Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Monika jak się czujesz? Robiłam wczoraj inhalacje i mi trochy odblokowało nos i z gardła flegma wychodzi, więc siedzę teraz znowu w masce i się inhaluje, do tego syrop z cebuli i może jakoś będzie.
Byłam dziś z Dawidem na kontroli u laryngologa i jest wszystko dobrze ucho super i już nie jest ta błona zapadnięta.
Meju jak tam u Ciebie?
Zawiszka jak tam dziewczynki?

Odnośnik do komentarza

Dziękuję;)
Nie wiem jak u Was dziewczyny ale u nas jest dużo śniegu. Dawno nie było takich białych świąt, wymarzone dni na spędzanie wolnego czasu na powietrzu. Do tego mróz jest w granicach minus 1- minus 3 stopnie. Lidka nie schodzilaby z sanek:) tak mi się przypomniało moje dzieciństwo, że bez względu na pogodę zawsze było nas pełno na podwórku. I pół dnia na sankach czy na workach zjeżdżało się z górki;) piękne czasy;)
A jak u Was święta? Też takie białe?

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Monika u nas śnieg był wczoraj, a dziś już deszcz i wszystko stopniało. Jak się czujesz? Kiedy wracacie?
U nas na wigilię to był koszmar, za dużo ludzi i Dawid był mega marudny i przyklejony do mnie, dopiero po kolacji jak zaczęliśmy rozpakowywać prezenty to był zachwyt, powiedział Boże, Boże jak dużo prezentów mi Mikołaj przyniósł. A potem oglądał razem z nami Kewina i strasznie chichotał:-)
Mnie w sobotę bolał cały dzień brzuch i twardniał i wieczorem pojechaliśmy na IP, wszystko ok, ale i tak mnie chcieli zostawić, ale nie wyraziłam zgody. W poniedziałek byłam u nowego giną, bo jakoś nie mam już przekonania do poprzedniego i jestem mega zadowolona, no i pracuje w szpitalu którym chce rodzić więc na pewno mnie nie odeszlą, Adaś znowu pośladkowo ułożony i uciska mi lewa pachwinę, i strasznie mnie pieką biodra. Trochy pochodzę i mnie już ciągnie i boli, a tu jeszcze tyle, z Dawidkiem nie miałam takiego bukietu dolegliwości jak teraz.

Odnośnik do komentarza

Cebulka wracamy w niedzielę. Czuje się już jak słoń, ciężko.... Teraz mam mniej siły niż z Lidka. U nas wigilia ok. Byliśmy najpierw u teściowej później u mojej mamy A na koniec pojechaliśmy do mojej siostry na herbatę. Lidka w ciągu dnia śpi bo lula ją moja mama bo ze mną to nie ma szans na spanie A ona potrzebuje 10 minut i dziecko śpi. Wtedy nie jest marudna. Adas ma jeszcze czas na odwrócenie się, więc spokojnie. Fajnie że trafiłaś na dobrego lekarza, zawsze człowiek spokojniejszy. Staraj się odpoczywać o ile przy 2,5 latku się da;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

U nas też niestety deszczowo... Nawet na spacer nie było opcji wyjść. Strasznie szybko mi przeleciały te święta. U nas jak młody zobaczył że kuchnię dostał to zaczął skakać z radości a ja się poryczalam ze wzruszenia że on tak się cieszy.
Cebulka ja nadal nie mam pojęcia gdzie chcę jechać rodzić:/ po nowym roku muszę ten temat uporządkować:)
Ogólnie to łączy nas jedno...wszystkie czujemy się gorzej w tej ciąży niż w pierwszej. Ja w ogóle zaczynam się stresować że mocno przytyję :/ bo zaczęłam tyc pół kg na tydzień

Odnośnik do komentarza

Meju ja będę rodzić w tym samym szpitalu co Dawida, jest prywatny ale ma umowę z NFZ, warunki hotelowe, 3stopien referncyjnosci, super opieka, zzo. Więc nastawiłam się tam znowu rodzić. Ja się też wzruszyłam jak Dawid zaczął się cieszyć.
Jutro będę miała ogrom prania, więc jak Dawid pójdzie do przedszkola to nie będę się nudzić.
Mi się też wydaje że za dużo przytyję i po świętach muszę się pohamować trochy z jedzeniem bo ostatnio też za dużo przybrałam. Chociaż teraz mniej ważę niż z Dawidem, ale też startowałam z mniejszą wagą.

