Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

MamaMi1
Musze sie wam pochwalic:
Zaczelam dzis cwiczenia z Chodakowska na Youtube;-)
Cwicze w pasie poporodowym, ze wzgledu na rozejscie miesni brzucha i przepukline po ciazy. Ale nie przeszkadza to.
dzis byl krotki trening plus 100 brzuszkow na poczatek, bo mala zaczela kwilic. Ale zamierzam codziennie cos pocwiczyc, az zrzuce te kilogramy i "naprawie"swoje miesnie brzucha, to moze przepuklina sie cofnie?
zalecenia od chirurga i gina: wszelkie cwiczenia na brzuch, w pasie poki co. Jeszcze ide do rehabilitanta, zobzaczymy co poradzi.

Mam nadzieje ze za pol roku pochwale sie wam ladnym brzuchem i figura. Trzymajcie kciukasy. Czy ktos tez cwiczy? Moze by zlaczyl sily i sie motywowal nawzajem.
Licze na bonusik za karmienie piersia. Ze efekty beda szybciej:-)


Efekt napewno bedzie super:-)
Ja narazie nie cwicze, chyba ze spacery i bieganie po schodach w domu mozna podciagnac pod cwiczenia:-) wchodze w ciuchy sprzed ciazy i nigdy nie mialam problemow z waga, ale jednak cwiczenia dla zdrowia by sie przydaly bo czuje sie troche zastala...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość arwena 89

Izabel a spróbuj ją czasem przetrzymać wybudzoną od karmienia do karmienia. Zuzia kiedyś napisała że tak robi i przetestowalam na moim Mikołaju i działa! Jak wstanie rano o 6-7 to nie śpi do 9-10, potem zaraz po karmieniu śpi do około 14, później idziemy na spacer to też śpi w wózku, potem nie śpi do kąpieli, a po kąpieli i jedzonku śpi już ładnie na noc i w nocy biorę go na jedzenie jeszcze nie w pełni rozbudzonego to naje się i zaraz śpi dalej :)

Ukłony w stronę Zuzi, bo teraz dziecko mam spokojniejsze (chyba że akurat złapie go kolka) i mam wrażenie że to dzięki tej powtarzalności codziennie.

A dzisiaj Mikołaj w końcu w pełni świadomie się do mnie uśmiechnął :D i to z dźwiękiem mu się udało :D

Odnośnik do komentarza

Kuzwa zrobilam zamowienie w rossku i jak mi badzo zalezy zeby bylo szybko bo juz bym pojechala to ch... juz godz czekam. a tak to po 10min wysylaja sms.:/

wiecie co juz zapomniałam jak to jest karmic i podczas karmienia slyszec jak kupa idzie :D moze wszystko wraca do normy... oby to nie było chwilowe.. ciekawe czy to dzieki temu ze zzaplastrował jej tą przepuklinke

Odnośnik do komentarza

Próbowałam na brzuch-raz zadziałało, próbowałam zawijać ciasniej zadziałało 2 razy w nocy. Nie biorę jej dopóki się nie rozplacze. Przetrzymuje ją z jedzeniem Ale ona niewytrzyma więcej jak 1-1,5h bez cycka.... No dziś nawet na spacerze godzinę tylko. Zobaczymy jak będzie po 6 tyg, jak mina skoki, kryzysy itp...

Odnośnik do komentarza

Mati usnac nie mógł porzadnie,ciagle sie wybudzał,płakał...po tym jak dostał cycusia usnał,ja go do lozeczka..właczył w tv Eske i poszłam sprzatac..dosyc głosno grało,a ten jak kamien 2 godziny ;)
cała chate wysprzatałam,bo juz koty latały po podłodze ;)
nadrobie za chwilke ;)
napisze tylko,ze marcoweczkowa moc jest wielka...kolezanki mama juz sie usmiecha i mowi szeptem...bedzie dobrze ;) dzieki ;*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Ło matko..ale padnieta jestem..cala sie kleje..moze jak nakarmie skocze pod prysznic :) kurde jak sprzatalam nie puszczali latino a teraz oooo enrique leci :) nozka tupie :)

Sylwia to bluza jest..zajefajna,tyl ma dluzszy i dupsko zaslania..akurat do leginow...
Jeju niech mija juz 3 miesiace zebym wiecej w brzuchu chudla :-)
Juz czuje sie lzejsza ale bebzol jest dalej..tluszcz pp.paczkach i gofrach :)
Alleeeee bym zjadla frytki..moze w piekarniku zrobie,zawsze mniej tluste :D

Kama od pierdow sie pruja dresiwa :)heheheheh
Arwena no i elegancko..duzo.sie idzie nauczyc od innych marcoweczek :)
Ja jestem 3 tyg za Wami..o tym co piszecie wczesniej ja wykorzystuje obecnie :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Tosia już drugą dobę nie zrobiła kupy, trochę mnie to martwić zaczyna

misiakowata a czemu po 3 szybciej schudniesz, to zasada jakas czy zamierzasz ćwiczyć>?

ja bym chciała brzuch zgubić, chyba też zaczne ćwiczyć, drugi miesiac mija a brzuch jest i nie chce odejść

