Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

A ja sie zgadzam z czarnymkwiatem.
Przerażają mnie te reklamy supelmentów diety: magnez skurcz, magnez kawa, magnez stres, magnez itp itd.
Może faktycznie powinniśmy suplementowac jeszcze witaminę D, ale nawet jeżeli tego nie robimy to nie znaczy że jestem nieodpowiedzialną przeszła matką albo moje dziecko urodzi się chore. Serio, przeraża mnie ta nagonka na łykanie witamin i nie chodzi mi o to forum, tylko głównie o reklamy w mediach.
Myślę że każda z nas może mieć inne podejście do supli i ja akurat podzielam podejście mojego lekarza który twierdzi że witaminy włączy mi od II trymestru.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cc5c5ed9a.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kawa z mlekiem - zgadzam się z Tobą, bo mnie też przerażają te wszystkie reklamy suplementów i zgadzam się, że nie powinno się ich zażywać.

Jedna uwaga - mam wrażenie, że ja pisałam o czymś innym a nie o takich suplementach i z całym szacunkiem, ale nie pisałam, że ktoś jest złą matką... Przedstawiłam tylko fakty i nie jest to powodem do dodawania mojej wypowiedzi "drugiego dna".

Z góry przepraszam za szczerość, ale czytam Wasze wypowiedzi od początku. Rozumiem, że kobieta w ciąży miewa różne zachcianki, które są w sumie pewnego rodzaju odpowiedzią na powstające właśnie niedobory. Cieszę się bardzo jak czytam o tych zachciankach buraczkowych, czy owocowych, mlecznych, rybnych i mięsnych, ale z przerażeniem czytam o jedzeniu nutelli, która poza olbrzymią ilością cukru i tłuszczu (tego niezdrowego) nie ma nic, ale cóż każdy z nas odpowiada sam za swoje zdrowie.

Odnośnik do komentarza

Co do witamin ja też myślałam że trzeba się faszerowac więc zapytałam ginekologa na pierwszej wizycie co muszę brać i wspomniałam że słabo teraz jem a on na to że w pierwszym okresie ciąży wystarczy kwas foliowy bo jest udowodnione że zarodek ma swoje zabezpieczenie przez ten pierwszy okres. Trochę mnie to zdziwiło bo moje koleżanki w ciąży łykaja całą masę suplementów. Może to ma sens dopiero w późniejszym okresie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kwlknu3e0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8unes65g1giu5hc4.png

Odnośnik do komentarza

~Kociara85
Czarnykwiat - nikt nie mówi o faszerowaniu się witaminami. Idąc tym tokiem rozumowania to kwasu foliowego też nie trzeba brać - wystarczy jeść dużo (ok.0,5-1 kg) zielonych warzyw, które są jego źródłem. Niestety kwas foliowy jest bardzo wrażliwy na temperaturę, więc każdy proces podgrzewania czy gotowania "zabija" go. Jeśli chodzi o kwasy omega-3, to zgadzam się - jedzmy ryby. Kwasy o które nam chodzi znajdują się tylko w tłustych, morskich rybach a jak wiadomo w tłuszczu gromadzą się wszelkie toksyny. Oznacza to tyle, że będąc w ciąży najbezpieczniejszym źródłem omega-3 są wodorosty, które rosną tylko w wodach czystych (w zanieczyszczonych nie urosną). Co do wspomnianej przeze mnie witaminy D to z przykrością informuję, że od października do maja nasłonecznienie w naszym klimacie jest znikome a poza tym w tym czasie nie docierają odpowiedniej długości fale, które powodują jej wytwarzanie. Przykro mi bardzo, ale żeby nie mieć jej niedoborów to latem trzeba by było codziennie wystawiać się na słoneczko a nie siedzieć w murach a jesienią i zimą wyjechać przynajmniej raz w miesiącu na tydzień w ciepłe kraje. Wszystkie trzy wymienione przeze mnie witaminy mają bardzo istotny wpływ na zajście w ciążę, jej przebieg oraz na zdrowie naszych maluszków. Oczywiście ja nikogo do niczego nie namawiam, tylko piszę, żebyście wiedziały jaka jest prawda. Z mojego doświadczenia - lekarze nie mają czasu na czytanie nowych badań i kierują się tym co nauczyli się na studiach lub zasłyszeli od swoich kolegów. Dlatego ja lekarzom, nie ufam bezgranicznie.

