Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Aggaa u nas ten kaszel trwa trzeci tydzien. Te krople do nosa są podobno stosowane do obkurczenia śluzowki przy podejrzeniu trzeciego migdala. Dzisiaj w nocy miala tylko dwa napady kaszlu wiec wyspalam sie super, ale zdaje sie ze tego kataru ma wiecej. Juz mi wszystko jedno. Niech bedzie albo wóz albo przewóz. Taki stan ciaglej niepewnosci mnie wykancza. Ani zzdrowa ani chora. Super ze Krzys lubi wasze wycieczki. Macie możliwość razem czynnie spedzac czas na powietrzu. Ja poki co robie za pchacz. ;))). U nas dziś kropi. Zobaczymy czy sie wypogodzi. Dobrze by bylo bo Marysia uwielbia urzedowac w ogrodzie.

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

Czesc kochane; )
U nas w tym tygodniu pogoda letnia oby jak najdluzej, w ruch poszedl ktotki rekawek i spodenki a mloda jak tylko wracamy i zamykam drzwi to tak wyje ze nie ma zlituj i siedzimy na polu prawie caly dzien. Dobrze ze mieszkamy w domu i jest podworko po ktorym mozna biegac.
U nas wszystko dobrze, mlodej wychodza czworki bo jedna sie przebila i widze ze inne na wylocie wiec noce sa na przemian raz lepsze raz gorsze. Apetyt jej dopisuje, reszte cyckiem dopcha i na wadze juz 11.1 kg. Z reszta takie ma udko jak parowczka.

Magada zdrowka dla was. Jak bieganko???

Aggaa z tym rowerem to super macie ;) a ciezko sie jezdz i z fotelikiem, jest trudniej i ciezej z rownowaga???

Peggi jak tam Matylda, mam nadzieje ze ospa was nie dopadla i wszystko jest ok. Ja bym jednak ze szczepieniem poczekala bo ospa wykluwa sie ok3 tyg.

Dziewczyny z racji zblizajacych sie wakacji planuje jakas spacerowke zakupic bo teraz to nam wozek bagaznik caly zajmuje. Napiszcie jakie macie bo wiem ze kupowalyscie w tatym roku i czy jestescie zadowolone ??? Macie juz jakies plany na wakacje??? Bo nam sie marzy morze i chyba sie wybierzemy w kocu bo dwoch latach przerwy. Oczywiscie Baltyk ;)

Udanego sloncznego i cieplutkiego dnia ;))

Megs?????

Odnośnik do komentarza

Hej
Tak wiem opuscilam sie...ale ostatnio dzien dla mnie za krotki. Rano sprzatanie, obiad wypad do sklepu i mlody...potem drzemka, po drzemce obiad, lekcje i jak juz wyjde z domu to do wieczora bo dzik buszuje na dzialce. Szalony wszedzie go pelno. Ja jak tylko moge to cos tam dzialam, piele sprzatam, sadze, sieje a mlody za mna depta :)))

Aga super z tym rowerem, tez chcialam kupic fotelik na rower ale gdzies wyczytalam ze to od 3 lat i nie wiem czy te moje male adhd usiedzi. Ostatnio nawet chwile w rowerku moge z nim pospacerowac, szok.

Maszkaron ja mam wozek Bomiko model s powiem ci ze dosyc lekki, w miare wygodny tylko maly jak ma dluzej posluzyc to wybrala bym inny model, ale u nas uzywany od swieta bo przeciez mlody 5 minut i wysiada, on pieszo pojdzie w druga strone oczywiscie :))

U nas tez na liczniku juz 11,6kg i te jego goloneczki grubiutkie bo reszta taka normalna...jest co dzwigac na te czwarte pietro, dochodze z zadyszką.

Peggi jak tam? Chyba Matylda ospy nie zlapie, na cycku tyle wisi to i odpornosc dobra ma!

Magda kaszel to takie paskudztwo co najdluzej moze sie utrzymywac, wazne ze osluchowo jest czysto.

My w maju znow szczepienie...tym razem wykupuje szczepionke, tak mi poradzila pielegniara i ja tez tak mysle, nie bede sie z nim szarpac. Ja mam problem utrzymac go podczas zagladania do gardla a tu trzy klucia znow by mialy byc...nie tym razem.

