Mamuśki listopadowe 2016

[Fiołe]

No i dziewczyny moja córka też ma złe dni i marudzi... A co do usypiania niemowląt i ich snu to poczytajcie sobie na ten temat i może znajdziecie rozwiązanie na wasz problem! :-)

[Fiołe]

Jak tak dalej ten ząb będzie mnie bolał to zacznę testować przyszłe jedzonko od Sary czyli kaszki i dania ala papka ze słoiczka przed nią!:-/ No i mi teraz zaczęły lecieć włosy po ciąży, słowem mnie też to dopadło a was??:-/

[Gość aluska35]

Fiole mnie jeszcze nie dopadło wypadanie włosów, ale liczę się z tym, że nie długo a mam takie liche włosy, że niedługo chyba łysa będę:/
Agulka pewnie, że rozumiemy, a chłop nie zrozumie, bo jak cały dzień siedzi poza domem gada z dorosłymi nie tylko o kupkach i kaszkach, przyjdzie zajmie się 20 minut dzieckiem i oddaje bo "ona cyca chce" to jak ma nas zrozumieć:/
My zaczęliśmy budować altankę więc mój mężuś albo w pracy albo na działce i też go praktycznie w domu nie ma.
Za to jutro mam wychodne na dzień kobiet z koleżankami z pracy wychodzimy, co prawda podjadę nakarmić z raz małą, ale i tak dobrze:)))

[Gość aluska35]

Fiole z zębem idź do dentysty żebyś się nie nabawiła zapalenia okostnej, ja niestety tak miałam jak starsza córa była malutka, kurde jaki to ból masakra
Agulka a nie starałaś się swojego starszego syna kłaść wcześniej spać? Jak to możliwe, że on wytrzymuje od 6 rano do 23?

[Iwona28]

Hej:) Agulka to ty pewnie wcale nie masz czasu dla siebie. U mnie chlopaki o 20 juz leżą w łóżkach i w ciagu pół godziny juz spia a ja mam wieczor dla siebie. Tomek tez od poczatku śpi w swoim łóżeczku ale czasem ciezko mu zasnąć wieczorem to go chwile pobujam i śpi. A twoj synek spi jeszcze w dzień? Moja siostra tak miala ze jej córka tez sie budziła o 6 i zasypiala po 23 to przestala ja kłaść w dzien i teraz czasami po 19 juz zasypia:) Fiole a ja się dopiero zarejestrowalam na hipie i czekam na paczuszke:) mi wlosy na szczescie na razie nie lecą:) i oby tak zostało:)

[Iwona28]

A od tygodnia na wieczór daje malemu mleko z butelki i chyba sie w końcu przyzwyczaił. Myslalam ze moze bedzie dluzej mi spal dzieki temu ale nic z tego.

[Agulka88]

Łukasz nie spi w dzień już od jakiś 3 lat, za tydzień ma 5 urodziny. Jak zaśnie o 19 to budzi się koło 22 i łazi, więc już chyba lepiej, żeby później chodził spać. a z tym rannym wstawaniem to chyba przyzwyczajenie, bo jak pracowałam to przed 7 musiał już być w przedszkolu.

czas dla siebie zawsze się wygospodaruje :) najgorsze są dla mnie weekendy bo jest najwięcej zamieszania, odpoczywam w tygodniu, Łukasz w przedszkolu, a ja sama z Hanią świetnie się ogarniam w domciu.

włosy mi zaczęły lecieć jakoś w połowie lutego, cała szczotka kłaków po czesaniu.

[Agulka88]

Aluska świetnie to ujełaś 20 min. i "ona chce cyca" u nas to też jest standard, albo nosi ją i buja bez sensu, zamiast położyć i zagać, grzechotką zabawić, a to nie stanie przed tv i kiwa się z nią zapatrzony w ekran. Najlepsze jest jednak jak idę się kąpać. Cała trójka sterczy pod drzwiami i tylko słychać "Hania gdzie mamusia? zaraz przyjdzie mamusia" no jakby w pokoju się bawić nie mogli.

Ostatnio poszliśmy do sąsiadów na ostatki, bo mąż się uparł, ale on siedział jak gość a ja herbate na stojąco wypiłam i poszłam do domu bo przecież ja mam dzieci, trzeba pokąpać ululać itp. Przyszedł jak już wszyscy spaliśmy. Wiecie, że on myślał, że ja nie usiadłam do stołu bo nie chciałam. Nie widział tego, że Łukasz się nudził, więc musiałam go czymś zabawić, Hanka leżeć nie chciała, więc musiałam ją nosić, a tatuś zachowywał się tak jakby to nie jego dzieci były, wogóle uwagi nie zwracał. Zwróciłam mu oczywiście na to uwagę, pomogło na raz! Każde następne wyjście wygląda już tak samo, ja mam dzieci a on się gości. Nic nie dotarło. Powinien sam się domyślić a nie ja za każdym razem mam go prosić, żeby się własnymi dziećmi zajął, żebym ja chociaż herbate mogła wypić.Wasi też są tacy domyślni?

