Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Hej mamusie i przyszłe mamusie.....
czytania a czytania ale w sumie co robić w tym szpitalu od wczoraj od 18 jestem sama na pokoju bo kobietka szla rodzic miała bóle kręgosłupa juz w pewnym momencie płakała z bólu wiec wzieli ja na porodowke ale mąż bardzo ja wspierał aż miło się patrzylo... zazdroszcze... i urodzila w nocy jakoś.... także sama na pokoju od wczoraj od 18 jeszcze nie ma mnie kto odwiedzić wiec dostaje na głowę...

Jutro chyba wyjdę ze szpitala, stwierdzili że 2900 to nie jest tak źle a przepływy są dobre ale usg i tak mi nie zrobili tylko ktg robia nic więcej badania dzisiaj nawet paluchem nie miałam.... Ą odkąd zbadał mnie ten lekarz wczoraj wszystko mnie boli
.. do południa to ledwo chodziłam I taki śluz z odrobina krwi mi leci ale odrobinka... kurczę mogło by się zacząć... jutro mnie wypuszcza i znowu czelanie na rozwój a termin na niedziele... I jeszcze przyjaciółka się tal rozchorowala konkretnie ze jak zacznę rodzic w domu to Niewiem co zrobie...

Wercia gratulacje...zazdroszcze juz..
Mamy ktore dodaly zdjecia nie pamietam przepraszam dzieciaczki cudowne....

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fe6hhtt78739x.png
http://www.suwaczki.com/tickers/gannhqvkueltg97u.png

Odnośnik do komentarza

Kuki82 to w takim razie może zaczyna się coś dziać, bo słyszałam że przed porodem często tak się zdarza:) mnie nos top stawia się brzuch i bolą plecy ale nie jak na okres tylko cały kręgosłup. Fajnie by było taki zlot to cos:)
Joanna bardzo ładny pokoik.
Emiska81 jesteśmy z Tobą. Na pewno będzie dobrze:)
Zbazba mi też ukruszyła się plomby i to w jedynce. Tydzień temu jak gryzłam lód (moje ciążowe zboczenie) i czekam na wizytę u mojej dr. Niestety prywatnie w tym miesiącu nie dam juz rady. Wczoraj byłam na zebraniu u córki i jak zaczęłam podliczać wszystkie jeszcze wydatki to myślałam że padne; (

Odnośnik do komentarza

sowianka no chyba zaczyna się coś dziać... parę minut temu odeszła kolejna część tego czopa. Spać mi się strasznie chce, plecy bolą okrutnie (właśnie czekam na masaż :) i brzuch też się stawia, i ciągnie w dół jak głaz.

A propos stomatologa mogę Ci polecić na szybko przychodnię na NFZ (stomatolodzy naprawdę dobrzy, nie ma chorych terminów, a jak powiesz, że z bólem to jutro Cię przyjmą :)

http://www.spl.pl/nasze-placowki/ul-gen-wl-andersa-16-stomatologia

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nkrhmrlj3yptp.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję wam bardzo dziewczyny :) z malym juz dobrze dzisiaj ta niska temperatura byla od tego ciężkiego porodu. I mój mały od wczoraj wieczór też wymiotowal wodami plodowymi przez co w ogole nie chcial jesc. Dopiero dzisiaj pociagnal porzadnie cyca :) jest prze cudowny ! Jestem w nim zakochana ! Moj mąż to samo aż bylam w szoku jego reakcji przy cc. Zanim go wyciagneli zaczal płakać i pozniej na poporodowej tez plakal razem ze mna. :) cudownie! :)
Mojego porodu nie bede opisywać lepiej :) powiem tylko że jeżeli macie okazje do znieczulenia to nie zastanawiajcie sie nawet bo bardzo pomaga ! :)
Trzymamy kciuki za reszte wrzesniowek ! :)

Odnośnik do komentarza

Catarisaświetne łowy i te reniferki:) u nas w lumpkach nic ciekawego ostatnio nie ma, ja sobie tylko ponczo czarne upolowałam na brzuszek teraz jak znalazł firmy Bsh angielskiej i mężowi bluzę z polaru, będzie miał po domu:)
GosiaM ale będziesz piękna na porodówce, i o to chodzi:), a motylki super, też lubię takie rękodzieło
My po dzisiejszym badaniu KTG w Medeorze, książkowe, po badaniu lekarskim, dalej szyjka zamknięta, lekarz zalecił większą aktywność, czyli seks, seks, seks, bo w nasieniu jest ponoć naturalna oksytocyna? A już myślałam, że się coś ruszyło, a to tylko przepowiadające trochę bardziej bolesne.
Po wizycie pojechaliśmy z mężem w ramach przyśpieszenia do Manufaktury i chyba z tych nerw zaszalałam, kupiła małemu bamboszki w H&M, takie na zime, co by mu stópki nie zmarzły, czapeczki i spodenki dresowe, a sobie i tu oczywiście zaszalałam sweter - płaszcz z Zary, na szczęście rozm. M co by po porodzie nosić, w życiu tyle nie dałam za sweter, ale mąż zachęcał:)
I po wieczornych szaleństwach z mężem dalej cisza, tyle, że przepowiadające boleśniejsze i brzuch cały czas twardy, pewnie będzie wywołanie w poniedziałek, ech.
Czytam dalej Wasze posty bo w połowie utknęłam
2 dni po terminie.