zapewniam Cie, ze nasze mamy nie zazywaly przy nas ani kwasu foliowego ani zadnych witamin, bo nie bylo takiego trendu, malo tego przeciez wiekszosc z nas jest urodzona w trudnych czasach komunistycznych, gdzie nie bylo mozliwosci zdrowo sie odzywiac, nie mowiac juz o stresie, jaki towarzyszyl ich codziennemu zyciu...
a ojcowie myslisz wtedy starali sie o to, zeby zdrowo podjesc??? dobrze, jesli cokolwiek zjedli i czy przez to my jestesmy w jakis sposob gorsze? zle rozwiniete? nie mysle...
Monia poruszyla jeszcze jeden temat - a co jesli ciaza byla nieplanowana??? Mam sie biczowac, ze nie zadbalam dostatecznie o wlasne dziecko???

Odnośnik do komentarza

kawa z mlekiem
Moniaaa a co do zamachów w Paryżu to masz racje, mnie też to przeraziło i jakoś nie mogę się otrząsnąć i do końca w to uwierzyć że ludzie mogą być tacy okrutni.

jak widac najgorszy na swiecie jest fanatyzm :(
teraz bedziemy miec problem- bo jak sobie pokojowo poradzic z taka iloscia chorych ludzi????
nie chce myslec co czeka na tym swiecie nasze male fasoleczki...

Odnośnik do komentarza

stardust.serw
~Bea.ta1
~gosc3
Gosciu2 - Śmiało stwierdzam że do naszego forum nie pasujesz, więc poszukaj sobie innego i więcej tu nie zaglądaj.

hahaha podpisuje sie :)

(stardurst to pewnie Ty :D)

Rozczaruje Cię Ale niestety nie ja bo ja bym się normalnie się podpisała :(

ups.. :)
to pisz co u Ciebie, bo jakos dzisiaj milczysz

Odnośnik do komentarza

~Bea.ta1
stardust.serw
~Bea.ta1
~gosc3
Gosciu2 - Śmiało stwierdzam że do naszego forum nie pasujesz, więc poszukaj sobie innego i więcej tu nie zaglądaj.

hahaha podpisuje sie :)

(stardurst to pewnie Ty :D)

Rozczaruje Cię Ale niestety nie ja bo ja bym się normalnie się podpisała :(

ups.. :)
to pisz co u Ciebie, bo jakos dzisiaj milczysz

Przybita jestem bo się dowiedziałam ze wczoraj w wypadku zginęła moja koleżanka trudno się ogarnąć.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

stardust.serw
~Bea.ta1
stardust.serw
~Bea.ta1
~gosc3
Gosciu2 - Śmiało stwierdzam że do naszego forum nie pasujesz, więc poszukaj sobie innego i więcej tu nie zaglądaj.

hahaha podpisuje sie :)

(stardurst to pewnie Ty :D)

Rozczaruje Cię Ale niestety nie ja bo ja bym się normalnie się podpisała :(

ups.. :)
to pisz co u Ciebie, bo jakos dzisiaj milczysz

Przybita jestem bo się dowiedziałam ze wczoraj w wypadku zginęła moja koleżanka trudno się ogarnąć.

