Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

~Lili jka
Peoniu, tak jestem na heparynie i też codziennie robię zastrzyk w brzuch. Robię sobie sama i wydaje mi się, że tak jest lepiej. Biorę je praktycznie od pozytywnego testu i będę do porodu, albo nawet i chwilę w połogu.
Jak długo twój syn będzie przyjmował zastrzyki? Kiedy będą pierwsze efekty?
Dokładnie jest tak jak piszesz. Bałam się przyzwyczaić do myśli, że się uda. Ale odkąd czuję ruchy, tj. Od 16 tc jestem z dnia na dzień spokojniejsza.

Aniu z UK, Kraków mi się bardzo podoba. Mamy co tu robić z Anią i to głównie dlatego jestem zadowolona. U siebie na śląsku to bez auta jedynie mogłyśmy chodzić na osiedlowy plac zabaw. A tu mamy wszędzie blisko.

Misia, urządzanie swojego gniazda jest miłe. A szczególnie, gdy nie musicie się stresować terminem zdania obecnego. Powodzenia!

Lilijko super ze odnalazlas sie w Krakowie i ze Wam dobrze:D I ze Ania tez sie fajnie odnalazla:D

A na kiedy masz dokladnie termin? My mamy na 15.08:D

Imie macie wybrane czy tak jak u nas jest to temat niebezpieczny :D heheheh

Bardzo sie ciesze ze udalo Wam sie!!!! A zastrzyki.... no trudno... juz z kazdym dniem coraz mniejsza ilosc ich zostala:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Lubię Kraków :)
Zazdroszczę Wam tych spacerków :)
Dzięki Lilijka :)
No mile..tylko szkoda że tylko do 16 stejnbędziemy mogli tam robić..w maju w większości mam pierwsze zmiany.nie wiele pomogę..no ale w czerwcu mam 5 dni urlopu to nadgonie.ciezko nam będzie we dwójkę..ale powoli damy radę:)

Misia powoli dacie rade:D Panele sie szybciutko kladzie pod warunkiem ze nie ma za duzo docinania. A malowanie to ino mig i jest :D Oby tylko Wam farby starczylo :D albo zebys zdazyla Pawłowi donosic po pracy :D heheh

Pomysl ze od wrzesnia Mati bedzie mial blisko do zlobka:D Chociaz do zlobka dzieci chodza chyba przez caly rok:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Ja też nie lubię tych zastrzyków, ale cóż.... Dziecko szczęśliwe, zastrzyki mu nie przeszkadzają, on tak bardzo chce urosnąć ....

Lilijko
teraz juz na pewno będzie dobrze, najtrudniejszy jest tu pierwszy trymestr ale to za Toba, a poza tym byłas czujna :))

bardzo Cie proszę, uczul lekarzy przy porodzie na Twoją dolegliwość. Naprawde nie mam najmniejszego zamiaru Cię straszyc, bo przy właściwej procedurze wszystko jest dobrze, ale o dobór procedur tu własnie chodzi. Po prostu dalej trzymaj ręke na pulsie :)))
Ja po prostu widząc codziennie Julke pamietam, jak jej mamę i w sumie cała rodzinę skrzywdziła rutyna lekarska przy cc.

U Was zastrzyki na szczęście mają określony czas. U nas to niewidoma, niestety.... podaje się codziennie przed snem, max do osiągnięcia 18 lat wieku kostnego, w praktyce do ukończenie tego wieku metrykalnie (bo potem to juz dorosły, a program jest dla dzieci...) , chyba, że wcześniej dziecko osiągnie 170 cm wzrostu.
Ostatnio był z nami na badaniach 11 letni chłopiec, leczony już 7 lat i ma tyle wzrostu co moj syn miał w jego wieku, bez leczenia wtedy...
Podobno wykluczają z programu, jeżeli terapia nie skutkuje wzrostem przynajmniej 4 cm rocznie, lub jak pojawią się poważne powikłania. I najlepsze efekty zazwyczaj przynosi pierwszy rok leczenia. No zobaczymy.

Misia
co jakis czas jakiś przykry wpis gdzieś wpada. Przypomina mi te poprzednie.
Ja tez czekam na zwrot podatku. Na szczęście na razie remonty za mną, to przeznaczamy to na wakacje :)

Oby to nie biegunka. jedna luźniejsza kupka nie musi jej oznaczać.

