Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Alexann
Misiakowata dzięki wielkie za wskazowke :) o kąpiel.z solą zapytam sie gina, ale na nospe bym nie wpadła. Może chociaż trochę puści.

U nas jakaś masakra z ząbkami. Od 2 tygodni nie śpimy w nocy, ale wczoraj nie wiedzieliśmy co robić. Kacper obudził się o 21 z tak strasznym krzykiem że nie mogliśmy go uspokoić, mąż go nosił i bujal, smoczek be, miś be, kolysanki be, a łzy jak grochy :( Ani ibum, ani mąż maść na dziąsła, ani zimny gryzak. Padl po godzinie :(
Jak mu mąż masowal dziąsła taka silikonowa szczoteczka to była na niej krew :(
A zęba dalej brak.


U nas teraz 2 dni z drzemki wybudza ja taki placz:-( jak lece do niej to jakby na wpol spi. Byc moze zeby...
najgorzej to w nocy eh

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~kalae
Ciaza316
Pisalam juz Wam ze bylam wczoraj u dentysty. Balam sie jak tam moje zeby, nie bylam od ciazy, nie mam raczej problemow z zebami ale przy Malej nie dbam o higiene tak jak wczesniej... i co? Zeby dalej zdrowe, tylko troche kamienia:-) uff
A po? Mysle, pojade szybko po chleb, mleko itd. Najpierw zla droge wybralam i utknelam w korku, potem przy kasie wyciagam portfel iiiii nie mam karty!! Drugi raz w ciagu tygodnia!!!! Trace glowe ostatnio...
Misiakowata bede trzymac kciuki 22go. Brr
Mala obudzila sie z drzemki z takim placzem:-( nie wiem co sie stalo:-( cycus pomogl ale chcialabym zeby minpowiedziala co sie stalo:-)
Bede pozniej :-*

tez mi się to zdarzyło parę razy, zakupy skasowane, a ja nie mam karty, albo jeszcze lepiej portfela, a za mną kolejka, trochę wstyd mi było.

Tosia też się budzi czasem z płaczem, też nie wiem czemu.


Odkad mam Mya to jestem taka rozkojarzona i niezorganizowana ze masakra. Ale 2 razy w przeciagu kilku dni... za drugim razem to juz mi siesmiac chcialo

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Ciaza316
Pisalam juz Wam ze bylam wczoraj u dentysty. Balam sie jak tam moje zeby, nie bylam od ciazy, nie mam raczej problemow z zebami ale przy Malej nie dbam o higiene tak jak wczesniej... i co? Zeby dalej zdrowe, tylko troche kamienia:-) uff
A po? Mysle, pojade szybko po chleb, mleko itd. Najpierw zla droge wybralam i utknelam w korku, potem przy kasie wyciagam portfel iiiii nie mam karty!! Drugi raz w ciagu tygodnia!!!! Trace glowe ostatnio...
Misiakowata bede trzymac kciuki 22go. Brr
Mala obudzila sie z drzemki z takim placzem:-( nie wiem co sie stalo:-( cycus pomogl ale chcialabym zeby minpowiedziala co sie stalo:-)
Bede pozniej :-*

Ciąża dzieki i ciesze sie,że masz zdrowiutkie ząbki :D
A taki płacz to u nas jest jak nie dośpi..wtedy tak żałośnie sie rozpłacze bidulek..moze u was to tez to jest powodem :)


Moze i by sie zgadzalo...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kalae, ja musze zadzwonic o chrzciny ale ociagam sie strasznie!! I slub koscielny mam ale i tak nie chce mi sie sluchac ksiedza gadania bo pewnie zawsze do czegos sie przyczepi
Dzisiejszy dzien super. Tyle zrobilam! Ale Mala dobry humor dzis i spala 2h. Tylko teraz tata sie probuje nia zajac a ona tylko mama mama...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Peonia

Misiakowata
no prawda, rodzina nie z wyboru...bardzo trudne były pierwsze miesiące tej chorej sytuacji. Zgodnie z porzekadłem - czas leczy rany, jest już lepiej - a lepiej żyć w spokoju, niz w stresie. Zresztą nie było wyboru, specjaliści stwierdzili, ze odcięcie się jest jedynym sensownym wyjściem. To paradoks, ale czego matka nie zrobi dla dobra swoich dzieci. nawet, jak jej własna tego jej nie nauczyła.

