Jak długo podawałyście swoim dzieciom mleko modyfikowane?

[adasaga3]

Bez względu na to czy i jak długo karmi się dziecko piersią przychodzi taki czas że przechodzi się na butelkę i mleko modyfikowane. Do jakiego wieku podawałyście/podajecie Waszym dzieciom takie mleko? A może od razu po skończeniu przez dziecko roku przeszłyście na mleko krowie?

[Margeritka]

moja starsza córka piła mleko modyfikowane długo, chyba do 2 lat i kilku miesięcy, bo długo nie chciała krowiego, teraz pije już krowie, ale najczęściej w postaci kakao, młodsza dostaje mm i jeszcze będzie dostawała, bo też nie smakuje jej zwykłe mleko, kakao też nie.

[aagnieszkaa1]

Mój synek ma 20 miesięcy i ciągle jesteśmy na modyfikowanym. Mleka kupuję w dobrej cenie, więc nie myślę o przejściu na mleko krowie. Najszybciej przejdę po skończeniu przez mojego brzdąca 2 lat. Poza tym w modyfikowanym mleku jest więcej witamin itp.

[Ulla]

moje chłopaki szybko odeszli od mm - oboje w okolicach roku i teraz są na zwykłym a tak naprawdę najmłodszy już na wszystkim i spożywa je w postaci serków, jogurtów i kakao

[anaaa]

oj dawno to było ..ale chyba ok wieku półtora roku lub dwóch lat .. tak coś mi świta

[aagnieszkaa1]

Serki, jogurciki też zajadamy. Domowe jedzenie również. Ostatnio miałam okazję przetestować mleko modyfikowane Nestle Junior o smaku miodowym- synkowi smakuje :) Mamy jeszcze o smaku waniliowym, ale testowanie jeszcze przed nami.

Ciekawi mnie czym się różni Nan Pro 3 od Nestle Junior? Jedno i drugie jest po 1 roku życia, składu jeszcze nie porównywałam...

[Gość Buka]

Moje córki do dwóch lat.

[adasaga3]

Dziewczyny, podniosłyście mnie trochę na duchu. Większość z Was długo dawała dzieciom mleko modyfikowane. Spotkałam ostatnio znajomą która była wręcz oburzona, że dzieciom powyżej roku można podawać coś więcej niż mleko krowie z kartonika. Moja córcia kilka dni temu skończyła 3 latka i ciągle domaga się mleka modyfikowanego. Je wszystko, pije zwykłe mleko, nabiał lubi, ale rano i wieczorem lubi napić się jeszcze swojego mleczka modyfikowanego. Nie żałujemy jej, bo zgadzam się z Agnieszką, że takie mleko jest wzbogacone o różne witaminy i z tego powodu ciągle go córce podajemy. Jesienią kilka razy daliśmy jej zwykłe mleko, ale potem zaczął się czas przeziębień i stwierdziłam że do wiosny nie zaszkodzi gdy otrzyma trochę więcej witamin, właśnie z tego mleka.

[Ulla]

a dawałaś jej już mleko krowie? może jej też zasmakuje? dla mnie to była oszczędność pieniędzy bo trzeba przyznać że takie mm jest drogie - ale jeżeli dziecku smakuje i ty kupujesz to czemu ma przestać je pić

[adasaga3]

Ulladaję jej mleko 3,2%, pije je chętnie, ale wypija mały kubek, to za mało wapnia jak na tak małe dziecko. Dzięki temu że 2 razy dziennie pije mleko modyfikowane jestem pewna że ma zapewnioną wystarczającą ilość wapnia. Oczywiście staram się by piła też jogurty, jadła jakieś twarożki, serki. Fakt, że mm jest drogie, zwłaszcza że kupujemy Bebilon. Do wiosny niedaleko, wtedy skończymy z mm u córki, a zaczniemy go podawać synkowi. :-)

[Ulla]

no to jak lubi mleko to spokojnie dajesz jej wystarczającą dawkę wapnia - pamiętaj nie tylko w mleku jest ono - ale wiadomo to twoja decyzja jak długo chcesz ją karmić mm- jeżeli jedno i drugie jej smakuje a ty możesz sobie pozwolić to po co rezygnować

[aagnieszkaa1]

A to mleko krowie rozcieńczacie z wodą?

[adasaga3]

Agnieszka nie rozcieńczam mleka wodą. Po prostu kupuję mleko 3,2%, nie UHT, ale to pasteryzowane z krótką datą przydatności do użycia. Trzyletniej letniej córce nie gotuję go, 14 miesięcznemu synkowi podaję przegotowane.

[aagnieszkaa1]

A niektórzy rozcieńczają z wodą, od czego to zależy?

[adasaga3]

Pierwsze słyszę by ktoś rozcieńczał mleko. Nie rozumiem po co miałby to robić. Nie jest to przecież mleko "prosto od krowy", jest już przetworzone więc po co jeszcze je rozcieńczać?

[weronika88lbn]

My też jeszcze pijemy mleko modyfikowane, ale rzadziej... staram się wprowadzać wszystko do diety

[magdalenaostr]

Moja córka to w ogólne od małego nie była fanką mleka pod żadną postacią. Ja jej dawałam przez pierwsze 6 miesięcy, potem przerzuciłam się na herbatki i stopniowo zaczełam rozszerzać jej dietę.