to przykre...
to nie zaczepiam Cie juz wiecej, trzymaj sie :*

Odnośnik do komentarza

Bea.ta1
Dawniej nie było takiej wiedzy jaką mamy dziś. Oczywiście można z niej skorzystać lub nie.
Na przykład: to, że kiedyś nie było toalet nie oznacza, że mamy załatwiać swoje potrzeby pod krzakiem, bo tak jest bardziej naturalnie....
Przepraszam, ale ja nikogo nie obrażam. Póki co to Wy mówicie o złych matkach czy chorych dzieciach.
Odnośnie nieplanowej ciąży to zalecam przeczytanie ze zrozumieniem mojej wypowiedzi - napisałam wyraźnie, że niezależnie od tego czy się planuje ciążę czy nie na te 3 składniki odżywcze powinno się zwrócić szczególną uwagę.
Posługując się faktami i badaniami (wieloletnimi) - niedobory kwasu foliowego, wiatminy D, kwasów omega-3 mogą (nie muszą!) powodować: niską masę urodzeniową, przedwczesny poród, różnego rodzaju wady wrodzone a nawet niższy poziom inteligencji u dziecka.
Ku lepszemu zrozumieniu tematu - nie namawiam. Użyłam tylko argumentów popartych twardymi dowodami w postaci wieloletnich badań a wybór należy do każdego z nas.
Jeszcze jedna ważna sprawa - Twój lekarz przeczy sam sobie. Skoro zarodek ma swoje zabezpieczenie na czas pierwszego trymestru to po co każe brać kwas foliowy?
Brak mi tu logiki.

Odnośnik do komentarza

~Kociara85
Bea.ta1
Dawniej nie było takiej wiedzy jaką mamy dziś. Oczywiście można z niej skorzystać lub nie.
Na przykład: to, że kiedyś nie było toalet nie oznacza, że mamy załatwiać swoje potrzeby pod krzakiem, bo tak jest bardziej naturalnie....
Przepraszam, ale ja nikogo nie obrażam. Póki co to Wy mówicie o złych matkach czy chorych dzieciach.
Odnośnie nieplanowej ciąży to zalecam przeczytanie ze zrozumieniem mojej wypowiedzi - napisałam wyraźnie, że niezależnie od tego czy się planuje ciążę czy nie na te 3 składniki odżywcze powinno się zwrócić szczególną uwagę.
Posługując się faktami i badaniami (wieloletnimi) - niedobory kwasu foliowego, wiatminy D, kwasów omega-3 mogą (nie muszą!) powodować: niską masę urodzeniową, przedwczesny poród, różnego rodzaju wady wrodzone a nawet niższy poziom inteligencji u dziecka.
Ku lepszemu zrozumieniu tematu - nie namawiam. Użyłam tylko argumentów popartych twardymi dowodami w postaci wieloletnich badań a wybór należy do każdego z nas.
Jeszcze jedna ważna sprawa - Twój lekarz przeczy sam sobie. Skoro zarodek ma swoje zabezpieczenie na czas pierwszego trymestru to po co każe brać kwas foliowy?
Brak mi tu logiki.

wiesz, roznie z ta wiedza jest, sama pamietam, jak piano peany na temat szkodliwosci masla, probujac jednoczesnie wmowic, ze margaryna jest o niebo zdrowsza, kolejne badania obalily ten mit i z tego co wiem takie dyskusje tocza sie cyklicznie co jakis czas, jasne, ze nie chodzi o to, bysmy wracajac do natury wchodzili z powrotem do jaskin, chodzi jedynie o to, zeby zachowac w tych wszystkich trendach i modach zdrowy rozsadek i wyciagac (jesli ktos potrafi oczywiscie) swoje wnioski i analizy...

jesli chodzi o lekarza to prawdopodobnie pomylilas posty, to nie ja pisalam o lekarzu, ktory nie poleca witamin a jedynie kwas foliowy,

co zas tyczy sie suplementow...
moja przyjaciolka mieszka w Skandynawii czyli miejscu ktore slynie z zycia zgodnego z natura, po pierwszym przyjezdzie opowiedziala nam, ze tam, aby dostac antybiotyk trzeba byc prawie konajacym, ludzie nie lykaja suplementow, jedynie zdrowo sie odzywiaja, maja bardzo niski odsetek zachorowalnosci,

