Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

~kalae
olka135
U nas też się nowi na pole :)

My z Michałem czasem się nie mogliśmy dogadać hehe niby tylko 220 km a jednak jest różnica. Np nigdy nie słyszałam "w ten czas" hehe, śmieszne to dla nas tu z Rzeszowa :)
Albo "zachmurane" niebo, u nas mówi się zachmurzone:)

Boże jeszcze matury ustne a ja już nie mam się w co ubierac. Czas schudnąć.
Choć -0.5 kg poszło :)..

ale wiesz, ja jestem z krakowskiego ale nie znałam tych sformułowań :)
ale fakt jest taki że jak kiedyś powiedział do M żeby się zaportkował jak mu zimno, to nie wiedział co ma zrobić :D hehe i w sumie wiele sformułowań dla mnie normalnych okazały się regionalizmem.

To nie wiem, z iloma osobami rozmawiam tam to tak mówią :D
Z tym zaportkowaniem hehe też nie wiedziałam kiedyś o co chodzi jak mi powiedział żebym zaportkowala siostrzenice :))

Kalae a Ty skąd dokładniej jesteś?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

~Ernestoo
Barcelona
Hej Ernestoo ;) :*
Jak się czujecie z Paulinką? Lrpiej juz te wasze plucka? Jak idą te inhalacje?

Codziennie inhalujemy się, katarek jeszcze jest, ale już mniejszy.

Dobrze ze juz lepiej :)

Ja sie zastanawiam czy to normalne po prawie dwoch miesiacach zycia dziecka zeby jej jeszcze jakies wody plodowe krązyly po organizmie? Bo moja Hanulka tak czasem charczy jak spi jakby miala cos w gardelku i tez czesto kicha, ale to ma od urodzenia. Na poczatku pediatra mowil wlasnie ze to czeste u noworodkow bo zostaja jeszcze wody i ze dziecko kichajac sano je wydala... No ale to juz prawie dwa miechy i dalej tak charczy...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nqps6ybasj0fr.png

Odnośnik do komentarza

I juz jakas menda pozazdroscila mi dziecka.Ryczy od karmienia po kapieli :( karmie to sie wscieka i zachowuje jakbym mleka nie miala.Cisne sutka mleko sie pojawia..Chcialam cos zjesc to zostawilam zeby poplakal,wrocilam ulozylam nabrzuch to chwila ciszy byla bo w tv jakas bajka leciala..no i tu uspokoilam inne zmartwienie,bo zauwazylismy ze na brzuszku nie obraca glowki na lewo.Tym razem obracal w dwie strony.Wypierdzial sie i za 10 min znow ryk.Teraz dalam piers,je bez wyrywania.Zobaczymy.
Akurat dzis jak P.ma wychodne i pije z kolegami.

Fajne te wasze gwary:D
Pracujac na stacji paliw,mialam doczynienia z klientami z calej Polski..Lubialam rozmowy z nimi,oczywiscie z tymi porzadnymi:) Ślązacy,Poznaniacy i Gòrale :)moi ulubiency :)
Monimoni oczywiscie przepiekne fotki..Powinniscie na tym zarabiac :-)
Ciesze sie,ze majowka sie udala :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Misiakowata, a może to jest skok? Mój maluszek miał 5 tygodni to też był okropny, ciągle płakał, wyginal się przy cycu tak jak u Ciebie. Trwało to tydzień. Teraz ma 9 tygodni i chyba ma kolejny, bo chciałby tylko na rączkach,często płacze... No trzeba przetrzymać i dużo przytulać.
Monimoni, piękne zdjęcia- Super rodzinka.
A ja dziś jestem mega szczęśliwa. Byliśmy prywatnie u dobrego ortopedy który przyjeżdża do nas do miasta raz w miesiącu i... Mój synek już nie nosi szelek, wystarczy szerokie pieluchowanie. Normalnie wracałam do domu jak na skrzydłach. Nareszcie mój synek może wyprostować nóżki... Jejku dziewczyny jakie to było dla niego męczące, oby już było tylko lepiej.

