Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

KasiKate nie powiem bolało jak diabli, ale dużo też w naszej psychice siedzi. U mnie pierwsza faza porodu 6 godz trwała a druga 2 minuty. Zależy też dużo od położnej. Ja miałam aż dwie ;).
Może nie powinnam tego pisać, ale najgorsze było rodzenie łożyska i uciskanie potem brzucha przez położną aby wszystko wyleciało.
Pauka w dzień owoce i same zdrowe rzeczy a w nocy świństwa hi hi.
WawAnia dobrze że wszystko ok. No i że na 100% wiesz iż córcia będzie :).

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Risus-
Ugotowane,a potem niech moj z mloda kapustka odgrzeje se w mikrofalowce:-))hehe

Ja to tez w ciagu dnia jem z kg owocow,na warzywa nie mam tak ochoty. W ciagu dnia jem tez zawsze z pol paczku ciastek i pare cukierkow koniecznie z czekolada lub kilka kostek gorzkiej czekolady. Najzdrowsze jem sniadania,czym pozniej tym gorzej.

Odnośnik do komentarza

My też już wiemy że córeczka nam się urodzi,w szpitalu wczoraj robili nam usg także kolejny lekarz potwierdza.
MAMUSKA jak masz szyjke calkowicie zgładzona to lekarz nie proponuje Ci pessara bo nawet niema na co go założyć. Szyjka musi miec min 0.5cm a najlepiej kolo 1cm i więcej.
No niewiem dziewczyny jak wy ale ja myślę ze skoro ten pessar ma pomóc to lepiej go miećn Sama broniłam sie przed nim bardzo ale widzę ze spełnia swoją role.

Odnośnik do komentarza

KasiKAte ja tym razem chce bez znieczulenia, chyba, ze bedzie to trwalo bardzo dlugo, albo dziecko bedzie wazyc bardzo duzo. Takie znieczulenie tez przedluza porod. Ja swoj porod wspominam milo, a moj maz sie smieje, bo podobno marudzilam, ze przez to, ze urodzilam tak szybko to nie poskakalam na pilce :D
Ale ja pierwszych skurczy dostalam miedzy 8-9 a o 11.50 mloda sie juz urodzila.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

Hej,ponad tydzień mnie tu nie było Bo czekałam do wizyty az wkóncu moze cos sie wyjasni dlaczego nie czuje ruchów. A nie chciałam do was pisać ciagle z tym samym problem,bo na szczescie nie mam żadnych innych. Brzuch mi sie nie stawia,z szyjką ok. Wiec te ruchy to mój najwiekszy problem. Co na to lekarka. Wszystko jest dobrze,przepływy są dobre, nie wiadomo dlaczego tak jest. Próbuje umówic sie prywatnie do lekarza ale jeszcze nie znalazłam dobrego. Bardzo dużo przytyłam już 18 kg. I teraz jestem na,, diecie ,, staram sie bynajmiej zeby wiecej nie przytyc. Miałam bardzo wysokie cisnienie ( pewnie przez wizyte zawsze sie tak stresuje) I musze do drugi dzień monitorować . Za kilka dni jade po wyprawke bo bardzo duzo mi brakuje.

WawAnia- ciesze sie ze wszytsko okej.
Przepraszam,ze nie ustosunkuje sie do innych mamuś,ale brak czasu, ale troche tych stron mam do nadrobienia :) Buziczki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

No ja akurat dzis dola nie mam,ale czesto rano mam i pod wieczor. Pigoda dla mnie super,z parasolka wszedzie,ale taku chlodek.

Zaraz ide po niektore kosmetyki dla malego i dla siebie po jakis peeling i balsam.

Misia dobrze,ze u Ciebie z szyjka ok,faktycznie dawno sie nie odzywalas.

