Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Paula ziemniaka kroiłam w malutką kostkę i gotowałam z dynią razem. Natomiast jak robiłam z cukinią to najpierw gotowałam ziemniaki(były prawie ugotowane) później cukinię (szybko się gotuje). Robiłam wszystko na oko ale wiecej było dyni i cukinii niż ziemniaka. Myślę, że z dwa dni mogą stać po otwarciu. Oj też się boje wprowadzania nowych produktów. Nie ogarniam tego absolutnie: ( dobrze że jest jeszcze forum; )

Kalinka z tą pomocą to też nie tak do końca. Owszem ona jest ale tylko jak jedziemy do domu, bo w Warszawie jesteśmy tylko we trójkę. Oj jak ja Ci zazdroszczę tego masażu;)

Pineska i ja skorzystam z Twoich rad odnośnie glutenu, dziękuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Monika razem jakoś damy radę jedna drugiej coś podpowie,doradzi i jakoś powoli ogarniemy to wprowadzanie nowych rzeczy:) Ja mam zamiar zacząć tak od jednej dwóch łyżeczek marchewki i tak po kolei resztę. Naszczescie mam fajnego pediatre,która nam mówił jak i co krok po kroku:)

Odnośnik do komentarza

No właśnie w moim przypadku to nie jest takie oczywiste bo ja dokarmiam mm i teraz mały dostaje też kaszke. Raczej nie jest to kwestia że mleka mu brakuje i chce być częściej na piersi. Warzywa też próbujemy po troszkę :) nic nam się nie dzieje (odpukac) i oby tak pozostało
Monika.... WOW :)

Odnośnik do komentarza

Monika dzięki będziemy z mamą działać w następnym tygodniu :) kilkanaście słoiczków dyni dyni z marchewka i dyni z jabłkiem mamy :) nie myślałam że to takie dobre ;)
Meju kiedy wprowadziłas kaszki? Dłużej śpi? Bo większa ilość mleka już u nas nue działa na dłuższy sen (czy zje 150 czy 230ml śpi podobnie długo a było tak fajnie :()
Pineska dzięki za info Dopytam jeszcze lekarza jak będziemy na szczepieniu
Kalinka 1 łyżeczka to troche chyba mało bo Maksym dostał łyżeczkę dyni (trochę za wcześnie wg mnie ale babcia wie lepiej :/) i tak mlaskał i dopychał paluszkami że wszystko chyba wypluł :) więc przy takiej ilości nic do brzuszka może nie trafić choć smak pozna :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Paulazdr wiem,że to mało,ale nasza lekarka mówiła żeby tak po troszeczku zaczynać nie będę się tak mocno tego trzymała jezeli mu zasmakuje to dostanie troszkę wiecej:)
Oj dziewczyny wczoraj byłam na masażu indyjskim całego ciała,każdej polecam taką chwilę relaksu dla siebie:))
A dziś z Antosiem jadę pierwszy raz na zakupy jakoś wcześniej nie brałam go nigdy, ciekawa jestem czy zrobi to na nim jakieś wrażenie:)

Odnośnik do komentarza

Kalinka jak Antoś się sprawował w sklepie? ojjj jak zazdroszczę masażu :( w niedziele mamy chrzciny i to w domu mąż robiłaś jeszcze ostatnie meble (bo w sumie niedawno sie przeprowadzaliśmy i urlop wykorzystał na dopieszcznie mieszkania) więc nie dosyć że ok 7kg mojego szczęścia ciąglenie noszę to jeszcze sprzątanie dobiło mój i tak oblały kręgosłup :(
Meju dobrze wiedzieć że kaszka tak działa A jak dałaś wieczorem i w końcu zasnął to potem ile spania było? Bo jeśli więcej niż normalnie to jeszcze nie ma tragedii :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Paulazdr Antoś nawet nie wiedział,że był w sklepie,bo spał jak się obudził to oczy jak pięć złoty uśmiech i znowu spać:)ostatnio spał mi od 12 do 18 obudził się tylko na butle czasem ma takie dni:))rzadko ale są to akurat może mieć po mnie ja jest takim spiochem.Mówią, ze jak się dużo w ciąży śpi to i dziecko będzie dużo spało i coś w tym jest ja bardzo dużo spalam,od początku byłam na L4 z zakazem robienia czego kolwiek. Wiem co to znaczy taki ciężarek nosić:))mój skarb już 8 kg przekroczył więc w rankingu klusek jest na 1 miejscu.
Oj chrzciny w domu to wyzwanie trzeba się narobić u Nas wszystkie takie większe imprezy robi się w domu,ale teraz powiedziałam dość i chrzciny Antosia robimy w lokalu. Będą duże ok 50 osób z dziećmi i nie wyobrażam sobie w domu robić.

