Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja też jeszcze nie miałam krzywej pewnie dostanę w środę na wizycie.

Kamilla ja też czasami mam takiego doła czy poradzimy sobie z maleństwem :-(. Na początku może mąż mi pomoże ale później jak wróci do pracy to zostanę sama z maleństwem :-(. Moi rodzice mieszkają daleko i za pewne nie będą często przyjeżdżać :-(.
A teściowa pewnie będzie często przyjeżdżać ale to nie to samo co mama.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgenypzflnq.png

Odnośnik do komentarza

Ewcia2016
Kalae chyba Ty pisałaś kiedyś ze maja wycofać monitory oddechu z rynku. Mogłabyś przypomnieć dlaczego chcą to zrobić? Z góry dzięki! Szukałam w necie ale piszą tylko o amerykańskim rynku.

nie, nie ja, chyba kamila, bo coś lilijka ostatnio pisała :)

w każdym razie z tego co zdążyłam doczytać nadrabiając, to został uznany jako wyrób medyczny, a nie ma certyfikatu, i jeszcze jakoś nie liczy ruchów przepony tylko powietrza :)

Odnośnik do komentarza

Bad.Woman
Dziewczyny, a mam pytanie odnośnie nawilżaczy powietrza (na prąd). Bo mąż stwierdził, że warto kupić do pokoju córci a ja mam mieszane uczucia, bo kiedyś w pracy miałam i po jakimś czasie grzybki tam się zadomowiły.
Co myślicie o nawilżaczu?

ja polecam takie na kaloryfer wieszane

Odnośnik do komentarza

Nie martwcie się mamy :) Na pewno sobie poradzimy :)
Ja też będę sama z maluszkiem jak mój narzeczony będzie w pracy..Myślę,że najgorsze pierwsze 2-3 miesiące..Potem będziemy wiedziały już co i jak :)a jakby co zawsze tutaj będziemy dalej służyły sobie radą :) Nie jedna sie popłacze z bezsilności pewnie :)Spokojnie :)

Mój malutki właśnie sie obudził,to zjedliśmy Mega Grześka :)
Zaziewana jestem,myślę o jakimś obiadku..Ja nasmażę sobie chyba domowych frytków i zjem sobie z pomidorami i porą :)
Moja aplikacja mi pisze,że maluch ma 400 g i jest wielkości sporego banana :) hihi

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Hej dziewczyny. Ta pogoda mnie juz dobija :/ my z mezem wczoraj spalismy do wpoldo 11 dzisiaj do 10. Maskara jakas. Ja to mam spanie. Co prawda przed zaśnięciem dlugo nie moge sie ulozyc,ale jak juz mi sie uda to odplywam. Na obiad zrobilam dzisiaj rybę z frytkami i surówka z kiszonej kapusty.
Musze wybrac sie zaraz do sklepu bo skończył mi sie slodycze. Wczoraj zjadlam wszystko co było w domu. Nawet siostrzencowi podkradlam. Ja w sumie malo przytylam az sie dziwie na to ile jem. Ale obawiam sie,ze pod koniec to mnie beda dźwigiem podnosic z lozka :D
Ja też od kilku lat mam problemy z pecherzem. Jak narazie nic mi nie dolega tylko latam caly czas do łazienki bo Mala kopie.
Co do ruchow ja je bardzo dobrze czuje i czesto,ale maz jakos nie moze. Denerwuje sie,ze ma za grube rece :D

