Skocz do zawartości
Forum

Grudniowe 2014 maluszki :)


Gość Megi1992

Rekomendowane odpowiedzi

O widze goraco na Forum!
Terapeutka i te inne gulki,hujki itd... nikt was o zdanie nie pytal i macie racje nie wcinajcie sie!

ja sie nie mam zamiaru nikomu tlumaczyc wiem jak rozwija sie möj synek i na sile nic nie robie a to ze sie po mnie wspina i na mnie stoi trzymajac sie szyji brawo dla niego!
Nikt maluchöw na sile nie stawia jak by stac nie potrafil! tym bardziej ze sami przeciesz nie stoja!
Puknijcie sie w glowy troche!
A moze to tylko zazdrosc bo wasze opöznione troche?

Odnośnik do komentarza

mamaMa tam pisze jak by dziecko na sile bylo stawiane to rozumiem ze tak moze byc a nie jak samo rwie sie do stania i mu sie w tym kierunku chwile pomoze trzymajac go by chwile sie troche dziecko ucieszylo bo akutat tak chce! Gdybys mojego widziala co wyczynia i jak sie zachowuje to bys w szoku byla kazdy möwi ze zachowuje sie jak 8 lub wiecej miesieczne dziecko i nic na sile sie nie robi to nie zabawka!!!
Nie wiem jak wy sobie to stawianie wyobrazacie? Na sile ze same stoja czy co?
To co tam pisze nie do konca jest prawda bo möj maz chodzil juz w 8 miesiacu a mojej sasiaki 6 miesiczny chlopczyk siedzi w krzeselku do karmienia i je !

Odnośnik do komentarza

Megi nie zbiczowane. Zwróciłam uwagę na to tylko, że zbyt wczesne stawianie dzieci jest dla nich niekorzystne. Ich kręgosłup nie jest przygotowany do pozycji pionowej.
cytuję " Kręgosłup noworodka różni się od kręgosłupa osoby dorosłej zarówno pod względem budowy, jak i kształtu. Ponieważ kręgi są zbudowane z chrząstki, a krążki międzykręgowe (tzw. dyski) są galaretowate i miękkie, kręgosłup nie zapewnia dobrej amortyzacji, jest mało odporny na wstrząsy i obciążenia. Jednocześnie nie są wykształcone krzywizny kręgosłupa, które umożliwiają zachowanie pionowej pozycji ciała oraz zmniejszają obciążenie na poszczególne kręgi. Kręgosłup dziecka po urodzeniu jest wygięty w literę C (pełna kifoza).

Dziecko z czasem wypracowuje kolejne krzywizny. I tak uznaje się, że:
w wieku ok. 3-4 miesięcy utrwala się krzywizna na odcinku szyjnym (lordoza szyjna) – dziecko trzyma głowę;
w wieku ok. 6-7 miesięcy powstaje krzywizna na odcinku piersiowym (kifoza piersiowa) – dziecko samodzielnie siedzi;
w wieku ok. 12 miesięcy wypracowana jest krzywizna na odcinku lędźwiowym (lordoza lędźwiowa) – dziecko samodzielnie stoi i chodzi"

To jest fizjologia. Pewnie, że dziecku się spodoba jak będziemy je stawiać na nóżkach. Ale to nie znaczy, że to jest dla niego dobre.
MartaA pytasz jak wyobrażam sobie "to stawianie". No np. trzymam dziecko za rączki czy tam paszki i ono "samo" stoi i kopie piłkę którą podaje mu tata. Mówię o 5 miesięcznym dziecku! Mnie to przeraża, a Ciebie nie?
I daj spokój już z tym wyzywaniem, to takie prostackie.

