Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ang a przypomnij który Ty tydzień masz? No najważniejsze,że już w domu i z maleństwem dobrze. Super Ci leosrzeu eh szkoda gadać. Ja dziś wieczorem ostatnia luteine biorę a nawet z nią mi się spina więc już się boję.
A wiecie co już w tv lecą reklamy świąteczne i tak sobie myślę, że jak się skończą to już chyba wszystkie będziemy rozpakowane ;) Ja dziś znowu obejrzałam program porody i oczywiście poryczalam się ze wzruszenia jak głupia a co dziwne jak synek się urodził to łza mi nie pociekla tyllo takie mega szczęście że się tylko uśmiechała nawet słowa wydusic nie mogłam mąż to samo.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Ang81 ale mówią, że to uszkodzenie może się cofnąć czy raczej nie? Pewnie już po ciąży jak Ci to nie spadnie to będziesz musiała poszerzyć diagnostykę, chociażby biopsja wątroby.

Odnośnie luteiny nie wiem czy jest przereklamowana czy nie, ja sama ją biorę od 25 tc ze względu na szyjkę i na razie odpukać w niemalowane brzuch spina się rzadko, ale w sumie u mnie pewnie dużo daje to że leżę, chociaż ostatnio już mnie nosi i pozwalam sobie trochę połazić po domu, dzisiaj musiałam ogarnąć sama krany i zlew w kuchni bo jak każę wyczyścić mamie lub mężowi to za przeproszeniem bardziej to użygane niż przed myciem :D

Eszel ja bym się nie chciała rozpakować tak szybko :D chociaż w święta będę miała już skończony 37 tydzień, więc wszystko jest możliwe

A ja dzisiaj sobie zjadłam racuchy z jabłkami, takiego smaka ostatnio narobiłyście :) mama mi usmażyła z mąki żytniej, zjadłam 3 spore i po godzinie cukier 90 :D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Mówią, że ciąża może tak mieszać . Przed ciąźą robiłam uSG i te próby i zawsze były w normie. A przez ten czas przyjmowalam tylko luteinę i preparat witaminowy dla kobiet w ciąży. Nie pije, nie pale i nie jadam tłusto nie mam pojęcia. Czytałam na forum, że takie wyniki tez mogą świadczyć o cholestazie.

Odnośnik do komentarza

Kiedys tez odwalilam z czerwonymi spodenkami i wszystko rozowe. Moczylam w sodzie malo pomoglo ale wyblaklo. Vanishy nie uzywalam bo to silne mysle ze lepiej zostawic niz ma uczulic dziecko.
Chusteczki dzialaja vanisha mozna pol wrzucac a tez dobre sa domola z rosmana.

Co do dlugosci szyjki to moze masz groszkowa bardzo dluga czesc wewnetrzna a pochwowa sie skraca i miekknie.

Ja po wizycie mala 1511 g a tak szyjka trzyma to mam sie nie martwic poki co. Teraz juz wizyty co dwa tyg z synem tez mi tak ustalala.

