Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość lutówka2016

Dziewczyny pozwolicie ze wroce do tematu kupki:) niestety moja mala jak ma cos zmajstrowac to zawsze sie budzi, steka i strasznie sie wierci. Nie potrafi zrobic kupki przez sen. Nie ma problemu z zaparciami bo kupek robi kilka w ciagu doby. Czy Wasze dzieciaczki tez tak maja? Mojej sie tak poprzestawialo ok miesiaca temu.

Odnośnik do komentarza

Dobrze mówiłam. Mala kupy nie mogla zrobic...pomasowalam brzuszek, tylko baki,puszczala. Wzięłam kateter i o matko i corko.. Jakie to gęste... Masakra;/ nakarmilam ja, siedzialysmy pól godziny na cycku. I juz chyba wszystko wraca do normalności:/ bo żeby ja ululac to kupę czasu,zeszlo, na smoka sie rzucala, zaraz go wypluwala, no masakra. Nie mam pojecia o co chodzi

Lutówka moja tak często robi.tak ma od poczatku:/ nie mam pojecia co to u ciebie, skoro kilka kupek w ciagu doby robi:( mi każdy mowil ze musi sie nauczyć robic, ze nauczyć sie trawic musi:/

Odnośnik do komentarza

Mam chwile wiec mam nadzieje Was nadrobic:-)
Ale mialam ranek. Rodzice chcieli pojechac do galerii. Stwierdzilam ze zamiast ich tam zostawiac tez wejde z Mala. Mala zaczela sie krecic w foteliku, obudzila sie i zaczela plakac. Spanikowalam i polecialam z nia do auta. Nakarmilam. Dalej nie byla zadowolona wiec pojechalam do domu. I juz bylo ok. Jejku. Wyszlam z nia kilka razy do sklepow, lekarzy ale ciagle nie czuje sie komfortowo... Tez tak macie mamy z piewszym dzieckiem?
Wogole nie lubie jak ona jest w tym foteliku. Przegrzewa sie, jakas taka zgnieciona w nim jest... Eh. Pada wiec nie moge z nia wyjsc na spacer i siedzimy w domu

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Mam chwile wiec mam nadzieje Was nadrobic:-)
Ale mialam ranek. Rodzice chcieli pojechac do galerii. Stwierdzilam ze zamiast ich tam zostawiac tez wejde z Mala. Mala zaczela sie krecic w foteliku, obudzila sie i zaczela plakac. Spanikowalam i polecialam z nia do auta. Nakarmilam. Dalej nie byla zadowolona wiec pojechalam do domu. I juz bylo ok. Jejku. Wyszlam z nia kilka razy do sklepow, lekarzy ale ciagle nie czuje sie komfortowo... Tez tak macie mamy z piewszym dzieckiem?
Wogole nie lubie jak ona jest w tym foteliku. Przegrzewa sie, jakas taka zgnieciona w nim jest... Eh. Pada wiec nie moge z nia wyjsc na spacer i siedzimy w domu

mam tak samo :)

Odnośnik do komentarza

~kalae
miałam dziś Tosie szczepić, ale nie szczepie, kataru dostała i jeszcze ją kaszle,także szczepienie za tydzień, a do kontroli w piątek

Przepisal Ci cos lekarz na to?? Bo moja ma juz ponad tydzien katar. Caly czas zakrapiam i odciagam i dupa. I czasem zdarzy sie jej zakaszlec. A po zapaleniu pluc Paulinki bardzo sie boje. I jutro mamy isc do lekarza. Ale myslalam, ze do zdrowych dzieci bo w sumie goraczki nie ma ani nic :/

Odnośnik do komentarza

Moja jezeli chodzi o wychodzenie to zawsze spi. Dla niej wozek i jazda samochodem = spanie :) w sklepie to samo bo jesteśmy w ruchu. Nawet jak placze a odpale auto lub rusze wozkiem to pada. Dzisiaj w nocy spala po 4-5 godzin. My jesteśmy super wypoczeci a mimo to miedzy nami tragedia. Az szkoda mowic.
Dobrze, ze mam moje sloneczko to mniej sie przejmuje.
Madika wspolczuje. Ja bym sie wkurzyla. Wg od kad mam dziecko to juz tak bardzo nie lubię mojej tesciowej. A prosilam zeby sie nie wtracac. U nas w związku to wlasnie chyba jest największy problem... tesciowe.

Odnośnik do komentarza
Gość Leniwieccc

Kamila, moze byc tez tak, ze Twoj pokarm jest teraz w wiekszosci z pierwszej fazy i mala najada sie na krotko, a Ty masz wrazenie, ze jest go ile trzeba. Jesli to skok,to Twoj organizm niedlugo dostosuje jakosc i ilosc pokarmu do Tosi. Eliza tez czesto sie szarpie przy piersi,ale to zazwyczaj przed kupa;) podobno ssanie powoduje szybsze ruchy perystaltyczne jelit.

