Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

misia1994
Cudna Twoja malenka. Zdjecia piekne:-*!!!!

ona
Tort suer!!!

My wlasnie karmimy sie po kapieli,ale maly jesc nie chce tylko mietosi cyca,a mnie tak bola. Niecala godz temu wrocilismy od moich rodzicow. Maly jak zwykle u kogos plakal,a w domu usmiechy i zabawa. Jutro jedziemy z bioderkami.

Maly dzis spal od 11 do 15!!!!! Potem jeszcze przysypial. Oby niedlugo usnal.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje ;)
Galaretka- ciuszki miala pani fotograf. Sesje polecam naprawde warto. Pamiatka na cale zycie. A oprucz tego za kilka lat bede ogladac zdjecia napewno ze lzami w oczach. Ja bardzo uwielbiam zdjecia czy filmiki ogladac z przeszlosci. Nawet zakupolismy kamere zeby nagrywac rozne okolicznosci. Narazie mamy filmik z sylwestra cala rodzinka u nas goscila. Sesja u nas kosztowalav200 zl.
Co do ciemienuchy. Pola nie ma ale nie wiem czy to zasluga tego ze codzoenie rano i po kapieli smaruje glowke oliwka i czesze. Moje siostry tez tak robily i zadne dziecko nie mialo. Moze sprobujcie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

ciemieniucha my też mieliśmy na brwiach i na głowie pozbylismy się dzięki olejuszce. Teraz smaruje codziennie by zapobiec znowu :)

Misia zdjęcia są cudowne. Piękne wyszła ta Twoja Lalunia ;*

waga i długość dzisiaj sama małego ważyłam (na wadze kuchennej :D) i mierzylam z moim Krzyśkiem. Mały jak się urodził miał 54 cm a ważył 3100 teraz na naszą miarę ma 5100 i 60 cm.

chusty i nosidla dziewczyny mam do was pytanie bo chce nam kupić takie nosidlo. http://strefa-dziecko.pl/womar-nosidlo-care-zaffiro-n22-kaptur-kolor-38-grochy-szaro-srebrne-p-3125.html czy nie robię małemu krzywdy jak będziemy się w tym nosić. Chusty panicznie się boję :).

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

przeleciala mi przez glowe mysl ze celiaka. Ale juz mnie wkurza ze kazdemu lekarzowi sama musze sugerowac chorobe zamiast sluchac i czekac na leczenie..
No nic. Ja na ciemieniuche mam masc robiona apteczna, i jest mega, za kazdym razem jak posmaruje to sama sie az wyciera w reczniczek i zostay juz jakies resztki to tez skrobie paznokciem..
Bylimy u neurologa dzis, szok. Musialam odpalicw telefonie na ful dzwiek suszarki zebybyla cisza w samochodzie. A spacer trwa 5-7 minut bo krzyczy no ale przeciez musi wychodzic z domu. No i mamy dziecia bardzo wrazliwego na bodzce i prawdopodnie blednik troszke wariuje stad wscieczki. Kurcze jakos pechowo sie uklada..
Zdjatka sliczne, u nas taka sesja 500 zl a dalej to sobie nie wyobrazam podrozowac :) wiec robimy codziennie sami.
Pauka, wspolczuje Ci tych nocek. Ale jestes bardzo silna kobieta, ja bym sie poddala i przeszla na mm juz dawno :) Pocieszaj sie ze Twoj przynajmniej lubi spacery i wtedy mozesz odetchnac :)
Franus rosnie jak na drozdzach, codziennie nowe umiejetnosci :) Jakby byl cukierkiem to bym Go zjadla taki slodki.
Macie racje ze dzieci chyba specjalnie sa takie slodkie zeby sie na nie nie denerwowac :D

Odnośnik do komentarza

Ok dziewczyny,chciałam do Was ponownie dołączyć i regularnie pisać ale od 2 dni Ala jest tak nieznośna ze niemam czasu w domu nic porobić a pisać tym bardziej. Gorączki niema żadnych objawów tylko raczki w buzi i krzyk.

Totek-jak ta neurolog sprawdzila ze Franrk ma cosś z błędnikiem? Ja chce isc po skierowsnie do neurologa bp wydaje mi soe ze Ala ma zbyt duze napięcie mięśniowe. Ciagle sie wygina prezy nie potrafke jej nawet nosić inaczej niz pionowo

Misia sesja cudowna,mały aniołeczek.
Ta sukienusia taka słodka ojjjj.

Mam nadzieje ze dzisiejsza nocka będzie lepsza niż pozostałe inaczej oszaleje...

Aaaaa no a na ciemieniuche u nas pomogla oliwka i szczotkowanie. Sle tez poczatki od razu usuneam i narazie dalej niema. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza

No moj zasnal o 21 i teraz pierwsze karmienie:-(pewnie ok 2 kolejne. Mi caly dzien glowa peka,gardlo boli i brzuch.