Aga u nas jest tez ryk jak mam go tylko na przewijaku polozyc, zaraz sie drze, ostatnio na kolanach na krzesle go ubieralam...

O mlody sie budzi...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Jesli chodzi o jazde na rowerze z Krzysiem to nie jest trudniej, owszem trzeba sie nauczyc startowac bo wtedy jest najciezej z ta rownowaga ale podczas jazdy nie czulam roznicy Krzys grzecznie siedzi i sie rozglada na boki a jak cos zawsze w pogotowiu mam smoczka. Czy od 3 lat to nie wiem nawet o tym nie czytalam bo znajoma ze swoja corka tez tak jezdzila i nawetnie wpadla. Na pomysl zeby sprawdzic od ktorego roku. Wczoraj mialam ubaw bo podjechalismy juz po wycieczce pod klatke i kombinuje jak tu wprowadzic rower i Krzysia i zesadzilam go otworzylam klatke, Krzys zaczal w isc w strone klatki to zlapalam rower za chwile sie odwracam a moj syn wchodzi po schodach na czworakach i czeka pod winda wiec ja rower ciach na pierwsze pietro wnioslam, a on dalej czekal tam i zeszlam do niego wjechalismy winda i weszlismy do mieszkania... U nas pogoda znow piekna ale Krzys dzis zapasl w sen zimowy i ponad trzy godziny mi spal w dzien wiec teraz czrkamy az tata wroci i gdzies sobie pojedziemy do parku, chyba ze burza wczesniej przyjdzie bo zapowiadali ze maja byc...
Krzys tez wazy 11 kg
Maszkaron zazroszcze podworka bo u nas rano jest histeria jak Krzys wstanie to wlasnie stoi pod drzwiami i wali piesciami zeby wyjsc... Nie wiem co to bedzie jak bedzie zla pogoda bo po prostu otwieram balkon i Krzys tam urzeduje, wynosi wszystkie zabawki i sie bawi tam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuski, jak tam po weekendzie??
U nas polowa dnia spedzana na dzialce, mlody ma juz piaskownice rozstawiona, i trampoline maz juz rozlozyl, to jest w raju. Do domu wraca caly ufajdany i taki wymeczony ze kladzie sie na podlodze i na lezaco jedzi autkami.
Dzis mielismy ciezka noc nie wiem czy brzuszek go bolal czy zab wychodzi bo juz pol jednej czworki wyszlo, ale budzil sie co chwile i krecil i rzucal, otworzylam okno bo goraco bylo chociaz grzejnik juz zakrecony, ale to nic nie dalo. Wzielam go do nas i tak do 2 sie rzucal potem juz usnal i wstal przed 7.
Odstawilismy mleko proszkowe i gotuje mu na noc krowie. Nie zauwazylam by wzmogla sie ta jego atopia .
Teraz spi a ja relaksuje sie....
Milego dnia i piszcie co u was.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hop hop! Wiosna Megs wiosna. Cudnie na dworze, słonko świeci, oby tak dalej. U nas dalej kaszel i mały katar. W piatek idziemy na szczepienie. A jutro do endokrynologa. Zeby stoją w miejscu, za to Maryś ma coraz więcej siniaków. Nie nadążam za nią. A na dodatek ciągle gada.
Megs zrobiłaś sobie te włosy? Ja przed świętami przemalowałam sie na mahon. Wyszło mi dosyc rudo. Muszę stwierdzić że bardzo mi sie spodobało a i humor sie poprawił. Wiosenne porzadki na głowie.
Maszkaron robiłaś sobie nowe pazurki? Kiedys pokazywałas te bozonarodzeniowe. Fajne. Jak masz to sie pochwal.
Dziewczyny piszcie co u was, co u maluszkòw, jakie macie plany na wakacje. My wybieramy sie na tydzien na rekolekcje, a potem moze w Sudety.
A w ogole to moj syn dzisiaj przystapil do egzaminu gimnazjalnego..... normalnie szok jak ten czas leci. A jeszcze w garniturze.... O matko, ja przeciez taka młoda.:)

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej ;) u nas te z wiosna na calego wiec spadzamy czas na polu a mala jest zadowolona. Umeczy sie to lepiej spi w nocy. Uwielbia jak cos sie w kolo dzieje, ostatnio jak pojechalismy na spacer i byly tlumy to tak szalala w wozku i na placu zabaw ze wlasnego dziecka nie poznalam taka radosc, klaskala, tanczyla i piszczala ;)
Ostatnio mamy babcie to troche oddechu mialam wiecej ;) moglam spokojnie wyjsc na zakupy. Mala robi mamie papa i leci w druga strone.