Odnośnik do komentarza
Gość terapeutka

Tak się składa, że śmiechem na sali jest zwyzywać kogoś i to nie słusznie. Zazdrościć to ja nie mam czego, bo mam wspaniale rozwinięte, dorosłe już prawie dzieci. Moja praca zobowiązuje by o tym wspomnieć, aczkolwiek nie było tematu - róbcie jak uważacie...Życzę wspaniałego życia, macierzyństwa i zdrowych, kochanych dzieci :-)

Odnośnik do komentarza

Gulka widze ze znasz mnie dosyc dobrze skoro wiesz co i jak dla mnie takie ukrywanie sie jest prostackie! Twarzy nie masz by napisac pod swoim nikiem? Ja przynajmniej wale prosto z mostu
Jak moze samo stac i kopac pilke?
Cos ci sie porabalo. Albo masz dobra wyobraznie bo akörat stac i kopac pilke nie umi sam ale za pomoca taty w powietrzu pilke turlal ,nigdy nie trzymalas dziecka za paszki i pröbowaliscie turlac pileczke gdzie nözki i dziecko sa w powietrzu? Oh to mi przykro ze sie malo bawicie!

Odnośnik do komentarza

Gulka a skad wiesz ze maz gral z malym w pilke stojac i kopiac przeciesz nic takiego nie pisalam opröcz tego ze maz jego nogami odbijal i maly sie chichral jak male sasiadki odbijaly pilka?
Nie masz tu kanta a znasz wszystkie moje wpisy,masz tyle czasu na czytanie?
Mam Video nagrane z tego dnia grajac w pilke wyslac ci ponownie?
Wtedy zobaczysz ze byl w powietrzu ze nie stal sam i sam nie kopal i skacz wkoncu bo jak nie wiesz jak to bylo to sie nie odzywaj chyba ze widzialas jak to bylo?
Dziwne ze wiesz a ja o tym nie pisalam!

Odnośnik do komentarza
Gość Megi1992

Ha ha ej Marta weź ich olej ! Zaraz powstanie bajka ze dajemy dzieciom kotlety gołąbki a dzieci same latają w chodzikach. Ja wiem co dobre dla mojego dziecka i krzywdy mu nie robie . Od koleżanki córka miała 5 msc i zaczęła raczkować a jak raczkowała to wiadomo ze i zaczęła wstawać i co ? Ma sie wspaniałe

Odnośnik do komentarza
Gość Megi1992

Marta
Cieszę sie ze masz sposób za łobuza zeby pił :) u nas narazie poszedł w ruch kubek nie kapek ale colin nie wie za bardzo jak i co i tylko go gryzie a jak cos poleci bo przez przypadek udało sie pociągnąć to ma mega zdziwiona minkę .
Powiedz Mi dajesz gugusiowi Milchbrei Keks z Hipp w słoiku ? Czy masz jakiś inny sprawdzony ?

Odnośnik do komentarza
Gość kristafowna

witam, nie mogę znalezc zbyt wielu informacji o wprowadzaniu pokarmow stalych przy karmieniu mm. tez jestem z tych grudniowych mam. wszedzie tylko informacje o wprowadzaniu pokarmow stalych przy karmieniu piersia. ja karmie mlekiem modyfikowanym, chcialabym wprowadzic pokarmy stale i szukam literatury na ten temat. czy ktos moglby mi polecic tytul ksiazki lub ma jakas do odsprzedania?

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Dawno mnie nie było a tu tyle do nadrobienia.
Kristafowna, ja karmie piersią wiec nie pomogę... A nie nasz jakiś broszurek np ze szpitala??
Jeśli chodzi o gorący temat to z własnego doświadczenia wiem juz teraz, że mam lordoze, skolioze i osłabione napięcie mięśniowe, oczywiście trzydzieści lat temu nieleczone... Na wf ciężko mi było złapać piłkę, na razie dzieci mówiło się, że mają dziurawe ręce.. Kto to wtedy wiedział... Kiedy zaczęłam jeździć na rehabilitacje z pierwszą córka powolutku dowiadywalam się coraz więcej o popytalam mojej mamy i faktycznie dawniej dzieci szybko sadzano, stawiano itp. Moje osłabione napięcie w górnej części ciała plus wzmożone w nogach (przez co staram ponoć sztywno w wieku 4mc.) spowodowały patologie w obrębie kręgosłupa. Moja babcia oczywiście mówi a kto dzis nie ma problemów z kręgosłupem. No może ma rację, ale ja chciałabym tego oszczędzić córkom i raczej trzymam się wytycznych od fizjoterapeutow czyli jak najwięcej leżenia na brzuchu, możliwości ćwiczenia przewrotow, obrotów, obserwowanie czy są one w obie strony... Marty nie próbowałam na razie sadzac, po wszystkich opowieściach i tym co widziałam, może to śmieszne, ale boję się. Jeżeli dziewczyny piszą, że dzieci siedzą same to znaczy, że muszą siedzieć. W końcu widzą swoje dzieci na co dzień i świadomie nikt tu swoim dzieciom krzywdy nie chce robić, ale zawsze warto coś poczytać czy od kogoś łapnac :)
My jutro idziemy na pierwsze szczepienie dopiero!! Przez nasze przeboje z chorobami tak się to przeciagnelo.