drugi biegun to Stany Zjednoczone, gdzie kupuje sie suplementy na potege, na wszystko, kiedy tam przebywalam zdarzylo sie nieszczescie w mojej bliskiej rodzinie, prawie mieszkalismy w szpitalu przez 2 miesiace, martwiac sie o bliska mi osobe nie moglam spac, wiec lekarz polecil mi jakies ogolnodostepne w CVS (odmiana naszych Rossmanow) pigulki nasenne podkreslam bardzo slabe, po jednej dawce mialam halucynacje, wole wiec napic sie cieplego mleka (choc wiadomo, ze juz nie jest takie samo jak dawniej), troche sie pomeczyc ale zasnac bez wspomagaczy :)

Odnośnik do komentarza

~Bea.ta1
~Kociara85
Bea.ta1
Dawniej nie było takiej wiedzy jaką mamy dziś. Oczywiście można z niej skorzystać lub nie.
Na przykład: to, że kiedyś nie było toalet nie oznacza, że mamy załatwiać swoje potrzeby pod krzakiem, bo tak jest bardziej naturalnie....
Przepraszam, ale ja nikogo nie obrażam. Póki co to Wy mówicie o złych matkach czy chorych dzieciach.
Odnośnie nieplanowej ciąży to zalecam przeczytanie ze zrozumieniem mojej wypowiedzi - napisałam wyraźnie, że niezależnie od tego czy się planuje ciążę czy nie na te 3 składniki odżywcze powinno się zwrócić szczególną uwagę.
Posługując się faktami i badaniami (wieloletnimi) - niedobory kwasu foliowego, wiatminy D, kwasów omega-3 mogą (nie muszą!) powodować: niską masę urodzeniową, przedwczesny poród, różnego rodzaju wady wrodzone a nawet niższy poziom inteligencji u dziecka.
Ku lepszemu zrozumieniu tematu - nie namawiam. Użyłam tylko argumentów popartych twardymi dowodami w postaci wieloletnich badań a wybór należy do każdego z nas.
Jeszcze jedna ważna sprawa - Twój lekarz przeczy sam sobie. Skoro zarodek ma swoje zabezpieczenie na czas pierwszego trymestru to po co każe brać kwas foliowy?
Brak mi tu logiki.

wiesz, roznie z ta wiedza jest, sama pamietam, jak piano peany na temat szkodliwosci masla, probujac jednoczesnie wmowic, ze margaryna jest o niebo zdrowsza, kolejne badania obalily ten mit i z tego co wiem takie dyskusje tocza sie cyklicznie co jakis czas, jasne, ze nie chodzi o to, bysmy wracajac do natury wchodzili z powrotem do jaskin, chodzi jedynie o to, zeby zachowac w tych wszystkich trendach i modach zdrowy rozsadek i wyciagac (jesli ktos potrafi oczywiscie) swoje wnioski i analizy...

jesli chodzi o lekarza to prawdopodobnie pomylilas posty, to nie ja pisalam o lekarzu, ktory nie poleca witamin a jedynie kwas foliowy,

co zas tyczy sie suplementow...
moja przyjaciolka mieszka w Skandynawii czyli miejscu ktore slynie z zycia zgodnego z natura, po pierwszym przyjezdzie opowiedziala nam, ze tam, aby dostac antybiotyk trzeba byc prawie konajacym, ludzie nie lykaja suplementow, jedynie zdrowo sie odzywiaja, maja bardzo niski odsetek zachorowalnosci,

drugi biegun to Stany Zjednoczone, gdzie kupuje sie suplementy na potege, na wszystko, kiedy tam przebywalam zdarzylo sie nieszczescie w mojej bliskiej rodzinie, prawie mieszkalismy w szpitalu przez 2 miesiace, martwiac sie o bliska mi osobe nie moglam spac, wiec lekarz polecil mi jakies ogolnodostepne w CVS (odmiana naszych Rossmanow) pigulki nasenne podkreslam bardzo slabe, po jednej dawce mialam halucynacje, wole wiec napic sie cieplego mleka (choc wiadomo, ze juz nie jest takie samo jak dawniej), troche sie pomeczyc ale zasnac bez wspomagaczy :)

Dziewczyny żeby zamknąć temat powiem każdy ma rozum i wie jak postępować ta dyskusja jest bez sensu i te spinki.

