Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość lemoniada

Witajcie dziewczyny. Czytam Was codziennie, ale jakos tak nigdy nie mam odwagi sie odezwac tak po prostu, a wiem, ze na wszystkie moje wątpliwości na pewno znajdziecie jakąś rade :-). Obecnie jestem w 35 tygodniu, termin mam na 13 lutego i podobnie jak Wy staram sie jak najlepiej przygotowac na "ten dzien" ale niestety bardzo kiepsko mi to wychodzi. Jest to moje pierwsze dziecko i szczerze powiedziawszy chyba nie za bardzo wiem jak sie do niego przygotowac. Niby znam całą teorię ale jak juz przychodzi do praktyki to lipa straszna... Nawet nie wiem czy kupiłam wystarczająco ubranek dla mojego Maleństwa... Proszę powiedzcie mi jak to u Was ilosciowo wygląda? Ile mniej wiecej macie sztuk czego... Wiem, ze trochę glupie pytanie, ale ja sie tak jakos tym martwie... Po prostu czuję sie jakaś taka nieprzygotowana...

Odnośnik do komentarza

Lutówka bardzo mi przykro. Okropna sprawa, tu ewidentnie lekarz zawinił.

Ja dzisiaj też trochę poprałam. Torbą zajmę się jutro. Po wizycie u gina. Jestem ciekawa co mi powie na te bóle które miałam wczoraj.

Poważnie rozważam kupno większej torby, tym bardziej że sam mój szlafrok zajmuje całą tą którą mamy ;) mój mąż stwierdził że duża walizka na kółkach to przegięcie ;)

Odnośnik do komentarza

Lemoniada, ja mam to samo! Wczoraj jak mnie zaczęło pobolewać podbrzusze to wpadłam w panikę bo nic nie było gotowe. Teraz mam ciuszków trochę wyprane i paczkę pampersów kupioną ;) już mi lepiej. Ciuszki dostałam od znajomych w ilości takiej że części mała nawet raz nie założy. Ciągle też zastanawiam się co nam jeszcze brakuje.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dziekuje Wam za wasze podpowiedzi:) zdecydowalismy sie na Nilę i odliczamy dni do spotkania. Jutro wizyta u ginekologa i mam nadzieję, ze sporo rzeczy sie rozjasni. Zwlaszcza martwie sie o wage malutkiej. Moj termin to 04.02. i mam nadzieje, ze nie zostane styczniowka:)
Trzymam kciuki za Mami:)

Odnośnik do komentarza

Czy któraś z przyszlych mam będzie może rodzić w Warszawie lub okolicach? Jeśli tak, mogę mieć piękną niespodziankę, dla mamy i małej istotki! Możecie wspólnie zagrać w filmie amerykańskiego reżysera, zdobywcy Oskara, i otrzymać tym samym najpiękniejszą pamiątką pierwszych wspólnych chwil życia. Zainteresowane mamy rodzące w Warszawie proszę o kontakt. Pozdrawiam!
Natalia

Odnośnik do komentarza
Gość lemoniada

Daga86 ja mam podobnie bardzo też ciuszki i paczka pampersów :P tyle, że ciuszków jakoś tak mało mi sie wydaje... mnóstwo za to dostałam kosmetyków, bo z pracy i od znajomych, na bank tego nie zużyje ;) a też mnie ostatnio w nocy brzuch pobolewał i juz panika, co ja zrobie, jak ten mój mąż mi to wszystko pokupuje, przeciez on sie nie zna na ubrankach, nie mówiąc juz o innych potrzebnych rzeczach....... ja sama nie wiem do konca ile czego i jakie ;) masakra.....

Odnośnik do komentarza

Hejka! U mnie na szczęście auto w garażu, bo inaczej to chyba brzuchem musiałabym odśnieżać ;-)
Dziewczyny - Daga, Lemoniada - nie martwcie się ilością ubranek. Na początek naprawdę po kilka sztuk wystarczy. Zawsze można potem dokupić, a faceci są zadaniowi - jak będą musieli sami zrobić zakupy dla maluszka, to dacie im konkretną listę do konkretnego sklepu i albo sami kupią, albo poproszę miła panią z obsługi, żeby im wskazała co mają zabrać z wieszaka. Na 1000% sobie poradzicie :-)
Lutówka sama nie wiem co napisać. Jak przeczytałam Twojego posta, to łzy mi napłynęły do oczu. Wielka tragedia i ogromne zaniedbanie ze strony lekarza... Przykro mi bardzo. Trzymaj się

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Hej, j a po wizycie u lekarza, wszystko wygląda ok, Staś ułożony główką w dół (oby tak został) . Zapytałam o te bóle w dolnych partiach , moja dr powiedziała ze to normalne , że dziecko rośnie, ciśnie ,miejsca co raz mniej w brzuszku. A na te bóle ciągnące , co chyba lutowka też pisałaś , że masz to najlepiej odpoczynki sobie robić, dopóki to nie skurcze to nie ma się co martwić.

Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewuszki! U nas na szczęście słuzby odśnieżają więc z tym jakoś nie ma problemu ;-)
Daga, Lemoniada - na początek po kilka sztuk ubranek trzeba kupić bo w sumie nie wiecie jaka dzidzia się urodzi.J a posłuchałam Nikę i mam chyba po 8szt body krótkie/długie, pajacyków, śpiochów, kaftaników. Zwróćcie uwagę tylko żeby były całe odpinane bo takiemu maluchowi to strach zakłądać pewnie będzie coś przez głowę od małego. Ja przynajmniej tego się bałam i wiem że sporo kobiet poleca takie ubranka żeby na początek można było tylko zapiąć zamiast przekłądać.

