Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie w "wiejskim ośrodku"jest pediatra do której zawsze jest miejsce.Wiem jak niemąż lub ja byliśmy chorzy to zawsze było...."internista dopiero na jutro,ewentualnie pediatra jak to nic poważnego"i jakoś nigdy nie widuje tam dzieci.Za to w ośrodku gdzie chodze do gina(a swoje odczekać czasem trzeba) widuje maleństwa.Ale znów tam to pół h trza jechać i korki mega.
Wczoraj zdałam sobie sprawe ze ile byśmy nie odkładali macierzyństwa na później to nigdy nie bedziemy na to gotowi

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

No wlasnie ja mam w podbnej odleglosci 3 przychodnie, 1 nfz, ktora zatrzymala sie w glebokim PRLu jesli chodzi o obsluge klienta i warunki, ale podobno jest tam dobra pediatra ( i tam tez moj maz ma lekarke rodzinna), 2 i 3 nowe, prywatne i maja umowy z nfz, musze poszukac opini o ich pediatrach.
Planuje odwiedzic wszystkie 3 i dowiedzec sie na miejscu jak to wyglada, ale wlasnie nie wiem na co najbardziej zwracac uwage.

Odnośnik do komentarza

Też będę szukała opinii w internecie, mieszkam tutaj 2 lata i w okolicy za bardzo nikogo do podpytania. Na śląsku byłoby prościej kogoś zaufanego znaleźć.:)
Goherek...no myślę że zalicza. ..dziwne...u nas mówili że może być nawet koleżanka..co to kogo obchodzi z kim rodzisz

Odnośnik do komentarza

Ah marzi,moja siostra rodziła 6 lat temu w rodzinnej miejscowości. na wieść ze na poród planuje kupić w lumpie jakąś wygodną letnią sukienke powiedziała ze jestem durna bo nie wolno.A wczoraj gadałam z nia i się pyta co potrzebuje jeszcze, to mowie ze ....biustonosz do karmienia...a ta mi gada ze u nich w szpitalu nie można było miec biustonosza. Nosz kur... ja z natury mam duże cycki a po porodzie to wogóle beda wielkie i mam chodzić z nimi wiszącymi po kolana??nigdy w życiu!!I ciekawe czy każdy szpital to co innego czy przez 6 lat aż tyle się pozmieniało.

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

goherek
Szpital nad którym sie zastanawiam ma napisane ze "rodzacej może towarzyszyć osoba tylko z nią spokrewniona"Czy mój niemąż się zalicza?Jak myślicie?

To jakas bzdura, tym samym wykluczaja Mezow, bo przeciez maz i zona zgodnie z prawem nie moga byc krewnymi, a po slubie sa spowinowaceni, nagle nie tworza wiezow krwi :-)
Posiadanie dziecka z krewnym to jakas patologia.

Odnośnik do komentarza

goherek
Zagadam,jak foch mi minie:p.Szpital po remoncie,opinie dobre, nie jest się anonimowych, porodówka to nie hala produkcyjna.No i nie odeślą z powodu braku miejsc.A na chalubińskiego zrobiło się teraz bardzo tłoczno,a nie mam zamiary zjechać calutki wro.A i jeszcze nie daj bóg zrobią rejonizacje.No i tylko 10km

słusznie. Ja tej hali produkcyjnej się trochę boję. W ICZMP jest taki przerób, jak w fabryce. Mam nadzieje, że Niuni nie potraktują taśmowo. Niestety porodówka i kardiologia prenatalna to osobne "firmy". Mam nadzieje, ze ściśle współpracują.
Jjeuuuuuuu, 3 tygodnie jeszcze do wizyty :/

Odnośnik do komentarza

Chwila przerwy na truskawki i na Was;) nigdy nie lubiłam prasować a to, że to małe słodkie ciuszki niestety nic nie zmienia. Mam może 1/3 za sobą a już prawie 3 h .Dramat.

Do szpitala stanik chyba wezmę , nie uśmiecha mi się 3dni latać bez, w cienkiej koszuli nocnej. A szpital z jakimiś przedpotopowymi zasadami to też omijałabym z daleka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...