Marcóweczki 2016

[ania71250]

Hej dziewczyny. Ja już od dzisiaj rozpoczęłam sezon na Wszystkich Świętych. Byłam już w Bielsku-B (120km od domu) a w sobotę do teściowej 250 km :)Znając życie w sobotę będą już takie korki że pojadę z 5h no ale cóż :/. Jeśli chodzi o kawę to piję jedną dziennie rozpuszczalną z mlekiem.

[niuska_aw]

Ja przed ciążą piłam jedną małą kawę rano. Teraz bardzo rzadko. A jeśli już - to małą rozpuszczalną bez mleka i cukru.

[Nika32]

Hejka, ja kawę pije czasem jak mam ochotę, ale tylko rozpuszczalna z dużą ilością mleka :-)
Dziś piłam kawę bez mleka, żeby sobie podnieść ciśnienie, bo miałam 61 na 40 - jak trup jakiś :-)

[Marcoweczka2016]

Majka16 - mnie też to bardzo zdziwiło ale biorąc pod uwagę dość często pojawiające sie stwierdzenie, ze jeśli rozstępy mają sie zrobić bez względu na stosowane kosmetyki to po co smarować sie chemia bez potrzeby? Ostatnio gdy chciałam kupić suplementy w aptece to nawet farmaceutka 3 razy pytała mnie w którym tyg jestem i czy skonsultowałam to z lekarzem. Z tego co mówiła, to w pierwszym trymestrze nic nie wolno łykać ani wcierać. Oczywiście czym innym sa leki zmniejszające ryzyko poronienia jak np przy problemach z tarczyca.
Ostatnio tez słyszałam opinie lekarza, ze w ciąży lepszy dla dziecka jest niedobór niż nadmiar. Dziecko i tak sobie poradzi ale niestety kosztem mamy.

[Nika32]

Podniosło mi się ciśnienie na 118 na 52, nie wiem tylko czy to kawa, czy po prostu wraca do normy :-)

[Gość kamilla]

Hej, u mnie dzis brak prądu od rana w zasadzie :( ani Internetu, ani tv ;D musiałam sobie wykupić pakiet Internetu w Tel

Mam książkę co jeść podczas ciąży i jest tam napisane, ze dzienna dawka kofeiny dla ciężarnych to 300mg czyli no dwie filiżanki + 50g czekolady. Cola czekolada herbata kawa to wszystko kofeina. ja tak duzo herbaty piłam, bo lubię :(

[Izabel82]

też lubię herbatę, ostatnio kupiłam Roibos, ona nie ma ani teiny ani kofeiny, można nawet małym dzieciom dawać.

[Gość kamilla]

Aaa i miałam napisać izabel, ze wlasnie o to chodzilo mi co do tego cukru :) ja owszem, używam bo miodu zbytnio nie lubię. Ale wkurza mnie jak kazdy straszy ze cukier to biala śmierć itp tylko nikt nie wspomni nawet ze teraz cukier jest we wszystkim, dlatego trzeba zwracać uwagę na jego spożycie. Co do syropow do rozcieńczania, to tez przestalam kupować :(

[Gość Ernest]

Ja kosmetykow na rozstępy nie uzywam. Nie wierze za bardzo w takie specyfiki. Skora pęka głęboko, krem dziala na powierzchni. Na elastycznosc poprawiam pijac duzo wody. Na rozstepy pomaga masaz, ale w ciąży przeciwskazany. Zreszta jak poczytam sklad takich kremow wlosy mi sie jeża (parabeny itp.)
Rozstepow tak nie przezywam

[Gość Ernest]

Obcielo mi wpis :(

[Gość kamilla]

Ernest, ja używam oliwki z Rossmana ktoorej sklad jest mily dla oka:) same olejki roślinne. Co do wody to ja piłam minimum 2l dziennie i nawilżenia nie bylo, ogólnie trudno mi jest nawilzyc skore. Codziennie sie smaruje a i tak jakoby mogla to by mi platami schodzila :)

[Marcoweczka2016]

Kamila ja smarowałam sie oliwka Frei. Sprowadzalam ja do PL, taka ponoć miała byc super. Ale jeszcze nigdy tak mi skóra nie schodziła jak wlasnie po tej oliwce. Nawet pieprzyki mi sie łuszczyly. Teraz używam emulsję z Emolium dla dzieci. I jest super.