Dzis na obiad robie jakies cudo na ciescie francuskim z warzywami na patelnie i swiezym szpinakiem.Zapieke pod zoltym serem.Jakis moj wynalazek:-))

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie ;)
Co do wagi ja przytyłam 6 kg.
Z moją szyjka nie wiem jaka sytuacja bo wizyta dopiero 19 biorę leki i myślę pozytywnie;)
Wyprawka prawie cała tylko jeszcze trochę prasowania i muszę zamówić te kosmetyki z apteki koszyk pełen czeka ale jakos nie mam kiedy.
Co do nastroju ta ja znów jakaś podenerwowana chodzę.
Mój pierwszy poród poszedł mi szybko dla mnie najgorsze były te bóle przed gdy się rozwarcie robiło. Miałam mieć znieczulenie ale anastiaziolog był przy jakimś trudnym przypadku i nie mógł przyjść. Dużo zależy od położnych i lekarza ja miałam przy porodzie dwie i lekarza mi dużo pomogły trzeba je słuchać;) pamiętam jedna mi wodę podawała i za rękę trzymała. Gaz rozweselajacy też miałam to po nim głupoty gadalam;) mój K miał być przy porodzie ale jak mi wody przebili i on to widział cały biały się zrobił i położna mówi do niego żeby wyszedł bo zemdleje a on biedny mnie o zgodę pytał ;D mam nadzieję że tym razem wytrzyma do końca ;)
Ale sie dziś rozpisałam. Miłego weekendu dziewczyny

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

A ja chciałam się podzielić przygodami z pociągu. Przybyliśmy dziś do teściów, a do nich trochę się jedzie. Oczywiście jedne pociąg spóźniony, więc na drugi wręcz biegliśmy (mąż przodem ja się gdzieś człapałam z tyłu). I najgorsze, że jeszcze mi się siku chciało. To najpierw się przebijałam przez cały pociąg aby znależć męża bo on miejsca trzymał, potem spowrotem na siku. Ludzi pełno, część młodych siedziała na podłodze. I ci młodzi jak się doczłapałam to od razu pytali czy chcę usiąść czekając a dziewczyna z kolejki mnie przepuściła. Tak mi sie miło zrobiło, jest nadzieja w narodzie. Bo jak czekałam na pierwszy pociąg to ławki wszystkie pozajmowane przez osoby40-50 i ich torby. Ci wstawać nie myśleli nawet jak się doczłapałam.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Alice85 z tym uspapieniem miejsca to jest bardzo srednio. Mnie najbardziej wkurza jak ide na wizyte, a wiekszosc kobiet przychodzi z mezami i oni oczywiscie siedza razem, a ja np stoje. Kto jak kto ale maz ciezarnej powinien wiedziec, jak ciezko czasami tak stac, nie mowiac o takiej kobiecie, jak by moj siedzial, a ciezarna by stala, to bym od razu jemuzwrocila uwage. Raz to az polozna pol smiechem pol serio powiedziala, ze widzi duzo mezczyzn co beda robic i zbieraja sily i ze sugeruje ustapienie miejsc ciezarnym :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

misia1994 zawsze wysłuchamy i wspieramy dobrym słowem :). Cieszę się że wszystko jest dobrze.
U mnie też D nie nie będzie przy porodzie. Sam powiedział, że nie da rady. I nie chodzi o sam poród tylko o to że będzie mnie bolało itp.
Alice85 miło się robi gdy jeszcze są osoby zwracające uwagę na innych.
Mi ostatnio gdy wracałam tramwajem od lekarza to dziewczyna zajęła miejsce i nie puściła nikogo tylko powiedziała że to ja mam usiąść.
Ale przyjemna pogoda. Miłego weekendu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Ona1981- tak wiem i bardzo wam dziękuję... :* z nikim innym nie mogę tak porozmawiać o swoich objawach jak z wami. Chociaż kontakt z sis mam super, i mój mąż też wie że nie czuje ruchów, ale wydaje mi się że nikt mnie nie rozumie. Tylko wy! :* Co to ustąpienia miejsc to ja jestem pod ogromnym wrażeniem. Jak mnie widzą to od razu krzesło jest puste. Może dlatego że naprawdę wyglądam jak słoń :) Ostatnio byłam w urzędzie po odbiór prawka bo zmienialam i młody chłopak wpuścił mnie w swoją kolejkę i powiedział że mam pierszenswto. Miło mi się zrobiło. Bym wrzucila zdjęcia ale po pierwsze nie mogę bo wychodzi błąd. A z telefonem też coś mam i ostatnio ciągle mi wyskakuje ze błąd z połączeniem aparatem. Zawsze działał a teraz nie wiem co jest nie tak :*

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Mojego też nie będzie przy porodzie,mówi,że nie da rady.Ok.