Beatka dziękuję nie zawracasz głowy jakoś tylko ciężko w to uwierzyć bo dwa dni temu rozmawiałyśmy. Jej cora 20 lat skończyła więc tym większa tragedia młoda piękna dziewczyna życie przed nią.

Pogoda dziś do dup..........y więc i to się udziela w nastroju.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Gosciu po co w ogole zmarnowałas swoją energię i cenny czas na napisanie tego posta - ulżyło ci jak nam wygarnelas jakie to my nudne i przewrazliwione? Bo jak ktoras plami to lepiej napisac - nie idz do lekarza...nie ma sensu pewnie juz poronilas!
Nie podoba sie to szukaj gdzie indziej droga wolna.

Stardust przykro mi z powodu koleżanki... :(

Na temat suplementów można książkę napisać - jedni w nie wierzą a inni twierdzą że to ściema i tylko sposób na zbicie kasy...folik jest wazny a ze ciezko go dostarczyc z diety to temu zaleca się i to gliwnievw 1szym trymestrze kiedy odgrywa ważną rolę.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k4js4kvrf.png

Odnośnik do komentarza

Witam!
Termin mam na 2.6.2016.
Staram sie przeczytać temat od poczatku aby Was poznac, ale troche to zajmie ;)
Mam juz synka 7 letniego.
We wrześniu 2014 straciłam drugiego synka w 22 tc. Żył przez godzinke, ale szans nie było.
Teraz moja ciąża jest wysokiego ryzyka. Usg co wizyta, za tydzien zakładamy pessar. Na zwolnieniu jestem od 8tc. Z dolegliwości miałam mdłości ale żadnych wymiotów i minęło jednego dnia jak przeszedł 8tc. Piersi bolą, wkurzam sie na wszystko, bije duzo rzeczy. No wszystko mi leci z rak. :/
Z ta ciaza to wpadliśmy. Choć planowaliśmy zaczac od września. ;)
Miałam najpierw wyleczyć hashimoto.

Mam nadzieje ze teraz sie uda. Aczkolwiek po stracie synka wywróciłam moje zycie do góry nogami. Zyje ekologicznie, robie swoj własny jogurt, chleb, wędliny, szampon i in. Duzo sie poprawiło na lepsze. Liczę wiec i na to ze pomoże to w utrzymaniu ciazy.

http://www.suwaczek.pl/cache/c2f250a4ad.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b9fe27cfa4.png

Odnośnik do komentarza

wiem Stardurst, ze to wszystko jest ciezkie do przezycia a co dopiero zrozumienia, pogodzenia sie, odkrycia sensu...
mimo tego, ze przezylam w swoim najblizszym otoczeniu wiele tragedii, smutku, smierci, kiedy przychodzi cos naglego, nawet jesli nie dotyka tak bardzo bezposrednio robi w sercu jakas dziure...
tak jak dzis, kiedy zobaczylam co stalo sie we Francji np,

mysle, ze im czlowiek bardziej wrazliwy, tym bardziej nie moze pogodzic sie ze zlem, czy smutkiem, z przemijaniem...
mimo, ze przeciez wiemy, ze jestesmy TU tylko na chwile, ciezko to wszystko zaakceptowac..

