Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Megs, tak- my mamy podobne terminy:) ja jutro sie dowiem od gin co ze mna bedzie, kiedy mam sie kłaść do szpitala i rodzic tego bandytę małego :)

Powiem wam, ze teraz kiedy ta moja pierwsza ciąża sie konczy, tak sobie mysle, ze naprawde nie mogłam narzekać. Zero jakis uciążliwych dolegliwości, nawet od kiedy mam te obrzęki nie jest jakos tragicznie, po prostu mam większy rozmiar stopy:D mam zatem mała nadzieje, ze poród okaze sie równie łaskawy dla mnie i bedzie szybki i ból bedzie znośny (tak sie oszukuje :D)
Wolałabym zeby mały sie urodził juz w 2017- niech bedzie juz młodszy o rok, bedzie mu łatwiej, ale oczywiście zrobi co zechce;)

A wy dziewczyny macie juz główki dzieci powstawiane w kanał? Brzuchy wam sie poobnizaly? Bo moj jest nadal na swoim miejscu (nadal mam zgagę...) a główka mojego bobasa sobie lata po brzuchu gdzie chce- podczas wieczornego kotłowania sie wczoraj główka sie wyłaniała w okolicy pępka, wiec całkiem wysoko, nie? Myślicie, ze to ma znaczenie? Czy dziecko moze sie wstawić na ostatnia chwile juz w czasie porodu?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dacie radę w świętą spokojnie posiedzicie. Ja z synem byłam w dość wysokiej ciąży w święta i jskosu tak fajnie to wspominam. A teraz mi się przypomniało, że rok temu w wigilii dostałam okres drugi po długim czasie karmienia a miałam cichą nadzieję że już zaszłam i tak trochę smutno mi było a rok później w rękach trzymam moją kruszynke.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez nie moge narzekac cala ciaza fajnie przebiegala mimo tej cukrzycy ale i dieta nie byla straszna no najgorszy ten ostatni moment te 3 tygodnie to juz taka umeczona i opuchnieta ze sil brakuje ale pociesza mnie to ze za pare dni juz zobacze to moje drugie szczescie.
Dzis znow jakis leniwy jest slabo fika od rana czuje ruchy ale delikatne.
Micha ja to juz nie wiem gdzie ten moj dziec ma glowke we wtorek na usg mial ja z prawej strony dolu brzucha jeszcze lekarz nie mogl przeplywow w mozgu zbadac bo sie jakos obrucil i musialam na bok sie polozyc a glowica jezdzil mi po prawej str wiec maly raczej jeszcze nie wstawil sie w kanal.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

Hejo dziewczyny, my w końcu w domu po 9, dniach w szpitalu. Piękne uczucie jak wyjście na wolność. Każda sen córeczki wykorzystuje na ogarnięcie domu, pytanie, sprzątanie. Powiem że nawet się za tym stesknilam i mam mega power do działania :D
ang gratulacje chłopak duży i wyrośnięty mimo że wcześniak, na pewno będzie wszystko dobrze :D
Tym które w dwupaku to żebyście Święta spędziły w domu a od wtorku możecie rodzić zwłaszcza Megs. Reszta niech czeka na styczeń jak pełnia.
Pozdrawiam wszystkie Mamuśki :) obecne i przyszłe :D

Odnośnik do komentarza

Ja po wizycie- tak jak przypuszczałam, 27.12 mam stawić się ze skierowaniem do szpitala w celu indukcji porodu :D
Także już czuję te nerwy, tymbardziej, że nie zapowiada się na samoistny poród tylko wywoływanie na siłę, bo szyjka wysoko, twarda i zamknięta... Pozytywnym akcentem jest, że mój synek jest maciupki, wymiary ma szacowane na 36-37 tydzień, a waży 3kg (+/- 460g), także może urodzi sie raz dwa :)

Odnośnik do komentarza

Micha to mozemy sobie reke podac :-)) ja 26 mam sie stawic na wywolywanie porodu tylko moj synek pewnie z 4kg juz bedzie wazyl bo we wtorek mial szacunkowo 3800 to w tydzien dojdzie do 4kg. Licze ze ta granica bledu bedzie na minus :-D
Dzis bylam na ktg lekarz mowil ze jest idealne a w razie jakby cos sie dzialo lub cos mnie zaniepokoilo to na izbe.
A powiem wam ze w nocy myslalam ze to juz ze sie zaczyna bo mialam kilka skurczy twardy brzuch i przez chwil bole z krzyza juz mi sie goraco zrobilo... ale odwiedzilam toalete chwile pochodzilam potem polozylam sie i rano wstalam jak nowa:-) falszywy alerm to byl.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Jejku, Eszel, Megs- tak sobie życzę żeby samo się coś ruszyło na te święta, już bym wolała żeby akcja się sama rozkręciła niż to całe wywoływanie, kroplówki z oxy i baloniki- trochę mnie to przeraża :D zresztą pamiętam jak Ewelinchien opisywała to wszystko, nie wydawało się to przyjemne :(
Zatem idę zaraz na spacer, może jeszcze podłogi machnę, a wieczorem przynajmniej półgodzinna ciepła kąpiel :>

Odnośnik do komentarza

Micha z doswiadczenia moge przyznac ze nie jest to mile i strasznie meczace takie wywolywanie porodu. Czy boli bardziej hmmm tego nie wiem kazdy porod boli cholernie. Tez marzylam by jechac do szpitala juz jak akcja sie zacznie no ale chyba nie jest mi dane... corka byla oporna i teraz synek tez nie pali sie do wyjscia. Nieskromnie powiem zycze sobie i tobie by nam sie w domu zaczelo a w szpitalu juz lekko poszlo:-))
Wam dziewczynki styczniowe tez tego zycze a mamusiom ktore maja juz swoje dzidzie w ramionach zycze duzo milosci, cierpliwosci i zdróweczka dla waszych skarbow!