Magada pazurki niezrobione a prxydaloby sie przydalo ;) a Ty zaczelas biegac ??? Moja siostrzenica tez dzis pisala.

Megs dobrze ze macie ta dzialeczke to przynajmniej jest gdzie grilla urzadzic ;) my juz sezon zaczelismy w pelni i jak weekend jest i pogoda to kilebaska idzie w ruch. Mniam uwielbiam i do tego zimne piwko ;)

Aggaa jak tam wasze rowerowe wycieczki ??? Jak daleko jedzicie ???

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza

My narazie bez ospy;)) oby nas ominęło. Ale nie zaszczepiłam małej bo katar miała i lekko podwyższona temperature ale to napewno od zebow.
Pogoda piękna. My też od 9 rano już na dworze. Potem drzemka. Dziś spała ponad 2,5 godz. I potem znów na dwór. U mnie na podwórku zostały jakieś 3 kałuże po ostatnim deszczu i matyldzia dziś 3x usiadła prosto w to błotko;)) z praniem nie nadążam. Ja teraz odnawiam sobie kolejny mebel do matyldy pokoju a ona grzecznie sobie chodzi i zbiera kamyczki i listki. Dziś coś wypatrzyla,podniosła i leci do mnie mi pokazać. Ja patrzę a ona ma w ręce zaschniętą kupę kury;))) dobrze,że jej nie zjadła;)także tego. Wieś uwielbiamy kupy już mniej;)
Mielego wieczoru!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Witam w ten piekny dzień!!!!

Mlody laduje akumulator przed wyprawa na spacer, a ja coz kupa roboty ale chceci brak...siedze na balkonie i spijam kawke grzejac dupsko w sloneczku.

Magda jeszcze nie zdecydowalam sie na farbowanie, wiesz troche sie boje ze znow ktos mi jajecznice na glowie zrobi i bede sie musiala ratowac sama czarna farba w domu. Pytam i zbieram opinie jak znajde odpowiednie miejsce wtedy sie zdecyduje, bo ja chce taki cieply braz ombre na moich czarnych wlosach a to tak latwo nie jest...

Maszkaron racja dzialeczka super, jest gdzie odpoczac, a i grila zrobic mozna wlasnie na sobote planujemy jakis obiad na dzialce. Dzis znow nakupilam kwiatkow...ile ja juz w tym sezonie na kwiaty wydalam...ale latem bedzie pieknie :))

Peggi tez mam malego zbieracza smakosza, ale za kupe jeszcze sie nie zabral hehe. Ale piasek juz smakowal.

Uciekam moze czas cos zrobic. Milego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ale sie wkurzyłam. Pol godziny pisalam posta i nic nie weszlo bo jakas przerwa. Grrrrrrr. Dlatego teraz w bardzo skroconej wersji pisze Marys nadal kaszle. Zaszczepilam ja w pt. Jest ok. Mamy dolna czworke. Młoda strasznie gryzie co popadnie i wisi na cycu. Zrobiła się mega złosliwa. Tez lubi zbierac ale przede wszystkim kamienie. Kup na raxie nie odkryla.
Maszkaron sezon otwarty. Tylko trochę bola miesnie posladkow i łydek. Obylo sie bez zadyszki.
Peggi mam fajny stolik do renowacji, ale od kilku lat czeka i nic sie nie dzieje. Chyba go sprzedamy bo u nas jakos do tego nie mamy głowy. Wrzuce fotke na poczte moze ci sie spodoba.
Ja w pt i sob kwiatki domowe przesadzalam, bo kupilam podloze kokosowe. Zobaczymy co to da. Mysle ze gdybym czesciej podlewala to by im lepiej zrobilo.
U nas dzis cieplo ale pochmurno.
Piszcie laski.

