Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny ;-)

Gratuluje wszystkim nowo rozpakowanym :-*

Dla tych w dwupaku życzę udanych porodów.

U mnie jest już tydzień po cesarce. Że mną jest coraz lepiej. Rana ciągnie , często ją wietrze , myje i pryskam octaniseptem. Super się goi. Brzusznej ładnie schodzi , tylko skóra jest bardzo luźną. Jeszcze się tym nie przejmuje , bo jednak 9 miesięcy się rozciągała skóra to w tydzień się nie wstąpi.
Mój Misiu kochany jest super :-) karmimy się cycusiem, nawet w ta noc ani kropelki mm nie było trzeba. Po karmieniu opróżniania do zera cycusiem laktatorem i z dnia na dzień jest więcej mlenia.
Wczoraj była u nas położna i pediatra. Chwalily Michałka. Trochę jestem zmęczona wycieczkami gości do małego , ale z drugiej strony mile jest że każdy się interesuje.

A oto Michał w niedzielę.

monthly_2015_06/czerwcowe-fasolki_31704.jpg

Odnośnik do komentarza

ehh a u mnie cisza... 6 dni do porodu a mlodemu nie chce sie wyjsc.. w poniedzialek na ktg skurcze prawie nic.. rozwarcie na palec (to 2cm?) czy jak to sie liczy? coz w kazdym badz razie malemu sie nie spieszy.. ostatnie usg mialam w 36t0d i wazyl wtedy 3100 wiec troche mnie przeraza ze juz nie bede miala usg.. bo zapowiada sie na ponad 4kg.. mam nadzieje ze chociaz przed porodem zrobia mi usg..

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64x1hp5lat3ztg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/20qo4003mpnoru38.png

Odnośnik do komentarza

Mala a ja mam rozwarcie na pół opuszka palca wiec juz calkiem super :/ najgorszeto czekanie jest. Na dodatek pogoda brzydka ze nawet na ogrodek sie isc nie chce.

Dopiero termin mam na jutro no ale probowalam duzo ruchu, seks itp i mi to nic nie , nie nasila skurczy nawet.

Poza tym 2-3 tygodnie temu mialam mocniejsze skurcze a teraz to w ogole jakbym w 6 miesiacu byla sie czuje i nic mi sie prawie nie dzieje nawet.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpbvkd5r1.png

Odnośnik do komentarza

Gorzka Czekolada no wlasnie u mnie tez seks duzo ruchu itd i dupa mlodemu nie chce sie ruszyc tyleczka...co innego gdybym sie dobrze czula to moglby tam siedziec i do tego 42tc ale ja juz powoli sil nie mam bo plecy bola biodra brzuch i to przewaznie wszystko w nocy i spac sie nie da;/ dlatego juz bym tak chciala.. coz 1 lipca jesli nie urodze mam sie zglosic na ktg.. szczerze wolalabym tez aby mi zrobili ten masakryczny masaz szyjki wtedy bo moze by sie cos ruszylo.. serio juz mam dosc wiec nawet na to bym sie zgodzila;D

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64x1hp5lat3ztg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/20qo4003mpnoru38.png

Odnośnik do komentarza

Oj zgadzam się, miałam masaż szyjki w trakcie porodu, szczerze mówiąc miałam chęc kopa przywalić tej położnej bo to gorsze od skurczy było, tym bardziej że robiła to w trakcie skurczu.
Dziewczynki już niedługo i Wy przytulicie Wasze maleństwa, u mnie też nic nie zwiastowało, nic a nic, a w 3,5 godz po odejściu wód urodziłam, także główki do góry

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Mala i Gorzka Czekolado ja mam termin na jutro i cisza jak makiem zasial. Wczorajsze ktg tez nic nie pokazalo wiec sie nie przejmujcie ze same jestescie. A ja oprocz bolu kregoslupa rowniez czuje sie duzo lepiej niz kilka tygodni temu. Tylko ze ja domowych sposobow nie stosuje nie chce mi sie bo jakos nie wierze ze cos to da.jak ma przyjsc godzina w to przyjdzie. Choc bardzo chcialabym juz miec malutkiego po tej stronie brzuszka.
Gosiu sliczna jest Twoja malutka.

