Czerwcowe maluszki 2016

[Patsy]

Agani4

Dziewczyny wczorajsze badanie genetyczne wyszło bardzo złe, nie mam siły pisać co i jak, ryzyko trisomii mam dla 21: 1:2, dla pozostałych 1:36, poza tym jest spory zespół dodatkowych wad. Serce pękło mi na milion kawałków.

Agani - nie poddawaj się dziewczyno! Rozumiem Twój ból i strach (sama jestem jeszcze przed prenatalnymi i strach przed wynikiem trochę paraliżuje moją radość z ciąży...). Mam wielką nadzieję, że wynik okaże się jednak błędny. A jeśli nie, to że znajdziesz w sobie tyle siły i miłości, żeby udźwignąć to wszystko... Pamiętam o Tobie w modlitwie...

[elikgtsport]

Noo dokładnie, im więcej robią badań, tym częściej się mylą. Znajomemu powiedzieli, że ma białaczkę, ten chodził poschizowany przez miesiąc, a potem ups pomyłka, innemu wykryli nowotwór i co, też błąd. Bądź dzielna. Trzymamy kciuki :)

[Kati78]

Uff, nadrobilam te 15 stron!:)
Agani4, bardzo mi przykro, ze musisz to przeżywać. ..Ja jestem z Krk , gdzie robilas badania? Jakie miałaś ryzyko podstawowe? Jakie jeszcze nieprawidlowosci wyszły? Wiem, że błędy zdarzają się rzadko, ale się zdarzają. Dla przykładu mój synek zaraz po porodzie dostał antybiotyk i zamkneli go w inkubatorze, bo wyszła spora infekcja wrodzona, ale coś ich tknęło i powtorzyli badanie- zero infekcji. Drugi przyklad. Moja siostra parę lat temu poszła na usg brzucha, bo miała przewlekłe bolesci i wróciła do domu z opisem... 36- tygodniowej ciąży! !! W której oczywiście nigdy nie była.
Tak więc powtórz bad w innym ośrodku. Ja robilam na rogu Prądnickiej i Zdrowej, tam jest prywatna placówka, mają nowy sprzęt, a wynik pappa miałam na mailu po 2 dniach.

[Nikaa76]

Agani4 bardzo Ci współczuję tego co teraz przeżywasz. Kochana - dziewczyny dobrze radzą, najlepiej jak byś jak najszybciej powtórzyła te badania w innej placówce. Mocno wierzę że z Twoim maluszkiem wszystko jest Ok.
Codziennie przy wieczornej modlitwie prosze Św.Rite aby pomogła Stardust i miała w opiece wszystkie mamy które oczekują potomstwa i dzisiaj szczególnie też pomodle się w Twojej intencji. Będzie dobrze :*

[Moniaaaa]

Hejka witam w niedzielę :)

Moja nocka kiepska...Majka zarazila się od Kuby i ma zawalone gardło, spała strasznie niespokojnie i miała gorączkę :( Ja jak zwykle czuwałam i jestem lekko niedobita...ech co ja bym dała żeby oni nie chorowali!

Zawsze jak jestem niewyspana to mam mega apetyt...zjadlam wczorajszego odgrzanego naleśnika a już myślę o kanapce z pasztetem i ogorkiem kiszonym...
Obiad z głowy bo mam spaghetti z wczoraj:)

Miłej niedzieli dziewczyny

[stardust.serw]

Miłej mikolajowej niedzieli ,

[Pat25]

Agani koniecznie powtorz badanie, mam nadzieje, ze wszystko to jednak bylo pomylka, dzidzia moze za mala?.. Tez sie stresuje bo badanie mam 14 (przenioslam bo lekarz mowil ze moze byc za wczesnie, wczoraj na usg dzidzia miala 4,2 cm).
Patsy bedziemy mialy w ten sam dzien oby bylo dobrze!!! Powiedzialyscie juz w pracy? Ja pracuje nieraz po 10 godzin i mnie to dobija chce isc od poczatku stycznia na zwolnienie..
Milego dnia!!!