no to witaj w klubie ja ostatnio wcześniej niz o 10 nie wstaje, wczoraj 10:30

Odnośnik do komentarza

a ja wlasnie nie chce pomocy ani mamy, a juz tymbardziej nie tesciowej. ostatnio mi cisnienie skoczylo, wiem ze pewnie nie potrzebnie i w ogole ale ja juz tak mam... nie chce nic nikomu zawdzieczac zeby potem nie uslyszec... wkurza mnie strasznie ze kazdy dużo bardziej przezywa moją ciąże, a zwlaszcza rodzina mojego narzeczonego. zachowują się jakby ciężarnej nie widzieli ale to już wam mowilam. ostatnio wpadlam do jego siostry a brzuch moj juz jest dobrze widoczny to zapytala sie czy moze dotknac mowie ze ok a ona zaczela gadac do brzucha i w ogoole gorzej niz ja sama.... no i ze to najpiekniejszy brzuch na swiecie i zaczela tak mi gadac... nie wiem moze jestem dziwna, ale strasznie mnie irytuje takie ulewanie. no a potem wpadla tesciowa i mowi do mojego kacpra chodz cos ci pokaze i poszedl. i potem juz jak w domu bylismy to pytam sie o co chodzilo a on ze ona ciuszki juz kupila. no i sie zagotowalo we mnie. wiem ze to normalne i w ogole ale ja poprostu wychodze z zalozenia ze kurde sama jeszcze nic nie kupilam a tamci juz zaczynaja. a wiadomo czy mi sie spodoba ten ciuszek? wiem wiem jestem samolubna i w ogole :)

Odnośnik do komentarza

kamilla doskonale Cię rozumiem :D moi teściowie na szczęście nie przeżywają aż tak bardzo, że kupują już ciuszki (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo), ale momentami też się wkurzam jak teściowa cały czas mówi, jak to nie będzie się zajmować wnuczką i jeździć z nią na spacerki i w ogóle to będzie najlepszą babcią. Niby wszystko tak normalnie, ale jednak włącza mi się jakiś dziwny syndrom "moje dziecko, nie dotykać jej, nie patrzeć na nią, jest tylko moja i koniec" :P niezdrowe,wiem :P

Później się pewnie będę prosić żeby wzięli dziecko pod opiekę żebym mogła gdzieś wyjść, ale co tam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

aj tam, niezdrowe :D mam to samo :D ale ja juz zakomunikowalam mojemu narzeczonemu ze tak bedzie. nie bedzie noszenia, przekazywania sobie z rak do rak jak jakiej zabawki... calowania, o spacerkach nawet nie mysle.wiem sama po sobie i strasznie zaluje ze tak wlasnie sie zachowywalam jak moja siostra urodzila... ostatnio ja nawet przeprosilam :D smiala sie ze mnie. no i wez sie nie zdenerwuj jak ktos ci juz planuje co kto z twoim dzieckiem bedzie robic. masakra. czekam tylko az mi powiedza o swoich planach, bo narazie tesciowa papla wszystkim wokol tylko nie mi.

Odnośnik do komentarza

Czasami trochę też się denerwuje bo jakiś czas temu teściowa kupiła różowe ubranka a ma być synek... Ona zawsze chciała mieć córkę a ma 2 synów i teraz pierwszy wnuczek (chłopczyk) ;-).

Moja mama też zaczynała dosyć wcześniej kupować jakieś pieluszki czy ubranka ale takie uniwersalne ;-) że mogły by być zarówno dla dziewczynki i dla chłopca :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgenypzflnq.png

Odnośnik do komentarza

Misiakowata ja po ostatnim usg jak mała ważyła prawie 500g mowię do mojego męża jest jak cukier puder, ale jako mężczyzna nie skojarzył że sprzedają go w pół kilogramowych paczkach:) a potem śmialiśmy się że niedługo będzie mąką poznańską albo luksusową:)
Kamilla moja teściowa też zbierała ciuszki bo nie mogła się doczekać, a powiedziałam jej, że wyprawkę zaczynam robić jak skończy się 7 miesiąc. No i dostałam cały worek ubrań, cześć mi się nie podobała ale przynajmniej nie było żal jak syn je ubrudził (delikatnie mówiąc kupką albo zwróconym mleczkiem). Ale były też bardzo fajne. A teraz jak syn ma 1,5 roku i wczoraj obkupilismy go na zimę w czapkę, szalik, buty, kombinezon, itd za ponad 300zł to zdałam sobie sprawę, ile jeszcze tych ubrań się nakupuję w życiu. I powiem Ci sama podpowiadam teściowej co potrzebujemy, a raczej pilnuję żeby niepotrzebnych rzeczy nie kupowała i umawiamy się że jak coś tam zobaczy to da mi znać (czy potrzebne, jaki rozmiar) albo jak się spotykamy to razem z nią wychodzę na zakupy.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