Odnośnik do komentarza

ewcik, Gorzka i mała - ja też wyczekuje i nic :)
własnie ja tez od jakiegoś czasu czuje sie dużo lepiej niż jeszcze kilka tygodni temu. Non stop jestem w ruchu: mieszkam na 3 pietrze i dziennie po 5, 6 razy chodzę góra - dół i nic. Do tej pory jeżdżę autem - niektórzy się smieją, ze do porodu też sama pojadę :)
mnie jedynie zmartwiło to, ze wczoraj w nocy mały tak wariował w brzuchu, ze całą mnie az ruszało, a teraz jakoś się uspokoił i tylko raz na jakiś czas się przeciągnie... zastanwiam się czy nie jechać na ktg...
a Wy jak jezdzicie na ktg, to kto Wam tam sprawadza rozwarcie??? macie normalne, ginekologiczne badanie?????

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg77cicaxw.png

Odnośnik do komentarza

Gosiu śliczna jest Paulinka ;)
Diano Michaś to mały przystojniaczek :)

A u nas znowu początek odparzenia. Wkurzyłam się bo ledwie tydzień minął i znowu to samo. Zadzwoniłam do położnej i kazała iść do pediatry. Przepisała pimafucort maść. Wyć mi się chce bo zmieniam pieluszki co 2-3 godziny, myję pupkę, smaruję maścią, wietrzę... Ehh, do bani z tym! :/ kiepska ze mnie matka :/

Pieluszki z rossmana jak dla mnie do kitu- przeciekają, Dady- jak na noworodka to w ogóle kupa tam nie wsiąka. Wracam do Pampersa jednak...

Tetide u nas czasem też fontanna, ale wystarczy pół godziny po jedzeniu pionizować Maluszka i po kłopocie. Daj Kornelkowi czas na "strawienie".

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

ewab84
ewcik, Gorzka i mała - ja też wyczekuje i nic :)
własnie ja tez od jakiegoś czasu czuje sie dużo lepiej niż jeszcze kilka tygodni temu. Non stop jestem w ruchu: mieszkam na 3 pietrze i dziennie po 5, 6 razy chodzę góra - dół i nic. Do tej pory jeżdżę autem - niektórzy się smieją, ze do porodu też sama pojadę :)
mnie jedynie zmartwiło to, ze wczoraj w nocy mały tak wariował w brzuchu, ze całą mnie az ruszało, a teraz jakoś się uspokoił i tylko raz na jakiś czas się przeciągnie... zastanwiam się czy nie jechać na ktg...
a Wy jak jezdzicie na ktg, to kto Wam tam sprawadza rozwarcie??? macie normalne, ginekologiczne badanie?????

szczerze ja mialam w poniedzialek w 38t6d pierwsze ktg i badanie u lekarki ale to dlatego ze kazala mi przyjechac..
teraz na nastepne ktg mam przyjechac dopiero 1lipca czyli po terminie i nie wiem czy wtedy ktos mnie bedzie badal oprocz ktg:/

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64x1hp5lat3ztg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/20qo4003mpnoru38.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez miałam masaż szyjki bo moja szyjka była twarda i położna sie obawiała braku postępu.
Masowala mnie w czasie skorczu wiec tez wiem co to. Masakra!

My z malutka jutro wychodzimy do domu, o ile mała nie dostanie żółtaczki.