Odnośnik do komentarza

Rozumiem. Żeby była jasność - ja jestem przeciwna wszystkim suplementom diety poza tymi 3, których niedobór ma 90% naszej populacji a są one kluczowe dla naszego zdrowia. Jestem za to 100% zwolenniczką zdrowej i dobrze zbilansowej diety.
Fajnie, że przytoczyłaś przykład USA i Skandynawii. USA to najlepszy przykład tego czego trzeba unikać. Wszystko co tam wymyślono pogrąża ludzi w chorobach i otyłości... Od fast foodów, poprzez coca-colę, syrop glukozowo-fruktozowy i wiele innych. Ja się zgadzam z podejściem skandynawskim - u nas idzie pacjent do lekarza to dostaje recepty, recepty i jeszcze raz recepty. A wiele problemów można rozwiązać samą zmianą nawyków żywieniowych. Jako ciekawostka - w Skandynawii depresję leczy się m.in.suplementując omega-3 i wit.D a u nas dostaje pacjent silne psychotropy. Mało tego to właśnie w Skandynawii przeprowadzono badania, trwające kilkanaście lat dotyczące spożywania prawidłowych wartości omega-3 przed ciążą i w trakcie jej trwania. Po kilkunastu latach przebadano inteligencję dzieci i okazało się, że dzieci mam, które spożywały odpowiednie ilości było znacznie inteligentniejsze od grupy niespożywającej.
Oczywiście margaryny to utwardzone tłuszcze roślinne, które są niezdrowe a Ci co dostają odpowiednią kasę to promują je :/
Masło jest jak najbardziej zdrowe i można je jeść :) Mleko akurat jest bardzo zdrowe a szczególnie tłuszcz mleczny, więc popieram jego picie :)

Odnośnik do komentarza

nefer
Witam!
Termin mam na 2.6.2016.
Staram sie przeczytać temat od poczatku aby Was poznac, ale troche to zajmie ;)
Mam juz synka 7 letniego.
We wrześniu 2014 straciłam drugiego synka w 22 tc. Żył przez godzinke, ale szans nie było.
Teraz moja ciąża jest wysokiego ryzyka. Usg co wizyta, za tydzien zakładamy pessar. Na zwolnieniu jestem od 8tc. Z dolegliwości miałam mdłości ale żadnych wymiotów i minęło jednego dnia jak przeszedł 8tc. Piersi bolą, wkurzam sie na wszystko, bije duzo rzeczy. No wszystko mi leci z rak. :/
Z ta ciaza to wpadliśmy. Choć planowaliśmy zaczac od września. ;)
Miałam najpierw wyleczyć hashimoto.

Mam nadzieje ze teraz sie uda. Aczkolwiek po stracie synka wywróciłam moje zycie do góry nogami. Zyje ekologicznie, robie swoj własny jogurt, chleb, wędliny, szampon i in. Duzo sie poprawiło na lepsze. Liczę wiec i na to ze pomoże to w utrzymaniu ciazy.

witaj w naszej wiedzmowatej, nudnej (jak napisal nam dzis z gosci :)) przewrazliwionej grupie :)
po takich przezyciach masz prawo sie bac, swirowac, a my wariatki bedziemy z Toba i zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze :)

ps. jak robisz szampon? tez kiedys mialam taka mala zajawke z orzechow indyjskich...

Odnośnik do komentarza

Dzięki Bea.ta1. Wole nudy niz moje zeszłoroczne atrakcje. A co do tego czy tu nudno to sie wypowiem jak doczytam. ;)))
Obecnie szampon robie z 1/4 szkl rozmarynu. Gotuje go przez 10 min w 1,5 szkl wody. Odcedzam, jak ostygnie to daje czubata łyżeczkę sody oczyszczonej. Myje nad miska aby dobrze wmasować.
Odżywka to 2 szkl wody i 1 łyżka octu jabłkowego. Czasem daje łyżkę cytryny. Nie polewam u nasady tylko dalej. Nie zmywam. Przeszłam odwyk włosów od uzależnienia szamponem. Teraz myje raz w tyg a i tak nie sa przetłuszczone. Po prostu rewelka. To przepis modyfikowany przeze mnie na długie, przetłuszczające sie włosy. Dodałam sody a odjęłam łyżkę octu.