no a ja niestety nie potrafie obojętnie przejsc obok takich dziwnych zachowan:D kazdy mowi wez to olej, zobaczysz, urodzisz to przyjda na 5min i sobie pojda. niech sobie gadaja co chca. ale ja nie potrafie. no szlag mnie trafia jak o tym myśle i wiem juz ze po zlosci nie zalozy moje dziecko zadnego ciuszka :D okropna jestem, wiem. :( moja mama jak pierwszy wnuczek sie miał urodzic to też kupowala jakies glupoty typu rajstopki ( taa :D ) buciki i w ogole probuje malego ustawic tak jak ona chce. Nawet kiedys wywiazala sie dyskusja, bo powiedziala ze chce kupic malemu kombinezon na zime, na co moja siostra powiedziala ze nie bo ona kupuje. no i awantura. wiec powiedzialam ze nie bedzie decydowac co mojej siostry dziecko bedzie nosic. No i ona z wielkim oburzeniem oznajmila, ze wlasnie ze tak bedzie, ze to ona bedzie decydowac. no i wtedy to dopiero byla awanti :D ale wiadomo jak sie skonczylo :D

Odnośnik do komentarza

no i na przyklad jest tak: sytuacja z zeszlego tygodnia :D

moja mama pojechala do wnuczka ktorym zajmowala sie w danej chwili jej tesciowa. Moja siostra kazdemu mowila ze maja mu po domu nie zakladac butow bo mu sie nogi poca strasznie w tych butach. No ale co? Jak tylko moja matka wpadla i zobaczyla ze maly bez butow popitala to odrazu mu je zalozyla , bo zimno bo to bo tamto, a jak magda wrocila i spytala kto mu buty zalozyl bo mu sie nogi poca to udala glupia i zwalila na tesciowa :D

Odnośnik do komentarza

A co do radzenia sobie z maluszkami to wiadomo że są obawy, ja teraz boję się czy z dwójką sobie poradzę. Ja przez pierwszy miesiąc mieszkałam u rodzicow, co prawda pracują, ale zawsze to dodatkowa pomoc i wsparcie. Teraz pewnie też zostanę u nich do Wielkanocy (bo chcę rodzic w szpitalu gdzie pracuje moja mama ale to 300 km z poznania no i nie chcę z tygodniowym maleństwem tyle jechać). A potem już kobieta wie co i jak, mi się wydawało, że jak raz coś nowego zrobiłam to potem było już jak naturalny odruch.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Wiesz co monimoni, może gdybym miala normalna tesciowa to by tak bylo. jednak nie wyobrazam sobie isc z moja na zakupy, a nie chce przyjmować czegokolwiek ze wzgledu na to ze to sa tacy ludzie, ktorzy w jakies zlosci czy ogolnie potrafia wypomniec ze np dali to czy tamto, rozgadac calej wsi ze bez ich pomocy to bysmy sobie nie poradzili. wiec nie chce. uparli sie na wozek, ale to w ogole nie wchodzi w grę. ja nie bede potem sluchac ze a bo oni to kupili wozek, a twoi rodzice co kupili, a i oczywiscie wszystkim wokol beda mowic ze wozek kosztowal 5tysiecy a nie np 1.200

no nie moge z tymi ludzmi.

Odnośnik do komentarza

karolaa
hej dziewczyny ja też już w pracy też leje więc nic się człowiekowi nie chce ale musze wam powiedzieć że zazdroszczę wam ruchów dzieci :( ja niby zaczęłam czuć bardzo wcześnie bo już w 17 tc ale cały czas delikatnie a już od dwóch dni to może poczuję smyrnięcie dwa razy w ciągu dnia i koniec nic się nie dzieje mój mąż nawet nie może jej poczuć chociaż jestem już w 24 tc bo tak słabo się dzieje a wam już całe brzuchy latają :( też bym chciała chociaż na chwilkę i żeby się uspokoić po prostu :(

Karolaa mysle ze kazda z nas chce czuc jak dziecko sie rusza... ale jak czasem widze filmiki z 36 tyg. Jak dzieciak robi rozpierduche w brzuchu i wszystkie narzady wpycha Ci do gardla... to juz zazdroszcze dzoewczyna ktore malo czuja ruchy :D hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