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy takie długie twardnienie brzucha jest normalne? Do tego plecy tak bolą ze przestaje to byc znośne.. Mam wrażenie jakby brzuch z tonę ważył i te dwie gule co chwila od popołudnia do tego podbrzusze boli. Nie wiem czy to dobrze a nie chce dzwonić do doktorka i paniki robic bo juz późno.. Wzięłam ciepły długi prysznic ale bez zmian

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

Gosia.M i ania 100 lat Wam życzę:)
Kuki Ty się ciesz, że chociaż czop Ci odszedł bo u mnie po terminie i zero oznak porodu, tyle co mały nisko główką, a cholerna szyjka nie chce puścić, ale podobno poród zaczyna się od głowy- umysłu, tka dzisiaj powiedział dr, a mój mąż podłapał i stwierdził, że ja chyba podświadomie nie chce jeszcze rodzić, o matko...
Kataryb zazdroszczę braku szyjki

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny oficjalnie nie jesteśmy już w dwupaku☺ w niedzielę 6.09 o7.30 zaczęło "coś się saczyc". Na początku myślałam ze to uplawy, gdy doszła krew było jasne "oho to nie to". że względu na dodatni gęś zadzwonilismy na blok gin-pół nie kazali nam długo czekać tylko przyjeżdżać ze względu na konieczność podania antybiotyku. O11 byliśmy już przyjęci podlaczono mi wenflon (o dziwo nic mi nie przeszkadzal) rozdarcie na2-3cm więc położono nas na patologie. skurcze początkowo co 20 25 min-Pikuś, napinanie się brzucha i odczucie w podbrzuszu jak na okres. O 22 wpadłam na pomysł żeby to trochę przyspieszyć drazniac brodawki. Efekt? Po 22 skurcze co15min rozwarcie tak na 4 cm. Dużo spacerowania po korytarzu i częste prysznice o 5.30 zlitowali sie i przenieśli mnie na sale porodowa, pół godz później dojechał tatuś i zaczęła się akcja. .. ból coraz mocniejszy w ruch poszły piłka (moja faworyta) drabinki, sznur, prysznic itp. Ok 9.30 skurcze co minutę i akcja "parcie". Z tym był problem nie mogłam znaleźć dla siebie pozycji a bardzo chciałam rodzić w pozycji spionizowanej. Byłam już tak zmęczona ze po każdym skurczu małżonek musiał mnie podnosić z kucek do pionu. Urodzilam finalnie na łóżku podkurczajac nogi pod brodę, kolana do siebie i poszło. Co za ulga już po... suma summarum o10.19 ur sie Alicja 3670 G i 54 cm szczescia☺ dodam że do końca myśleliśmy że będzie chłopak.
Dziewczyny powodzenia bo naprawdę warto☺

Odnośnik do komentarza

Marika gratulacje, optymistycznie opisany poród:)
Edyta12345 mam tak samo i jeszcze doszły bóle w krzyżu, a mały bardzo aktywny, dzisiaj położna podczas KTG wyjaśniała że skurcze mają być regularne, np co 10 min., bo wszystkie inne to jeszcze nie poród, a brzuch twardy cały dzień, tyle że u nas już jest po..
Karolina teściowa to jakaś przewrażliwiona wariatka:)

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

Agnieszka82 najlepsze jest to ze w sumie oststnio nic takiego nie zrobilam i jestrm w szoku ze szyjka zanikla moze dlatego ze maly jest duzy i ostro napieral.
Marika gratulacje :))
Szusterka wiem co czujesz bo mam podobnie do tego z racji ze jest nisko to strasznie to boli az mam nerwy.
Mnie juz nawet zaczyna bol promieniowac na plecy co do tej pory sie nie dzialo ehh jakis lek mnie ogsrnal, a moj maz juz przezywa ze to na pewno jiz ze z wrazenia chyba spac nie pojdzie hehehe
Mam nadzieje ze jak cos odejda mi najpierw wody bo gubiee sie w tych skurczach i niewiem czy rozpoznam ze to sa te wlasciwe, jak narazie mam intensywny bol jak na okres ale on trwa caly czas bez przerw, masakra

17 ch sn

Odnośnik do komentarza

agnieszka82 jak zobaczyłam ten komplet renifera to musiałam go mieć już widziałam go na Jagodzie :) w święta będzie wymiatać ;)
edyta jak ten ból po prysznicu nie ustępuje to może to być już ten właśnie oczekiwany ból.
Może lepiej zadzwoń do tej położnej i co z tego że późno poród rządzi się swoimi prawami no na pewno nie będzie czekał bo godzina późna ;)
marika gratuluję córeczki. Jak to myśleliście że chłopiec? I co wszytko dla chłopca kupiliście?
Na mnie też męczenie brodawek działało :)
mariia dziecko się w kanał stawia :)

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kuki dziękuję za namiary na stomatologa :)
My z mężem niecałą godzinkę temu Wruciliśmy - nareszcie kupiliśmy fotelik do samochodu. W drodze dostałam skurczy i to b mocnych i częstych co 4- 6 min, ale byłam tak głodna ze powiedziałam mężowi ze nie ma mowy najpierw coś musze zjeść. Finalnie posiedzielismy w zapiecku a skurcze zaczęły się wyciszac. Po powrocie do domu wzięłam prysznic i teraz leżę w łóżku i znowu zaczyna się coś dziać :)
Mariia ja też mam taki okropny ból spojenie ze ledwo się turlam.
Pozdrawiam wszystkie mamusie:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...