[Patsy]

O rzeczywiście! W ten sam dzień mamy badanie! Moja dzidzi 2 dni temu miała 4 cm i jestem w ok. 5 dni młodszej ciąży od Ciebie. Czyli lecimy prawie równo ;) na kiedy masz termin? Ja na 28 czerwca.
U mnie nikt jeszcze nie wiem. Nawet rodzice - chcemy im zrobić prezent na Święta. Trochę mi głupio, że jeszcze nie wiedzą, ale czekamy na specjalną okazję, żeby im powiedzieć.
Mi się mikołajki dobrze zaczęły - torba słodyczy w prezencie i śniadanie do łóżka :)

[Gość czarnykwiat]

Pat25 i Patsy ja tez mam to badanie 14 :) oby okazał się szczęśliwy! Termin na 26.06

[Pat25]

Termin mam na 24 czerwca i strasznie stresuje sie tymi badaniami po nich troche odetchne:) a jak u Ciebie samopoczucie?

[nefer]

Moniaaaa

Hejka witam w niedzielę :)

Moja nocka kiepska...Majka zarazila się od Kuby i ma zawalone gardło, spała strasznie niespokojnie i miała gorączkę :( Ja jak zwykle czuwałam i jestem lekko niedobita...ech co ja bym dała żeby oni nie chorowali!

Zawsze jak jestem niewyspana to mam mega apetyt...zjadlam wczorajszego odgrzanego naleśnika a już myślę o kanapce z pasztetem i ogorkiem kiszonym...
Obiad z głowy bo mam spaghetti z wczoraj:)

Miłej niedzieli dziewczyny

Moniaaa, kochana, ja wiem, ze ja natrętnie o tej antymedycynie i o dobroci medycyny naturalnej, ale czy próbowałaś zalewać dzieciom uszy woda utleniona? Musi to byc jak tylko choróbsko bierze (drapie gardelko, nosek, boli uszko, lub gdy podejrzewasz ze ktos mógłby sprzedać choróbsko).
Kładziesz dziecko na bok i wkraplasz do ucha tyle wody utlenionej az wypływa do małżowiny. Powinno sie pienić. Wkraplaj najlepiej w ten sposob ze najpierw lejesz kropelki koło dziurki w uchu, a potem przekręcasz główkę aby wlać. Wszystko po to, aby nie dostał sie pod krople bąbel powietrza, bo wtedy moze bolec ucho oraz błędnik dostanie po tyłku i kręci sie wtedy w głowie. Wtedy trzeba wylać kropelki do małżowiny obracając glowe i spowrotem.
Ja tak "leczę" wszystkich i nie chorujemy juz bardzo długo.
Chodzi o to, ze ponoć wszystkie przeziebienia i choroby dróg oddechowych zaczynaja sie przez bakterie w uszach...
U mnie odbywa sie to tak, ze jak boli np gardło, zalewam np lewa stronę na 15 minut. Jak skończę, to lewa połowa gardła nie boli. A prawa jeszcze tak. Serio :))
Potem prawa strona i... jestem zdrowa :) synek obudził sie kiedys do szkoły i go brało choróbsko. Od razu uszy, pół godziny (po 15 na ucho. Tak mu sie pienilo ze dolewać musiałam), w tym czasie dałam mu sniadanie na leżąco. I... poszedł zdrowy do szkoły o czasie. :)))
Sprobuj. Działa najlepiej gdy choróbsko bierze, ale pomaga tez w szybszym wyleczeniu jak choróbsko juz zaawansowane.

[Gość czarnykwiat]

Pat25

Termin mam na 24 czerwca i strasznie stresuje sie tymi badaniami po nich troche odetchne:) a jak u Ciebie samopoczucie?

Po co stresować się na zapas? Bez sensu! Będę się stresować jak coś wyjdzie nie tak bo teraz to szkoda negatywnej energii no i dziecko każdy stres czuje. Podchodze do tego w ten sposób, że zobacze wyraźnie moją dzidzię i nie mogę się tego doczekać!

[Moniska-12]

~czarnykwiat

Pat25

Termin mam na 24 czerwca i strasznie stresuje sie tymi badaniami po nich troche odetchne:) a jak u Ciebie samopoczucie?

