Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Kuki82 Do Promenady mam 10 minut spacerkiem, ale zawsze jeżdżę do centrum tam przy Rotundzie, więc jest i H&M i C&A ale jeśli w centrum nic nie znajdę to wpadnę jeszcze do Promenady. Dziękuje ;)
emimilka w sumie nigdy nic nie zamawiałam przez internet z c&a ale jeśli chodzi o spodnie to muszę najpierw przymierzyć, koniecznie muszą być wygodne inaczej leżą w szafie nienoszone :(
Klarita w sumie niewiele dalej jest szpital na Karowej a moim zdaniem ten szpital jest naprawdę na poziomie jeśli chodzi o sprzęt i specjalistów. Możesz na stronie szpitala więcej poczytać i obejrzeć galerie ( szpital robi wrażenie ;) )

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqcwa1uxmvrgqm.png

Odnośnik do komentarza

joanna89
dobre opinie mają szpitale w knurowie i pyskowicach (tu niedawno rodziła moja pracownica) i była bardZo zadowolona o każdym szpitalu są dobre i te złe opinie. ja o gliwicach słyszałam różne, ale i tak decyduje się na swoją polozna i wykupieniu pojedynczego pokoju, wiec będę rodzić na pewno w gliwicach bo tylko tu jest oddział patologii ciąży

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

Ja też najpierw przymierzam, wtedy kupuję. Polecam c&a ; nawet w Słupsku jest duży wybór choć już przed ciążą nosiłam rozmiar 42; to teraz nie ma problemu żeby coś dla siebie wybrać. A przytyłam przez te 16 tygodni 2,5 kg. Ciekawe jak będzie dalej, bo w pierwszej ciąży było 25 kg , ale to było już dawno - 15 lat temu.

Odnośnik do komentarza

karolaaa

Klarita w sumie niewiele dalej jest szpital na Karowej a moim zdaniem ten szpital jest naprawdę na poziomie jeśli chodzi o sprzęt i specjalistów. Możesz na stronie szpitala więcej poczytać i obejrzeć galerie ( szpital robi wrażenie ;) )

Troche się do nich zraziłam. W pierwszej ciązy trafilam do nich po kontakcie z ospa (skierowal mnie tam zakazny bo podobno na karowej powinni miec immunoglobuline ospy). Jak tam dotarlam to rozkrecili przy mnie telefoniczna awanture z zakaznym...zli ze mnie przyslali a ten lek sie sprowadza 72 godziny. Dali mi w reke recepte na lek wart 2000 zl i kazali szukac w aptekach. Pol nocy zjezdzilam po wszystkich nocnych aptekach ale nie znalazlam. Wrocilam do nich z rana niewyspana i po mega dawce stresu. Zamowili mi lek i dotarl po kilku godzinach...a mogli tak od razu i oszczedzic mi nerwow. Dzien po podaniu leku poronilam (nie mam pewnosci ze to stres bo moze tak mialo byc). Zaden z lekarzy mnie tez nie poinformowal ze immunoglobulina nie dziala cale zycie tylko trzy miesiace....ze moge sie jeszcze drugi raz zarazic.
Druga ciaza i kilka dni przed porodem wysypuje mnie ospa. Wiem, ze to juz jest zagrozenie dziecka zycia jesli sie urodzi w ciagu 5 dni od wysypania. W takiej sytuacji od razu po porodzie trzeba podac immunoglobuline ospy dziecku. Dzwonie wiec do szpitala specjalistycznego na Karowa a oni mi mowia: "pani sobie poszuka szpitala z jakims kameralnym oddzialem gdzie pani tyle problemow nie narobi" (no bo moglabym kogos zarazic). Moje dziecie zyje pewnie dlatego ze przeczekalo jeszcze 10 dni. Jak tu sie do nich nie zrazic.