Odnośnik do komentarza

Monimoni
Dzieki dziewczyny za pozytywne fluidy, ja też wysyłam resztki mojej pozytywnej emerhii potrzebującym: chorującym, zdającym maturę, tymi zboroblemami z facetem czy teściowa (czytam na bieżąco i staram sie nadrabiać zaległości i wlasnie pojawił się mój ulubiony temat).
U mnie cieżko bo mąż dużo pracuje, studiuje, w domu jest zmęczony, ja też ale czasem nie mam sumienia jeszcze go obciążać, ale co może to pomaga, a w nocy robi wszystko ja tylko małą karmię.
Dzieciaki wymagające, a jak jedno śpi to zabawiam drugie żeby miało choć przez chwilę mamę tylko dla siebie i tak na zmianę. Teraz oboje śpią a ja .... Kończę sprzątać i gotować bo wieczorem przyjeżdzają moi rodzice a jutro jeszcze brat z narzeczoną... Do tego dzieciaki zakatarzoną i kaszlą, od wczoraj Zuzia, a w nocy dołączył Ksawi. Lekarz "rodzinny" już jedzie na szczęście ;)

Monimoni DZIRLNA kobotka z Ciebie!!!:D
Rodzice przyjada to troszke odetchniesz bo zajma sie dzieciakami :D

A tesciowa nadal u Was czy juz wrocila do siebie?

Aaaa wogole to dobrze miec takiego lekarza rodzinnego :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Monimoni
Jeszcze mini fotorelacja z majówki, na zdjęciach, jak teraz oglądam, wyglada sielsko-anielsko:) czemu my tacy umęczeni wróciliśmy to nie wiem;)

Nooo widac ze wyjazd sie udal :D Dzieciaczki zadowolone ze hej:D

Moja Hanula tez wpada w jakis taki histeryczny placz. Wczoraj nie moglam po poludniu z nia wyjsc na dwor bo tak plakala... no wlasciwie to ryczala ze nie moglam jej uspokoic. I wiecie co pomoglo na plac??? To ze jej obiecalam ze juz nigdzie tego dnia nie wyjdziemy z domu :D Jak to powiedzialam to przestala plakac i sie usmiechnela :D

A mialam sie Was zapytac jeszcze.... Czy Wy tez macie jakoes takie zachcianki i jakies takie polaczenia smakowe jakbyscie w ciazy byly??? Bo ja jestem zdezorientowana bo w ciazy nic takiego nie mialam a teraz ciagle....
No az sie nie poznaje normalnie... :( :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

olka135
~kalae
olka135
U nas też się nowi na pole :)

My z Michałem czasem się nie mogliśmy dogadać hehe niby tylko 220 km a jednak jest różnica. Np nigdy nie słyszałam "w ten czas" hehe, śmieszne to dla nas tu z Rzeszowa :)
Albo "zachmurane" niebo, u nas mówi się zachmurzone:)

Boże jeszcze matury ustne a ja już nie mam się w co ubierac. Czas schudnąć.
Choć -0.5 kg poszło :)..

ale wiesz, ja jestem z krakowskiego ale nie znałam tych sformułowań :)
ale fakt jest taki że jak kiedyś powiedział do M żeby się zaportkował jak mu zimno, to nie wiedział co ma zrobić :D hehe i w sumie wiele sformułowań dla mnie normalnych okazały się regionalizmem.

To nie wiem, z iloma osobami rozmawiam tam to tak mówią :D
Z tym zaportkowaniem hehe też nie wiedziałam kiedyś o co chodzi jak mi powiedział żebym zaportkowala siostrzenice :))

Kalae a Ty skąd dokładniej jesteś?

Eeejjjj a o co chodzi z tym "zaportkowaniem"???:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
I juz jakas menda pozazdroscila mi dziecka.Ryczy od karmienia po kapieli :( karmie to sie wscieka i zachowuje jakbym mleka nie miala.Cisne sutka mleko sie pojawia..Chcialam cos zjesc to zostawilam zeby poplakal,wrocilam ulozylam nabrzuch to chwila ciszy byla bo w tv jakas bajka leciala..no i tu uspokoilam inne zmartwienie,bo zauwazylismy ze na brzuszku nie obraca glowki na lewo.Tym razem obracal w dwie strony.Wypierdzial sie i za 10 min znow ryk.Teraz dalam piers,je bez wyrywania.Zobaczymy.
Akurat dzis jak P.ma wychodne i pije z kolegami.