Peonia trzymam mocno kciuki!!!!! A przypomnij mi ile on ma wzrostu teraz?

Zobaczysz wszystko bedzie dobrze i syn Ci wyskoczy w gore az glowe bedzie musiala wyyyyyysooooooko zadzierac :D

Zapomnialam Wam powiedziec:D Chodze do tej pani dr fizjoterapeutki.
Jak zaczelysmy gadac to doszlysmy do wniosku ze te bole i brazk mozliwosci podnoszeni nog w ciazy z Hanula byla tez spowodowana kregoslupem a nie rozejsciem kosci spojeniowych.

Do tego pamietacie jakie mialam problemy potem po porodzie ze mi reka skakala i balam sie Hanule brac na rece? I przestalam ja karmic wogole noca?
I wiecie co ona mi powiedziala? Ze to byl obiaw depresji poporodowej zd chcialam byc za super. I wsumie sie zgadza bo jak Mezulek zaczal mi wtedy bardziej pomagac i ja odpuscilam to wszystko wrocilo do normy:D

Powiem Wam ze bardzo mnie to wszystko pocieszylo :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Peonii zapomnij co było ;)
Wakacje suuuuper !
Nas ominą.....ale w nowym kącie to jak wakacje gdzieś w apartamencie hehehe
Szkoda tylko że na balkon nie można wyjść. Bo balustrady będą dopiero w sierpniu na odbiór z miasta..
I jest zakaz..
No ale ale..nie mogę się doczekać składania mebli itp :)
Będzie totalny misz masz..ale swój :)
To byla jedną kupa a ta już że biegunka....ale nie przeszkadzało jej karmić go swoimi pulpetami smażonymi. Jak weszła do domu..pytam co je..to ta że nic..i udaje że nic i wyciera mu buzię..a ten rzuje wrrrr..
I po co tak ściemniacze. To mnie wkurzyło.
Już przymykam oko na to że walnęła te brudne od kupy ciuszki byle jak i nie zamoczyla nawet woda. Weszłam jak do oczyszczalni ścieków heh..
Jak ja się cieszę,że nie musimy iść do niej mieszkać..już wiem że byśmy się nie dogadały hehehe

Misia ja sie dziwie ze nic nie powiedzialas. Nobo sa beanice wszystkiego a szczegolnie jesli chodzi o zdrowie dziecka!

Moj Skurcz by mial cieplo ze mna :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~barcelonaaa
Hej dziewczyny! Wpadam bo misia napisała na fb ze Madika i Lilijka spodziewają sie synków :) Gratulacje kochane! Niewiem o co chodź z tymi zastrzykami lilijka ale mam nadzieje ze to nic poważnego i ze będzie wszystko ok :*

Ja tez w drugiej ciąży ale na potwierdzenie płci czekam do 24 maja do ust połówkowego :)

U nas wszystko w porządku troche tylko ostatnio przeziębione z Hania ale już wychodzimy :) Hania jest super. Dużo gada , miesza trzy języki i caly czas cos wymysla. Ostatnio konieczność jest zamykanie domu na klucz bo pare razy juz nam chciała uciec sama z domu i musialam ja gonić wokół domu

Gratuluje!!!!! Jejku wszystkie po koleij zachodza w ciaze teraz :D heheh

Koniecznie napisz nam czy bedzie chlopiec czy dziewczynka :D

Ja zmagam sie chyba z alergia i zapchanym nosem. Mam brac Zyrtek teraz i meczyc sie do momentu jak mi przejdzie :D

To widze ze Twoja Hanula to mala uciekinierka :D
Moja tez otwiera drzwi ale caleszczescie zostaje na werandzie i nie wychodzi dalej :D Do okna na taras tez raczej nie podchodzi.

Ale z tego co pamietam to wogole Twoja Hanula jest bardzo wygadana. Moja spiewa w zagranicznym jezyku ( ciabuuuu, ciabaaa):D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Lilijko
tam tez był w planach sn, niestety konieczne okazało się cc. Lekarz prowadzący ciążę to był szef położnictwa, gdzie to sie odbyło, przyjechał za późno. Rutyna i jak sadzę zadufanie w sobie lekarki dyżurnej zawiodło. I mam i rodzina za bardzo jej zaufała.