Po co stresować się na zapas? Bez sensu! Będę się stresować jak coś wyjdzie nie tak bo teraz to szkoda negatywnej energii no i dziecko każdy stres czuje. Podchodze do tego w ten sposób, że zobacze wyraźnie moją dzidzię i nie mogę się tego doczekać!

Jestem tego samego zdania ja mam badania w środę i cieszę się po prostu bo na ostatnim badaniu dzidzia miała 2,5 cm a teraz będzie już większa:)
Nawet mi się śniło dzisiaj i że usg było takie super ze pokazywało co dziecku się śniło danym momencie haha ja i moja głowa

[Kati78]

Hej. U nas dziś mikolajkowo od rana. Dzieciaki wstały o świcie i od razu ruszyly pod poduszki. Mnie i męża Mikołaj tez nie ominął, dostalismy kosmetyki i ... prezerwatywy;) To sprawka najstarszej córy,żebyśmy się już opamiętali :)
Potem poszliśmy na mszę dla dzieci i tam spotkalismy "prawdziwego" Mikolaja, który dał dzieciakom wór słodyczy: )
Milej niedzieli życzę wszystkim!

Agani, odzywaj się do nas, nie załamuj się, wszystkie o Tobie pamietamy!

[Moniaaaa]

Nefer sposób na pewno wypróbuję! Zrobię wszystko żeby ograniczyć te paskudne chorobska...nieraz leci tak ze kazdy po kolei choruje i mam miesiąc z głowy :/
Ja bardzo lubię naturalne sposoby leczenia...tylko z dziecmi to roznie wychodzi:) sama jestem fanką dr Ewy Dąbrowskiej i jej sposobów oczyszczania organizmu i zdrowego żywienia :)

Kati Twoja najstarsza córa jest the best moja pewnie tez by chetnie nam taki prezent sprawila haha

[Patsy]

Pat25

Termin mam na 24 czerwca i strasznie stresuje sie tymi badaniami po nich troche odetchne:) a jak u Ciebie samopoczucie?

Ja może się jakoś bardzo nie stresuję, ale - tak jak Ty - odetchne po nich. Mam nadzieję, że odetchnę - po dobrych wiadomościach. I wtedy zacznę się naprawdę cieszyć ciąża. Ale tak bardzo, bardzo bym chciala, żeby wszystko bylo w porządku! No i też się nie mogę doczekac zobaczyć dzidziusia, bo na tym usg, na które chodze do przychodni to naprawdę niewiele widać.

[nefer]

Jak poczytałam o tych testach pappa, to mysle ze to jak wróżenie z fusów. Normalnie rżną nas w bambuko i wyciągają gruba kase. Ja płaciłam cos ok 300 zł. Tylko wtedy nie byłam tego świadoma. Zobaczcie. Zle wyniki-a dzieci rodzą sie całkiem zdrowe, czasem dobre wyniki a dzieci rodzą sie chore. Przeciez to jest normalnie zerowanie na naszym strachu o nasze maleństwa. Przeciez taka matka ze złymi wynikami bedzie szaleć ze strachu o maleństwo i połknie wszystko co jej powiedzą. I wyda każda kase na dodatkowe badania...wykluczające choroby... Któraś z Was napisała o klinice ktora nie robi pappa bo zbyt duży próg błędu. Czyli cos w tym jest!!! Tak mnie naszło na analizę tego problemu.

[stardust.serw]

nefer

Jak poczytałam o tych testach pappa, to mysle ze to jak wróżenie z fusów. Normalnie rżną nas w bambuko i wyciągają gruba kase. Ja płaciłam cos ok 300 zł. Tylko wtedy nie byłam tego świadoma. Zobaczcie. Zle wyniki-a dzieci rodzą sie całkiem zdrowe, czasem dobre wyniki a dzieci rodzą sie chore. Przeciez to jest normalnie zerowanie na naszym strachu o nasze maleństwa. Przeciez taka matka ze złymi wynikami bedzie szaleć ze strachu o maleństwo i połknie wszystko co jej powiedzą. I wyda każda kase na dodatkowe badania...wykluczające choroby... Któraś z Was napisała o klinice ktora nie robi pappa bo zbyt duży próg błędu. Czyli cos w tym jest!!! Tak mnie naszło na analizę tego problemu.