Fajne te wasze gwary:D
Pracujac na stacji paliw,mialam doczynienia z klientami z calej Polski..Lubialam rozmowy z nimi,oczywiscie z tymi porzadnymi:) Ślązacy,Poznaniacy i Gòrale :)moi ulubiency :)
Monimoni oczywiscie przepiekne fotki..Powinniscie na tym zarabiac :-)
Ciesze sie,ze majowka sie udala :)

Ojkj Midiakowata to dzis nasi panowie maja labe :D Moj tez na piwko do kumpla wyskoczyl ( koncu nie ma zyciq towazyskiego od czasu ciazy- jak mi to wypomnial w majowke :D )

A Hanula dzis pobila rekord snu... Az boje sie nocki... Obudzila sie o 5 rano (zawsze tak sie budzi ale przez 1h lezy miedzy nami i gada i przysypia na zmiane:D ) potem poszla spac na dworku/polu o 9 i obudzila sie o 14. Zjadla i poszlysmy na spacer o 15 i wrocilysmy o 16:45 i sie obudzila :D Potem przysnela znowu po 18 na jakies 10 lub 15 min. I co najdziwniejsze zmeczona szla do kapieli o 19 i o 19:30 juz spala.

Ja nie wiem o co chodzi... Ale narazie spi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

niuska_aw
Misiakowata, a może to jest skok? Mój maluszek miał 5 tygodni to też był okropny, ciągle płakał, wyginal się przy cycu tak jak u Ciebie. Trwało to tydzień. Teraz ma 9 tygodni i chyba ma kolejny, bo chciałby tylko na rączkach,często płacze... No trzeba przetrzymać i dużo przytulać.
Monimoni, piękne zdjęcia- Super rodzinka.
A ja dziś jestem mega szczęśliwa. Byliśmy prywatnie u dobrego ortopedy który przyjeżdża do nas do miasta raz w miesiącu i... Mój synek już nie nosi szelek, wystarczy szerokie pieluchowanie. Normalnie wracałam do domu jak na skrzydłach. Nareszcie mój synek może wyprostować nóżki... Jejku dziewczyny jakie to było dla niego męczące, oby już było tylko lepiej.

Nouska GRATULUJE Marcinkowi tak udanej wizyty u lekarza!!! Wreszcie chlopaczyna sobie odpocznie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
olka135
~kalae
olka135
U nas też się nowi na pole :)

My z Michałem czasem się nie mogliśmy dogadać hehe niby tylko 220 km a jednak jest różnica. Np nigdy nie słyszałam "w ten czas" hehe, śmieszne to dla nas tu z Rzeszowa :)
Albo "zachmurane" niebo, u nas mówi się zachmurzone:)

Boże jeszcze matury ustne a ja już nie mam się w co ubierac. Czas schudnąć.
Choć -0.5 kg poszło :)..

ale wiesz, ja jestem z krakowskiego ale nie znałam tych sformułowań :)
ale fakt jest taki że jak kiedyś powiedział do M żeby się zaportkował jak mu zimno, to nie wiedział co ma zrobić :D hehe i w sumie wiele sformułowań dla mnie normalnych okazały się regionalizmem.

To nie wiem, z iloma osobami rozmawiam tam to tak mówią :D
Z tym zaportkowaniem hehe też nie wiedziałam kiedyś o co chodzi jak mi powiedział żebym zaportkowala siostrzenice :))

Kalae a Ty skąd dokładniej jesteś?

Eeejjjj a o co chodzi z tym "zaportkowaniem"???:D

najprościej włożyć sobie bluzkę, koszulkę itp do spodni, spódnicy itp :)

Odnośnik do komentarza

olka135
~kalae
olka135
U nas też się nowi na pole :)

My z Michałem czasem się nie mogliśmy dogadać hehe niby tylko 220 km a jednak jest różnica. Np nigdy nie słyszałam "w ten czas" hehe, śmieszne to dla nas tu z Rzeszowa :)
Albo "zachmurane" niebo, u nas mówi się zachmurzone:)

Boże jeszcze matury ustne a ja już nie mam się w co ubierac. Czas schudnąć.
Choć -0.5 kg poszło :)..

ale wiesz, ja jestem z krakowskiego ale nie znałam tych sformułowań :)
ale fakt jest taki że jak kiedyś powiedział do M żeby się zaportkował jak mu zimno, to nie wiedział co ma zrobić :D hehe i w sumie wiele sformułowań dla mnie normalnych okazały się regionalizmem.