Myslę, że jeśli nawet oni się zapomną, to wystarczy pytać o kazdą wdrażaną procedurę, czy jest ok w takim przypadku i domagać się odpowiednich rozwiązań. I wszystko będzie jak najlepiej.

Mówisz po drugiej stronie ulicy? To jak się zakwalifikuję to może się poznamy :)))
Zakonnicy to jakos nie moja bajka, ale cena za taki zabieg przerasta moje mozliwości, a tam NFZ... Dzis nie mogłam się tam do nich dodzwonić. Może też wypoczywają....
Mam tak ogromny rozstęp kresy białej, że jest coraz gorzej. Cud, że jeszcze jakaś przepuklina mnie nie dopadła. Muszę o to zadbać.

Ciąża
puste place zabaw? to gdzie dzieci?

Mi fizjoterapeutka powiedziala ze po porodzie zaprasza mnie zebysmy sie spotkaly uregulowac krese biala. Bo jest rozejscie juz a po ciazy na pewno bedzie wieksze.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Nic nie mówię,bo by to odwrotny skutek dało Madika.
Dobrze że już kończycie kuchnie :)
Jeju to już 6 miesiąc wooow..
Zanim farbę trzeba ściany przygotować przecież :)
Pewnie że damy radę.

Jeju ale mam awersję do tej pracy.jak ja lubiłam tak ostatnie dni mnie totalnie zniechęciły .
Moze jak nastaną luźniejsze dni to mi przejdzie hehe

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Nic nie mówię,bo by to odwrotny skutek dało Madika.
Dobrze że już kończycie kuchnie :)
Jeju to już 6 miesiąc wooow..
Zanim farbę trzeba ściany przygotować przecież :)
Pewnie że damy radę.

Jeju ale mam awersję do tej pracy.jak ja lubiłam tak ostatnie dni mnie totalnie zniechęciły .
Moze jak nastaną luźniejsze dni to mi przejdzie hehe

Ojjj biedna jestes z ta tesciowa.... Normalnie szantazuje Was:( Kurde jak tak mozna.... No ale ludzie sa rozni:(

Zrobienie gipsu to tam raz dwa pojdzie:D Z godziny na godzine bedzie przybywac:D A szlifowanie to piorunem pojdzie:D Wiec spiesz sie z wybieraniem farb:D hehehe

A co z praca? Bo tak pisalas.... Cos sie stalo czy po prostu taki teraz ruch macie ze nie ma kiedy taczki zaladowac?

Ale macie racje ze cichutko na dorum jest... Nic sis nie dziene... wszystkie poczuly majoweczke i siedza na dworku z rodzinkami :D
My wczoraj po sniadaniu wrocilismy do domku:D
Posialismy trawe na nastepnym kawalku:D Dzisiaj Mezulek ma jechac po jakas altanke bo wogole nie mamy cienia i jakies krzeselka do siedzenia.

Wczoraj umyl nowe szafki w kuchni wiec moglam ciuteczek rzeczy przelozyc. Wiadomo ze nie wszystko bo jeszcze nie mam najwazniejszych polek:( Ale zawsze to cos:D Skrecil tez regal do duzego pokoju i mozemy ksiazki przewiezc od rodzicow:D I moze tam tez wcisne Hani zabawek troche:D

Musze jeszcze ogarnac komode Hani i nasza:D Musze jej skombinowac 3 szuflade bo juz sie nie miesci (coraz wieksze ma ubranka i dostalam cala wielgachna torbe rzeczy od mamy po dziewczynkach brata). Noi musze zrobic miejsce juz na rzeczy dla dzidziusia- 2 szuflady mi sa potrzebne:D Wiec wyprowadzka z calej komody mnie czeka:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Madika to że zapieprz w pracy to tak....ale sporo mam pierwszych zmian teraz i nie pomogę za bardzo przy remoncie.tylko do 16 można tam przebywać.
Ale ogólnie jest inaczej w pracy niż na początku myslalam.
No ale mniejsza z tym.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

My z Matim rano zrobiliśmy zakupy a potem bawiliśmy się na placu zabaw :) aż żal było go oderwać od zabawy..bo musieliśmy wracać bo ja do pracy...ech życie matki pracującej..
Za to po powrocie tylko mama usłyszałam i buziaczki od tej małej istotki :))
Uśmiałam się na tym placu..Mati zaczepiał ośmiolatkę..naśladował ja..jeju no komicznie to wyglądało :)
Ona się tam na drążku wiła a Mati dosięgnąć nie mógł..to na drabince stanął i jakby pokazał..że też jest duży i może być nad ziemią :))
Potem razem coś tam kopali w piasku...cudny widok :)

Forum troszkę umiera..