Co do strachu po przejściach... Masakra. Każda wizyta w wc to panika i strach ze krew moze byc. Ostatnio miałam 3 tyg przerwy w wizytach lekarskich i zwariowałam. Myslalam ze juz dzidzia nie zyje, ze serduszko przestało pewnie juz bić. Na usg jak zobaczyłam serduszko to rece zaczęły mi sie trząść i sie popłakałam. Teraz maja byc wizyty cześciej.

http://www.suwaczek.pl/cache/c2f250a4ad.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b9fe27cfa4.png

Odnośnik do komentarza

Ulala, poczytałam trochę rano, a teraz patrzę, że jakaś gęsta atmosfera się zrobiła... ale nawet nie chce mi się czytać od początku o co tam poszło.

Witam wszystkie nowe Czerwcóweczki :) Duuuużo nas i super :)
Nefer - ja też mam 7 letniego synka :) i bardzo mi przykro z powodu drugiego :( Teraz musi być wszystko dobrze :)

Leże niemal cały dzień i już nie wiem co mam z tych nudów robić, bo mały pojechał wczoraj do dziadków na weekend, a ja i zupkę ugotowałam i posprzątałam i obiad jeszcze zrobiłam i pranie, ech i nuuuudy :( Pogoda okrutna ajj :(

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
Jak miło się Was czyta :) Dawno się nie odzywałam, ale czytam na bieżąco. Przyjechałam na tydzień do Polski - zrobiłam komplet badań z krwi i moczu i czekam z niecierpliwością na wizytę w poniedziałek :) mam nadzieję, że z Maluchem wszystko dobrze. Niestety od 2 dni walczę różnymi domowymi sposobami z jakimś paskudnym przeziębieniem. Oby to cholerstwo nie wpłynęło źle na dziecko. Miesiąc temu poszłam prywatnie na usg w Szwecji (pierwsze przysługuje tam dopiero po 18 tc) przez brak jakichkolwiek dolegliwości ciążowych nie wiedziałam czy wszystko dobrze się rozwija. Był to 8 tc i zrobili mi usg przez brzuch, dobrze że nie zdjęłam spodni z przyzwyczajenia do wizyt u polskiego ginekologa ;) serduszko biło, a ja dostałam takiego ataku śmiechu, że cały obraz usg się zamazywał. Miłego wieczoru!

Anton - 15.06.2016, godz. 18:08, 52 cm, 3505 g ❤️

Odnośnik do komentarza

nefer
Dzięki Bea.ta1. Wole nudy niz moje zeszłoroczne atrakcje. A co do tego czy tu nudno to sie wypowiem jak doczytam. ;)))
Obecnie szampon robie z 1/4 szkl rozmarynu. Gotuje go przez 10 min w 1,5 szkl wody. Odcedzam, jak ostygnie to daje czubata łyżeczkę sody oczyszczonej. Myje nad miska aby dobrze wmasować.
Odżywka to 2 szkl wody i 1 łyżka octu jabłkowego. Czasem daje łyżkę cytryny. Nie polewam u nasady tylko dalej. Nie zmywam. Przeszłam odwyk włosów od uzależnienia szamponem. Teraz myje raz w tyg a i tak nie sa przetłuszczone. Po prostu rewelka. To przepis modyfikowany przeze mnie na długie, przetłuszczające sie włosy. Dodałam sody a odjęłam łyżkę octu.

Co do strachu po przejściach... Masakra. Każda wizyta w wc to panika i strach ze krew moze byc. Ostatnio miałam 3 tyg przerwy w wizytach lekarskich i zwariowałam. Myslalam ze juz dzidzia nie zyje, ze serduszko przestało pewnie juz bić. Na usg jak zobaczyłam serduszko to rece zaczęły mi sie trząść i sie popłakałam. Teraz maja byc wizyty cześciej.

