Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Emiilusia OGROMNE GRATULACJE! Super że malutka już z Tobą! Odpoczywajcie, i życzę Wam dużo zdrówka!

Gosia 1czerwcowa wyparłaś to cudo bo byłaś tak zdeterminowana! Dużo zdrówka również dla Was! Oby malutka szybko uporała się z krwiakiem, a tobie się wszystko ładnie zagoiło!

aniaradzia aż się zagotowałam, jak przeczytałam co teściowa powiedziała. Toż to jakieś nienormalne babsko jest! Głupia baba, z chęcią bym jej nagadała! Nie warta jest nawet twoich nerwów, dobrze że chociaż blisko nie mieszka i nie musisz jej znosić na co dzień. Postaraj się nie denerwować tym babsztylem, twoje zdrowie i maluszka są teraz najważniejsze! !!! Trzymam za Was kciuki!

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

6 ch
grgosia, tak Szosę czyta, na razie od 2 numerów, bo to nowe :)
mooniak widzisz, nie ma się co martwić, wyspał się, najadł i teraz dokazuje ;) mój teraz szaleje po truskawkach, zaraz mi pęcherz wygrzebie :)
Gosia Kluseczka, Aniu, właśnie wróciłam od męża, obudził się po narkozie dopiero jak przyszłam do niego. Nakarmiłam jego ulubionym jedzenie, i czekoladą i odżył :) Stęka jak to facet, 100 x bardziej niż rzeczywiście boli, ale daję mu czas do jutra na takie rozbebranie się :) Chyba się wszystko udało, ale to się okaże za jakieś 2 tyg.

Aniu nie przesadzajmy :) znalazłam się w tej niefajnej sytuacji i muszę jakoś sobie radzić, na szczęście nie jestem osobą, która boi się być sama. Ty za to masz coś czego ja się boję - choroby, z którymi trzeba sobie radzić. Transfuzja brzmi dla mnie przerażająco, a Ty zachowujesz spokój i zimną krew pomimo, że wiesz co to oznacza. Dajesz nam dobry przykład! A teściom powiedz to co nam napisałaś. W końcu to mąż jest ojcem dziecka, a nie oni. Oni niech wezmą Danusię na spacer. I nie obawiaj się, że się obrażą, jeśli chodzi o geny to przecież Danusia jest ich krwią a nie Ty ;)

Agusia30, a jesteś pewna, że od razu Wam będą mogli wypłacić należność za urodzenie dziecka? czasem musi minąć przynajmniej 2 m-ce.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Aniu, mam nadzieję, że zrozumiałaś co chciałam napisać o Twoich teściach, bo tak teraz czytam, że zrobiłam skróty myślowe :) Jestem jakaś psychicznie wymemłana dziś jakbym 12h pracowała :) Muszę się zresetować.

Emiliiusia7, gratulacje! Apgarem się nie przejmuj zanaddto, to ma tylko znaczenie opisowe w pierwszych minutach, ale obecnie już żaden lekarz nie bierze pod uwagę tej oceny przy kolejnych badaniach. Ważne, że wszystko się ustabilizowało! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Ado, super ze maz steka;) przynajmniej wiadomo, ze jest dobrze:) jakby siedzial cicho to by mozna sie bylo martwic ze cos poszlo nie tak;)

Tesciow zniose, ale tylko tyle ile to konieczne. Nie wiem co oni na to ale kazalam R zeby sam poczytal i dal im do poczytania fizjologie krwi, rozdzial o grupach i transfuzji. Moze im cos to uswiadomi.
Wredna jestem, ale coz niech sie doksztalca, w koncu chodzi o ich wnuka.
A najlepsze, jak zapytalam czy ktos od nich z rodziny poza mezem bedzie w stanie oddac krew w zamian za moja, to oczywiscie nikt... A ja wyslalam tylko jednego smsa i cala moja dalsza rodzina czeka na info, ze trzeba i na jakie haslo, to krew zamienna bedzie... Sa gotowi nawet jutro jechac i oddawac gdyby bylo trzeba.