Odnośnik do komentarza

Hejka. Wczoraj wróciliśmy do domu. Żadnych niespodzianek po drodze nie było;) dziś mam wizytę u gina, ciekawa jestem czy coś się ruszyło:)

Nie wiem czy będę miała czas żeby zajrzeć, więc już teraz chciałabym złożyć Wam i całej Waszej rodzinie szczęśliwego Nowego Roku, aby wszystkie plany i marzenia się spełniły, szczęśliwego rozwiązania i przede wszystkim dużo zdrowia.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! U nas swieta szybko minely a potem pojechalismy sprzatac mieszkanie i dzis oddajemy klucze. Oj bylo intensywnie powoem Wam. A teraz mam milion siatek do rozpakowania. Jabtez zycze Wam szalonego sylwestra i szczesliwego nowego roku! A marysia pod choinke dostala kolejke z lidla z samojezdną ciuchcią i jest szal. A i zestaw kawowy i ciagle robi piknik. Monika trzymaj sie spokojnego porodu zycze bo to juz tuz tuz. A dopiero ja rodzilam a tu juz zaraz madzi 4 miesiace stuknie!

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Monika ja się czuję bardzo ciężarna, długo chodzić nie mogę bo mnie zaczyna kręgosłup boleć i nogę ciągnie, w nocy budzę się często jak nie na siku to od bólu bioder. Stwierdziłam że z Dawidem to ja w ciąży chyba nie byłam, bo latałam z buta do miasta na zakupy i z torbami wracałam, a dziś pojechałam i zaparkowałam w centrum i poszłam do pepko i do apteki i ledwo dolazłam do samochodu. A tu pod koniec stycznia mają przyjść w końcu łazienkę robić, więc dopiero w lutym wezmę się za pranie i prasowanie ciuszkow, a jak pomyślę ile będzie kurzu i sprzątania to słabo mi się robi.

Odnośnik do komentarza

Monika Marysia oczywiscie cyca ale umowilam sie z nią na cysia 3 razy dziennie. Wiec zjada jak sie obudzi a potem kolo poludnia i pozniej jak sie robi spiaca to do drzemki. Wieczorem zasypia bez piersi ale to trwa bo pada o 23 dopiero.
Cebulka jak ja cie rozumiem teraz tez cos robie a wiem ze jeszcze bedzie znow balagan i od nowa trzeba bedzie ogarniac ale mimo wszystko sie ciesze ze moge robic u siebie:)
Ja z Marysia nie moglam nigdzie sie ruszyc bo mialam skurcze a teraz byla ciaza bajka
Az mysle o nastepnej;)

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Zawiszka jadnak każdą ciąża jest inna, ja już mężowi powiedziałam że warsztat zamykamy:-)chociaż pierwotnie był plan na 3, ale po przejściach w tej ciąży raczej już się nie odważne.
Byłam dziś na USG 3 trymestru, wszystko ok, Adaś waży już 1327g. A Dawid teraz lubi przychodzić i zadzierać sweter i mówić Adacho-ciacho, Kocham Cię. Słodkie to jest, zobaczymy jak będzie po porodzie. A jak właśnie Marysia nastawiona do Madzi? Jest zazdrość czy ok?

Odnośnik do komentarza

Zawiszka no no..... myślisz o następnej ciąży? Kurde ja jeszcze nie urodziłam ale stwierdziłam że jak będziemy u siebie to możemy mieć kolejne dziecko;) podziwiam Cię za karmienie Marysi;) widać potrzebuje tej bliskości;)
Cebulka to juz usg 3 trymestru? Matko jak ten czas leci;) fajne uczucie jak maluch przychodzi i tuli się do brzucha;) Lidka też tuli i całuje siostrę;) fajnie też wygląda jak trzyma rękę na brzuchu i nagle on się rusza wtedy jest takie zaskoczenie;)
Macie rację, że każda ciąża jest inna;)

Meju co tam u Ciebie?

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...