No rozumiem. Moja teściowa tez nie nie jest idealna i ma trudny charakter i w ogóle... Jak to typowa teściowa. I też obawiam się żeby mi kiedyś nie wypomniała czegoś, ale trochę nad nią pracuję, a więcej nad mężem żeby ją ustawiał. Bo np miała pomysł że wnuczek bedzie mieszkał u niej w tygodniu jak my pracujemy a będziemy go odwiedzać albo zabierać na weekend (100km)! Wyobrażacie sobie? Ale wsuekam się a potem staram sie na spokojnie i dyplomatycznie wszystko załatwiać. Czasami nie jest łatwo. Dlatego też nie chce żeby za czesto do nas przyjeżdzała, bo proponowała że może raz w tyg przyjechać na cały dzien i mi pomoc, ale obawiam się że rościła by sobie prawo do wychowywania mojego dziecka czy wypomniała to kiedys.
No a moja mama za duzo się nie wtrąca bo mieszka daleko a pomagają nam raczej z głową: jako lekarz załatwia witaminy, kosmetyki, opłaciła nam szczepienia itd. Tylko na roczek wyskoczyli z koniem na biegunach, który rży i macha ogonem:) no ale cóż, Ksawciu go lubi!

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

no Kamilla nie dziwię Ci się ,że jesteś uprzedzona..Też by mnie denerwowała taka teściowa..ale no właśnie..to sa dziadkowie i jacy by nie byli,ich "dopuścić "do dziecka..
Ja np.ciesze się,że mama Pawła robi sweterek dla małego..to,że ubiorę go raz,nie ważne,licza się chęci :)
U Ciebie jest to przej...e,że teściowie gadają po wsi..wiem jakie to wkurzające..pewnie chcą dobrze,ale więcej z tego gadania i "NOSZENIA na rękach"powiedzmy,niż to warte..No trudno od poczatku wyznacz granice,a jak trzeba,to dla dobra dziecka zaciśnij zęby..Dziecko niech nie widzi Twojej nie chęci..dopóki nie wyrobi sobie własnego zdania o dziadkach :P
KOtka serio???Różowe dla chłopca??Uważaj,żeby tranwestyty Ci nie robili z małego hihih oczywiście żarcik..hm wymień się z jakąś koleżanką co będzie miała córkę,albo sprzedaj na olx:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Monimoni
No rozumiem. Moja teściowa tez nie nie jest idealna i ma trudny charakter i w ogóle... Jak to typowa teściowa. I też obawiam się żeby mi kiedyś nie wypomniała czegoś, ale trochę nad nią pracuję, a więcej nad mężem żeby ją ustawiał. Bo np miała pomysł że wnuczek bedzie mieszkał u niej w tygodniu jak my pracujemy a będziemy go odwiedzać albo zabierać na weekend (100km)! Wyobrażacie sobie? Ale wsuekam się a potem staram sie na spokojnie i dyplomatycznie wszystko załatwiać. Czasami nie jest łatwo. Dlatego też nie chce żeby za czesto do nas przyjeżdzała, bo proponowała że może raz w tyg przyjechać na cały dzien i mi pomoc, ale obawiam się że rościła by sobie prawo do wychowywania mojego dziecka czy wypomniała to kiedys.
No a moja mama za duzo się nie wtrąca bo mieszka daleko a pomagają nam raczej z głową: jako lekarz załatwia witaminy, kosmetyki, opłaciła nam szczepienia itd. Tylko na roczek wyskoczyli z koniem na biegunach, który rży i macha ogonem:) no ale cóż, Ksawciu go lubi!

ja pitole, jakby mi tesciowa tak powiedziala to by mnie jasna cholera trafila. mieszkaja od nas 30km niestety to bardzo malo, 20min trasa. nie maja samochodu ani checi to podrozowania autobusem ( do nas podroz autobusem to 2h przynajmniej) wiec trzeba by bylo po nich pojechac, przywiezc zawiezc i w ogole... no a pozatym potrafia codziennie być pod wplywem alko, wiec chociazby dlatego zadne z nich nie zostanie nawet na 5min sami z moim dzieckiem.Walą glupie teksty ( zachowuja sie jakby mieli po 30lat) i wogle co to nie oni jacy to oni nie wspaniali ( a prawda jest inna) wiec dlatego chociazbym miala stanac na rzesach to nie bedzie bliskiego kontaktu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...