My szczepilismy z lekkim katarem, pokaslywaniem od czasu do czasu. Pediatra nic nie zauwazyla niepokojacego. Ja tez wolalam zaszczepic (choc po hostorii Paulinki tez bylam spanikowana). Boje sie tych chorob i szerokim lukiem omijam wycieczki szkolne i przedszkolne w Toruniu jak jestem z Eliza. Co do pneumokokow, to my nie czekamy na zlobek - wystarczy kontakt z jednyn zainfekowanym dzieckiem znajomych czy rodziny, uczeszczajacym do zlobka. Nie ma zmiluj sie !;)

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
~kalae
miałam dziś Tosie szczepić, ale nie szczepie, kataru dostała i jeszcze ją kaszle,także szczepienie za tydzień, a do kontroli w piątek

Przepisal Ci cos lekarz na to?? Bo moja ma juz ponad tydzien katar. Caly czas zakrapiam i odciagam i dupa. I czasem zdarzy sie jej zakaszlec. A po zapaleniu pluc Paulinki bardzo sie boje. I jutro mamy isc do lekarza. Ale myslalam, ze do zdrowych dzieci bo w sumie goraczki nie ma ani nic :/


zakrapiac sola fizjologiczna i nasivin
na kaszel syrop, co w sumie mnie zdziwiło, jeść może tylko mleko, a tu syrop.

tylko ja u niej nie mam co odciągać, ona ma ten katar jakby z tyłu i on jej spływa do gardła, podrażniając go stąd kaszel.

ja dziś w nocy już wiedziałam że jej nie zaszczepie dziś, nawet jakby lekarka powiedziała, że można, w sumie to powiedziała na wstępie że katar nie jest przeciwskazaniem, ale potem uznała, że jak nie będzie poprawy to w piątek żeby przyjść, a szczepienie odroczone

Odnośnik do komentarza

Dopadly mnie jakies wyrzuty sumienia...ze nie karmilam mojej Malej piersia... :(( nie moglam...ale jednak, ze moj wczesniak nie mogl korzystac z tego, co moglam mu najlepszego dac... :'(

nigdy nie dzielilam kobiet na kp a mm.. ale sama nie wiemco mi jest.. :/

sorki musialam sie wyzalic, a michal nie zrozumie..

Odnośnik do komentarza

sylwia nam na katar dluugi powiedziala larygolog zeby kupic masc nisita. do nosa sie ja daje i zgniata nozdrza lekko zeby sie rozprowadzilo. w zwyklej aptece 27 zl za 10g... w gemini widzialam za 10 zl :) uzywam od wzoraj i widze poprawe jdzis w ciagu dnia. zobaczymy jak w nocy :)

Odnośnik do komentarza

No u mnie tez momentami ciezko z mezem. On sobie ewidentnie nie zdawał sprawy, ze dziecko potrzebuje tylko uwagi i ze nie jest ciągle spokojne, usmiechniete i pachnące. Niestety tak jest tylko w reklamach.
Nasz Mikolaj potrafi cały dzień w sumie przespać może godzinkę :-( jest nerwowy i placzliwy, no coz trudne to nasze dzieciatko
Jedyny plus taki, ze od tamtego tygodnia oduczam go jedzenia w nocy i wychodzi nam to coraz lepiej. Ostatni posilek je ok 21, potem budzi się ok 3, ale smoczek lub woda wystarczy i spimy do ok 5.

Odnośnik do komentarza

Lilijka - u nas dzieci chore i zdrowe sa przyjmowane w tym samym miejscu, jedynie sa różne godziny przyjęć.
Miałam dylemat czy iść z nią w czasie przyjmowania dzieci zdrowych czy chorych, ale stwierdziłam że wg mnie zdrowa to ona nie.
Nie było nikogo w poczekalni

Odnośnik do komentarza

Madika
Ciaza316
ortoda
Hej dziewczyny długo się nie odzywałam ale miałam ciężki czas. Maly dawal popalić i dodatkowo z mężem przez to wszystko zaczęliśmy się kłócić. Napłakałam sie ale teraz w końcu się dogadaliśmy. Byl kryzys choć wydaje mi się ze nie trudno o niego gdy dziecko placze wszyscy zmęczeni i podirytowani.
Dużo mam do nadrobienia wiec chyba sobie odpuszczę.
Widziałam cis na temat witaminy d i k.
Jak rodziłam córkę to kazano d podawać gdy jest pochmurno a jak jest słońce i spacer to nie musiałam. Dawkę wit k dzieci dostają w szpitalu a potem to wiem ze nie wszędzie zalecają. Dziwne ze jak zaczynają się problemy z brzuchem to pierwsze co to lekarze pytają o wit k i jak zbiega się to każą odstawić. Gdyby byla tak istotna to by na to nie pozwalali. Przy starszej córce podalam może kilka razy. Ponoc bardziej wcześniaki musza pilnowac tych witamin.