Odnośnik do komentarza

Marta mysle ze po 2 praniach w 60' w odplamiaczu dla dzieci lovella to po vanishu juz slad nie zostal.
Moja szyjka tez na poczatku ciazy miala 44mm i potem juz slyszalam ze szyjka dluga.
Bylam w biedronce i kupilam te chusteczki obaczymy czy dobre sa. Kupilam tez pampersy dada 1 i 2 jedynek wzielam mala paczke i dobrze bo jakies takie malenkie mi sie wydaja corka ubrala lalce to takie jak raz wiec te na poczatek do szpitala potem juz tylko 2.
Jak to tak moze byc ze w biedronce toalety niema... tak mi maly czadu dal ze myslalam ze sie zsikam ledwo do domu doszlam... masakra jakas.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Groszkowa szyjka jak najbardziej ok, chociaż podobno długość długością ważne żeby była twarda. Ja miałam ponad 40 mm, aż w 25 tc wyszła 22 mm. Było dużo za wcześnie stąd całe zamieszanie, szpital pessar itp. A jeśli chodzi o sam pomiar szyjki, ja bardziej ufam swojej lekarce pod tym względem że jednak to ona oglądała szyjkę od początku, mierzy na jednym sprzęcie itp. A mówię to dlatego, że dzień przed szpitalem mierzyła mi szyjkę i miała 26 mm, a w szpitalu pan doktor który mnie przyjmował wymierzył mi 37 mm i nie zauważył że mam pessar. Bez komentarza.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, to juz nie jest śmieszne... wracam z wizyty, dzisiaj zaczelam 38 tydzien a ,,mała" ma 3611g... kurde, jak tak dalej pojdzie to ponad 4 moze miec jak do terminu nie bedzie chciala wyjsc. Obwod glowki 32 cm a dlugosc stopki 7 cm! Tak wiec serio musze to sprobowac jakos ruszyc. A i tak jestem trocje zawiedziona, bo kobita miala taki fajny i dobry aparat USG, tak ślicznie bylo widac buźke, normalnie jak na zdjeciu normalnym, prosilam zeby mi zrobila takie ladne zdjecie do albumu powiedziala ze bez problemu a zrobila jakies bohomazy na ktorych nic nie widac...
No zobaczymy jak to bedzie ale chcialabym juz urodzic, bo potem moze byc juz na prawde ciezko.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien nie stresuj sie. To,ze dziecko bedzie duze nie znaczy,ze porod bedzie tragiczny. Wszystko zalezy od tego jak rozwieranie szyjki bedzie postepowalo. Uwierz mi,ze mojego synka 4 kg wyparlam z siebie w 10 minut i nie mam traumy. Mi teraz szykuje sie miejszy dzieć,bo wedlug usg ok 3 kg ale jakby pochodzila jeszcze z 2 tyg to pewnie bedzie cos ponad 3 kg.
Mam kuzynke,ktora urodzila dwojke dzieci powyzej 4kg i miala ekspresowe porody a sama taka chudzinka do porodu miala 60kg:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien no waga konkretna ale może już nie będzie rosła mojej kuzynki córka mc przed wychodziła 3000 urodziła 3300g. No ja akurat bym chciała żeby urosła jeszcze w pon miała ledwie 2200g.
Co do tej szyjki to też już nie rozumiem, w pierwszej ciąży ni mierzyl kilka razy bo nawet w karcie wpisywal a teraz tylko badał i mówił, że twarda i zwarta. Teściowa nie wiem czy żartem mówi, że mam zaciskac nogi jak kicham żeby za wcześnie nie wyszła.
Co do fot moja w ogóle jakaś nie śmiała dopiero ostatnio udało się jedno zrobić.A synek na każdym badaniu się pokazywał i z twarzy i u dołu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Eszel, ale cudne zdjęcie!!
Faktycznie tak moze być, ze waga dziecka zaczyna stopować. Moja waga przez ostatnie 2 tyg wzrosła tylko 300g, a powinna chyba wiecej, czy nie?
Ja też uzywam tych chusteczek i faktycznie "zbierają" kolor.
Dzisiaj zamówiłam materac. Zostało mi jeszcze trochę do kupienia- kremy na odparzenia, sól fizjologiczna, sól morska (do czyszczenia noska), no i dla siebie rzeczy (część już mam)
Powiedzcie mi dziewczyny cos.. Kupiłam dla małej aspirator do noska "katarek" )czy jakos tak. Ale to na poczatek chyba nie za bardzo..:) Czym czyścić nosek przez ten pierwszy okres (i jak długo ten okres ma trwac, zanim zastosuje aspirator)? Może być zwykła gruszka gumowa? Słyszałam, ze dla noworodków dobra jest Frida (tez aspirator), ale opłaca się to kupować?
Nie mam poduszki do karmienia... myślałam o tej kurze z la millou albo z firmy poofi, chyba, ze jakąś polecacie? Różnią się te poduszki od siebie w ogóle?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Czesc wam,
ang 81 ja na watrobe mam sylimarol i esentiale forte i biore to trzy razy dziennie zaraz po glownych posilkach a oprocz tego mam diete lekkostrawna, watrobowa, niskotluszczowa... Za duzo jesc nie mozna, troche to meczace ale wytrzymam jeszcze, a co do tego jak bedzie po porodzie z watroba to nie wiadomo ja obecnie tez mam robic co tydzien aspat i alat w tym momencie jedno juz wpadlo w norme a drugie chyba mam 55 przy normie do 39 wiec nie jest zle ale nadal mnie lapie swedzenie, czasem mniej czasem bardziej...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