WESOLYCH ŚWIĄT KOCHANE!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki, życzę wam wesołych i spokojnych świąt, wszystkim świeżo upieczonym mamusiom radości z maluszków, a tym oczekującym- szybkich porodów i zdrowych bobasków <3<br /> A dla Megs (i dla siebie:D) specjalne życzenia rozpoczęcia akcji przy stole w święta :D

Buziaczki :*

Odnośnik do komentarza

Wam również dziewczyny zdrowych, wesołych świąt, dużo zdrówka dla maluszków, Megs i micha szybkiego rozpoczęcia porodu, a styczniowym mamom wytrwania w dwupaku :)

U nas wczoraj na ktg zaczęły się pisać jakieś skurcze, póki co bezbolesne i nieregularne, więc może wytrwamy jeszcze tydzień do stycznia. Syncio się wierci niemiłosiernie, uciska mi pessar, jestem obolała ale jakoś trzeba wytrwać tą końcówkę. We wtorek kolejne ktg :), jakoś nie mogę uwierzyć że to praktycznie już :) mój mąż z resztą też, jak usłyszał że zapisały się jakieś skurcze to chciał jechać do szpitala, żeby mi wyhamowali, mówię mu głupku przecież już może wyłazić :) a on nadal myśli, że muszę jeszcze wytrzymać nie wiem ile :D.

monthly_2016_12/grudniowki-2016_53433.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Kochane mamuśki i dwupaczki Wesołych, radosnych, spokojnych świat w rodzinnej atmosferze. Tym które rozpakować się mają wkrótce lekkich i szybkich porodów. Czekającym tak jak ja cierpliwości.
Ja dziś po ostatniej wizycie, mam się stawić w szpitalu na kontrolę w dzień terminu, oczywiście jeśli wcześniej się nic nie ruszy. Tymek waży 2800 +/- 400, jesteś będzie tak przybierał powinien ważyć ok 3800 w terminie, wiec tak jak Ninka. Lekarz powiedział żeby łykała żelazo co 2-3 dni, polecacie jakieś? Synek szaleje jak mały obcy, kiedy u was szaleństwa się trochę uspokoiły? Dobranoc wszystkim :)

Odnośnik do komentarza

Kruszka to wcześniej Twój lekarz zakończył Ci wizyty :) ja mam mieć jeszcze 3 stycznia jak wytrwam no i to nieszczęsne ktg dwa razy w tygodniu. Jeśli chodzi o żelazo, ja przyjmuję sorbifer durules, ale ono jest na receptę i łykam 2-3 tabletki dziennie :) morfologia się poprawiła, trochę męczą mnie przy nim zaparcia ale to norma przy żelazie :). Moje dziecie też się tak wypycha w brzuchu że już kompletnie nie wiem co on gdzie ma :) pręży się jak szalony.
U mnie dokładnie dziś dwa tygodnie do terminu z prenatalnych :) .

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Niby na razie mam hemoglobinę w normie ale w dolnej granicy i kazał zażywać żelazo. Kornelia wiem właśnie, w pierwszej ciąży inaczej zalecał i KTG miałam raz w tygodniu robić od 37 tygodnia:) Niby powinnam mieć wizytę 06.01, ale to Trzech Króli wypada więc gabinet zamknięty. Teraz mam się z nim kontaktować jakby mnie coś niepokoiło i będzie podejmował decyzje co robić. Jeszcze tylko GBS muszę zrobić oraz ostatnie badania krwi z 1-2 tygodnie przed terminem i zostaje czekać aż synek zechce wyjść :)
Jeszcze raz Wesołych Spokojnych Świąt dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny życzę Wam zdrowych, wesołych= świąt Bożego narodzenia, spędzonych w cudownej atmosferze, w gronie najbliższych Wam osób.
Ang, wielkie gratulacje!!
Ja rok temu w życiu bym nie pomyślała, ze kolejne święta spędzimy już w powiększonym gronie i pomimo, ze jesteśmy tutaj (w Niemczech), z dala od reszty rodziny, te święta będą należały do wyjątkowych..
Moja póki co nie ma kolek, ale może wszystko przede mną. Ładnie przesypia noce. Od wczoraj podajemy wit. D3- rozpuszczam w swoim mleku i daje butelke, a tak na cycusiu tylko:) Lili ładnie przesypia noce- z przerwami na dwa karmienia.
Dziewczyny mam pytanie: mierzycie codziennie temperaturę swoim dzidziusiom?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...