smutne,to ale najważniejsza jest ta Nasza mała rodzinka..Ty,mąż i Dzieciaki :)
Tez sobie to tłumaczę,ale nie powiem ciezko mi bez wsparcia mamy..Jak przyjaciółka mówi,że mama jej przychodzi na 2 godziny czasem,żeby ona mogła się przespać..to jejuu..zazdroszczę..no cóż.
Lepiej jednak samemu,niż się denerwować i żeby dziecko to widziało :D
Od dzwonu miło pogadać ,wypic kawę i nara..każda w swoją stronę.
U Ciebie musi byc bardzo ciezka sytuacja,skoro dzieci nie dopuszczasz.Nie wnikam,ale wspieram taką decyzję.Jak mówiłam,dzieci są najważniejsze i ich dobro :)

no nie miałam wyboru.
do czasu, kiedy agresja matki dotyczyła tylko ciągłego łajania ojca (trudnego do zniesienia, robi to dosłownie wszędzie i często nam za jej zachowanie wstyd) i róznych złośliwostek do mnie - udawalismy, że nie widzimy problemu. z czasem było coraz gorzej, ojca prosiłam, aby cokolwiek to wyciszył - bez echa. totalny pantofel :((
po czasie zaczęły sie jej bac moje starszaki. Nie potrafiły funkcjonować w ciągłych wrzaskach, nawet nie kierowanych do nich – ale nie potrafiły zrozumieć ciągłych krzyków na dziadka.
jak kiedyś syn zadzwonił w spazmach, ze mam go zabrać z kilkudniowych wakacji od babci, bo się jej boi, to już było za dużo. zadzwonił w czasie jak wyszła do sklepu, bo przy niej się bał… cóz więcej trzeba? No kto sie boi babci??? rodzice czasami przesadzą, ale wychowanie nie jest najłatwiejsza rolą :)) jednak babcie to raczej od innych aktywności, niż terroryzowanie wnuków...
matka obraziła się śmiertelnie, ze uwierzyłam dzieciom, nie chciała się za nic przyznać, że z jej strony jest coś nie halo. Dzieci powtarzały zgodnie inną wersję i widać, że były wystraszone. Syn powoli otwierał się i opowiadał co się działo i w jaki choćby sposób go wyzywała. niestety znam ją zbyt dobrze, żeby nie uwierzyć w to co mówił.
A matka… cóż, oczekiwała od nas przeprosin za to, co zrobiła. Coś pękło, zbyt wiele lat trwała chora sytuacja, niezależna ode mnie, wiec nie mogłam jej zmienić – jedyne co to mogłam unikać. Nigdy nie czułam bliskości matki, więc cóż…
a nasza rodzina czuje się lepiej bez tych stresujących spotkań na siłę. Trudno, tak bywa. Jestem odpowiedzialna za swoje dzieci, a jej już nie potrafię pomóc. Szczerze – po wszystkim, czego od niej doświadczałam całe życie, to nawet na wspólną kawę nie mam już ochoty.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Peonia, ciagle mysle o tej dziewczynie. Straszna historia.
/

bo to są takie rzeczy, które nie chcą "wyjść z głowy"... zwłaszcza nam, matkom malutkich dzieci. bo podświadomie stawiamy sie na miejscy takiej mamy jak moja koleżanka.

ale nie musi tak być. więc zawsze trzeba byc dobrej mysli, ale dbac o wszytsko jak tylko mozna.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Peonia przykro mi bardzo.Wiem jak własna matka potrafi zniszczyć swoją rodzinę.
Ja moją się "opiekuję",bo tutaj ma tylko mnie..napsuje mi nerwów nie raz,ale krzywdy dziecku by nie zrobiła.
Także rozumiem Ciebie.Dobrze,że się odcięłaś naprawdę :) Podziwiam :*

Ciąża ja też miewam dni,że nie ogarniam co jest za dzień,co miałam zrobić..zmeczenie po prostu :)

Odnośnik do komentarza

Renia74
Zrobiliśmy dzisiaj eksperyment, położyłam małego tylko na jedną drzemkę, ale dopiero o 12 tej, o 17 dostał kolację, o 18 poszedł się kąpać i o 19 już spał :o zobaczymy czy teraz pośpi czy będzie świrował w nocy. Wolałbym żeby miał jedną drzemkę w dzień ale szybciej szedł spać na noc.

My juz od jakiegoś czasu mam jedną drzemke . Dawid wstaje ook 8 drzemka jest 12,12.30 do 14, 14.30 ok 19.30 kapiel i o 20 spanie. O wiele lepiej funkcjonujemy z jedna drzemka,po 1 jest dluzsza i moge w tym czasie cos zrobic (zazwczaj sie uczę) a jak byl dwue to jedna 40 min druga 30, to zanim zdazulam sie rozkręcić to Dawid juz sie budził, a po 2 wtedy o 20 pada i nie ma problemu z usypianiem
Odnośnik do komentarza

Kalae to super :) podobno to zaświadczenie jest konieczne jak chcesz chrzcic w innej parafii, ale pewnie jak zawsze jedni,beda wymagac inni oleja.
Ciaza zadzwon i bedziesz miala z glowy. Bo wiesz, ze i tak musisz to zrobic i tak to nad Toba wisi, a tak będzie po krzyku. Albo niech Twoj zadzwoni ;)
My w nd mam spotkanie nr 2 z ksiedzem
Peonia czasem dobrze uciac toksyczne relacje, choc na pewno nie było to latwe. Podziwiam :)