Wlasnie na stronie Ikea ogladam meble do domu zamiast spac.
ja na mojego dziecia czasem sie denerwuje tzn gdy jeczy zbyt duzo. Dzis po 8 dniach,po 16 zrobil kupe i od razu wladowalam go pod prysznic. Chyba poczul ulge i ja tez:-)

Odnośnik do komentarza

Izu krwiak pojawiał się zaraz na początku ciąży. Serduszka jeszcze nawet nie było. W szpitalu leżałam 2x. Miałam go dosyć dużego bo 4 cm do tego kosmówkę odkleił na 1/2 powierzchni. Lekarze czekali aż poronię. Nikt nie wierzył, że ciąża się utrzyma. Leżałam od lutego do maja. Wstawałam tylko do ubikacji i pod szybki prysznic. Duphaston i Luteinę brałam. Dużą rolę chyba odegrała moja psychika. Powiedziałam sobie, że się nie poddam. Wchłonął się w maju. Ale długo też plamiłam na brązowo. To oznaczało, że krwiak się oczyszcza. Będziesz miała jeszcze pytania to śmiało. A siostra niech się nie poddaje.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Moja siostra miala krwiaka na samym poczatku ciazy, musiala lezec jakies 2 tygodnie (w domu) a potem po prostu duzo odpoczywac I sie oszczedzac (juz przez cala ciaze nie mogla np cwiczyc)- dlugosc lezenia zalezy pewnie od tego jaki duzy jest krwiak. Dodam ze potem juz siostra nie miala problemow I urodzila zdrowego chlopca.

Jesli chodzi o ciemieniuche to nasz nie mial byc moze dlatego ze codziennie po kapieli mu czesze glowke szczoteczka na sucho- moja siostra tak robila przy pierwszym dziecku I tez nie mial, przy drugim jakos zapomniala to robic I mial. Wiec chyba cos.w tym jest.

Odnośnik do komentarza

1groszek1 U Nas tez tak jest. Nie ma mowy o noszeniu w poziomie, tylko w pionie. Ubieranie masakra i wlasnie podroze. Po zbadaniu Go - a wyglada to jakby miala Go polamac... naciskala paznokciami na stopy, podnosila za raczki go gory. za nogi... :/
Potem zrobila wywiad, czy reaguje na twarze, usmiecha sie, wklada raczki do buzi i sklada je przed soba. Slabo z klatka u Nas bo podnosi tylko glowe i nie opiera sie na raczkach jeszcze.
No i potym stwierdzila ze jest zbyt wrazliwy na pewne bodzce, i prawdopodobnie wlasnie blednik je zle odbiera.
Wiec trzeba Mu ich odpowiednio dostarczac.
Mamy diete sensoryczna. Ale w sumie i tak rawie wszystko robilam juz :)
Rehabilitacja i po 2,5 msc kontrola i powinien po niej juz lepiej reagowac.

Odnośnik do komentarza

Ona1981 - ja trafiłam do szpitala z krwawieniem. Karetka mnie zabrala z pracy. Jak mnie lekarka badala to byla w szoku, ze nie poronilam widząc jak mocno krwawie. Od razu dali mi cos na zatrzymanie krwawienia. Dopiero pozniej chyba stwierdził inny lekarz ze to krwiak bo na obchodzie wieczorem dopiero mi powiedzieli ze jest krwiak i "albo sie oczysci i bedzie wszystko dobrze albo...". No i gdy myslalam ze bedzie okej bo krwawienie przeszlo w plamienie to po 48h okazalo sie ze bthcg spadlo trzykrotnie... potem wszystko dzialo sie juz szybko. Tabletka dopochwowo, dwie kroplowki, mega skurcze, zabieg, 2h snu i wypisali do domu...

Odnośnik do komentarza

Moja siostra też zaczęła mocno krwawic i trafiła do szpitala. Leży tam już drugi dzień już nie krwawi, dostała leki pewnie te pierwsze dni będą ważne tak jak piszesz wawAnia.. Mam nadzieję że będzie dobrze to jej pierwsza ciąża a to dopiero też 8 tydzień. Nawet u lekarza nie zdążyła pójść żeby ktoś ten krwiak zauważył wcześniej..

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Izu, ja bylam u lekarza dokladnie tydzien wczesniej i wtedy tego krwiaka nie bylo... a nagle sie pojawil. Trzmam kciuki zeby u Twojej siostry wszystko bylo okej! U mnie tez wtedy to byla pierwsza ciąża, i niestety musialam pogodzic sie ze strata...

Odnośnik do komentarza

dostal 7 pkt w pierwszej minucie zycia, w tym wlasnie slabe napiecie mial, co sie rowna z terminem - czesciowa zamartwica okolourodzeniowa i przy wypisie dostalismy skierowanie do neurologa, po prostu kontrolnie. Pani zbadala jak mial msc i kazala za dwa przyjsc znowu zeby Go obejrzec. No ale sporo Jego zachowan mnie nurtowalo, wrzask przy kapieli- teraz jest wrecz odwrotnie w wodzie cisza ale co ja wyczynialam zeby Go przyzwyczaic... :) On sie drze a ja mowie do ucha po cichutku, przytulalam, uspokajalam.. :D duuuzo cierpliwosci mi bylo trzeba.. i z czasem bylo coraz lepiej. Ale ubieranie do tej pory to walka. Wozek - nie. Samochod - nie. Noszenie na lódeczke - nie. Mialam wrazenie ze nie lubi dotyku. Ale dzialamy i codziennie jest lepiej. Dotykam czesci ciala i masuje.. Czasem jak sie wscieka owijam Go ciasno w kokon i tak zasypia.
A co Izu tez masz jakies obawy??

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...