usg

[Gość judau]

Witam,
Dzis oszalalam z nerw. Dwa tyg. Tj 19.01 Temu bylam u gin na usg (ostatni okres 15.12) nie widzial nic na obrazie usg. Kazal zrobic hcg ,poszlam ponowanie 22.01 wzrost bety o 120%i widoczny pecherzyk ciazowy zlokalizowany w macicy. Dzis 5.02 jestem ponownie i co... i znowu nic nie widzi, tylko pecherzyk ciążowy bez zarodka. Za chwile pokazuje sie mała pulsujaca kuleczka lecz on nie moze swierdzic czy to aby napewno zarodek kaze ponowniw roboc mi bete.dzis robie i teraz czytam wynik 69000. Oszaleje mozliwe zeby makuszek jeszcze byl tak slabo widoczny. Jestem wykończona psychicznie

[Justyna92]

Kochana nie denerwuj się. Miałam identyczną sytuacje. Miesiączkę miałam 09.10, test ciążowy zrobiłam 12.11 i wyszła bardzo blada kreska. Tego samego dnia pojechałam do pierwszego lepszego lekarza, który nie zobaczyl kompletnie nic i kazał przyjechać ponownie za tydzień. Po tygodniu pojechałam do innego lekarza. Ten na usg widział pęcherzyk, ale nie był pewien czy coś tam jest. Była pulsująca kropeczka, ale nie był pewny czy to serduszko. Kolejny tydzień czekania, płaczu i niepewności. Także dopiero 23 listopada było jasne, że to prawidłowo rozwijającą się ciąża. Nie denerwuj się, bo możesz zaszkodzić maleństwu. Skoro była pulsująca kropka, to znikąd się ona nie wzięła. Bądź dobrej myśli :)