mam nadzieję że sie nie przydadzą szybko ;)

Odnośnik do komentarza

dobry wieczor:)
u nas odpukac choroba nie rozwija sie bardziej jak wczoraj,tzn dalej tylko kaszle-wcale nie jakos bardzo duzo na szczescie:)Daje jej homeopatie i witC.Mam nadzieje ze szybko minie i w koncu pojdziemy na jakis spacer.
Z nowosci mamy nowe słowo KOT:)mowione roznie,raz bardziej raz mniej wyraznie.
Pozatym u nas podobnie Tyska tez pomaga w sprzataniu,praniu,odkurzaniu.
Z nocnikowania dalej nici tzn Tys chetnie siedzi ale za nic nie zrobi sisi;/
U mnie z kolei rewelacja dzis jestem szczesliwa bo koles z którym ucze sie jezdzic powiedzial mi ze zadko spotyka takiego kursanta co wsiadajac na pierwszej godz nic nie umial a pod koniec jezdzi tak dobrze:):):) hmm ale jestem samochwała:):):) Dzis bardzo dobrze mi sie jezdzilo i oby tak dalej- jeszcze zostalo mi 3 godz i zapisuje sie na egzamin;P
tusia13 brawo dla Karloci za sukcesy nocnikowo kubeczkowe:36_1_11: zuch dziewczynka:*
anitaa84 zdrowiej mi tu natychmiast!!!:):Kiss of love: co bysmy mogly sie w koncu spotkac 30:)
Niezły ten Oski:) Martyna bedzie miala z nim dobrze:D mądry i jeszcze posprząta:)hihi
Gratulujemy zębulca:*
Allayiala jejooo ale słodka Tosia:*:*:*mamie kapcie przynosi:36_1_11: supcio

pozdrowka

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Nooo, nie chorowac Dziewczyny bo sie po calym forum rozniesie :36_2_54:

anitaa no fakt:hahaha: wlasnie po to sie ma dziećka, ale ale - zeby im to potem zostalo - ja tez jak bylam mala wszystko chodzilam i skladalam w kosteczke a teraz jak otworzysz moja szafe to sie wszytko w kłębie z półek wywala :hahaha::smile_move:

Tosiek z zapalem wychodzac i do wychodzacych mowi papa papa i macha raczka - i nie wazne czy ja ide do roboty, czy wychodzi babacia, czy ludzie wysiadaja z autobusu. Dzis weszlysmy do sypialni gdzie lezal tata - na zmiane pieluchy - a jak wychodzilysmy to Toś pacnela tate raczka powiedziala papa i zamachala raczka. No myslalam ze sie posikam ze smiechu:hahaha:
Poza tym strasznie swedzi ja jakis wredny zabek, wcieka sie bo nie ma sie jak podrapac i nawet smok nie pomaga bo to chyba 4 wiec za daleko:/ bida ciagle wali sie raczka w buzie, strasznie to czasem wyglada, boje sie ze sobie zrobi z tego wszystkiego jakas krzywde:/ mam nadzieje ze cholernik niedlugo wylezie i da malej spokoj. No i tez zazcelo sie ukochiwanie bliskich osob - mocny przytulas z mokrym buziakiem z otwarta buzia - slodkie:)

karinka bedziemy trzymac kciuki za zdany egzamin :) :iroq: no i pogratulowac kota;))
anitaa hehe uwazaj przy nim ze szminka, bo mozesz byc mocno zaskoczona jak kiedys dorwie ja w swoje rece;)) :hahaha:

Milego dnia Dziewczyny!

Odnośnik do komentarza

Podpisuję się rękami i nogami pod stwierdzeniem Chorbóskom mówimy kategoryczne nie.
Trzymajcie się dziewczyny i walczcie z tymi wrednymi wirusami coby jeszcze troszkę skorzystać z uroków pięknej jesieni.
Nie wiem jak u was ale w Krakowie pogoda śliczna, słoneczko cieplutko, aż sie w pracy nie chce siedzieć.

Karinka no to ja również mocno trzymam kciuki za egzamin, zdasz spiewająco.

anitaa84 a to ci spryciulek, faktycznie teraz trzeba będzie pilnować sprzętów i akcesoriów, bo maluchy zaczynają miec okres naśladownictwa a wiec zabawa murowana.

Allayiala gratuluję nowych umiejętności, faktycznie słodko to wygląda jak maluch mówi papapa. Karola pod tym względem jest o tyle zabawna, że jak przychodzę z pracy to jak mnie wiedzi odwraca się do niani i oczywiści papapa, niania się smieje że już ma jej dosyć po tych 9 godzinach i już ją wyprasza.
Za to Karola wczoraj mnie zaskoczyła podwójnie, pierwszy raz jak już szykowałyśmy się do spania zdjełam jej rajstopki, pieluszkę i pytam co teraz będziemy robić, a ta skubana mówi mi siiiiiiiiii i biegnie do łazienki, wytargała nocnik spod umywalki, usadowiła się na nim, zrobiła siku i zaczeła bić sobie brawo. Aż mnie wmurowało.
Po tym wszystkim lekko ogłupiała zaczełam ją kąpać i daję małej szczoteczkę do zębów żeby potrzymała bo za dużo rzczy miałam w rękach a ta siup do buzi i zaczyna szczotkować zęby.
Z dnia na dzień zaskakuje mnie coraz bardziej. A no i definitywnie mamy wszystkie 4 czwórki.:smile_move:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...