[Gość kalae]

jakby nie było to miód też ma cukry
a cukier to w końcu z buraka więc nie ma co wariować :)

[Gość kalae]

jakby nie było to dobrze że oddychać nam pozwalają :) bo w końcu powietrze do czystych nie należy

[Gość kamilla]

Kalae, dokladnie :) a jeszcze dzis znów oglądałam reportaż o t miesie co ostatnio mówiłam. WHO wliczyli czerwone mięso na niebezpieczna listę zaraz obok azbestu i narkotyków. Ze 50g wędliny dziennie to 18%szans choroby na raka itp itd..ze maja na to dowody... I dopiero potem zaznaczyli ze chodzi również o obrobke cieplna, ze jak tluszcz sie pali to zwiazki rakotwórcze przechodzą do miesa. Masakra :/ ale nikt glosno nie mówi o tym co dodają do mięsa, jakie antybiotyki i wszelkie inne badziewie

[Izabel82]

Ogólnie rossmanowskie produkty maja bardzo dobre składy i cenę :) ja używam balsamu z serii babydream mama, nie wierze w te super drogie kremy. Smaruje, bo ogólnie mało się nawilzam, więc chcem żeby skóra była bardziej elastyczna, dla dziecka też kupię albo babydream albo Hipp, zobaczę. żadnych emolientów dopóki nie będzie takiej potrzeby (problemy dermatologiczne, alergologiczne).

[Gość kamilla]

Ja mam wlasnie babydream mama oliwke :) pięknie pachnie. Używam tylko na miejsca zagrożone rozstępami. Wiem ze jak mam je miec to i tak się pojawia, ale co mi szkodzi posmarować :) a kosztowała chyba 13zl. a co do skory to naprawde juz się zastanawiam czy sie kupic balsamu vaseline albo tego w sprayu. Ale dosc drogi, a jak ma sie zaraz skończyć to wiecie

[Gość kamilla]

Ja to sie midle żeby moje dziecię nie miało żadnych alergii. Moj siostrzeniec od urodzenia ma uczulenie niby tylko na nabial, ale nawet jak moja siostra wszystko mu odstawila to i tak mu wyskakują plamy zaognione wszędzie dosłownie:( chodzila z nim do alergologów i tyle maści co ona nakupowala to Glowa mala... A i tak mu nie przechodzi.

[Aniołek_nocy]

Izabel82 ja również używam kosmetyków babydream fur mama :-) mają fajny skład i są tanie, mam krem do masażu, olejek, balsam do ciała i żel pod prysznic :-) i za to wszystko jakieś 50 zł wiadomo nie musze wszystkiego kupować na raz wydatek ok 12-13 zł na miesiąc nie jest tragedią za to my możemy nawiązać głębszą relację z naszymi dziećmi:-) no i nasi partnerzy mogą też to robić poprzez delikatne smarowanie nas :-D pozatym jeśli ciąża jest nie zagrożona to można delikatnie głaskać brzuszek :-) pytałam lekarza i zaczął się śmiać że niby nie można i zapytał jak w takim razie nawiązać mają relacje tatusiowie jak nie można :-D na parentingu jest też artykuł co można w ciąży

[misiakowata30]

Hej hej :)
Dziś wstałam późno,bo bardzo późno usnęłam..ale lepiej:)
Myślę pozytywnie Kotka :) Dzięki :)
Gratuluje ujawnionych maluszków :)
Ja umawiam się dziś z moim gin na połówkowe,połączę wizytę 5 listopada z usg dokładnym..Mam nadzieję,że wszystko tam dobrze :)
Mój Mateuniu wczoraj sporo się pokręcił,nawet o 2 jak szłam siusiu to się poruszał :)Kochany szkrabek,jak ja go kocham już,jej :)
Witam nowe mamy :)
Jak babeczki pisały pytaj kasiu o co chcesz :) Po to tu jesteśmy :)
Kawę piję codziennie,rozpuszczalną z mlekiem i cukrem.
U mnie w domu zawsze był cukier i sól,jak się nie przesadza to jest ok..Na wędliny wystarczy popatrzeć na skład i wybrać lepszy wiadomo :) Wszystko jest dla ludzi przecież :)
Oj mam lenia,ale taka piękna pogoda to zaraz tatuska na spacer wyciągnę hehe