A tak w ogole wczoraj bylam na wizycie no i pan doktor stwierdzil ze jestem w polowie 37tygodnia ciaze uznaje za donoszona, a dla mnie najlepiej byloby zebym juz sie powoli rozpakowywala ze wzgledu na ta watrobe, zbadal mnie szyjka skrocona ale jeszcze trzyma, a usg robil na szybko bo poltora tygodnia temu w szpitalu dokladne mialam robione i stwierdzil ze wszystko oki, ale glowka juz jest bardzo nisko, mam zakaz brania nospy zeby nie opozniac porodu a i tak jej nie bralam bo sie balam o watrobe, brzuch mi sie juz konkretnie stawia ale trudno. Za dwa tygodnie kolejna wizyta jezeli do tego czasu nic sie nie wykluje to on ustali termin ale nie wiem czy naturalny bedzie wywolywany czy cesarka... No i po wizycie pojechalismy do znajomych i oni stwierdzili ze sie napija piwa i mowie temu mojemu ze jak chce to moze sie napic bo dzis bylam badana i nie urodze :-D pozniej wrocilismy do domu szczerze oboje nabralismy taka chec na igraszki... No i moj maz pozniej poszedl spac a ja oczy jak 5zl wiec sobie poczytalam na telefonie w oczekiwaniu na sennosc... Niestety nie przychodzila a o 1 w nocy zaczal mi sie mocno spinac brzuch i tak dziwnie ciazyc... Nadal nie moglam spac zaczelam sie krecic a to coraz gorzej. Kolo 2 zauwazylam taki bol w podbrzuszu albo inaczej sciskanie jak przy okresie i spinanie brzucha, zaczelam sie niepokoic, czytac w necie co i jak a o 2.30 bol byl juz bardzo silny wiec wzielam cieply prysznic ale nadal nie przechodzilo tylko odwrotnie coraz mocniej i czesciej tak lapalo na 30sekund wiec mowie sobie moze czas zaczac liczyc co ile mam te skurcze i sie okazalo ze co 5 minut z zegarkiem w reku... I tak przez ponad godzine caly czas co 5 min mialam skurcze i panika torba nie spakowana, maz po alkoholu co prawda pytal co chwila co sie dzieje ale jakos nie zareagowal tak jakbym mogla sie tego spodziewac... Zaczelam lazic po mieszkaniu, troche sie powyginalam i o 4 nad ranem przestalo... I w koncu zasnelam. Jeszcze tylko jeden mialam skurcz o 6.20 bo mnie obudzil a pozniej spokoj, synek sie rusza ale ja caly dzien jak neptyk chodzialam do tego dzis do rodzicow moich jechalismy troche ogarnelam mieszkanie no i spokoj na razie nic sie nie dzieje ale znow jest juz po polnocy a ja znow mam oczy jak 5zl i nie chce powtorki z wczoraj bo teraz do szpitala mam 100km a nie 7... Zaraz znow pojde walczyc ze snem... Ale sie wystraszylam ze to juz niedlugo, tak nie dociera to do mnie dopiero co dowiedzialam sie o ciazy a tu zaraz porod...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Hej Aga, wyobrazam sobie co czujesz. Ja zaczelam 35 tydzien i juz jestem momentami tak zestresowana, ze szok. I zastanawiam sie czesto co to bedzie jak juz bede tak bardzo wysoko jak niektore z Was (37, 38tc).
Ja obecnie szukam poloznej. Napisalam dzisiaj z 10 maili, z czego juz 5 mi odmowilo. Jedna jest oblozona rodzacymi do maja, druga ma operacje, trzecia nie moze... Mam termin na 20.12- czyli zaraz przed swietami. Zastanawiam sie czy w ogole znajdzie sie ktos komu bedzie chcialo sie ruszyc dupe w same swieta zeby zobaczyc jak karmie i jak sobie radzimy w ogole...No ale wszystkie jedziemy tutaj na tym samym wozku ( mniej lub bardziej:). Wiekszosc z nas rodzi w okresie okoloswiatecznym..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Aga fajnie, że już ciąża donoszona. Mam do Ciebie pytanko, czy nadal masz podwyższone te próby i świąd i jakie przyjmujesz lekarstwa. Ja wyszłam wczoraj ze szpitala i za kilka tni powtorze te próby, ale mam tylko hepatil. I trochę swędzi mnie skóra, już nie wiem co to nie psychika,

Odnośnik do komentarza

Sorki Aga, już przeczytałam Twojewództwa posta, jestem ostatnio roztargniona. Ja mam obecnie próby ok.100 czyli wysoko, w szpitalu dostawałam ursofalk , ale stwierdzili, że skoro to nie cholestaza to wystarczy hepatil. W aptece pytałam czy mogę silimarol mówiła, że nie, ale skoro Tobie zapisał to lekarstwo i działa to może i ja powinnam je przyjmować, a już sama nie wiem co ja mam robić .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...