Skocz do zawartości
Forum

Rodziców przedszkolaków- zapraszam


Małgosia

Rekomendowane odpowiedzi

dzieci potrzebują innych dzieci do zabawy, do przyjaźni
panie/ciocie potrafią sie troskliwie zaopiekować naszymi dziećmi
one zdają sobie sprawę z tego, że teraz pod ich opieką będą nasze dzieci
wierze, że szybko "pokochacie" przedszkole a wasze pociechy beda z usmiechem i niecierpliwościa szykować sie do kolejnego dnia w przedszkolu.
Mój Kuba pierwsze 2 tyg. przedszkola jako 4 latek zniósł REWELACYJNIE kryzys przyszedł później :Śmiech:na szczęscie nie odpuściliśmy i trwał chwilę

Odnośnik do komentarza

Małgosia
dzieci potrzebują innych dzieci do zabawy, do przyjaźni
panie/ciocie potrafią sie troskliwie zaopiekować naszymi dziećmi
one zdają sobie sprawę z tego, że teraz pod ich opieką będą nasze dzieci
wierze, że szybko "pokochacie" przedszkole a wasze pociechy beda z usmiechem i niecierpliwościa szykować sie do kolejnego dnia w przedszkolu.
Mój Kuba pierwsze 2 tyg. przedszkola jako 4 latek zniósł REWELACYJNIE kryzys przyszedł później :Śmiech:na szczęscie nie odpuściliśmy i trwał chwilę

ja się obawiam tego, że dwie Panie nie przypilnują dzieci jak należy....za dużo ich tam...

Odnośnik do komentarza

i tu sie zgodzę !

Wczoraj się dowiedziałam że w 200zł powinnam się wymieścić...bo czesne 80zł...+ wyżywienie(pewnie poszło w górę po podwyżkach) + rytmika.....ale dam znać w piątek bo w czawartek jest zebranie ;-)

We wrzesniu jeszcze dojedzie ubezpieczenie i komitet rodzicielski..jak jeszcze dodatkowo czegoś nie wymyślą.

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Mi wychodzi w granicach 300 zł miesięcznie plus minus w zalexności ile dziecko chodzi, a trzeba wziąźć taka ewentualnośc, że może chorować. Też miałam strasznego Pietra przed pierwszym dniem jak młoda poszła, był środek roku szkolnego - ale wiem że zrobiłam dobrze. Młoda bardzo szybko sie usamodzielniła, mając 2,5 roku sama jadła. Coraz więcej mówiła a na dzień matki juz powiedziała mi wierszyk i zatańczyła przed publicznością. Przedszkole jest na prawdę fajne, a czasem rodzice cięzej to znosza niż dzieci. Co powiedziała mi Pani psycholog zanim młoda poszła do przedszkola, dzieci czuja że my sie denerwuwjemy w momencie kiedy odporwadzamy je do przedszkola, szczególnie na początku rokuczy podczas pirwszych zajęśc i wtedy nie czują sie bezpieczne. Głowa do góry, nasze maluchy na pewno sobiew poradzą ;-)

http://img239.imageshack.us/img239/4638/obraz0107438815qo3.jpghttp://bejbej.pl/suwaczek/12265.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamy przedszkolaków! Widzę,że tematem obecnym są opłaty za przedszkole. Mój syn chodzi do publicznego przedszkola na wsi i płacę bardzo mało. 2,50 to dzienna stawka za żywienie: śniadanie, obiad i zawsze jakiś deserek - ciasteczko, cukierek albo jakiś owoc: jabłko, mandarynka, banan. Czesne to 60 zł. Rytmika w maluchach 3 zł. Trochę szokują mnie wasze odpowiedzi ale słyszałam już o kwotach nawet blisko 1000 zł. Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46308.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-46307.png