z tego przepisu na szampon to chyba skorzystam, bo cos mi sie dzieje ostatnio niedobrego z wlosami, zawsze mialam piekne, blyszczace i mylam raz w tyg, teraz ciagle sie przetluszczaja, a dzis skory na glowie nie moge dotknac tak boli :(

co do Twoich obaw- strasznie Ci wspolczuje, ja nie stracilam dziecka a tez sie boje, na pewno moj strach nie jest wspolmierny do Twojego, ale ciagle pojawiaja sie jakies niespodzianki typu wysokie tsh, nisko ulozone lozysko, badania prenatalne itd..
pierwsza ciaze przeszlam celujaco, jedynym strachem w 7 m-cu byly wyklady z biomedyki na studiach, kiedy musialam nauczyc sie o chorobach matki zagrazajacych zdrowiu i zyciu dziecka...
ale to bylo dawno temu...
dzis mysle, ze wraz z wiekiem przybywa mi strachu i stresu, dlatego weszlam na to forum, bo tutaj kazda z nas ma jakies przezycia i umie podniesc upadajacego na duchu :)

bedzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza

~Bea.ta1
nefer
Dzięki Bea.ta1. Wole nudy niz moje zeszłoroczne atrakcje. A co do tego czy tu nudno to sie wypowiem jak doczytam. ;)))
Obecnie szampon robie z 1/4 szkl rozmarynu. Gotuje go przez 10 min w 1,5 szkl wody. Odcedzam, jak ostygnie to daje czubata łyżeczkę sody oczyszczonej. Myje nad miska aby dobrze wmasować.
Odżywka to 2 szkl wody i 1 łyżka octu jabłkowego. Czasem daje łyżkę cytryny. Nie polewam u nasady tylko dalej. Nie zmywam. Przeszłam odwyk włosów od uzależnienia szamponem. Teraz myje raz w tyg a i tak nie sa przetłuszczone. Po prostu rewelka. To przepis modyfikowany przeze mnie na długie, przetłuszczające sie włosy. Dodałam sody a odjęłam łyżkę octu.

Co do strachu po przejściach... Masakra. Każda wizyta w wc to panika i strach ze krew moze byc. Ostatnio miałam 3 tyg przerwy w wizytach lekarskich i zwariowałam. Myslalam ze juz dzidzia nie zyje, ze serduszko przestało pewnie juz bić. Na usg jak zobaczyłam serduszko to rece zaczęły mi sie trząść i sie popłakałam. Teraz maja byc wizyty cześciej.

z tego przepisu na szampon to chyba skorzystam, bo cos mi sie dzieje ostatnio niedobrego z wlosami, zawsze mialam piekne, blyszczace i mylam raz w tyg, teraz ciagle sie przetluszczaja, a dzis skory na glowie nie moge dotknac tak boli :(

co do Twoich obaw- strasznie Ci wspolczuje, ja nie stracilam dziecka a tez sie boje, na pewno moj strach nie jest wspolmierny do Twojego, ale ciagle pojawiaja sie jakies niespodzianki typu wysokie tsh, nisko ulozone lozysko, badania prenatalne itd..
pierwsza ciaze przeszlam celujaco, jedynym strachem w 7 m-cu byly wyklady z biomedyki na studiach, kiedy musialam nauczyc sie o chorobach matki zagrazajacych zdrowiu i zyciu dziecka...
ale to bylo dawno temu...
dzis mysle, ze wraz z wiekiem przybywa mi strachu i stresu, dlatego weszlam na to forum, bo tutaj kazda z nas ma jakies przezycia i umie podniesc upadajacego na duchu :)

bedzie dobrze :)

słusznie to forum jest anty schizolowe więc jeśli któraś musi się wygadać to robi to. Nie jest tutaj nikt po to by kogoś innego obrażać wyśmiewać itd. Więc jeśli komuś nie pasuje to zawsze może odejść i nie wchodzić. Każda kobieta w ciąży jest ważna ta która straciła dzieci i ta która jest pierwszy raz w ciąży. Łatwo osądzać kiedy pewnych rzeczy się nie rozumie. Dlatego zawsze powtarzam każdemu i tego uczę mojego syna zanim kogoś osadzisz ubierz jego buty a potem wyrazaj zdanie o nim.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...