Odnośnik do komentarza

Czesc mamusie.
Ja tez ostatnio nie mam czasu. Staram sie jakas opieke skolowac dla Martynki bo znowu dostalam fajna oferte pracy ta sama jak 3 miesiace temu, ale u mnie na miejsce w zlobku nie ma szans nawet w prywatnym. Teściowa i siostry M nie chca za bardzo pomoc nawet za pieniadze maja już dosc swoich dzieci. Tesciowa grosze zarabia i jest na emeryturze, ale za taka sama kwote nie chce zostać z Mala :/ moja siostra zobaczy jak jej rozloza zajecia na studiach. No i mam namiary na babeczke tylko zobacze jak mi to finansowo wyjfzie

Odnośnik do komentarza

Nie zdążyłam dopisac tamtego postu i opublikowalam. Red nails zazdroszczę miejsca w zlobku i jeszcze z dotacja. U M to wszystkie siedza z dziecmi w domu i żadna nie pracuje jak dziecko ma isc do przedszkola to jest tragedia, ze takie male, ale bym sie nasluchala o żłobku, ale niestety nawet jakbym chciala to nie ma miejsc.
Peonia przykra historia z ta mamusia. Nie mam slow. Pomyslec, ze kazdej z nas sie to moglo przydarzyć i nie zobaczylabym mojej kruszynki jak rosnie. Bardzo to smutne :(
I przykro mi, ze Twoja mama jest taka :( wiem co czujesz ja nie rozmawiam z rodzicami. Z mama zawsze bylam blisko jak z przyjaciolka, ale zawalila po calosci. Bardzo mnie to boli, ale takie zycie sobie wybrala i teraz bedzie za to placic.
A tak wg Martynka zrobila dzisiaj 3 kroczki dwa razy <3 wzruszyłam sie =)

Odnośnik do komentarza

Renia74
Ann1ee
To mam nadzieję że i u nas tak się uda, bo faktycznie jak są dwie drzemki to śpi po 40 min, a potem wieczorem walka z zaśnięciem, ale jak mi zaśnie o 10 tej to ciężko go potem utrzymać do 18tej.
Postaram się nie dać mu jutro zasnąć do 11.30-12 tej.
A o której wstaje rano?

Odnośnik do komentarza

~Ann1eee
Kalae to super :) podobno to zaświadczenie jest konieczne jak chcesz chrzcic w innej parafii, ale pewnie jak zawsze jedni,beda wymagac inni oleja.
Ciaza zadzwon i bedziesz miala z glowy. Bo wiesz, ze i tak musisz to zrobic i tak to nad Toba wisi, a tak będzie po krzyku. Albo niech Twoj zadzwoni ;)
My w nd mam spotkanie nr 2 z ksiedzem
Peonia czasem dobrze uciac toksyczne relacje, choc na pewno nie było to latwe. Podziwiam :)

a nie jest tak kolorowo
poszłam do swojej parafii po to zaświadczenie, ale się doweidziałam tyle, że skoro nie mamy kościelnego to muszę rozmawiać z proboszczem, a ten będzie w nast tyg,

I teraz się zastanawiam, że skoro i tak muszę z nim gadać to może ochrzczę tu, o ile łaskawie się zgodzi.

Odnośnik do komentarza

Renia74
A co ma do chrztu dziecka stan cywilny rodziców, ci księża to chyba za bezczelni się zrobili ostatnio. A jak samotna matka przyjdzie po chrzest dla dziecka to co?

ślub kościelny jest dla nich bardzo ważny i w jakimś stopniu to rozumiem, nie umiem jednak zrozumieć tego, że gdybym miała ten ślub nikt nie pytałby mnie o moją wiarę, a bez niego muszę udowadniać pewne rzeczy, np czy chodzę do kościoła lub czy się modlę i czy wychowam dziecko w wierze. A gdybym miala ślub załatwiłabym wszystko ze świecką panią z kancelarii, a tak muszę rozmawiać z proboszczem. Taki zaszczyt ;)

Może samotnej matce łatwiej w tym zakresie, bo nie żyje w grzechu już

Odnośnik do komentarza

Zastanawiałam się także czy nie długo nie będzie pytań o in vitro w końcu korzystanie z niego, a nawet popieranie jest już grzechem. Bo skoro rodzice mają dziecko z pomocą in vitro to winni się wyspowiadać i żałować za grzech Ale może od razu jest założenie że skoro jest ślub kościelny to i dziecko z in vitro nie może być?

Odnośnik do komentarza

Peonia
Jola
czyli jedna noga chodzi na kolanka a druga tak jak starsze dzieci na czworakach - czyli na stopie?

Nie jedna noga normalnie raczkuje a druga daje do boku Zgieta i stapa sie odpycha jakby na kaczke ta druga tak jak się chodzi trzymając za kosti. Ale zaczął już chodzić na całego i tu normalnie chodzi więc mam nadzieję że to nie sprawiło jakiś nieprawidłowości. Takie tuptusie male są takie słodkie!
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...