Odnośnik do komentarza

^Joasia^
Mi wychodzi w granicach 300 zł miesięcznie plus minus w zalexności ile dziecko chodzi, a trzeba wziąźć taka ewentualnośc, że może chorować. Też miałam strasznego Pietra przed pierwszym dniem jak młoda poszła, był środek roku szkolnego - ale wiem że zrobiłam dobrze. Młoda bardzo szybko sie usamodzielniła, mając 2,5 roku sama jadła. Coraz więcej mówiła a na dzień matki juz powiedziała mi wierszyk i zatańczyła przed publicznością. Przedszkole jest na prawdę fajne, a czasem rodzice cięzej to znosza niż dzieci. Co powiedziała mi Pani psycholog zanim młoda poszła do przedszkola, dzieci czuja że my sie denerwuwjemy w momencie kiedy odporwadzamy je do przedszkola, szczególnie na początku rokuczy podczas pirwszych zajęśc i wtedy nie czują sie bezpieczne. Głowa do góry, nasze maluchy na pewno sobiew poradzą ;-)

Ja przez pierwsze trzy tygodnie miałam dość. Mateusz miał prawie 4 lata a cały czas płakał i tak z nim siedziałam to dwie, to trzy godzinki w przedszolu, ale i tak kiedy niezauważona próbowałam wyjść był płacz. Pytałam opiekunek i okazało się że płacze tylko kiedy wychodzę, później zaczyna bawić się z dziećmi i jest spokój. Uznałam więc że koniec siedzenia i w trzecim tygodniu zostawiałam go płaczącego i wychodziłam i udało się. Teraz chętnie chodzi do przedszkola, ma kolegów, lepiej się rozwija. Jestem bardzo zadowolona, że się nie poddałam a tak niewiele brakowało.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46308.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-46307.png

Odnośnik do komentarza

najgorszy był pierwszy tydzień ... starszny krzyk płacz ... ale trudno trzeba było jakos to przetrwać ... pani wzięla ja na ręce i wyszłam Poniej sie okazlo ze córcia płakała przez przez 10min a pozniej zaczeła sie bawić ... i tak wyglądał tydzień. Potem normalnie zostawała bez żądnych marudzeń ... i chodziła 2 lata do przedszkola . Teraz siedzi ze mną bo spodziewam się dzidziusia i musze uważać ... wiec po co płacić ... siedzimy obie w domku :) Dziecko lepiej się rozwija z dziećmi dlatego postaraliśmy sie o drugie dzidzi .

Wirtualna Polska

http://wp.pl

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny

Moja córcia do przedszkola chodzi od września 08(w marcu tego roku skończy 4 lata)U nas było wszystko na odwrót pierwsze dni bez płaczu,dopiero później się zaczęło....płacz,płacz,płacz :36_2_18:Trwa to nie będę ukrywaĆ do dnia dzisiejszego...DODAM JESZCZE ŻE CORCIA OD WRZEŚNIA CIĄGLE CHOROWAŁA. W PRZEDSZKOLU BYŁA ZLICZĄC TE WSZYSTKIE MIESIĄCE MOŻE Z JEDEN PEŁY MIESIĄC.Najgorszy jest poniedziałek płacze że nie chce tam iść,bo nikt nie chce się z nią bawić:(Pani mowi że płacz jest tylko rano,bo jak wyjdę to mała po chwili juz zaczyna powolutku dołańczać do innych dzieci i zaczyna sie bawić.Nie wiem dlaczego płacze,jak idę po nią do przedszkola to zawsze kukam przez okno co mała robi - zawsze biega,bawi się,rozmawia,jest taka jak w domu...Moze ja za dużo ją wypytuje o to przedszkole,ona wtedy widzi że to jest dla mnie wazne i może sobie mysli ze jak zacznie płakać to ją stamtąd zabiore,ale po co??skoro się bawi ładnie??Sama tego nie moge pojąć...Druga sprawa to taka,że mała nienawidzi wczesnie wstawac,chodzi o 8 spac,ale dla nie pobudka o 7.30 to katastrofa,płacze że chce spać itp itd:(Więc mysle że moze przez to ranne wstawanie jest tak negatywnie nastawiona??!!:(
Dziś zaczął się 3 tydzień odkąd mała chodzi cały czas do przedszkola,przyznam z reką na sercu że płaczu jako tako nie było,ale minka smutna była :/

Ale się rozpisałam:)

Pozdrawiam wszystkich

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlrl68zgk79vqn.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge3c5qkx3a.png

Mam wreszcie zdrowe dzieci :):)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...