To nie wiem, z iloma osobami rozmawiam tam to tak mówią :D
Z tym zaportkowaniem hehe też nie wiedziałam kiedyś o co chodzi jak mi powiedział żebym zaportkowala siostrzenice :))

Kalae a Ty skąd dokładniej jesteś?

dokładnie to nie poweim, ale tak na południe od Krakowa, powiat krakowski w każdym razie i blisko Krakowa jakieś 15 km.

Odnośnik do komentarza

achhh..Niuska nie wiem,on jakby niedojadał..Zasnal na 15 min..obudził sie z płaczem,dałam cyca,pojadł spokojnie i przysnal..odłozyłam z kołysankami przy główce..w sumie jego pora to juz bedzie spał..
Czytałam,że w 6 tygodniu dziecko ciągle chce byc tulone,całowane,bedzie płakać po odłozeniu do łozeczka czy wózka..co by się zgadzało..do skoku tez pasuje..ale to myślałam,że miał jakis czas temu...dupa tam,maruda i tyle..dojadł może w końcu :D

Madika ja się cieszę,że P.sobie poszedł,bo tam urodziny bliskiego kolegi są..ja rozumiem,bo kolega ten zaprosił nas na ślub w lipcu,na który nie idziemy,bo jest w innym mieście i nie widziało nam się z wózkiem pociagami się tłuc i busami,także niech sie urodzinują..ale kuźwa jak mały płakał bylam zła ,że tam siedzi,sobie pije,śmieje się,a ja tu walczę z kolką/skokiem/samniewiecochce..
ech nom ale teraz chwila ciszy i ok..
Niech ma no..pracuje,pomaga przy małym,nie powinnam tu byc zołzą..tylko cholerka bedzie smierdział wódą..co jakos zniosę,bo kocham :D
Madika odbijemy sobie jak maluchy podrosną i ojciec bedzie mogl spokojnie zostac z nimi :)
ale uderze na wieczorek do koleżanek ajjj..Cos czuję,że poleje sie...wino..a nawet trzy :D

Kalae Ty tajemnicza bestio..albo jestes jakąś szychą albo celebrytką,że tak się kryjesz :D:D:D hi hi :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika zazdroszczę snu Hanusi. Moja Elżbietka to coraz gorzej spi, do tej pory byl sen miedzy 12a 16, a teraz dupa od dwóch dni. Zasnie, ale co chwile sie budzi i trzeba to pobujac, to smoczka, że nic sie nie daje zrobic, a tyle pracy w ogrodzie... Dzis przyszlo nosidełko, zdecydowalam że zainwestuje w bondolino, ach te ceny, dobrze że to 500+ jest, bo na chuste i motanie to mala zbyt niecierpliwa. No i srednio lubi :-\ chwilę bylo ok, a potem ryk, moze się przyzwyczai, bo dla mnie super nie czuje że mam ją na sobie. Nie wiem co to, czy kolka czy co bo ani mleka nie chciala, ani herbatki, ani cycusia, ani smoczka, a pielucha sucha. Bylam bezradna, ale w koncu zasnela.

http://global.thebump.com/tickers/tt1d0300

Odnośnik do komentarza

Kurde cos mnie do kibelka goni od rana,teraz się nasiliło. Mkną toska od wczoraj budzi. Sie z płaczem, takim żalem... Wczoraj sie zdarzyło raz czy dwa a dzis to juz co wybudzenie to placz. Moze jej sie cos sni.. No i wieczorem placz. Cyca nie, zaraz chce, ale nie chce sie przyssac. I tak od 20 do 22. Choc teraz znów się przebudzała juz z wyciem... Nie wiem o co chodzi, moze jej ske cos sni złego, ehh

Odnośnik do komentarza

Madika
A mialam sie Was zapytac jeszcze.... Czy Wy tez macie jakoes takie zachcianki i jakies takie polaczenia smakowe jakbyscie w ciazy byly??? Bo ja jestem zdezorientowana bo w ciazy nic takiego nie mialam a teraz ciagle....
No az sie nie poznaje normalnie... :( :D

Teraz to nie ,ale po ciąży z Adasiem... Siedzę sobie przy kompie i jem,od razu mąż pyta dobre?(co się on czepia?) no mówię chcesz?on ,że nie,i patrzy na mnie,a ja czekoladę i śledzie w occie na zmianę przegryzalam :D
Dzisiaj taka mieszanka już mi nie podchodzi,a tamto zostało wspomnieniem i to po porodzie :D