Odnośnik do komentarza

Kalinka zazdroszczę takich dni :( u nas sie nie sprawdziło z tym spaniem w ciąży (na l4 od połowy grudnia byłam) i ogólnie śpioch jestem a Maksym jak pośpi bez pobudki 2h w dzień to święto bo przeważnie 30-40min :(
My małego do sklepu od początku bierzemy i czasem na tym korzystamy bo np w biedronce raz pani specjalnie dla nas kase otworzyła żebyśmy nie stali w kolejce :) ale np wczoraj wpadłam na moment kupić 2 rzeczy do kauflandu Miało być szybko więc mały na ręce i już Co chwila słyszałam 'patrz jaki fajny malych' 'jaki malutki' ale w kolejce staliśmy bardzo długo i nikt nas nie chciał przepuścić :/
A chrzciny w domu były planowane od początku bo połączone z parapetówa dla rodziny choć jak wyszło 30 osób to zwatpilismy czy damy rade Zobaczymy :)
A i Maksym kluska nie jest Jest mega długi ale szczupły We wtorek poznany jego dokładne wymiary :) aż się boje

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Paulazdr ja Antosia wcześniej nie brałam,bo zawsze mąż był w domu jak chciałam gdzieś na zakupy jechać ma swoją firmę więc może sobie pozwolić na wyjście w każdej chwili:)a ja korzystam.
Dziewczyny zrobiłam pierwsze słoiczki dla Niunia narazie mam 15 dyni i 20 słoiczków z brzoskwiń. W następnym tygodniu działam dalej:)

Odnośnik do komentarza

Paulapowodzenia w gotowaniu. Oj biedny kręgosłup: ( my też córkę od samego początku wszędzie "ciągamy". Dacie radę, bo majówki zawsze dają radę: )))

Kalinka ja z rozszerzeniem diety czekam do skończonego 6mż żeby stosować BLW. Szalejesz w kuchni :))) Z tym spaniem to się jednak nie zgodzę. Ja spałam w ciąży jakieś 5-6 godzin a niunia potrafi pospać po 2-3 godz. w jednej drzemce. Dobrze, że my chrzciny mamy już dawno za sobą. Lidka miała 1 i 2 dni jak została ochrzczona: )))

Wczoraj mój Kochany Szkrab zrobił sobie czas zabaw od 3 do 5 rano a dziś od 3 do 3:40. No ale jak się na Nią gniewać jak się do Ciebie uśmiecha? Nie jestem wstanie...

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Nie pamiętam żeby to było jakieś dłuższe spanie po tej kaszce ale to też może wynikać z tego że to były nasze pierwsze próby z kaszkami i w ogóle jedzeniem łyżeczka i nie zjadł napewno pełnej porcji :)
Dziewczyny zainspirowalyscie mnie! Też będę robić sloiczki :) gdzie kupilyscie takie małe słoiki? I w ogóle jak długo można trzymać tak zrobione jedzonko?

Odnośnik do komentarza
Gość Jolka and Fasolka

:) Cześć Dziewczyny i Dzieciaczki! :)
Dawno nie odwiedzałam forum, ale w telefonie uruchamiała mi się jakaś spirala przekierowań, kiedy wchodziłam na stronę forum, więc przestałam :(
Cieszę się, że Maluszki rosną zdrowo (katar też miewamy, ale to nie choroba :), ale zaskoczyło mnie, że już wprowadzacie stałe pokarmy... i podziwiam te, które same szykują słoiczki. Poczułam się wyrodną matką :) i pozazdrościłam Wam zapasów, więc może jeszcze zadziałam w tym kierunku, żeby i moja Gwiazda jadła w przyszłości specjały mamusine :)
Czytam, że u niektórych dzieciaczków idą zęby... u nas są już dwie dolne jedynki (pojawiły się jak Młoda miała 2 mies i 3 tyg) i kolejne się pchają :( a ja jestem wykończona tym, że Młoda jest nieodkładalna, bo nikt TYLKO mamusia może ją utulić.
Stosujemy Dentinox, jak było bardzo źle to znieczulająco podawałam Paracetamol w płynie... ale Ona nie miała jeszcze wtedy 3 mies, a te leki niby dopiero po 3 mies życia. Chwilowe ukojenie przynosiły gryzaki chłodzone w lodówce oraz palce mamusi... ponieważ i gryzaki i palce mamy służą do masowania bolących dziąsełek. A przy ząbkowaniu - pojawia się niby katar (jako następstwo obrzękniętej śluzówki... i wtedy już całkiem tragedia - bo jak oddychać!?) Oby u Was ząbki pojawiały się mniej dotkliwie.
Pozdrawiam ciepło, życząc zdrowia i sił :) :)