3mamy kciuki za Kokoszki i Mami :) A dla Was wszystkich życzę dobrego dzionka :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, z ciuszków muszę dokupić pajacyki takie zapinane przez całość ok 5 szt myślę, że to praktyczny wynalazek.
Śniegu mam ilości śladowe, może dziś wybiorę się na zakupy.
3mam kciuki za kokoszki i mami i jak wszystkie dziewczyny czekam na dobre wieści i fotki.

Odnośnik do komentarza

Daga Nika Mimka wiem straszna historia próbuje o tym nie myśleć... Na dodatek to jest ten sam gin co ja do niego chodze ale była jeszcze w międzyczasie u dwóch innych i tez nic nie zauważyli... ahh brak słów.

Ale życie toczy się dalej i my musimy być silne dla naszych maleństw żeby im się udało tak mi mój m wczoraj tłumaczył.

Niedługo pewnie Mami się do nas odezwie z cudownymi wiesciami i zdjęciem kokoszek :-)

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

lutowka nawet nie potrafie sobie wyobrazic jak czuje sie twoja kolezanka..ja 1 ciaze stracilam na poczatku aczkolwiek wiedzialam o niej miesiac i jak dowiedzialam sie o stracie to byla moja najwieksza tragedia w zyciu..a stracic ciaze na tak poznym etapie to jest dla mnie niewyobrazalny bol..mysle ze nie powinnas sie z nia kontaktowac bynajmniej teraz zwlaszcza ze ty jestes w ciazy i jest ok..bo ja jak po stracie widzialam kobiety w ciazy to reagowalam wielka rozpaczą..tydzien ciazy wysoki szkoda tylko ze taka mala waga dzieciatka, chyba nie ma duzych szans:( szkoda ze zaden z lekarzy nie potrafil zauwazyc krwiaka wczesniej..

lemoniada mysle ze powinnas jeszcze dokupic ciuszkow jesli masz sile choc po kilka par zebys miala spokojna glowe, ja dopiero jak wszystko popralam i wyprasowalam to sobie zdalam sprawe ze owszem mam duzo pajacow ale co z tego jak kazdy praktycznie w innym rozmiarze..:D wiec jeszcze musze dokupic tak jak hesia mowi pajace rozpinane to chyba najlatwiejszy ciuszek w obsludze na te pierwsze dni dla niedoswiadczonych mamusiek, moja kolezanka potwierdza (urodzila 3 tyg temu) mowi ze bala sie wziac na rece swojego synka a co dopiero go przebrac

*Aniołek 19.03.2015
http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoq6qvadbj.png

Odnośnik do komentarza

Kobietki - pajace są bardzo wygodne zarówno dla dziecka, jak i mamy :-)
Pamiętajcie, że taki Maluszek nie ma uregulowane gospodarki termicznej i w samym pajacu zwłaszcza zimą może mu być zimno. Zdecydowanie trzeba pod pajacyk ubrać body - a tu już większość zakłada się przez głowę. Dziecko powinno mieć jedna warstwę więcej niż dorosły :-)
Niemniej jednak dzieci są bardzo wytrzymałe i na pewno krzywdy im nie zrobicie przebierając je czy nosząc. Trzeba pamiętać o przytrzymaniu główni przy noszeniu i zakładaniu ubranek. No i przy zmianie pieluchy nie ciągniemy za nóżki, tylko podnosimy całą pupę do góry. Ale to pewnie wszystko wiecie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Uff spakowałam torby do szpitala:) tak tak, TORBY. 2 sztuki plus siateczka do porodu. W jednej mam wszystko na "po porodzie", w drugiej rzeczy dla dziecka, i suszarkę☺, a w siateczce: koszulę do porodu, wodę z dziubkiem, ręcznik dla siebie i dla małego do okrycia zaraz po porodzie, skarpetki. Troszkę będę uspokojona, ze nie jestem w malinach jakby co. Wiadomo, jakbym miala miec cesarkę to troszkę muszę to przeorganizować ale w skrócie mam wszystko co niezbędne.
Zapakowalam też w szufladzie ciuszki na wyjście ze szpitala.

Odnośnik do komentarza

Jej, to nieźle z tymi wodami:D Z resztą, wczoraj pisała że na KTG wyszły skurcze i ja się zastanawiałam czy to normalne przed cesarką, ale nie chciałam pytać czy jej coś podawali bo przecież cesarka to nie poród naturalny żeby cos mieli wywoływać i się wstrzymałam. A to Kokochy małe się już tam szykowały :D

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

I ja w koncu postanowilam sie przywitac. I tak czuje jakbym Was znala bo czytam od 2msc. Jestem w 36 tyg. To moja 3cia ciaza. Mam prawie 7letnia corke Michaline. Teraz tez bedzie dziewczynka Nadzieja. Ogolnie ciaza z przebojami od 19tyg jestem na zwolnieniu, mialam krwawienie, a od 23 do 35 lezalam w domu bo moja szyjka b sie skracala a teraz juz jej prawie nie ma. I to tak po krotce w ramach przedstawienia. A i strasznie sie boje porodu a wczoraj urodzila moja kolezanka co miala tak samo termin i zadnych problemow w ciazy. To juz mnie w ogole przerazilo.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usacbxmew4m377w.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...