Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość arwena 89

Hejka mamusie, te jeszcze z brzuszkami i już z maluchami na rękach. Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mam!
Kamilla cieszę się że tak pytasz o wszystko, dzięki temu ja mam mniej wątpliwości, bo dziewczyny juz coś Tobie wytłumaczyły :) inaczej to ja byłabym tą pytająca jeśli tylko znalazłabym chwilę żeby coś napisać.
Mój Mikołaj pochłania bardzo dużo mojej uwagi i dużo czasu nam wszystko zajmuje. Nawet głupie przewijanie mnie stresuje, bo malutki tego nie lubi i zawsze płacze, a przez pieluchowanie zajmuje to jeszcze więcej czasu. Kolejny problem to karmienie. Miki ma problem ze złapaniem brodawki w odpowiedni sposób i najzwyczajniej w świecie mnie gryzie. Dodatkowo nie chce mu się wyciągać wszystkiego do końca z piersi, mimo że nadal jest głodny :( na każde karmienie jest przystawiany do obu piersi, wyciąga ile daje radę i jak jeszcze chce jeść to niestety dostaje butlę z mm. Bardzo mnie boli to że mojego mleka nie starcza żeby się najadł, ale nie będę go głodzić przecież. Tym bardziej że w tym małym ciałku mieszka wieeelki głód. Laktacja mam nadzieję że powoli się rozkręca, bo czasem juz nie wyciąga pełnego 60ml mm na dokładkę. Następny problem to odbijanie po jedzeniu, bardzo dużo czasu potrzeba żeby mu się odbiło :( już 2 razy mu się ulało i to tak że nawet noskiem mu poszło :( bardzo się boję że się zakrztusi :(
Na spacerku jeszcze nie byliśmy, werandowania też jeszcze nie było. Boję się jeszcze, bo wydaje mi się taki malutki i drobniutki. Niby położna mówiła że już można, ale strach jakiś jest. Kąpać go też się boję, pierwsze kąpanie zrobiła położna, kolejny raz kąpaliśmy go w 3 osoby, sama bym nie dała rady...
Czasem jak Mikołaj tak strasznie płacze to mam ochotę płakać razem z nim :'(
Dziewczyny z nawałem pokarmu, jak ja Wam zazdroszczę!!

Odnośnik do komentarza

Ernesto
Jola88
Kurczę juz sobota a maly siedzi sobie ii kopie w brzuszku. Juz tak bym chciała go przytulic, bo czekając tylko się denerwuje. W środę do szpitala jak cos wtedy bede 40t i 1dz, wolałabym abym juz naturalnie byla po....
Kamila lepiej ze pytasz niz masz obawy w sobie trzymać, po to to forum jest:)

W środę masz wywoływanie?

Wiesz co w środę rano mam się zgłosić do szpitala jakbym nie urodziła,ze względu na wagę małego lekarz powiedzial ze nie będziemy czekać po terminie. Tylko nie wiem czy naturalnie będą wywilywac, czy cc czy będą jego zdrówko monitorować. Nie wiem właśnie. Dlatego chciałabym zeby samo ruszylo do wtorku. Dzis wybuchłam i wyplakalam sie, a tak długo sie trzymałam z tego leku o małego o poród i w ogóle jak to będzie. Bardzo się ciesze ale tez bardzo boje...

Odnośnik do komentarza

Jola nie martw się, lekarze wiedzą co robią. Ja musze w klinice tez zglosic sie 23 czyli w terminie i mi będą wywoływać poród. Zgodziłam się na to, bo wiem, że w moim przypadku to bedzie lepsze rozwiązanie (ciąża wysokiego ryzyka, cukrzyca, mój wiek, itp.). Nie chce czekac za długo zeby dziecku nic sie nie stało. Codziennie robię ktg. Jeśli to będzie właściwy czas dla maleństwa to wyskoczy :) W moim przypadku cesarka to ostateczność, ale jak będzie trzeba to też się zgodzę.
Jeśli lekarze uznają, ze Twój mały jest za duży zrobią cesarkę. Ważne, ze będziesz ty i dzidzia pod właściwą opieką.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
MamaMi1
A u mnie przerwa w spaniu. Zobaczymy jak dlugo...

skurcze ?

Misiakowata30, niestety nie-cisza jak makiem zasial:-(
Obudzilam sie jakis z niewygody na łóżku, poszlam cos przekasic i sie napic. No i dreptam sobie po pokoju. Ale skurczy nie odczuwam:-(
Tylko od kilku dni chodze do toalety na dwojke 2-3 razy dziennie. Moze to jest jakies tam oczyszczanie? Nigdy tak nie mialam.

Wczoraj wieczorem mala mnie bolesnie pokopala i jakby glowka probowala dobijac do dolu, w szyjkę. Zobaczymy w poniedziałek na wizycie, czy cos zdzialala tym.
Choc miałam wielkie nadzieje, że nie będzie poniedzialkowej wizyty. ..ale zaczynam ja powoli tracic.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

na pewno coś córcia zdziałała i na bank te oczyszczanie to przedporodowe ;)może nie doczekasz poniedziałku ;)
Mi to chyba troszkę czopu odpadło,bo widziałam rano :D
Mati dziś mi tez wiercił na dole,wiec pewnie cos sie szykuje powoli ;)
Oczyszczanie miałam pare dni,ale teraz jakos ustało..musiałam dziś sobie pomóc czopkiem..
nie wiem,jakoś nie mogę spać..chyba sie pepsi ochlałam za duzo...
dwie noce spałam,wiec musialo sie znow odmienic hehe

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Strunka i nadal Cię śmieszą czkawki??bo mnie nadal hi hi
MamaMi tak się cos tam zaczyna u Ciebie..bardzo powoli,ale zawsze:)...mnie tez spina co jakis czas,ale to z przezarcia chyba

ja nadal nie spię :/ Mulę się na dr.housie :D
Mleko troche załagodziło..ale i P.spi niespokojnie jak nigdy..
Myslę,co tu lekko strawnego z miesa mielonego jutro zrobić..hm pulpeciki?:D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...