Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gratuluje wszystkim!:) kto by pomyslal ja tez bylam czerwcowka z terminem na 30czerwca ale ksiaze postanowil zostac lipcowym chlopcem bo urodzil sie 6:) teraz przed Wami piekny czas..ale takze czas obaw zamartwian..ale oprocz tego rosnacy brzuszek pierwsze kopniaki ogladanie maluszka na usg kompletownie wyprawki...az w końcu wyczekiwany porod i przytulenie maluszka!:) trzymam za Was kciuki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64x1hp5lat3ztg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/20qo4003mpnoru38.png

Odnośnik do komentarza

Dzastaa oj na nudę nie narzekam :) Mamy wesoło ale ja sama z dużej rodziny (była nas czwórka) i uwielbiam dzieci więc nie rozpaczam a wręcz przeciwnie...dane mi jeszcze raz cieszyć się rosnącym we mnie życiem...niesamowita sprawa <3<br /> Bliźniaki to swietna sprawa - wiecej pracy ale i wiecej szczescia...takiego podwójnego ;) Oni mają wspaniałą więź i jeden za drugim w ogień by poszedł :D
Od przyszlego roku pójdą do szkoly juz na 6h więc bedzie mi lżej :)

Lecę po moją brygade do szkoły buziaki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k4js4kvrf.png

Odnośnik do komentarza

Halooo haloo mamuski spicie? Haha...cos cichutko tu dzisiaj

Orientuje się któraś czy po dwóch cesarkach musi być też cesarka? Tylko pierwszą córkę rodzilam naturalnie, druga utknela w kanale rodnym po dwoch godzinach parcia zrobili emergency cesarke a blizniaki tez cc w 34tc (odeszły mi wody).

Podejrzewam ze musi byc cc a wizyta z położną/lekarzem dopiero za kilka tygodni...ech nie doczekam się.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k4js4kvrf.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny :) Jakies 1,5 roku temu byłam listopadóweczką 2014 :) Obecnie jestem mama prawie rocznej Blanki i od soboty wiem, ze bede mam nadzieje mama chlopczyka z czerwca 2016 ( termin na 12.06). Z dziewczynami z listopadoweczek mamy prywatna grupe na fb, do dzis mamy swietny kontakt, robimy zloty mam z dziecmi i wspieramy sie codzienie w szczesciu i trudach zwiazanych z wychowaniem dzieci ale nie tylko, gadamy doslownie o wszystkim :) Mam nadzieje, ze i nam uda sie stowzyc fajna grupe wsparcia bo nikt tak nie zrozumie kobiety w ciazy jak inna przezywajaca to samo. Bedzie duzo starchu,mnostwo radosci, rozterek, szczescia, obaw, zmian plci u naszych pociech :)
Ja bardzo chcialam miec szybko drugie dziecko ale z przyczyn zawodowych moglam sobie pozwolic dopiero teraz i jak o Blanie staralismy sie ponad rok tak teraz udalo sie zapierwszym razem. W sobote zrobilam test bo jechalam na impreze i wolalam byc spokojna a tu taki news :)

Odnośnik do komentarza

Moniaaaa* nie chcę być brutalnie szczera, ale wśród bliskich przyjaciół mam aż 2 ginekologów. Ze względu na ostatnią nagonkę medialną(dzieci zmarłe w 40 tygodniu przez brak interwencji lekarzy), raczej żaden ginekolog nie podejmie się porodu naturalnego po 2 cesarkach :( Zbyt duże ryzyko dla dzidzi i dla mamy - możliwe pęknięcie macicy. Ja miałam jedną cesarkę i mówią mi żebym się nie nastawiała na poród naturalny, z powodu jak wyżej. Lekarze nie chcą ryzykować. Ehhhh. Możemy wierzyć w cuda ;)

a tu moja skromna strona. Mamy posiadające dzieci zachęcam do odwiedzin:
www.kreatywnyrodzic.pl

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, miło wiedzieć, że nie tylko ja mam taki mętlik w głowie. Wpadam w histerię o byle co od kilku tygodni, ale nie przypuszczałam, że to może być to...
Ostatnia miesiączka 01.09. Test zrobiłam 2 października, nie wierząc, że wreszcie się uda, a tu... bladziuteńka, ale jednak druga kreseczka :) Kreseczka, przez wielkie K :)
To pierwszy raz kiedy w ogóle zobaczyłam drugą kreskę. Mam 33 lata, obolałe cycki, beta HCG badane 3 dni temu na poziomie 271, straszne humory... i niestety delikatne plamienie :( od wczoraj biorę luteinę.
W poniedziałek miałam USG, ale nic nie było widać. Następna wizyta w przyszłym tygodniu, a ja po prostu wariuję! Mąż wie. Poza nim nikt. Nie chcę mówić na razie... I tak bardzo brakuje mi kogoś z kim można by o tym porozmawiać...

Odnośnik do komentarza

W sumie od początku podejrzewalam ze jednak cc ale to nie chodzi o to ze wolalabym naturalny...bo chyba raczej nie. Cesarke z blizniakami przeszlam ciężko...mam nadzieje ze teraz bedzie inaczej, na pewno też bede rodzic w innym szpitalu. Po pierwszej cesarce w ogole nie odczulawalam zadnego dyskomfortu i po dwich dniach bylam z córka w domku:) a z przeciwbolowych wystarczyl paracetamol...przy blizniakach byla morfina bo bo
l byl nie do zniesienia...i inne historie ale nie bede Was straszyć ;)

Jadzka witaj:) Tutaj zawsze otrzymasz wsparcie...ja tez się cieszę ze jest taka grupa:) kilka lat temu bylam tu stałą bywalczynia - tez mielismy fajna grupe (zaczela się od grupy dziewczyn ktore porobily), przenieslismy sie na private a potem na Facebook i do dzis mamy kontakt i sie czasem spotykamy (jedna z dziewczyn tez jest z uk a druga z Norwegii).

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k4js4kvrf.png

Odnośnik do komentarza

jadzka witaj i cieszymy się że do nas dołączyłaś! :) Tu zawsze możesz się wygadać!
Ja byłam wczoraj na usg, zobaczyłyśmy z gin pęcherzyk ciążowy ale zarodka jeszcze nie widać, kolejne usg za tydzień czyli 14/10/15 :) Pęcherzyk ma 2 mm.. Beta w piąte wynosiła 467 , a z poniedziałkowych wyników 634 wg gin jest dobrze. Teraz znowu tydzień niecierpliwości o oczekiwania na kolejną wizytę...
Dziewczyny nie wiem kiedy w pracy powiedzieć.. Chcę być fair i w miarę wcześnie ich poinformować, wiem że będę musiała jeszcze przeszkolić kogoś na zastępstwo i nie wiem czy mówić już czy jeszcze czekać.. hmmm

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyebgdvuj3l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yda9zax6q7.png

Odnośnik do komentarza

Z przyjemnością do was dołączam :) Ostatni okres miałam 23 sierpnia, ale długi cykl ok 32 - 33 dni, więc nic nie podejrzewałam. Dopiero w poniedziałek zrobiłam test i wyszły 2 kreseczki, na następnym to samo :) W środę byłam na usg. Na razie jest tylko pęcherzyk 4 mm, hcg 3144. Następna wizyta za tydzień w środę, mam nadzieje, że w pęcherzyku pojawi się zarodek :) Dodam, że to moja pierwsza ciąża i straaasznie się stresuje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...