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla szczęśliwych mamusiek:)
Co do przyśpieszania porodu to postanowiłam grzecznie czekać, tyle co z mężem w łóżeczku działać. Dzidzia wyjdzie kiedy będzie chciała a nie kiedy my chcemy, jedynie przez cc to "wiadomo". Ile koleżanek starało się i tu dziewczyn i tak dzidzia przyszła na świat w nieoczekiwanym momencie.
Aniaradzia nie przejmuj sie teściami. Teraz myśl o dzidzi, nie stresuj się przez nich. Spokój jest Tobie teraz bardzo potrzebny. U mnie to powiedziałabym, że to mój mąż i chcę żeby przy mnie był bo potrzebujesz wsparcia, nawet głupiego jego siedzenia przy łóżku. A nie jadą dziś czy jutro to jeszcze Twojego R będą mieli.
Spakowałam się ale nie mam nic przygotowane na wyjście dla malutkiej. Postanowiłam dać wolną rękę mężowi oraz mamie. Zobaczę co przywiozą. Na pewno będą dzwonić :P Jeszcze zobaczę jaka będzie duża i jaka pogoda. Zawsze w domu mogę przebrać w co chcę.
Nam położna mówiła żeby nie jeść rzeczy wzdymających podczas karmienia i stopniowo wprowadzać co lubimy, chcemy, ale cały czas obserwować dziecko. Zawsze powtarza że Dzidzia jak ma być kolkowa to będzie niezależnie od tego co będziemy jeść, tak samo alergie.
Koleżanka uważała co je i mały miał uczulenie na jej mleko. Jej szwagierka od początku jadła grochówkę, kapustę, bigos, kebaby i dziecko nic nie miało- żadnych bóli, kolek itp..

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

No to dziewczyny zaczyna sie. Byl ordynator bo ma dyzur i na szybko scisgaja mi krew i beda toczyc wnocy. Rano sprawdza jak sie poprawi na tyle zeby zrobic ciecie to bedzie jutro jak nie to znow transfuzja... Ale przy doc Rytlewskim czuje sie bezpieczna, to prawdziewy LEKARZ! Zajmowal sie mna po porodzie Danusi. Jak wchodzil na sale to wprowadzal spokoj:) taki majestat osoby kompetentnej:)

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka77

Witam dziewczyny!
Czytam was już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz odważyłam sie napisać. uwielbiam to forum:-) Cieszę się za każdym razem jak piszecie, że kolejna dziewczyna została mamą i płakać mi się chce jak piszecie o szczęśliwych porodach. Ja mam termin na 25.06. Od maja już nie pracuje bo lekarz powiedział, żebym zaczeła chodzic nie biegac bo zgubie dziecko:-) Na razie objawów porodu brak, niestety tylko nogi strasznie puchną.
Aniaradzi trzymam kciuki za ciebie! Super ze trafiłas na dobrego lekarza, który juz raz ci pomógł, to jest dobry znak.
Udanej nocy życzę nam wszystkim :)

Odnośnik do komentarza

Ze spania nici bo od pol godz mam juz transfuzje i musze byc przytomna... A to dopiero pierwszy z dwoch workow;)
Ado dzieki, za wsparcie. Mi sie cos kojarzy ze przy przetoczeniach szczepienia trzeba powtarzac bo sa zbyt slabe, ze wzgledu na przeciwciala dawcow krwi... Ale moglam cos pomylic. Juz tak dawno uczylam sie hematologii. A czytajac o szczepieniach omijalam te wpisy z transfuzja jako niedotyczace mojej osoby. Zaraz sprobuje odnalezc skoro i tak nie moge spac;)
Oczywiscie jutro jak sie tylko czegos dowiem to bede meldowac;)

Odnośnik do komentarza

Aniuradzia nie przejmuj się glupim gadaniem teściowej. Niektórzy najpierw gadają, a potem myślą. Ale by mój mąż objechał swoją mamuśkę za takie gadanie.

Zazdroszczę dziewczynom, ktore są już z powrotem w domu z dzieciaczkami. Wiem, powtarzam się, ale czekam na fotki. Uwielbiam oglądać niemowlaki.
Co do ubezpieczenia męża, to akurat jego firma tak sobie wynegocjowała, że wszystkie świadczenia dostaną bez okresu karencji. Śmieją się tylko, ze przez rok nie mogą popełniać samobójstwa, bo tu już właśnie jest zachowany.
Dobrej nocki dziewczyny!