[Gość studentka2017]

Wiem, że mój wpis tutaj trochę nie pasuje i zaśmieca stronę ale potrzebuję pomocy. Piszę pracę magisterską na temat wpływu przedwczesnego pęknięcia błon płodowych na czas trwania ciąży. Będę bardzo wdzięczna za wypełnienie ankiety kobiety, u których przede wszystkim wystąpiło przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego oraz pozostałe rodzące. Każdy przypadek na wagę złota, ankieta jest anonimowa usmiech.gif Dziękuję
https://www.survio.com/survey/d/M8J8Q1J2F3B5L 3V5P

[Agulka88]

dziewczyny a macie już okres?

[Fiołe]

Ja jeszcze nie mam okresu.

[Gość Aluska35]

Nie mam jeszcze okresu

[Gość Aluska35]

Agulka jak czytam twoją wypowiedź to jakbym swojego męża widziała. A z tą łazienką to samo albo słyszę że mama zaraz wyjdzie ale mój kochany mąż jeszcze wlazi mi z Hania do łazienki z tekstem "chodź zobaczymy co mama robi" eh... A w gościach było to samo tyle że jak byli u nas to mój sobie siedział A ja jak ta matka polka ale po tym jak mój masz nie zrozumiał dlaczego mi z tym źle to powiedziałam że nie życzę sobie spraszania gości dopóki Hania nie podrośnie i będziemy ją mogli oddac babci na przechowanie;) Za to jak jesteśmy u rodziców to u moich moja mama zajmuje się Hania A u teściów mój mąż. Bo mu powiedziałam że jak sobie nie umie mamy poprosić to jego problem.
Pochwalę się że dziś miałam wychodne no i mój mąż w koncu stanął na wysokości zadania i nawet raz do mnie nie zadzwonił że mną problem

[Agulka88]

u mnie obie babcie lubią bawić Hanie, teściowa czasem Łukaszka na nocki bierze w weekendy, więc nie mogę narzekać, ale też nie chce nadużywać ich uprzejmości, a mój chłop jak ma zostać sam z dziećmi to zawsze jedzie do matki bo wie, że ona się dziećmi zajmie, a on ma święty spokój, a jak nie ma czym pojechać to do sąsiadów idzie oni już tacy starsi ludzie i swoje wnuki mają daleko, więc cieszą się naszymi dziećmi a mój mąż umie to wykorzystać hehe
mąż mój ma kuzynkę, która ma świetnego chłopa, mają 3 dzieci i jak trzeba to ogarnia, ona była chrzestną naszej Hani i wogóle się swoimi dziećmi nie musiała zajmować tylko ten dzień bardziej naszej Hani poświęciła. Pamiętam jak ja byłam chrzestną to mój mąż Łukasza w kościele nie umiał ogarnąć aż wyszedł z nim w końcu bo Łukasz koniecznie chciał do mnie niestety jak na codzień się nie angażuje to potem raz od święta trudno zająć się dzieckiem.

[Fiołe]

Faceci, temat rzeka! Mój wiecznie w pracy, ale jak już jest to zajmie się córką, i umie uspokoić czy przebrać pampersa, razem ją też kapiemy. Procentowo to może tak 15% czasu zajmuje się nią on, reszta ja.. Ostatnio to mnie wkurza jedynie teściowa... Nie dość, że skapiradlo to jeszcze głupoty gada, ech! Sara ostatnio wyrywa się do siadania tzn. podnosi się!:-)

[Iwona28]

Hej:) oj racja z tymi facetami. Mój też rzadko zajmuje sie maluchem. Starszym synem wiecej sie zajmowal i do tej pory wiecej sie nim zajmuje a jak ma zostac z Tomkiem to zaraz dzwoni zebym wracała bo on glodny:/ Fiole moj tez juz sie podciaga do siadania, silacz mały:) mysle ze za jakies 2-3 tygodnie na basen sie z nim wybiore:)

[Agulka88]

moj mąż też już chce Hanke na basen zabrać, troche się boje, że zaraz ją wysypie od wody, albo się zaziębi :/
Hanka też chce siedzieć, i jak się podnosi to zawsze na którąś strone ją ściąga i fik na brzuchu już jest hehe ostatnio całą długość łóżka przeturlała

[Agulka88]

ale tu ciszaaaa.....

Hania ma już ząbek!!!

[Fiołe]

Agulka88

ale tu ciszaaaa.....

Hania ma już ząbek!!!

Aaaa gratuluję!!!!!:-) :-) Super, szybciutko!:-) Powiedz mi proszę jak to zniosła? Goraczkowala? A który to? Pewno dolna jedynka co?:-) Moja córeczka to tylko teraz ostro się slini!