Babcia mówi,że stanie za drzwiami i tylko usłyszy jak wrzeszczę to wejdzie i mi kopa zasadzi:D

Zjadłam obiad i czuję się jak sumo. Nie mogę się ruszać,za duża porcja. Nie wiem czy coś jeszcze wcisnę dziś. Wypiję herbatkę i się kładę.

Byłam w Rossmannie i kurna drogie są te kosmetyki Babydream. Ten żel do ciała i włosówl niebieski 13zł....hmmm.Myślałam,że do 10zł to tak jest.

I mnie dopadła teraz depresja,a rano pisałam,że dziś mi dobrze. Czuję się obleśna,nieatrakcyjna. Jestem normalnie zła na cały świat.

Odnośnik do komentarza

Oj widzę, że każdą z nas łapie jakiś dół. Też jakoś nie mogę patrzeć na swoje odbicie w lustrze :(. W nic się nie mieszczę, jakieś pryszczaki wyskakują. I przez to wszystko strasznie zazdrosna się zrobiłam. Jak pisałam mój D za granicą i to jeszcze potęguje wszystko. A biedny pracuje w nocy a w dzień odsypia pracę.
Mam nadzieję, że u nas to załamanie jest chwilowe bo raczej do końca ciąży ze mną by nikt nie wytrzymał.
Dziewczyny, ale mamy już bliżej niż dalej. Nie tak dawno chwaliłyśmy się dwoma kreseczkami na teście a tu już jeszcze trochę i maleństwa będziemy tulić do siebie.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Wspólny dzień doła... Nie pomyślałabym. Ja od rana zła na wszystko. Niewyspana chodzę bo w nocy wiadomo, w dzień nie mogę zasnąć. Czuje sie wielka w nic sie nie mieszczę, mam zgagę. Raz na jakiś czas jest dzień w którym brzuch mi sie bardziej stawia, ciągnie itp. To dzisiaj, tak na poprawę nastroju. Młody leży dzisiaj inaczej i słabiej go czuje. Na szczęście juz tak bywało i wiem o co chodzi. Ale dolina jest.

Uśmiechu dziewczyny, jutro bedzie lepiej :-)

Odnośnik do komentarza

Ja nawet do jutrzejszego dnia jestem negatywnie nastawiona. Jakos od poludnia tez nie moge na siebie patrzec. Po prostu nie moge. Chce mi sie wymiotowac z przejedzenia,a jeszcze mama mojego chce zebysmy dzis przyjechalu na kolacje. Powiedzialam mojemu,ze nie dam rady,jestem spuaca,a i przez to bede tam strasznie mrukliwa.Chce mi sie wyc doslownie.

Mieszkanie w syfie bo ten remont,ja nie widze zadnych efektow,a to tylko pokoj malucha 8m2!!

Niech bedzie juz pon i niech moj do pracy idzie.mam go dosc tu.

Odnośnik do komentarza

A mój wkurza na odległość. Wolny weekend i chleje z koleżkami. Eh zabić to mało. I jeszcze głupie pytanie o co jestem zła.
Humorek stara mi się poprawić starszy synuś. Kochane dziecko. Ciągle przychodzi tuli się i mówi że ma najlepszą mamę na świecie. Nie wszystkie dzieci w wieku 11 lat tak się zachowują.
No i mamy pierwszy medal IO :)

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Moj kopie caly dzien i noc,bardziej jak leze bez ruchu.

Wzielam syrop na sen to raczej usne.Budzik mam na 6:30bo mam msze za dziadka.Mam nadzieje,ze tej nocy podjadania u mnie nie bedzie. Wczoraj w nocy pojadlam zdrowe:borowki i kefir.

No pewnie bedzie ladny,taki czysty. W starym bloku mieszkamy to zawsze jakies nierownosci,ale chociaz czysto. W nastepnej kolejnosci zaczniemy remont najwiekszego pokoju 16m2,zrobimy z niego salon.

Zycze Wam wszystkim udanej nocy,bez podjadania,boli i pojekiwan:-)))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...