Ortoda o kryzys w malzenstwie teraz nie trudno. Niewyspanie, nowa sytuacja, wszystko sie zbiega naraz. Dobrze ze sie juz dogadaliscie:-)
Wszystko ok z Malym?

Powiem Wam ze ja tez zauwalylam ze z moil mezulkiem czesciej sie klocimy... Bardzo mnie to irytuje...
Myslalam ze bedzie jak na reklamach ze razem bedziemy sie zajmowac mala i bedzie jak z obrazka...

A efekt jest taki ze on sie wycofuje bo mala czesto kaprysi i placze ze zmeczenia... A on wtedy sie wkurza ze nie moze jej uspokoic...

Ehhh... Powiem Wam ze myslalam ze jakos latwiej bedzie....

A tu u nas okazuje sie ze jaki Nowy Rok taki caly rok... I jestem tym przybita...


No wlasnie gdzie te szczesliwe i usmiechniete rodzinki? No gdzie sie pytam?! Niby nie jest zle ale ja juz sama nie wiem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~olka135.
Dopadly mnie jakies wyrzuty sumienia...ze nie karmilam mojej Malej piersia... :(( nie moglam...ale jednak, ze moj wczesniak nie mogl korzystac z tego, co moglam mu najlepszego dac... :'(

nigdy nie dzielilam kobiet na kp a mm.. ale sama nie wiemco mi jest.. :/

sorki musialam sie wyzalic, a michal nie zrozumie..

ola przeciez odciagalas pokarm i dawalas malej... nie mysl tak :)

Odnośnik do komentarza

ja myślę, ze te różne spięcia, są wynikiem zmęczenia, niewyspania a czasem i głodu - bo w końcu polak głodny polak zły.

mi akurat M pomaga i nawet wstaje w nocy zmienić pieluche, jak wróci z pracy to też się małą zajmie, choć czasem też mu się nie chce wstać, ale w sumie się nie dziwie bo on musi iść do pracy rano

Odnośnik do komentarza

Śliczne Wasze dzieciaczki :D

Tesciowe... Temat rzeka, choc moja ostatnio jakas grzeczna. Cisza przed burza czy jak? Alr też ma ciągotki, ze dziecku trzeba poduszkę dawać, najlepiej wysoka, wode z cukrem, czesać pod włos :) itp itd :) to przy pierwszym dziecku sie nasłuchałam :D i wiem, ze moze mi dawala spokój, ale krytykowała mnie gadając co zle robię mężowi mojemu, ale na szczęście umial sie postawić nieraz i zatkać. Podobno juz sie uspokoila i juz nie krytykuje za plecami.

Odnośnik do komentarza

Co do cc to tez mam taka gwiazdę, ktora mi ciągle wygaduje, ze ja nie wiem co to są bole parte, bo miałam cesarkę. A ona kurna nie wie co to znaczy być po cieciu :) zawsze odbijalam pileczke :D
Albo uparcie gada, ze cc to nie operacja, tak jak w pzu, bo ciecie niw robią chirurdzy. A pzu po prostu wycwanil sie w zapisie zeby świadczeń z tyt cc noebwyplacac, bo coraz więcej cesarek jest i za dużo kasy musieliby wyplacac.

Ta sama gwiazda wypomina mi, ze ja nie wiem co tetra, ze pampersy to wygodnictwo itp., zaśmiecanie... Hahaha :) jak nie idzie z duchem czasu, to,czemu używa elektrycznych sprzętów? Moze dalej ręcznie wszystko prac itp. A! I ze ona autobusami wszędzie, a młodzi tacy wygodni sa. Jakby miała auto, to na pewno by nim sie bujala :) zreszta ma obecnie dwa :)
Zenua!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

My sie dogadalismy :D juz jest ok.Mam wspanialego faceta i nie potrzebnie sie go czepilam..musze panowac nad zloscia zwlaszcza bedacc zmeczona i z zastojem w piersi..ech glupi gupek ze mnie :D

Byla polozna,pochwalila za wyleczenie pupci..zauwazyla ze przeszedl mi dol :)
Ale ile Mateuszek komplementow dostal jeju..ze super dziecko..ze spokojny..ze spi po cycusiu jak aniolek itp itd :)
Opowiadala ,ze u innych dzieci sie nie spotkala z takim spokojem :)
Nio a od paru dni maluszek sie wiecej slini i jak podejrzewalam zaraz moga zabki wychodzic ..łoooo matko :)

Struka gonic gwiazdy :-)
Hehe
Olka daj spokoj..teraz juz po.ptokach po co sie zadreczac..malo macie problemow z Majeczką..jestem dobra mamusia,dobrze sobie radzisz i Maja to wie :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...