Odnośnik do komentarza

Megi daje mu Milchbei, Gries ,Haferbrei prawie wszystkie te z Gute Nacht bo lubi i wczoraj mu pierwszy raz dalam marchewke z kukurydza tez zjadl,tylko möj je jak myszka sloiczek na 2 dni a na 3 jak jeszcze cos zostaje juz do wyzucenia. Je sobie ladnie otwiera buzke,gryzie ( nie wiem co) i polyka ale on szybko jest najedzony bo wazniejsze rzeczy sa w kolo niego jak kabel od grzejnika pociagnac, chusteczke higieniczna wyciagnac z pojemnika, sciagnac wszystko ze stolu co stoi,wylac herbate,potargac mame za wlosy lub okulary,sciagnac kolczyki ( juz 2 pare zgubilam przez niego) wyrywa mi szklanke z kawa lub herbata,wyrwal mi pietke chleba to mu dalam pociamkac, jest okropny nie moge go spöscic chociasz na sekunde bo nie polezy bezczynnie 1 sekundy! Dorwie pilota to kaniec,stuka w komörke wszystko czeba chowac bo jak cos dorwie to odrazu do buzi.Nawet jak jest wieksze od niego. Turla sie jak pileczka raz jest na plecach raz na brzuchu,wygina sie na wszystkie strony,podnosi lezac wysoko glowe i obserwuje robi mostki jest taki loböz ze bede za nim latac krok w krok jak zacznie chodzic!
Taki maly odkurzacz z niego jak pakowalam lezal na macie na podlodze kolo mnie i tam sie turlal i nawet pozbieral papierki,nie przeoczy nic wszystko i wszyscy go interesuja,uwielbia dzieci smieje sie na glos do nich podaje raczke az sie caly trzepie widzac röwiesnika.
Moglabym pisac i pisac o wyczynach mojego Gugusia smieszka mojego.
Dzis jak mi da chce w nowej kuchni juz wszystko poukladac ,pomyc i powkladac.

Odnośnik do komentarza
Gość Megi1992

Kristafowna
Nie mam lektury ani nic najlepiej pogadaj z lekarzem u nas od 4 msc zalecił podawanie warzyw a teraz od 5 msc dajesz całe obiadki np mieso z marchewka i ziemniakiem . Na początku pare łyżek marchewki daj i odczekaj 2,3 dni i tak z kazdym produktem

Marta
Wlasnie daliśmy ostatnio gries ale on był bez smaku było widać jak rosło mu to w buzi każda łyżka go aż wyginało ha ha śmiesznie to wyglądało dopiero jak pomieszałem mu to z deserkiem z owoców to zjadł . Dlatego myslalam ten milchbrei keks bedzie jakiś lepszy w smaku i moze mu dzisiaj dam.
U nas to samo nawet jak niosę go na rękach to wyciąga rączki i wsztstko chce dotknąć złapać jeździ raczkami po ścianach wali w lustra klamki łapie . Bedzie wesoło :)

Odnośnik do komentarza
Gość kristafowna

dzieki za rade kurcze mieszkam w Anglii i tu pewne rzeczy sa inaczej... Maly konczy 5 miesiecy i chce mu podawac kaszke ryzowa i sie strasznie denerwuje, zje 3-4 lyzeczki i koniec i musze dac normalne mleko. czy zaczynac juz od sloiczkow, a jesli tak, to czy najpierw napoic go normalnym mlekiem a potem dac kilka lyzeczek ze sloiczka?