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

Magada u nas przy czwórkach cycek był non stop potem była krótka przerwa i teraz wyszła górna dwojka i znów pół nocy wisi na mnie i nie da się oderwać;))
Ja teraz męczę się z taka stara witrynka ale idzie mi całkiem dobrze. Może jutro ja pomaluje to się pochwalę. Ciężko mi coś robić na dworze i jednocześnie pilnować dzieci bo mi się rozbiegają na wszystkie strony. Więc co chwilę się odrywam i zamiast zrobić coś w 4 dni robię to dwa tygodnie,ale takie są uroki posiadania dzieci ;))
Wczoraj byłam z mala na szczepieniu na pneumokoki dzielna była i nawet nie plakala,chwilę przy ukłuciu i to wszystko. I tak mi się przypomina jak mój syn miał półtorej roku to na sam widok przychodni i lekarzy odrazu wymiotował z płaczu. To była męka. A jak była kolejka i trzeba było czekać to dopiero był koszmar. Darł się,wymiotował,dalej się darł i tak aż do momentu wyjścia z przychodni;)))na szczęście dziś ma 6 lat i nie robi cyrków.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny u mnie poprzedni tydzien to jakis horror byl... W poniedzialek dostal goraczke taka 38.3 wiec tragedii nie bylo ale za to w nocy znow 40 stopni, wiec we wtorek mama przyjechala troche do pomocy, wiec szly w ruch syropki przeciwgoraczkowe, woda z octem i co chwila zmiana ubran bo tak sie pocil ze wygladal jakby z basenu wyszedl... I tak w kolko... Masakra, ani kaszlu, jakos delikatny katar a goraczka caly czas wiec prywatnie lekarza do domu zamowilismy no i lekarka go zbadala, oczywiscie podczas wielkiej histerii i powiedziala ze osluchowo super, gardlo jakies zarozowione troche ale nic powaznego wiec moze byc trzydniowka... W srode dalej goraczka wiec spakowalam ciuchy zwierzaki i siup do rodzicow bo maz mial wyjazd sluzbowy od czwartku do soboty wieczor... A sama nie lubie byc jak Krzys jest chory bo do tego z psem trzeba wyjsc a w domu u rodzicow to zawsze ktos jest wiec spojrzy na malego a w dodatku musialam meza odwiezc do Kielc. W sumie w czwartek juz goraczki nie mial ale pocil sie strasznie nocki tragedia z mama dwie noce nie spalysmy bo plakal caly czas, patrzylam mu w buzke bo pomyslalam ze 5 moga juz mu isc ale nic nie widzialam tylko przy 3 mial opuchniete dziaslo... Moze gdzie sie rozpychaly i chcialy wyjsc dalej te zeby nie wiem... W piatek dalej oslabiony byl bo temperature mial 36.3 ale juz sie bawil spoko tylko najgorsze ze na dworze cieplutko bylo a on wyjsc nie mogl... Wiec plakal co chwila maruda na calego, w sobote nie wytrzymalam i wypuscilam go na podworko bo dziadek z babcia w ziemi grzebali to on tez chcial.. Tylko trzeba bylo pilnowac bo latal z wielka konewka i dziadkowi krzaczki chcial podlewac, przy okazji deptal inne... A po poludniu mielismy straszne zdarzenie bo na podworku byla zmija.. A ja w ostatnim momencie Krzysia wzielam podnioslam wiec taki mialam stres ze serce by mi z gardla wyskoczylo i kazalam tacie zabic ja... I pozniej chodzilam caly czas krok w krok przy Krzysiu... W niedziele tez caly dzien na podorku ale juz tatus byl wiec troche odetchnelam i mama tez...i wieczorem wrocilismy do Lodzi
A w poniedzialek znow tragedia bo walka bo Krzys od rana chcial wyjsc na podworko... A no i w piatek mamy miec szcxepienie ale chyba przeloze po weekendzie majowym bo katar troche Krzys ma i ta goraczka wole nie ryzykowac...
Wiec na razie rower odlozony zeby nie przewialo gdzies Krzysia ale pewnie niedlugo wrocimy do tego. Co do odleglosci to tak 20-30 km robilam z nim ale to juz z jedzeniem na wynos:-) a teraz moj maz do mnie dzwoni ze wlasnie bocian na jego samochod zrzucil galaz i pyta sie mnie czy to jakis znak :-D
Trzymajcie sie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Hejo dziewczyny,
Czas przyspieszyl odkad sie pikena pogoda zrobila. Cale snie spedzamy na powietrzu a malej nie moge spuscic na chwile z oczu. Nawet nie mam kiedy spojrzec na telefon. Jedynie jak spi to chwila wolnego, a ze ma jedna drzemke to czasem nie wiem za co sie zabrac ;) babcia czesciej do nas wpada wiec mam trochę pomocy. Mala jest przesmieszna, wszystkim i wszystkiemu robi papa. Moja siostra ma krolika to by siedziala przy nim i caly dzien dawala jesc. Jedzenie, spacery, hustawki i tak nam czas mija. Ostatnio widzialysmy sie z kolezanka to nawet ciezko pogadac bo dzieci sie na placyku rozbiegly i trzebabylo pilnowac. Dalej wychodza nam czworki, ale odpukac noce dobre. Dni czasem marudne ale jak idziemy na pole to jest spoko. Mloda tak sie przyzywczaila do cycka w nocy ze nic ja nie uspakaja jak jest taka zaspana. I ostatnio zostawilismy ja z babcia bo ja mialam bieg nocny. To jak sie przebudzila bidulka to tak ryczala ze az babcia zadzwonila czy wracamy, chociaz nigdy tego nie robi i zawsze jakos daje rade. Ale nocne cycki sa niezastapione i nici z imprez narazie.

