Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dziewczyny, mam pytanie z tych bardziej 'intymnych' - czy odczuwacie może bóle krocza/pochwy? Ja przy chodzeniu odczuwam jakby po lewej stronie delikatne kłucie - nie jest to nic takiego, co by mi utrudniało chodzenie, ale przyjemne też nie jest, zastanawiam się, czy to normalne - wizytę u gin mam w pon, to wtedy też oczywiście zapytam.

Odnośnik do komentarza

Darka ja ostatnio pisalam o ty , ze mam bol krocza jak dluzej posiedze. To znaczy jak siedze to jest w miare ok, ale potem wstac nie moge bo tak boli. Jakbym sie na dwie czesci na dole rozchodzila. Powiedzialam o tym lekarzowi i po badaniu powiedzial , ze w moim przypadku jest wszystko ok. A poniewaz ten bol jest tylko przez chwile dopóki sie nie rozchodze mam sie nim nie martwic. Czasami jest tak ze spojenie lonowe sie rozchodzi czy jak to tam sir fachowo nazywa i wtedy trzeba lezec. Mam taka rade jak cos boli to staraj sie polozyc albo usiasc wygodnie. A w poniedzialek powiedz o tym lekarzowi. A do tego czasu nie martw sie. Wszystko jest napewno dobrze :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Też mam czasem takie bóle jakby rozpieranie krocza. Ale podobno codziennie w jakiś sposób organizm przygotowuje się juz do porodu. W poniedziałek będę u ginekolog to tez jej o tym powiem, ale póki co się nie martwię :) jak dużo pochodzę to kompletnie tego nie czuję. Bardziej jak zasiedziana jestem to mi doskwiera.

Odnośnik do komentarza

Azsa trzymam kciuki za pozytywne wyniki badań. Daj znać jak wrocisz.
Co do porodu to przyznam że całe życie marzyłam że mój mąż bedzie rodził razem ze mną, trzymając mnie za rączkę i mówiąc "Przyj kochanie, jesteś taka dzielna!" Ah co te reżyserowane filmy robią z mózgu. Z doświadczenia rodziny i znajomych oraz z filmów typowo dokumentalnych (bo własnego doświadczenia jeszcze nie mam) wiem że porod może być bardzo nieprzewidywalny i nigdy nie wiadomo co i jak się potoczy. A jeśli chodzi o zdanie mojego męża to on powiedział że nie chciałby być przy tej końcowej fazie porodu tzn przy samym wypychaniu dzieciątka. On należy do ludzi strasznie wrazliwych i sam powiedzial ze wolałby tego nie oglądać. Ale może mu sie to zmieni...? Czas pokaże. W razie czego myślę że będę rodzić sama albo poproszę moją mamę bo to moja najlepsza przyjaciółka.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Silvara to masz dokladnie tak jak ja. Gin powiedzial mi ( oczywiscie po zbadaniu) ze nie mam sie co marwic. Generalnie powiedzial , ze jak cos czasem pobolewa to zebym sie nie przejmowala. Dopiero jak caly czas jest ciagly bol to moze sie cos dziac. Ale u mnie wszystkie bole przechodza wiec staram sie oszczedzac ale bez przesady i tak prowadze teraz bardzo oszczedzajacy tryb zycia ;)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Martynka ja tez myslalam , ze moj maz bedzie mnie wspieral jak na filmach :) A on z przerazenia nie wiedzial co ma robic i mowic wiec powtarzal tylko - spokojnie kochanie. I tak w kolko. W pewnym momencie pamietam , ze powiedzialam do niego -nic juz k...a nie mow tylko badz przy mnie i trzymaj mnie za reke :) No coz kobieta rodzaca nie przebiera w slowach ;)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Mój M nie chce być przy porodzie i w sumie trochę mi się nie dziwię, bo wiadomo, że to słaba płeć :P chociaż ja bym bardzo chciała, ale juz złożyłam propozycje mamie :)
Z opowiadań słyszałam o kobiecie, która miała przy sobie swojego pana i tak ją bolało, że jedyne co krzyczała"ty sku.....synie już nigdy więcej ci nie dam". Czegoś takiego jednak żadnemu mężczyźnie nie życzę hihihi

Odnośnik do komentarza

Jak ostatnio rozmawialam z moja mama o tym ze moj M nie chce byc przy porodzie przyznala mu racje. Jak to powiedziala- porod jest sprawa kobiety i ze ona trojke dzieci urodzila sama. Na co ja jej , ze 30-40 lat temu to nawet usg nie bylo a co dopiero rodzinnych porodow. I ze skoro ojciec dziecka jest przy poczeciu to powinien byc przy narodzinach :) I po krotkiej wymianie zdan przyznala mi racje :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...