Odnośnik do komentarza

U nas tez pracowicie :D Mezulek nadgania rozne rzeczy:D Ale mam skrecone i wyczyszczone meble w salonie:D Tylko na razie nie mam co do nich wlozyc :D heheh Musimy przywiezc ksiazki od rodzicow i musze przepakowac sie z komody o ktorej Wam pisalam :D

Ale Mezulek przykrecil regal do sciany i zabawki tam mam zamiar wstawic zeby nie zajmowaly miejsca na na podlodze:D

Misia ale to naobiecywali a teraz nie dotrzymuja slowa czy co? Najwazniejsze ze mozecie cos dzialac w mieszkanku:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Misia
No niestety forum jakoś przymiera ostatnio. Chyba dziewczyny się zachłysnęły wiosną i nie mogą się oderwać od podwórka :) To dziś też musiałaś iść do robo ? No co zrobić, z czegoś trzeba żyć.
Ja się tak dziś nabiegałam za młodym że zmęczona byłam jak nigdy. Cały dzień chłopaki zalewali kosteczki, a ja pilnowałam żeby młody w to nie wszedł. Niestety jak tylko weszliśmy do domu to syn siostry 14 letni "zapomniał" i wlazł nam i zniszczył przy samej bramce, zamkniętej zresztą, nie mam pojęcia po co tam lazł, nie do mnie przecież, bez sensu. A żeby się z Michasiem pobawił on czy jego 10 letni brat to nawet nie ma opcji. Nie mają czasu albo ochoty .

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
My z Matim rano zrobiliśmy zakupy a potem bawiliśmy się na placu zabaw :) aż żal było go oderwać od zabawy..bo musieliśmy wracać bo ja do pracy...ech życie matki pracującej..
Za to po powrocie tylko mama usłyszałam i buziaczki od tej małej istotki :))
Uśmiałam się na tym placu..Mati zaczepiał ośmiolatkę..naśladował ja..jeju no komicznie to wyglądało :)
Ona się tam na drążku wiła a Mati dosięgnąć nie mógł..to na drabince stanął i jakby pokazał..że też jest duży i może być nad ziemią :))
Potem razem coś tam kopali w piasku...cudny widok :)

Forum troszkę umiera..

Super ze Mati tak ladnie sie bawil :D Hanula uwielbia bawic sie z takimi starszymi dziecmi. One fajnie sie „zajmuja” naszymi maluszkami:D

No a wracajac do forum to rzeczywiscie sie uwstecznia:( No ale kazda z nas ma coraz mniej czasu i ladna pogoda tez nie ulatwia pisania:D

Staralam sie nadrobic ten czas jak mnie nie bylo. Ale samej mi glupio ze tak sie opuscilam...
Ale na serio ciezko mi samej sie ogarnac a jak juz sie ogarne to juz nie mam ochoty na nic:(
Nawet nie mam sily Wam sie zalic na nic i widze ze bardziej fiksuje niz w poprzedniej ciazy. Wtedy mialysmy duzo wspolnych tematow i zawsze mozna bylo sie wygadac. Kazda kazda rozumiala... doradzila i poradzila i jakos te 9 miesiecy ciazy plus pierwsze miesice jakos przetrwalysmy. Teraz nie ukrywam ze jest trudniej:(

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Renia74
Madika
Ale do tych mebli w salonie masz zamiar władować na razie zabawki czy gdzie masz ten regał ? :)

Tak:D Mam 2 szafki z szufladami na dole a na gorze witrynki a po srodku regal z polkami :D
A ze Hanula nie ma za duzo zabawek to mysle ze jakies 2 polki jej wystarcza:D

Heh
Mich ma mnóstwo zabawek, część "odziedziczył" po braciach i kuzynie, część ma nowych, ale większość jest w jego pokoju. W salonie jest tylko jeden karton w rogu i samochód jeździk i koń skoczek :))) I ściany mam w salonie poobijane od tego samochodu bo młody jeździ wokół stołu i robi drifty czy jak to się pisze.
Michaś też strasznie ciągnie do dzieci, i w jego wieku i starszych, byleby tylko chciały się z nim bawić, a jak zobaczy brata to mu spokoju nie chce dać :)