Aggaa wspolczuje choroby Krzysia, mam nadzieje ze juz najgorsze macie za soba. W kazym razie zdrowk no i zebyscie znowu mogli wyruszyc na jakas wycieczke rowerowa.

Peggi ze Ty jeszcze witrynke w miedzyczasie ogarniasz to szacun. U nas tez przy zebach cycek zwlaszcza w nocy.

Magada takie zakwsy na dzien dobry to az przyjemnie ;) przylozylas sie , z kazdym treningiem bedzie lepiej. Moja mloda tez gryzie a najbatdziej to mnie, jak wbije zebiska to krzycze bo mam zgryz odbity na rece. Mala drakula doslownie, smoka musze miec w pogotowiu.

Megs jak tam na dzialce ;)))????

Wracam do pytania o spacerowke?? Jakie macie modele ???

Odnośnik do komentarza

Hej. U nas dzis w nocy bylo jakies marudzenie i od rana gile...mam nadzieje ze tylko katar bedzie.
Co dzien dlugie spacery, chociaz pogoda sie troche popsula.

Dziecko mi ktos podmienil, ostatnio w wozku lubi jezdzic i w roweryku a nawet samochodem.
Ostatnio jak tatus podjechal na dzialke autem to tak wyl ze musial go chociaz kawalek przewieźć, a potem wysiasc nie chcial.
Coraz wiecej probuje gadac, broi jak cholera, wszedzie wlazi a potem guzy nabija taki luj z niego.

My narazie mamy jedna czworke reszta cos sie nie spieszy

Milego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie.
Co tam u was?
Maszkaron masz racje wazne ze nie z jego winy i nic mu nie jest, ale auto chyba do kasacji bo naprawa pochlonela by kupe kasy, czekamy na orzeczenie ile kasy dostaniemy.

Dziewczyny serce mi peka jak mysle o tym malym Alfim skazanym na smierc z powodu choroby. Teraz juz malutki wsrod aniolkow ale nie wyobrazam sobie nawet co czuja rodzice czekajacy na smierc dziecka, az mi sie plakac chce, jak mozna? Kto dal im prawo odebrac zycie temu chlopcu. Tyle niesprawiedliwosci na tym swiecie, tyle bolu i cierpienia, przeraza mnie cierpienie malych chorych dzieci. Eh smence wiem ale naprawde az serce ściska.

U nas dzis ladna pogoda mlody nie goraczkuje wiec wyjdziemy na spacer po obiedzie.