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy któraś z was ma zamiar rodzić w Niemczech?? Lub zna kogoś kto tam rodził i jak tam wygląda opieka medyczna w szpitalach przy porodach? Mój narzeczony mieszka w Niemczech i właśnie mam zamiar tam wyjechać i tam urodzić. On mówi ze wszystko lepsze niż w Polsce i że on wszystko załatwi jednak chciałabym poznać opinie " z pierwszej ręki " :)

Odnośnik do komentarza

Klarita

Troche się do nich zraziłam. W pierwszej ciązy trafilam do nich po kontakcie z ospa (skierowal mnie tam zakazny bo podobno na karowej powinni miec immunoglobuline ospy). Jak tam dotarlam to rozkrecili przy mnie telefoniczna awanture z zakaznym...zli ze mnie przyslali a ten lek sie sprowadza 72 godziny. Dali mi w reke recepte na lek wart 2000 zl i kazali szukac w aptekach. Pol nocy zjezdzilam po wszystkich nocnych aptekach ale nie znalazlam. Wrocilam do nich z rana niewyspana i po mega dawce stresu. Zamowili mi lek i dotarl po kilku godzinach...a mogli tak od razu i oszczedzic mi nerwow. Dzien po podaniu leku poronilam (nie mam pewnosci ze to stres bo moze tak mialo byc). Zaden z lekarzy mnie tez nie poinformowal ze immunoglobulina nie dziala cale zycie tylko trzy miesiace....ze moge sie jeszcze drugi raz zarazic.
Druga ciaza i kilka dni przed porodem wysypuje mnie ospa. Wiem, ze to juz jest zagrozenie dziecka zycia jesli sie urodzi w ciagu 5 dni od wysypania. W takiej sytuacji od razu po porodzie trzeba podac immunoglobuline ospy dziecku. Dzwonie wiec do szpitala specjalistycznego na Karowa a oni mi mowia: "pani sobie poszuka szpitala z jakims kameralnym oddzialem gdzie pani tyle problemow nie narobi" (no bo moglabym kogos zarazic). Moje dziecie zyje pewnie dlatego ze przeczekalo jeszcze 10 dni. Jak tu sie do nich nie zrazic.

No co ty mówisz ? Jestem zszokowana, co prawda słyszałam, że minusem tego szpitala jest bardzo niemiły personel, ale żeby aż tak traktować pacjenta... to się w głowie nie mieści. Już sama nie wiem, który wybrać, dobrze że to jeszcze tyle czasu bo zwariować można od natłoku myśli ;)

justa 80 a na kiedy masz termin ?

Niezle_ziolko Witamy w gronie wrześniówek ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqcwa1uxmvrgqm.png

Odnośnik do komentarza

Klarita
Weronika uciekaj tam rodzic. Mozna pozazdroscic. Czytalam kiedys tego bloga....w temacie porodu i normalnie sie wzruszylam :)

http://matkiwariatki.blogspot.be/2012/04/matki-polki-w-niemczech.html?m=1

W Polsce prowadzenie ciąży jest dokładnie takie samo,przynajmniej w Warszawie.Tez masz kartę ciąży która musisz nosic, 3 USG,HIV obowiązkowo i w ramach NFZ nie placisz za prowadzenie nic ...nawet 10 euro :) Na inflanckiej po porodzie leżałam w jednoosobowym (mąż byl ze mna i miał całodzienne wyżywienie ,koszt 250 zl doba) z łazienką,Są tez dwójki bezpłatnie.W pokoju stoliki telewizory szafy,W łazienkach podkłady i podpaski...bardzo czyściutko i sterylnie.Ja sobie bardzo chwalę i jestem wdzięczna ze ciążę prowadze wlaśnie tu bo w Polsce się walczy o dziecko od poczęcia dzięki temu moja ciąża rozwija sie dalej .Widzę tylko jedną różnicę,rola położnej jest dużo większą niż lekarza.