Odnośnik do komentarza
Gość Anikodd

Ale jaja urwało mi większość tego co pisałam... :-/ on to jeszcze raz...
Pogoda faktycznie jest taka, że do wieczora siedzimy na polu, przychodzimy padnięci na maksa. Dz tego zaczynamy budowę tarasu. Niko robi bardzo duże postępy w mówieniu, praktycznie wszystko powtarza po swojemu, ale podobieństwa można się doszukać :-) Podobno ma przerost migdała i znaczny niedosłuci, co jest dziwne, bo pociąg czy karetkę słyszy szybciej ode mnie...
Konsultujemy. Majówkę spędziliśmy w domu tzn na ogrodzie, bo w pon dzwonili ze żłobka, że ma 38gorączki, miał tak 2dni. Teraz został mu kaszel, ale chyba raczej zdrowieje :) Gratuluję Wam nowych istotek pod serduszkiem!!!!
Myślę, że my też w tym roku rozpoczniemy starania o rodzeństwo dla młodego :)

Odnośnik do komentarza

Madika
Powiem że Tobie może być szczególnie ciężko. Tabula, ciąża i przeprowadzka to naprawdę dużo. Odpuszczaj sobie ile możesz, bo naprawdę dużo tego naraz. Choć też i pewnie wiele radości. :-))

Misia, jak patrzę na te tłumy w Castoramie to nawet mi się tam wchodzić nie chce... Więc na pewno nie jest Ci łatwo. Z jednej strony chyba rano mniej ludzi, ale za to w domku nie możesz nic zrobić...

Ja pracowałam w pon i pt, ale w pracy taki byl spokój, że odpocząć można było. Mąż z młodymi w domu, taka ciężka praca to byla... :-))
No ale przez tę pracę wciąż nie mam czasu dokończyć sadzenia kwiatów tarasowych. Dziś prawie prawie, no ale męża do Castoramy w piątek wysłałam po ziemię, patrzę dziś a on kupił humus do użyźniania podloża... To trzeba mieszać z ziemią, a tej niewiele miałam... No i tak to wysłać chłopa po ziemię...

Za to na rabacie pięknie, tak mi w tym roku pięknie tulipany wykwitły, aż szkoda że przez te upały szybko przekwitają.

monthly_2018_05/marcoweczki-2016_67106.jpg

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
Madika
Renia74
Madika
Ale do tych mebli w salonie masz zamiar władować na razie zabawki czy gdzie masz ten regał ? :)

Tak:D Mam 2 szafki z szufladami na dole a na gorze witrynki a po srodku regal z polkami :D
A ze Hanula nie ma za duzo zabawek to mysle ze jakies 2 polki jej wystarcza:D

Heh
Mich ma mnóstwo zabawek, część "odziedziczył" po braciach i kuzynie, część ma nowych, ale większość jest w jego pokoju. W salonie jest tylko jeden karton w rogu i samochód jeździk i koń skoczek :))) I ściany mam w salonie poobijane od tego samochodu bo młody jeździ wokół stołu i robi drifty czy jak to się pisze.
Michaś też strasznie ciągnie do dzieci, i w jego wieku i starszych, byleby tylko chciały się z nim bawić, a jak zobaczy brata to mu spokoju nie chce dać :)

Hanula prawie wogole nie chce sie bawic z dziecmi w swoim wieku.

A zabawek ma nieduzo bo nie chcemy zeby miala. Czesc ma pochowanych i co jakis czas jej wymienimy. :D

Powiem Wam ze ostatnio zaczelam sie zastanawiac czy zostawic dziewczece ciuszki czy je sprzedac... Bo niesmialo myslelismy zawsze o 3 ale z wieksza przerwa.... ale nie wiem:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Anikodd
Ale jaja urwało mi większość tego co pisałam... :-/ on to jeszcze raz...
Pogoda faktycznie jest taka, że do wieczora siedzimy na polu, przychodzimy padnięci na maksa. Dz tego zaczynamy budowę tarasu. Niko robi bardzo duże postępy w mówieniu, praktycznie wszystko powtarza po swojemu, ale podobieństwa można się doszukać :-) Podobno ma przerost migdała i znaczny niedosłuci, co jest dziwne, bo pociąg czy karetkę słyszy szybciej ode mnie...
Konsultujemy. Majówkę spędziliśmy w domu tzn na ogrodzie, bo w pon dzwonili ze żłobka, że ma 38gorączki, miał tak 2dni. Teraz został mu kaszel, ale chyba raczej zdrowieje :) Gratuluję Wam nowych istotek pod serduszkiem!!!!
Myślę, że my też w tym roku rozpoczniemy starania o rodzeństwo dla młodego :)