Odnośnik do komentarza
Gość Jolka and Fasolka

...dodam jeszcze, że my nadal wyłącznie na kp :) choć od 2 dni mam wrażenie, że mojego mleka nie dość, bo dziecko nie może skończyć ssać.
Je tak co 2 godziny, w nocy potrafi wytrzymać 3-4, ale potem dojada i dojada. Spanie w dzień? jest dla maluchów :) Ona ucina sobie 2-3 drzemki tak po 30 min, tylko na spacerze potrafi pospać 1-1,5 godz.
Za to wieczorem jak uśnie (ok. 20-21), to do północy śpi, potem je... i dalej to ok 3 pobudka i karmienie, a do rana to już tak co godzinę cycanie. Nie jest lekko :) ale chyba wytrzymam :) tylko na nic innego sił nie mam...
Czekam na powrót ovu... :) bo przecież ja zaraz chcę zaciążać ponownie... :) ale póki co jajniki ani drgną jak stwierdził mój gin... :(
Każe czekać. Więc czekamy... ;)
Dobrej nocy!!!

Odnośnik do komentarza

Meju ja słoiczki kupiłam w takim sklepie, który się nazywa Prymus i w Bricomarche robiłam takie 200ml.
Paulazdr życzę udanej imprezki :)i żeby Maksym był grzeczny w kościele.
Moje Maleństwo nauczyło sie nowej rzeczy na początku leży na boczku potem bach na brzuszek i pupa do góry,śmiesznie to wygląda:) a już się martwiłam, że się sam nie przewraca i straszna gaduła się z Niego robi:)
Monika podziwiam,że sama chleb robisz ja to jednak leniuch kuchenny jestem, choć ciasta piec uwielbiam:)

Odnośnik do komentarza

Heej, mam pytanie bo chyba zrobiłam coś źle z tymi sloiczkami. Napiszę od początku... Obralam i pokroilam jabłka, wrzucilam do garnka i czekałam aż się rozpadna, na koniec jeszcze zblendowalam dla pewności. Następnie porozlewalam do sloiczkow i pozakrecalam, słoiki ustawilam na scierce w garnku, nalalam wody tak do 3/4 wysokości słoika i gotowalam pół godziny. Gorące słoiki ukadalam do góry dnem i teraz problem... Połowa się zassala a połowa nie.
Te które się nie zassaly otworzyłam wstawilam ponownie do garnka i podgrzewalam , gdy były gorące zakrecilam i zostawiłam. Efekt jest taki że zassaly się wszystkie. Tylko nie wiem czy to jest dobrze zrobione... :(

Odnośnik do komentarza

Monika chleb własnej roboty - pycha :) Ty to masz talent i cierpliwość do kuchni Tylko pozazdrościć :)
Kalinka Maksym Cie posłuchał - przespał całą msze :)
Cieszę się że to już za mna Było fajnie choć nie idealnie:) Jedno jest pewne nigdy więcej:) Gdyby nie moja mama to bym nie dała rady :( Oczywiście teściowa obiecała pomóc a zrobiła 1 ciasto i wyszła jako jedna z pierwszych :/ bez komentarza :(
Dzisiaj byliśmy na szczepieniu i okazało się że Maksym za mało przybrał Przez 6tyg tylko 200g :( (kp czasem mm na noc) Ma podejrzenie anemii :( Bedzie miał badania I jeszcze jakieś odbarwienia mu sie zrobiły na brzuszku więc musimy iść do dermatologa :/ I ledwo opadł stres związany z chrzcinami a teraz to :( jeszcze wiekszy stres :(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...