wspołżyć czy nie?

[mona21sc]

mąz mni neka wiec pytam czy moge wspołzyc wczsie ciazy zwlaszcza gdy 12 dni temu wykryto mi krwiaka przy plodzie i ciaza jest zagrozona :( pytam bo 12 dni temu ginekolog mi powiedzial ze nie moge jak dlugo krwiak sie wchlania ? czy juz mozemy wspołzyc ?

[justyna@]

jeżeli lekarz stwierdził że nie można to tego sie trzymać i twój mąż powinien zrozumieć w jakim jesteś stanie i to zagraża waszemu dziecku

[mona21sc]

to samo mu mowie czasami mam ochote mu ulec ale trzymnam sie ostro wiec musi przynajmniej poczekac do 7 stycznie bo wtedy bede wiedziec czy jest juz dobrze

[Emka]

Są jeszcze inne metody zaspokajania swoich potrzeb, chyba, ze tych form nie lubisz ...

[antalis]

Skoro ciaza zagrozona to nie wspolzyjcie. Nie ma sie nad czym zastanawiac.
Co wazniejsze zdrowie i zycie dziecka czy zachcianki meza ? Nie ulegaj bo mozesz gorzko pozalowac !

[mona21sc]

nie ulegne tak zycie dziecka jest najwazniejsze a innych metod nie lubie wiec odpada musio czekac

[mama2corun]

mona21sc

nie ulegne tak zycie dziecka jest najwazniejsze a innych metod nie lubie wiec odpada musio czekac

madra decyzja a z mezem musisz porozmawiac i wytlumaczyc bo on niemoze wymuszac nawet w przyjemny sposub na tobie bo Ty z kamienia tez niejestes.pozdrawiam i zdrowka zycze.

[Gość lutka]

Przepraszam że tak ostro pojadę, ale skoro lekarz zabronił sexu to nad czym tu się zastanawiać? A meża to bym opierdzieliła ze wogóle proponuje wiedząc jakie jest ryzyko.

[mona21sc]

tak oczywiscie masz racje nie ma za co przepraszac zgadzam sie z tym nie wiem dlaczego wogole zapytalam na forum glupia jestem

[Gość lutka]

zaraz tam głupia :P ale pogadaj szczerze z mężem, niech odpusci, tu chodzi o życie Waszej kruszynki. Bez przesady, zwierzętami nie jesteśmy. Ale jeśli będzie mu bardzo trudno wytrzymac, to moze jednak skusisz się na jakąs formę zaspokojenia jego potrzeb.

[Emka]

mona21sc

tak oczywiscie masz racje nie ma za co przepraszac zgadzam sie z tym nie wiem dlaczego wogole zapytalam na forum glupia jestem

mona nie mów tak o sobie ;) Czasami lepiej zapytać i wyjśc na przysłowiowego głupka aniżeli siedzieć nadal bez odpowiedzi ;) Zapytaj swoje gina jak długo mniej więcej może się wchłaniać ten krwiak, i jedź na badania ;)

[Edzia]

Bo my martwimy się o mężów, jakby nie było w tym czasie(ciąża) ważniejszych spraw. Ja też nie mogłam współżyć bo miałam małe komplikacje, ale z tym nie było problemu, bo mam wspaniałego męża i nic nie musiała mówić. Sam doskonale rozumiał sytuację. Cena ryzyka jest ogroma. Lepiej wybrać sie do lekarza i dowiedzieć czy już jest wszystko dobrze. Będzie dobrze, głowa do góry.

[Agnieszka1979]

Pomijając odgórny zakaz (bo plamienie i chyba krwiak) - sama się bałam i mowy o współżyciu nie było! Na szczęście mąż tak źle nie miał, bo starałam mu się to wynagradzać innymi sposobami ;)
A teraz dostaliśmy przyzwolenie i... jakoś nie mam ochoty :( Albo jestem przewrażliwiona albo mój organizm sam dobrze wie, co mu wolno, a czego nie.

Tatusiowie nie mają wyjścia - muszą wykazać zrozumienie i nie powinnyśmy mieć z tego powodów wyrzutów sumienia. Ale my też miejmy zrozumienie dla nich, bo - jak powiedział mój mąż - nie o sam seks tylko chodzi, ale o tą niepowtarzalną bliskość :)

[Gość Onna]

Lepiej zacznij mu robic dobrze i na prawde sie przy tym postaraj bo jak nie to znajdzie taka ktora mu zrobi i da. Masz to jak w banku.

[Gość Hhh]

Weź do buzi