A co u was?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Piekny weekend zaczety, ogrodek przygotowany na grilla, tyle ze wlasnie kropi i mała burza. U nas od wczoraj goraczka. Mysle ze po szczepieniu. Na razie wysypki nie widac. Po nurofenie przechodzi i dziecko bawi sie normalnie.
Megs wspolczuje tych nerwow. Mimo wszystko człowiek to przezywa. Dobrze ze mąż cały, choc pewno autka szkoda. Ja w tym tygodniu jade swoje zezłomowac. Jakos mi dziwnie z tego powodu. No ale coz. Nalezy sie emerytura. Dla mnie bylo niezawodne.
Maszkaron Amelia to niezła łobuziara. Juz niedługo bedzie z tobą po medale biegać.
Aggaa pewno to jakiś wirus dopadł młodego. Teraz takie dziwactwa na porzadku dziennym. Podziwiam refleks z ta zmiją. Ja pewno bym zawału dostała. Dzielna babeczka z ciebie .
Peggi u nas tez w przychodni był straszny ryk. Najgorzej jak lekarke widziała. Przy tym ten płacz po ukłuciu to pestka. Dobrze ze dzieci wyrastają z tego:)).
Zycze wam dobrej niedzieli w miłym towarzystwie. Bierzcie aparaty i robcie zdjecia maluchom. Ten czas tak szybko ucieka. No i wrzucajcie fotki.:)

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

Hejo ;)

Megs zgadzam sie z Toba co do Alfiego, mnie sie w glowie nie miesci dlaczego panstwo decyduje za rodzicow. Moim zdaniem wykonali czysta eutanazje i zabronili leczenia go we Wloszech. Naprawde smutna i straszna historia. Tragedia dla rodzicow, tez mi sie serce kroi jak to czytam.

Magada super dzieciaki, bardzo podobne sa do siebie. Widze ze Marysi apetyt dopisuje bo zdjecia z miseczkami jak wcina ;)))

U nas tez boska pogoda i grillowanie ;) siedzimy na polu od rana do wieczora ;)) amela jest taka smieszna ze siedzimy i sie smiejemy co ona wymysla. A ma tyle energii ze latamy za nia w 4-5 osob na zmiane. Pokochala kroliczka siostry i chodzi non stop go karmic.

Buzka i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobitki, pogoda cudna, ale my przymusowo w domku bo nasz chorowitek po tyg od ostatniego chorobska zacząl goraczkowac i okazalo się, że to wirus trzydniowki i jest caly w krostkach. U nas choroby nie odpuszczajà ja chyba przenoszę te wirusy z pracy z przedszkola. My wlasnie po tym szczepieniu na roczek zaczęlismy chorowac, podobno ona bardzo obniza odporność. Megs, straszna historia z tym biednym chlopczykiem, W Brytania szaleje, ze urodzil sie ,,maly ksiąze" a tu nie wstawiĺa się Krolowa Elżbieta, chory kraj i prawo. Biedni rodzice. Oli juz super zaczyna mówić, ale jest straszny lobuziak, szczególnie ze mną bo niania mowi, ze "aniol nie dziecko ". Megs najważniejsze, ze mąz caly, ale nerwow na pewno straciliscie. Maszkaron, u nas tez Oli ciagle jarmi kroliczka i nauczyl się otwierac klatkę. Wczoraj wchodzę do pokoju, a on cis krzyczy i pokazuje paluszkiem, oczywiscie wypuścił krolika, cudak. Takze dziewczyny cieszcie się ladną pogodą, bo my w domu cuekawe jak dlugo ta wysypka? A juz wolają nas na kolejne szczep pneumokoki i te 5 w 1 obiwiązkiwe, boję sie tych szczepień

Odnośnik do komentarza

Hej.
Ang u nas wysypka po 3dniowce trwala okol 4 dni ale ja jak przestal goraczkowac juz wychodzilam z wysypka na dwor.
U nas juz troche lepiej jeszcze troche kataru ale przechodzi pomalu. Wychodzimy na dwor i tez duzo czasu poza domem.
Mlody tez taki luj, broi, wszedzie wchodzi i co chwile ryczy bo sie obija albo spada. Tez coraz wiecej gada. Wstaje po 6 i potem do drzemki to taka maruda z niego ze szok nic mu nie pasuje, a o 11 idzie spac i jak wstanie to zupelnie inny humor ma.

Piekna majowka sie zapowiada, co prawda dzis ma byc burzowo ale caly tydzien cieplutki.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...