Anikod super ze Niko zaczyna gadulic:D
Hanula tez coraz wiecej opowida i tak to smiesznie przezywa:D heheh

A co do przerostu migdalkow to bywa roznie. Hanula ma olbrzymie migdaly ale jak narazie nie ma skutkow ubocznych. Dlatego na razie tego nie ruszamy.
Ale dobrze ze to diagnozujecie:D Sprawdzcie tez jak Niko spi to czy oddycha przez buzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Madika
Powiem że Tobie może być szczególnie ciężko. Tabula, ciąża i przeprowadzka to naprawdę dużo. Odpuszczaj sobie ile możesz, bo naprawdę dużo tego naraz. Choć też i pewnie wiele radości. :-))

Misia, jak patrzę na te tłumy w Castoramie to nawet mi się tam wchodzić nie chce... Więc na pewno nie jest Ci łatwo. Z jednej strony chyba rano mniej ludzi, ale za to w domku nie możesz nic zrobić...

Ja pracowałam w pon i pt, ale w pracy taki byl spokój, że odpocząć można było. Mąż z młodymi w domu, taka ciężka praca to byla... :-))
No ale przez tę pracę wciąż nie mam czasu dokończyć sadzenia kwiatów tarasowych. Dziś prawie prawie, no ale męża do Castoramy w piątek wysłałam po ziemię, patrzę dziś a on kupił humus do użyźniania podloża... To trzeba mieszać z ziemią, a tej niewiele miałam... No i tak to wysłać chłopa po ziemię...

Za to na rabacie pięknie, tak mi w tym roku pięknie tulipany wykwitły, aż szkoda że przez te upały szybko przekwitają.

Ale sliczna odmiane tulipanow masz:D Cidnie wygladaja:D

My z Hanula posialysmy jakies mieszanki kwiatkow „Dla pszczol” i „Dla motyli”. I nawet juz wschodza tak samo jak trawa:D Moze bedziemy miec troszke zielono na lato:D

W donicach mam truskawki i bratki i stokrotki z niezapominajkami :D Ale niedlugo musze je wymienic na jakies pelargonie bo bardzo sloneczne miejsce przed domem mamy i boje sie ze w lato spali kwiatki:D

Jesli chodzi o trud to najgorsze dla mnie jest sadzanie Hani na sedes i do fotelika w samochodzie. To ciagle zginanie i siadanie na podlodze albo na krzeselkach IKEOWYCH mnie dobija. Widze ze coraz trudniej mi jest jak Hanula mna tak firta:D No ale jak mam inaczej robic? Ciezko mi jej wytlumaczyc ze mamusia nie moze czegos robic.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Fakt, to schylanie, dźwiganie itp z brzuszkiem to trudna sprawa. Też to wspominam najtrudniej, jsk synek był mały a ja z córką w ciąży. Ale jak dzieci podrosną ta mała różnica jest super. Jedyne czego się boję to że w podobnym terminie z domu wyfruną bo razem dorastają, no ale mamy trzeciego :-))

Co do ubranek to jeszcze kwestia czy kolejnego malucha chcecie szybko, czy po przerwie. Dziecięce ubranka też wychodzą z mody, jak ma być przerwa, a na dodatek nie wiadomo kto się urodzi, to chyba wolałabym się tego pozbyć. Zostaw ewentualnie to, co szczególnie lubisz i jakieś ponadczasowe.
A poza tym kupowanie tych malutkich rzeczy to też przyjemność. :-))

U mnie na balkonie piecze i wieje, bardzo trudne warunki. Tylko pelargonie tak naprawdę dają radę. Zbyt dużego wyboru nie mam. Jeszcze begonie wytrzymują w lekko ocienionym rogu. Zawsze coś tam innego poutykam, ale z reguły latem już padnie jak wiatry to wytrzepią i muszę dziury czymś łatać...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...