Dziewczyny mam do was pytanie
Staram sie karmić piersią ale słabo mi to wychodzi mało mleka i mała sie denerwuje gdy nie leci jej mleko, dzisiaj poprosiłam o butelkę z mm i zjadła ładnie 7ml.
Mam do was pytanie czy faktycznie mam ja budzić przez cała dobe co 3 godziny na karmienie? Nawet gdy ona śpi i nie chce jeść...
Poradzicie proszę

Odnośnik do komentarza

cichasia slodki wasz tygrysek :) moze to lepiej że was wezmą do szpitala i zajmą się maleństwem szybciej przejdzie mu ta żołtaczka, w domu każde jego niespokojne zachowanie by cię martwiło a tak to go wyleczą i wrócicie do domku :)

mamalina to była jednorazowa taka akcja z główka az tak do gory ;P i jeszcze udalo mi się fotke wtedy zrobić tak to az tak nie trzyma i podejrzewam że dał ją też tak wysoko bo ma zbytnie napięcie mieśni górnych karku, barku... więc kochana nie zazdrość bo my właśnie po rehabilitacji w domku... W sobote jedziemy znowu, mały ma ewidentnie napiecie miesniowe i trzeba z nim pracowac, delikatna asymetrie... dostałam wskazówki jak go podnościć, pielęgnować, bawić się aby dobrze go stymulować podczas codzienych zajęć...
Aniu masz pozdrowienia od Pani Ani :) Daruś na pewno zacznie przybierac jak będziesz go wybudzać wg zaleceń co godzina na karmienie. Może taka jego uroda ze będzie drobnej budowy:) Nie ma ksiązkowego przyrostu narazie choc minimanie mu brakuje, ale to dopiero 2 tyg i to po cesarce co z laktacją jest zawsze gorzej, jeszcze bedziesz nam pisała że rośnie jak na drożdzach :)

Gosiu gratulacje nam się strasznie dłużyło z pępkiem po ponad 2 tyg odpadł i to dopiero jak fioletem połozna go potraktowała...
Gosiu może masz teraz kryzys laktacyjny powiązany ze skokiem rozwojowym maleństwa? Dostawiaj córkę często do piersi aby wysłac sygnał ze potrzeba więcej pokarmu... my chyba już mamy za soba ten pierwszy skok i małemu błyszczą oczka od łez jak płacze wcześniej tak nie miał płakał na sucho... był marudny, głodny na okrągło a na dodatek czuje że mam teraz kolejny nawał pokarmu...

Moniak 20 g na dzień dzieci powinny przybierać ale na początku jak jest mało mleczka i siara to chyba nie liczy się tak... ważne że ruszyło i że zaczął przybierać skontroluj go za tydzień.

Tetide, malutka biedne wasze kruszynki chciało by się na siebie przeneść ból swoich maleństw aby nie cierpiały... Tetide dobrze że nie zostawiałaś Kornelka tylko by coś złapał i dopiero byście mieli problem... poobserwuj go w domu wierze że to tylko jednorazowa akcja.
Malutka z Zuzią napewno będzie wszystko dobrze pewnie ją boli ten obojczyk i dla tego nie chce jeść, trochę ją dokarmią na początku a zanim się obejrzysz sama będziesz już karmić, może odciągaj pokarm i niech dają twój? Będziesz tez w ten sposób stymulować laktację...

Kati nie możesz tak o sobie myślec my też mamy problem z odparzeniami jak to położna powiedziała królewska delikatna skórka a nie zła matka i tak myśl! Ja podejrzewam że dada u nas zle wpływa na pupkę też wróciliśmy do pampersów... myjemy woda wietrzymy... połozna polecała tez przemywanie kryształkami, mam już kupione musze je wypróbować zapytaj o nie w aptece i tez spróbuj moze akurat pomogą :)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7janliywfnjikz.png

Odnośnik do komentarza

Aniuradziu, chcialam Ci podziekowac, bo dzieki Twojej sugestii, zeby karmic na lezaco, udalo mi sie przespac kilka godz w nocy. Mamy taki problem, ze Mateuszek nie chce spac w lozeczku, do wczoraj jeszcze udawalo sie, zeby spal osobno, mimo ze pobudka co godz i czesciej. Teraz najchetniej spi na mnie z cycem w buzi, ssie tylko chwile, traktuje go jak smoczka... zwyklego smoczka wypluwa, to samo z butla-nie chcial nawet wziac do buzi, szukal cycka. Strzykawki sie nie podejme, boje sie :/ noc spedzil wtulony we mnie. Czy Wasze dzieci tez potrzebuja tak mocnego kontaktu z Wami? Czy tylko moj egzemplarz jest taki wyjatkowy? :) przeraza mnie to, nie mam sie nawet jak wykapac, bo zaraz ryk :/