Odnośnik do komentarza

Izabel zycze Wam zeby sie wszystko unormowalo :) widze, ze walczysz dzielnie o kp :) ja bym sie juz pewnie poddala :)
Miskowata to w takim razie super bluza. Ja w miesiąc stracilam 16 kg. Jak?? nie wiem. Zostaly 3 kg. Ale cwiczyc bym chciala ze wzgledu na skore. Moj brzuch to tragedia. Jeszcze te rozstepy. Blizna po cc to przy nich pikus :D
Kalae u mnie jak Martynka nie zrobu jeden dzien kupki to tez sie denerwuje. Trzymam kciuki za Tosie :)

Odnośnik do komentarza

~kalae
Tosia już drugą dobę nie zrobiła kupy, trochę mnie to martwić zaczyna

misiakowata a czemu po 3 szybciej schudniesz, to zasada jakas czy zamierzasz ćwiczyć>?

ja bym chciała brzuch zgubić, chyba też zaczne ćwiczyć, drugi miesiac mija a brzuch jest i nie chce odejść

Kalae czytałam hdzieś,że teraz to normalne ,że mamy apetyt przy kp i mamy jeść,wiadomo,że zdrowo..po 3 miesiącach coś się tam robi,że się chudnie samo :D zobaczymy :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
~kalae
Tosia już drugą dobę nie zrobiła kupy, trochę mnie to martwić zaczyna

misiakowata a czemu po 3 szybciej schudniesz, to zasada jakas czy zamierzasz ćwiczyć>?

ja bym chciała brzuch zgubić, chyba też zaczne ćwiczyć, drugi miesiac mija a brzuch jest i nie chce odejść

Kalae czytałam hdzieś,że teraz to normalne ,że mamy apetyt przy kp i mamy jeść,wiadomo,że zdrowo..po 3 miesiącach coś się tam robi,że się chudnie samo :D zobaczymy :)

oo to miło by było :D

Odnośnik do komentarza

~kalae
misiakowata30
~kalae
Tosia już drugą dobę nie zrobiła kupy, trochę mnie to martwić zaczyna

misiakowata a czemu po 3 szybciej schudniesz, to zasada jakas czy zamierzasz ćwiczyć>?

ja bym chciała brzuch zgubić, chyba też zaczne ćwiczyć, drugi miesiac mija a brzuch jest i nie chce odejść

Kalae czytałam hdzieś,że teraz to normalne ,że mamy apetyt przy kp i mamy jeść,wiadomo,że zdrowo..po 3 miesiącach coś się tam robi,że się chudnie samo :D zobaczymy :)

oo to miło by było :D

nie obraziłybyśmy się raczej :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
A mi 4kg zostały. moja toska od popołudnia pcha sobie lapki do buziaka i je mlaska. A smoka nie chce generalnie wszystko pcha do buzi, reki mi Malo nie zjadła i zabawki tez. No i jakas markotna byla ze tylko na rękach, ciekawe co jutro bedzie

Jutro bedzie wtorek ;) a reszta? Okaże sie i nie ma co sie nakręcać, nie ma co myśleć :) W końcu każdy dzień jest inny, a każda z nas da rade podołać ewentualnym wyzwaniom. Z czasem wszystko się unormuje.

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
I napewno gorzej sie zachowuje jak mnie widzi. Tzn czasami zaczyna plakac, szybciej oddychac. Wszyscy widza ze mamcia na nia inaczej dziala:-) wie ze mietka jestem a nie twarda:P

Hej
To już chyba normalne, że dzieci wyczują mamę :D
Mamy to samo ,z tym,że przerabiam to drugi raz i jestem deko mądrzejsza i staram się nie poddawać, ale nie jest łatwo;)

kamillla
A dzis nakarmilam ja i leżymy, niby przysypia ale na kupę się pręży.a mi się kochać zachciało. I kichnelam glosno, myślałam ze się wystraszy ale nieee zaczęła sie śmiać aż jej smok z buzi wypadł:)

Łapię cię za słówka, ale w pierwszej chwili czytam "kochać"? Pewnie bardzo spragniona jestem bo chwilę trwało zanim zajarzyłam,że słownik dał plamę?

Głos mi siada....

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

~arwena 89
Izabel a spróbuj ją czasem przetrzymać wybudzoną od karmienia do karmienia. Zuzia kiedyś napisała że tak robi i przetestowalam na moim Mikołaju i działa! Jak wstanie rano o 6-7 to nie śpi do 9-10, potem zaraz po karmieniu śpi do około 14, później idziemy na spacer to też śpi w wózku, potem nie śpi do kąpieli, a po kąpieli i jedzonku śpi już ładnie na noc i w nocy biorę go na jedzenie jeszcze nie w pełni rozbudzonego to naje się i zaraz śpi dalej :)

Ukłony w stronę Zuzi, bo teraz dziecko mam spokojniejsze (chyba że akurat złapie go kolka) i mam wrażenie że to dzięki tej powtarzalności codziennie.