Mi to samo powiedziała bardzo znana genetyk z Katowic . To jak ruletka

[Kati78]

No bo to jest tylko prawdopodobienstwo. Nawet jak wyjdzie wynik 1:2 to wciąż jest 50% szans na urodzenie zdrowego dzidziusia. A jak wyjdzie 1: 1000 to tez znajdzie się w końcu ten jeden przypadek na tysiąc że dziecko urodzi się chore. Mnie wyszedł wynik 1:7000, wprawdzie uspokoil mnie, ale to przecież też nie jest 100% pewności, bo gdzies to jedno chore dziecko na 7000 zdrowych się urodzi...

[nefer]

Dlatego ja teraz nie robie zadnego pappa.

[nefer]

Kati78

No bo to jest tylko prawdopodobienstwo. Nawet jak wyjdzie wynik 1:2 to wciąż jest 50% szans na urodzenie zdrowego dzidziusia. A jak wyjdzie 1: 1000 to tez znajdzie się w końcu ten jeden przypadek na tysiąc że dziecko urodzi się chore. Mnie wyszedł wynik 1:7000, wprawdzie uspokoil mnie, ale to przecież też nie jest 100% pewności, bo gdzies to jedno chore dziecko na 7000 zdrowych się urodzi...

No bo my oczywiście, chcielibyśmy byc jedni na 1.000.000 i wygrać w totka. I wierzymy ze kiedys sie to stanie. Ale jak dostaniemy wynik 1:7000, to sie cieszymy ze wszystko bedzie dobrze. A przeciez o ile większe jest prawdopodobieństwo bycia tym jednym na 7000...

[Kati78]

No dokładnie: )

[Gość czarnykwiat]

nefer

Jak poczytałam o tych testach pappa, to mysle ze to jak wróżenie z fusów. Normalnie rżną nas w bambuko i wyciągają gruba kase. Ja płaciłam cos ok 300 zł. Tylko wtedy nie byłam tego świadoma. Zobaczcie. Zle wyniki-a dzieci rodzą sie całkiem zdrowe, czasem dobre wyniki a dzieci rodzą sie chore. Przeciez to jest normalnie zerowanie na naszym strachu o nasze maleństwa. Przeciez taka matka ze złymi wynikami bedzie szaleć ze strachu o maleństwo i połknie wszystko co jej powiedzą. I wyda każda kase na dodatkowe badania...wykluczające choroby... Któraś z Was napisała o klinice ktora nie robi pappa bo zbyt duży próg błędu. Czyli cos w tym jest!!! Tak mnie naszło na analizę tego problemu.

masz 100% racji i tak jak pisałam wcześniej - za 30 lat będą nie 3 a 30 takich badań wszystko, żeby nas straszyć i wyciagać kasę

[nefer]

Wlasnie wychodze ze szpitala z kontroli. Pessar siedzi ładnie. Dzidzia macha kopytkami. Pan powiedział ze długości nie mierzą bo skulone dziecko :( ale zważył. 80g! Hryhry. Szyjka 3,5 cm! Wydłużyła sie albo zle policzył ;P zero bakterii, tylko jak zwykle grzybki ;) pobrał próbkę znowu. Ciekawe czy nadal grzybki beda. Bo woda z cytryna i jogurt wydają sie pomagać. I mówił ze czysto. :))
Same dobre wieści. Az sie boje :///

[stardust.serw]

nefer

Wlasnie wychodze ze szpitala z kontroli. Pessar siedzi ładnie. Dzidzia macha kopytkami. Pan powiedział ze długości nie mierzą bo skulone dziecko :( ale zważył. 80g! Hryhry. Szyjka 3,5 cm! Wydłużyła sie albo zle policzył ;P zero bakterii, tylko jak zwykle grzybki ;) pobrał próbkę znowu. Ciekawe czy nadal grzybki beda. Bo woda z cytryna i jogurt wydają sie pomagać. I mówił ze czysto. :))
Same dobre wieści. Az sie boje :///

Zacznij się cieszyć przestań bać :®D