Odnośnik do komentarza
Gość Megi1992

Colin je przeciętnie mleko co 4-5 godziny wiec daje mu słoiczek gdzies 2-3 godziny po mleku bo wiem ze jak jest głodny bardzo to nie ma cierpliwości zeby jesc łyżeczka . Po słoiczku jak jest głodny to dopajam mlekiem jak nie to soczek
. Kaszka dalam raz i nie smakowała ale dodałam do tego owoce przetarte i zasmakowało . Na początku jak dawałam pare łyżeczek to mleko po kazdym słoiczku bo był płacz

Byłam ostatbio w Polsce i tez sa całkiem inne słoiczki i od innego wieku niż w Niemczech

Odnośnik do komentarza
Gość kristafowna

dzieki Megi, czyli nie tylko moj placze:) kolezanka, ktora ma miesiac starszego bobasa naopowiadala mi ze nie powinnam dawac mleka jesli daje kaszke, ale jak mu nie dac, kiedy poczuje smak jedzenia a lyzeczka nie naje sie od razu i placze. czulam sie winna, ze robie cos nie tak, ze moze zle mu podaje pokarm. skad wiedziec ile dodac mleka po kilku lyzeczkach sloiczka lub kaszki, tak po prostu na oko mniej niz zwykle? nie chce rozepchac zoladka

Odnośnik do komentarza
Gość Megi1992

Colin je ok 150ml wiec po pary łyżeczkach robiłam gdzies 90ml zjadał rożnie raz 40 raz 60ml . Na oko . Bo wiadomo ze nie był jeszcze całkiem głodny . Ja kaszkę dałam na noc i do tego mleko z butelce bo colin tak zasypia . Nie zaśnie bez mleka .

Odnośnik do komentarza
Gość kristafowna

111magda
opieka jest zupelnie inna niz w Polsce, co moze wydawac sie szokujace, ale mysle, ze niekoniecznie zle. rzadko daje sie leki dzieciom, zwlaszcza o antybiotyki trudno. czasem ciezko sie dogadac z lekarzem i zeby dostac sie do szpitala to trzeba niezle nasciemniac, mnie np odsylali 5 razy do porodu, nie chcieli mi go wywolac, bo najlepiej zeby wszystko sie dzialo naturalnie, niestety potem musiala byc cesarka, ale z tego to akurat bylam bardzo zadowolona. mimo tych niedouczonych lekarzy pierwszego kontaktu to musze przyznac ze idac do przychodni rzadko spotkasz rodzicow z dziecmi czekajacych do lekarza bo ma przeziebienie. moze to zasluga klimatu? moj maluszek podczas miesiecznego pobytu w polsce caly czas mial katar, po powrocie do uk jak reka odjal... mniej alergenow, czyste powietrze... mieszkam w okolicach worcester, niedaleko Birmingham. a Ty gdzie bedziesz, moze bede mogla Ci cos doradzic. no i super sprawa- w uk masz szczepionki na menin- i pneumokoki, na grype, rota i to wszystko za darmo, w polsce niestety jako jeden z dwoch krajow w europie trzeba placic. taki obraz, ktory pokazuje, ze na dziecko sie nie chucha az tak jak w polsce, to to, ze podczas szczepienia jesli maly ma katar to nic, a w polsce to nie do pomyslenia zeby szczepic. poza tym zobaczysz tu niemowlaki w krotkim rekawku i bez czapeczki przy temp 10 stopni, mozna roznie do tego podchodzic, ale mysle, ze dzieci tu nie choruja bo sa nieprzegrzewane, w domu tez nie mamy wiecej stopni niz 18...wiec jesli Twoj maluszek czesto choruje, moze warto go pohartowac...

Odnośnik do komentarza
Gość Megi1992

Idealnie napisane o przegrzewaniu !
U nas to jest proste ja ubieram balerinki bluzkę i sweterek Colin tak samo spodnie bez niczego pod spodem tylko skarpetki bluzkę i sweterek koniec ! Kocyk mam zawsze wiec jak by było zimno to okryje . Wczoraj colin był w krótkim rękawku tylko a babka z hm córkę miała w maxi cosi i ubrana w kombinezon zimowy !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...