[Fiołe]

Co u nas? Ostatnio walczylysmyz katarem, na szczęście już jej przeszedł! No i ewidentnie skok rozwojowy bo dużo się w zeszłym tyg nauczyła nowych rzeczy! Więc już wiem czemu mało spala znowu w dzień! Jak nie lubiła leżeć na brzuchu to teraz ciągle mi fika z pleckow na brzuszek i w dodatku dźwiga pupę do góry hi hi!:-) No i zmieniła rodzaj wydawanych dźwięków! :-) To chyba te najwidoczniejsze zmiany! A i podnosi się do siadania, już długo potrafi tak!:-)

[Fiołe]

Zaczęłyscie już rozszerzać dietę waszym maleństwom? Bo ja jeszcze nie i się zastanawiam kiedy zacząć? Muszę pogadać o tym z pediatra na szczepieniu które mamy w przyszły tyg.

[Agulka88]

Fiołe tak jedyneczka na dole :) a zniosła całkiem spokojnie, może była troszke marudna, ale bez przesady, gorączki też nie miała.

Hania je jabłuszko tarkowane, biszkopty, chrupki kukurydziane i kaszke :) wszystkiego po troszeczku, probowalam z marchewką, ale nie bardzo chciała, za jakiś czas zrobie kolejne podejście.

Fiołe jak pokonałaś katar u Sary, bo moja też smarka, a dziś wypada nam szczepienie i nie wiem czy iść wogole. co do umiejętności to u nas podobnie, na brzuch i dupa do góry, do zabawy podpiera się na łokciu i w takiej pol lezacej pozycji sie bawi.

[nuinek]

Witajcie kochane tyle mnie znów nie bylo ze wstyd..

Co u nas.. Mała stała się typowym słodkim niemowlaczkiem. Jesteśmy w 19 tyg i został nam tydzień z tego wielkiego skoku. Przeżyłysmy juz mnustwo faz. Od histerycznego placzu przed każdą drzemką po płacz na spacerze, spanie cały dzień czy jak teraz jesteśmy na etapie karmienia w nocy uwaga! co godzinę!
Wczorajsza noc była łaskawa bo mała zasnęła ok 19 i do 23 budziła się tylko raz a potem co 2h. Tak mi na nowo rozkrecila laktacje ze mam balony haha
Poza tym jak śpi w nocy to mega płytko i nerowo. Często słyszę jak przez noc piszczy.
Teraz własne leżę i czekam aż pożądanie zaśnie bo płacz straszny :/
Plus taki ze ok 18/19 juz śpi. W dzien senna robi się po 2h i tak ma drzemki po 30 min.

Z nowych umiejętności to mega duuuzo gada, najbardziej lubi w środku nocy (o zgrozo) lub nad ranem 5-6..
Obraca się na boczki wiec przymierza się do obrotu na brzuch.
Dziś leżąc na boczku uniosła głowę.
2 tyg temu sama ciągnęła się do siadania ale chyba jej się zapomnialo bo teraz w ogóle tego nie robi.
Podnosi juz łokcie leżąc na brzuchu i czasami unosi pupę ;)

Za sobą mamy juz 2 szczepienia 6w1 i jedno na pneumokoki. Tak jak 6w1 Amelka przeszła prawie bez szwanku jeśli chodzi o ból tak pneumokoki bardzo ja bolały :( Nie wiem po co dają takie grube igły :( Mąż trzymał mała bo ja się denerwuje zawsze.

Hmm nie wiem co jeszcze.
Aha ja karmie tylko kp do skończonego 6 mesiaca a potem wprowadzam powoli co tam będzie trzeba. Wiec jeszcze ponad 2 mesiace cycka i wstawania co godzinę w nocy (oby nie).

Agulka gratuluję ząbka. Moja na razie tylko pcha wszytsko do buzi łączne z całą ręką :P i mega się slini.

Kończę bo strasznie mi stęka :(

[Fiołe]

Agulka88 - i co byłaś z Hania na tym szczepieniu? Jeśli chodzi o katar to bardzo często jej czyscilam nosek. Smarowalam jej pod noskiem maścią majerankowa 3-4 dziennie. No i zakraplalam nosek solą fizjologiczna też tak z 3 razy na dobę. Po tym jak jej zakropilam kładlam na brzuszku aby wyleciało to co trzeba i jeszcze poprawialam odciągajac. Jakoś tydzień nam tak zeszło. Moja miała katar taki wodnisty. Jak by był już złoty, zielony to trzeba do lekarza. Dużo zdrówka dla Hani!!

[Fiołe]

Nuinek - now końcu się odezwałaś!:-) Cieszę się, że u was wszystko dobrze!:-) Kurcze tak często karmisz córeczkę!:O Pewno to to przez ten skok rozwojowy i niedługo wszystko się unormuje!