Dzisiaj Nikola się darła, matko tak ze 2razy,nie wiem czemu...karmiłam po 14,potem dentysta Adaś i ja...bez znieczulenia dwa zęby zrobiłam, aby móc karmić kp(nigdy więcej!), a jednego z tych zębów to i tak usunąć chyba będę musiała
Wróciliśmy ok.18 i dopiero jadła, jeny jaka głodna! A ja zła ,że ona wcześniej nie chciała, ok.20 i dopiero ok.23az się boję że mi całą noc prześpi, głupia ja ,zamiast się cieszyć ,że się najada to kukam i zerkam raz po raz czy dycha
Fajne macie te gwary
A na wsi kiedyś "sień?futernia?"
Te "jo" to i u nas jest:)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Kamilla Matiemu tez często snią sie koszmary....zapłacze głośno,ja do łóżeczka,a on śpi..Potrafi też przyssany do cyca przysypiać po czym aż zapiszczeć jakbym mu coś zrobiła..

Jejku to wszystko takie nie pojęte..to jednak człowieczek mały i już ma koszmary..Podejrzewam,że coś mu się z dnia obecnego śni tylko inne okoliczności czy inny bieg wydarzeń..bidulki nasze :**

ach zmęczona jestem,ale jakoś nie zanosi mi się na spanie..
Mam nadzieję,że P.nie wróci nad ranem..hm

Kamilla może się strułaś lodami?co jadłaś?

Nienawidzę swojego brzucha..widze jak się kobiety gapią,czuję normalnie to...
Dzis babka w sklepie jak usłyszała,że Mati ma miesiac,to on klepła mnie w brzuch i :"aaa miesiac"..
przykro mi..
Jestem szczęśliwa,kochana i ja kocham,tylko chciałabym juz wchodzić w moje spodnie :/ a nie -łaże w leginsach z ciąży bo blizna ciagnie..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza
Gość arwena 89

Misia głupią babą się nie przejmuj, ja jestem zaraz 2 miesiące po cc i też najwygodniej mi w legginsach z czasów ciąży :D dzisiaj wyjątkowo wbiłam się w stare dżinsy które wcześniej mogłam ściągnąć przez biodra bez rozpinania, dzisiaj ledwo zapięłam i myślałam że mi pękną na tyłku jak usiądę :/ a o brzuszku też usłyszałam od ciotki że "jeszcze mi został" i to palnęła tak przed sesją komunijną mojej chrześnicy, gdzie byłam przekonana że sukienka ładnie ten brzuszek maskuje :( ledwo zdążyłam ugryźć się w język, bo jej jeszcze został z poprzedniej ciąży a dziecko właśnie szło do pierwszej komunii :D jeszcze troszkę i będziemy wylaszczone jak przed ciążą a te wszystkie baby nam zazdroszczą, bo my możemy nasze brzuszki wytłumaczyć zawartością wózka, a one lodówki ;) jak to mój M mówi "ciąża spożywcza"

Odnośnik do komentarza

moje kochane :*dzieki:*
Kasia współczuję..ta mina pewnie jak powiedziałaś,że miesieczny za dzwiami co? :D głupie babsko,jakie to ciekawskie wszystko..

No dobra żarłam sobie w ciąży,a co..nie miałam cukrzycy,miałam apetyt,wiedziałam,że przy kp se nie pojem..
Mój facet dbał o mnie bardzo,co i sam przypłacił brzuszkiem :)wisi mi ten flak,jak wyjde po obiedzie to flak jest wypukły..ale trzeba to od razu komentować??Nie mogą powiedziec cos miłego typu :"jaki sliczny zdrowy synuś"..ech..
Teściowa-tydzień po porodzie :"Myślałam,że Ci bardziej brzuch spadnie" :D ta kurna ,po cc od razu spada,bo ginekolog od razu tłuszcz usuwa :D
Arwena "ciąża spożywcza":D
Pełno na ulicach tych chudych dupeczek z wózkami..obnoszą sie tak z tymi dobrymi genami...ubrane i umalowane jakby na ulicę pod lampę szły....i Cię zmierzą na pasach..i żrą te batony popijac colą ....

ech..nie ma co się przejmować,miłe nie jest no..ale do przezycia..Kiedy mi smutno patrze na mojego synka i przypominam sobie jak wielką szczęściara jestem :)

Kurde,przydałoby się pójść spać...za godzinę pewnie karmienie,P nie ma..nie lubię tak jak go nie ma..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...