[Izabel82]

mój ma AZS, mogę z ręką na sercu polecić serię La Rochay Posay Lipikar (do mycia ciała żel Lipikar Syndet , do ciała Lipikar Baume AP+) tylko trzeba uważać, jak są miejsca zadrapane to balsam szczypie, w to miejsce można zwykły alantan, czy bepanthen posmarować i dopiero ciało tym Balsamem Lipikar. U nas mega poprawa, a młody wyglądał tragicznie,, żadne diety mu nie pomagały

[Gość Lilijka87]

kamilla

Ja to sie midle żeby moje dziecię nie miało żadnych alergii. Moj siostrzeniec od urodzenia ma uczulenie niby tylko na nabial, ale nawet jak moja siostra wszystko mu odstawila to i tak mu wyskakują plamy zaognione wszędzie dosłownie:( chodzila z nim do alergologów i tyle maści co ona nakupowala to Glowa mala... A i tak mu nie przechodzi.

co do alergii, a szczególnie na nabiał to polecam artykuł http://mataja.pl/2015/10/eliminacja-nabialu-w-trakcie-karmienia-piersia-zwieksza-ryzyko-rozwoju-alergii-pokarmowej-u-dziecka/

[Gość kamilla]

Izabel, u mojego siostrzeńca tez bylo stwierdzone azs, babka przepisywala recepty na maści kręcone na zamówienie w aptece, nawilżające i natluszczajace. Potem ze to alergia na jajka mleko itp. A on aż plamy takie czerwone ogniste mu się robią, na calym ciele. Masakra jakas :( przez chwile bylo ok i teraz znów... Plus do tego caly czas choruje od kiedy do żłobka poszedl

[Gość kamilla]

Lilijka fajny artykuł. Z tym ze moja siostra nie zrobila sobie żadnej diety podczas karmienia :) dopiero potem jak bylo podejrzenie ze to alergia to odstawila bo lekarz kazał.

[niuska_aw]

Nie ma co waejowac z rezygnowaniem ze wszystkiego. Ja cukru staram używać się Jan najmie. Etykiety czytam od kilku lat, po tym jak moja córeczka od pierwszych miesięcy miała takie okropne plamy ogniste na całym ciele. Wyglądało to strasznie. A jak musiało jej boleć. Tragedia. Oczywiście nie jadła nabiału, ja również bo karmiłam ja do roku czasu. Stosowałam różne diety bez efektów. Nigdy nie broniła jej wcześniej słodyczy, soków typu Kubuś, nawet gazowane były na porządku dziennym. W wieku 3 lat byłyśmy w szpitalu na badaniach i jak widziałam dzieci które podczas badań kiedy musiały wypić słodki sok jabłkowy wypił go jednym duszkiem by sprawdzić refluks pomyślałam że ich rodzice to jacyś debile którzy bronią słodkiego swoim dzieciom. Tymczasem to te dzieci miały dobre wynik, a moja córka nie. Zdałam sobie sprawę ze to ze mną coś nie tak. I powiem wam ze od tego czasu zaczęłam weryfikować to Co jemy. W domu nie ma gazowanych napoi. Żadnych kostek rosolowych. Gdzie kiedyś nie umiałam zrobić bez tego zwykłego rosołu. I uwierzcie mi. Od Tego Czasu ZNIKNELY WSZELKIE Zmiany SKÓRNE u mojej córki. Dużo mniej choruje. I nie jest to jakiś mój wymysł. Stwierdzam fakty po obserwacji mojego dziecka. Owszem pozwalamy sobie czasami na wszystko. Ale trzeba to robić z umiarem. 70% zdrowego zywiania i 30%tego gorszego i będzie oki. Trzeba trzymać równowagę poprostu!