Odnośnik do komentarza

A, nie skojarzyłam, że to już dziś zaczęłaś transfuzję. To się coś czuje? Nigdy nie miałam, więc się zastanawiam jakie to uczucie. To tak jak z narkozą: mąż mi dziś opowiada, ja wiem jak to opisać, jaki to zapach, a nie mam pojęcia jak się odpływa :)

No nie mogę nic dokładniej sprawdzić, bo mam wszystkie książki na strychu. A w necie nic nie mogę wyszukać... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Na stronie czd udalo mi sie znalezc informacje, ze przeciwciala z krwi dawcy moga zmniejszyc odpowiedz immunologiczna. Ale tylko tyle:) zapytam neonatologa jak bedzie jutro ze mna rozmawial...;)
Dobra wiadomosc. Jutro ciecie tylko jako 4 wiec ok poludnia. Najpozniej do 14 Darus powinien byc juz z nami;)
To tylko w tej klinice mozliwy jest obchod po 23;D

Odnośnik do komentarza

8ch 3 dni po terminie

Hej dziewczyny za nami ciezka noc,myslalam,ze cos sie dzieje,brxuch mi sie tak spinal jak nigdy ,twardy kamien,dodatkowo powrot zgagi,myslalam ,ze jak brzuszek opadnie to juz koniec , chyba cala noc podswiadomie sie stresowalam bo spocona jak nie wiem co wstalam.

Aniaradzia trxymsm kciuki aby wszystko sprswnie przebieglo,tesciowa sie nie przejmuj.

http://www.suwaczki.com/tickers/860i2n0aobbqnlom.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Aniu, cieszę się, że szybko dostałaś informację. To faktycznie ciekawe, że tak późno robią obchód, ale dla pacjenta to czasem oznacza przespać noc lub nie :) Z wynikami musi być dobrze i po południu będziesz cieszyć się synkiem.
Daruś :) - mój mąż tak ma :) A do tego jest ur. w dniu co Twoja Danusia :)
Zapytaj lekaneonatologa o te szczepienia, ale wydaje mi się, że zawsze lepiej zrobić te "nie żywe", nawet jeśli mają być osłabione, a inne przeciwwskazania to tylko stan zdrowia dziecka. A Twoje będzie zdrowiutkie! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

A ja nockę nawet ładnie przespałam - bez stękającego męża obok to nawet nie takie ciężkie ostatnio :)
Tylko cały czas od kilku dni czuję ciągnięcie w dole brzucha. Może jednak poród sam się rozpocznie bez indukcji..
Synuś, możesz już nawet dziś, po południu - już nie będziemy sami w domu :)

grgosia, tak sobie myślę, że jak Twój mąż też taki zapaleniec rowerowy, to nie zaszkodzi jak opowiesz mu moją historię dla przezorności :) - powiedz mężowi, żeby się nie rozbestwiał na rowerze jak mój, bo Mój poczuł się zbyt pewnie chyba i smsków zachciało mu się pisać na trasie. Wszystkim się wydaje, że takie złamanie się zrośnie i koniec - mój się teraz otrząsnął, że nawet zwykły obojczyk ile problemów może przysporzyć. A jeszcze to jęczenie chorego faceta - do szału doprowadza! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Docent przybiegl zatroskany przed chwila bo morfo niewiele sie podniosla... Szuka przyczyny...

Ja juz wymyta wedlug unijnych wytycznych czekam na swoja kolej i na wizyte. Za chwile przyjedzie maz z dostawa koszul nocnych, bo te wytyczne wymagaja by po kazdej wizycie w toalecie wziac prysznic srodkuem dezynfekujacym i wymienic cala bielizne na sobie... Nie wiem kto to wymyslil, ale chyba postradal zmysly. Od wczoraj poszlo mi 6 koszul kompletow. Maz dzis kupuje kolejnych kilka bo juz wszystko co mialam w domu zuzyte...

Ado, ale mamy wspolnych rzeczy;) To Twoj maz tez poszkodowany prezentowo w dziecinstwie. Biedulek;) moj szwagier jest tez z konca grudnia i do tej pory wypomina rodzicom pojedyncze prezenty... Kiedy meza wypisuja??? Daj znac co i jak;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...