A dzisiaj Mikołaj w końcu w pełni świadomie się do mnie uśmiechnął :D i to z dźwiękiem mu się udało :D

Ciesze sie ze moje doświadczenia sie przydały :) tak malutkie dzieci uwielbiają schematyczność i ustalony rytm dnia. Czuja sie wtedy bezpiecznie bo "wiedza" co bedzie następne. Ja po starszym i po Olku teraz tez widzę ze jak czasem jest dzien gdzie ten rytm sie nam zachwieje, to wieczorem sa nerwy i płacz.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
U mnie jest różnie. Obecnie jestesmy na wojennej ścieżce :) ja wszystko robię przewijam ubieram nosze do odbekniecia bo jak on mowi "bo ty robisz to lepiej", albo "bo ty jestes cierpliwsza" a mnie kurwica strzela bo mi juz kręgosłup wysiada a on sobie naierdzoela na kompie. Albo zostawiam mala z nim i ide do kuchni i słyszę ze placze a ten co?? Zatkać ja smokiem probuje żeby jak najszybciej wrócić do gry. Juz mnie tak wkurwia ze wczoraj mu zakomunikowalam żeby sie nie zdziwił jak rozwalę mu komputer. No a on zd ja się ciągle czepiam i narzekam. A jak mam nie narzekać skoro jest jak jest. Nie mowie ze w ogóle nic nie robi ale mógłby więcej, rozumiem ze sie boi cos zrobic ale no jak ona leży i cos jej nie pasuje to albo wziac ja na ręce bo może musi odbeknac czy potrzebuje sie przytulić albo sie kolo niej położyć. I sie dziwi ze sie wkurwiam... bo mu uwagi zwrócić nie można. a ti tak slodko wygląda jak ona leży i on sie kolo niej kładzie i patrzy na nią, a ona go zagaduje i się uśmiecha:) ale postanowiłam ze sobie sama poradzę. A dzis nakarmilam ja i leżymy, niby przysypia ale na kupę się pręży.a mi się kochać zachciało. I kichnelam glosno, myślałam ze się wystraszy ale nieee zaczęła sie śmiać aż jej smok z buzi wypadł:)

Ooo Kamilla widac wiekszosc facetow gada to samo i udaja bezradnych... Ehhhh poruszylam wczoraj lawine... Ale u mnie podobnie jak u Aniolka tesciowa podwaza moje kompetencje...

Dzis mowi ona jest glodna bo placze. A ja mowie ze nie bo jest spokojna i tylko marudzi. Za troche zaczela plakac na jedzenie (ona tak smiesznie placze lelele) to zrobilam butle i ja zaczelam karmic. Akurat przyszedl tesciu i pyta sie a co malutka placze? A tesciowa no tak bo glodna jest juz wczesniej mowilam bo smoka chciala polknac.

Wkurwilo mnie to... Aaaaale to nie koniec :D
Pozniej jak przebieralam mala to przybiegla i czy nie zazimno jej bedzie... A nastepnie juz byla jazda...

Oooo a co ta matka tak cie z gola pupa trzyma przeciez Ci zimno... no tak i czkawki dostaniesz... osikaj matke a co... przywal matce z piachy...
Gotowalo sie we mnie ale nic jej nie powiedzialm ale mezulek od razu to wylapal ze cos jest nie tak. Tylko ze nie wiedzial o co chodzi i z nia jeszcze nie gadal.
A potem ide z mala do spizarni a ona tak jest zimno i nie idz z nia... No to poszlysmy :D

Dobrze ze weekend sie konczy bo juz nie mam sily do niej...

Ona nie jest zla kobieta... Dobrze mojego meza wychowala i jest dobrym mezulkiem (poza pewnymi wyjatkami :D).

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika ze tobie sie chce tam siedziec tyle czasu, to sie dziwie.

Kamila, Tosia tez tak robi, jak mi sie uda pokonac raczki w walce ze smoczkiem, to ona ssac smoczek wpycha raczki pod niego, zeby do buzi dotrzec, juz tak ma od tygodnia jakos. Mlaska tez i jezyk wypycha. To ponoc cwiczenie poznawcze, orientuje sie ze ma raczki.

Odnośnik do komentarza

Gosia1001
I ja np. jestem w szoku jak czytam niektore posty dziewczyn na fejsie... Bo kurcze co innego jak ludzie musza sie oswoic z nowa sytuacja pojawienia sie dziecka, dogadac sie i podzielic rolami skoro to obojgu pasuje. Jak u Madiki z mezulkiem czy Reni. Ale tam to naprawde ludzkie pojecie :( no wyzywanie, szarpanie?! Przeciez dzieci na to patrza. Echh

Ja wogole nie kumam jak przy dzieciach mozna jakies akcje robic. Rozumiem wymiane zdan ale nie jakies klotnie...

Wczoraj przed kapanoem mezulek.mowi do mnie. Jak tak masz sie zachowywac to jutro wracamy do domu!! I to krzykiem. Wiec ja rozbierajac Hanule lagodnym glosem z usmiechem mu powiedzialam ze porozmawiamy o tym pozniej.

Tak jak Gosia mowi dzieciaczki czuja takie rzeczy i np. Ciezko im zasnac z emocji albo placza...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...