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszkaimikolaj

Gosiu dziękuję za odpowiedz. Ale i tak chyba jutro wybiorę się do pediatry... Boże cały czas gdy mały płacze to obwiniam się ze jestem zła matka bo nawet nie wiem co dolega mojemu dziecku. Baby bluesa już przerobiłam. Już mam lepsze dni bo tydzień po porodzie to była masakra... Sam poród był jak dla mnie straszny... Dobrze że mam chociaż oparcie w mężu...

A dziewczyny jeszcze jedno... Czy waszym dzieciom też tak ciężko odbija się po jedzeniu?? Nie raz z moim małym chodze długo po mieszkaniu i nic... Odkładam go do łóżeczka a pózniej nie śpię tylko czuwam by nie ulało mu się.

Odnośnik do komentarza

La mariposa ciesze sie ze zlapalas troche snu. Strzykawki sie nie boj. Jak bedziesz musiala podac jakies lekarstwo to i tak Cie czeka... Ja podaje 5 ml po pol kreseczki na porcje do paszczy;) nie przejmuj sie tym ze Mateuszek chce spac z Wami. To calkiem naturalne;) w koncu dzieci od wiekow spaly w jednej izbie i wspolnym lozku z rodzicami.

Darek dzis ma dzien "piersiozwisu" zobaczymy co bedzie z tym karmieniem... Ciesze sie, ze mimo wszystko przybiera a te 4 g ktorych mu brakuje to prawie nic;)

Odnośnik do komentarza

Ewa bedzie ok. Musza cie obserwowac bo wzieli odpowiedzialnosc. Ja ktg mialam 3 razy lacznie i tylko podczas pobytu w szpitalu 3 tygodnie temu. Ruchy czuje jak czuje czasem lepiej czasem gorzej. Jak go "potrzepie" poglaskam mocniej itp to czuje ze reagujewiec mysle ze jest w miare ok ale i tak sa o wiele slabsze niz kiedys. Raz mial mega gwaltowne ruchy dosc dlugo po tym jak szerszen wplatal mi sie we wlosy 2 tyg temu a mam silna reakcje wstrzasowa po owadach takich i bieglam z tym szerszeniem zeby mi go maz wyjali mega stres, bieg.... Na szczescie nie zdazyl ugryzc. Ale maly potem wywijal jak szalony jak nigdy.

Kurde juz bym chciala go urodzic.... Zeby juz byl. Zeby go widziec. Zeby nie myslec czy on tam zyje aby na pewno. Czy sie nie dusi. Ajjjj mam juz dosc.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpbvkd5r1.png

Odnośnik do komentarza

Gosia 1 czerwcowa, dziękuję. Już dziś jest lepiej, ale co 3 minuty zaglądam do koszyka, czy Małemu nic się nie ulewa.
Aniu, dziękuję - dziś próbowałam karmić z nóżkami niżej i faktycznie kupkał i pierdział podczas karmienia :)
Ale Kornelek też jest ciężki do wybudzenia. Cały dzień śpi i ciężko go nakarmić. Szczerze mówiąc cieszę się, że wczoraj zrobili mu te wszystkie badania, bo wiem, że nic mu nie dolega i to normalne, że tak śpi :)

Miałam dziś chwile załamania, że nie opiekuję się dzieckiem wystarczająco dobrze. Ciągle mam wątpliwości czy nie robię czegoś źle . Pupka prawie się wyleczyła, ale znowu coś z pępuszka poleciała krew. jak go rozebrałam to była zaschnięta, ale ewidentnie jakoś mu zahaczyłam o kikut. Dobrze, że jutro położna przychodzi to mi pomoże.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...