Odnośnik do komentarza

Wlasnie rola poloznych jest bardzo istotna i schemat ich dzilania w pl to jest dla mnie "choroba". Na 12 godzin lezenia na porodowce moze z raz uzyskalam od kobietki wieksza pomoc tj ok 10 min. Pomogla mi rozpoznac kiedy przychidzi skurcz bo bole mialam bardzo mocne i ciagle, bez przerw miedzy skurczami. Z opinii kobietek rodzacych w Niemczech to polozne sa prawdziwym wsparciem. No ale wiadomo, ze to moze byc tez kwestia szpitala czy osob. Na pewno poziom empatii jest na wyzszym poziomie

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczęta, dołączam do wątku myślę, że to najwyższa pora :)

Lekarz wyliczył termin na początek września dokładnie na 5. Czyli będę miała drugą Pannę w domu- mój Mąż to Panna- oj bywa z tym ciężko... To nasza pierwsza ciąża, więc chętnie poczytam i podzielę się z Wami moimi emocjami :)

Po małych perturbacjach i kilku dniach w domu znów czuję się całkiem OK, pracuję i staram się żyć "normalnie". Staram się, bo jednak nie wszystko wolno, o czym sama się przekonałam... ale teraz jest już na szczęście dobrze :)

Odnośnik do komentarza

karolaaa][quoteKlarita

No co ty mówisz ? Jestem zszokowana, co prawda słyszałam, że minusem tego szpitala jest bardzo niemiły personel, ale żeby aż tak traktować pacjenta... to się w głowie nie mieści. Już sama nie wiem, który wybrać, dobrze że to jeszcze tyle czasu bo zwariować można od natłoku myśli ;)

Mysle, ze przy wyborze szpitala trzeba sie kierowac wlasna intuicja i potrzebami. Jesli dziecko bedzie potrzebowalo specjalistycznej opieki bo jest zagrozenie to jasne, ze trzeba wybrac szpital specjalistyczny. Nie kieruj sie za bardzo osobistymi urazami innych kobiet jak moimi :) bo zawsze sie znajdzie jakas, ktora miala akurat pecha.
Ze wszystkich lepszych szpitali w Warszawie w mojej sytuacju tylko Instytut Matki i Dziecka nie powiedzial mi NIE i tam wlasnie mialam rodzic jesli by nie minelo te magiczne 5 dni.
Ja sie nastawiam raczej na szpital z dobrym personelem i ktory nie bedzie zbyt zatloczony. We wrzesniu sie rodzi duzo dzieci. Np szpital na Madalinskiego mial zawsze bardzo dobre opinie. Moja kolezanka tam rodzila gdy byl bum porodow i lezala na korytarzu (bo szpital nikogo nie odsylal). Braklo miejsc wiec wypisywali pacjentki po dwoch dobach od porodu. Jej coreczce w tym czasie w domu rozwinela sie zoltaczka, ktora spowodowala troche uszkodzen. Jest troszke opozniona. To nie jest wina szpitala a raczej pech ze w takim momencie trafila

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

karolaaa
Dziewczyny do tej pory brałam sam kwas foliowy i dzisiaj dużo czytałam, że niezbędny jest kwas DHA, czy Wy zakup witamin z kwasem DHA konsultowałyście ze swoim gin czy na własną rękę kupowałyście ? I jakie polecacie te witaminy ?

Mi lekarz zalecil mamadha z magnezem, folikiem i czyms tam jeszcze. Jak zapytalam o witaminy to wyslal mnie do warzywniaka :)

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :) my po wczorajszym stresie już się uspokoiliśmy a dziś mamy usg ale tylko takie "na uspokojenie" bo niby tętno dzieci wyłapał ale powiedział że tak naprawdę nie wiemy czy jedno tętno jednego, drugie drugiego, czy cały czas jednego słuchamy... Dowiedziałam się też że jeśli donoszę dzieci do 38 tygodnia to oni sami w szpitalu mi ciążę zakończą. No i że ja mam duuże szanse na jak najdłuższe donoszenie naszych Kasztaniaczków :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdgeg5jlrij0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...