Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jutro idę na usg ale jestem dobrej myśli ;) mam cały czas objawy ciążowe bolące piersi, nudności, brak apetytu ostatnio zaparcia ehhhh zapas jogurtów juz mam w lodowce ;) pomagają te z bakteriami ;) delikatne bóle rozciągania więzadeł macicy i delikatne swędzenie brzucha śmiejemy sie z mężem że jak swędzi to rośnie wiec musi byc wszystko dobrze czytałam że objawy ustają jak przychodzi najgorsze wiec póki jest mi niedobrze to jestem spokojna :D

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7janliywfnjikz.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny,

nie wiem jak ja wytrzymam te 2 tygodnie , aby sie przekonac czy jest serduszko u Fasolki...

Blue78, bylam w polskiej klinice, pocieszam sie tym , ze moze za wczesnie bylam (koniec 7 tygodnia), co do sprzetu to w PL juz lepsze widzialam, wiec jest iskierka
W kazdym badz razie natrectwo mysli i wszystkie czarne, wiem , ze to nie pomaga Fasolce, ale nie umiem sie pozbierac. Dzisiaj w pracy tepo patrze w ekran komputera i stukam w klawiature wyszukujac wszystkich mozliwych info w necie na ten temat. Zdania robiezne info, ze niektore mamy widzialy serduszko w 4 tyg do bardziej optymistyvznych ze czasem czekaly do 9 tygodnia. dzisiaj zaczelam 8 tydzien liczac od OM.

Odnośnik do komentarza

Witam,
Ja leżałam 3 dni w szpitalu. Dostałam plamień znowu.
Na szczęście wszystko jest w porządku. Jest to 6 tydzień serduszko bije, jestem szczęśliwa:) W środę idę do swojego lekarza prowadzącego i mam nadzieję że będzie dalej wszystko w porządku. Muszę leżeć i dalej brać leki.
Mam nadzieję że te plamienia nie będą miały wpływu na moją kruszynkę.
Rudzielec nie martw się ja miałam robione usg w piątek i lekarz tez mnie nastraszył że nie ma zarodka i chyba ciąża się źle rozwija, a okazało się że kiepski sprzęt, pojechałam do innego szpitala i tam od razu wzięli mnie na oddział i w niedzielę widziałam ten piękny migający punkcik:)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

Eve30
Hey Dziewczynki ! Jestem po wizycie u gina. Uffff ! Wszystko dobrze!7 tydzien , a dokladnie 6t+5dni . Termin na 25czerwca . Dzidzia ma 6,3mm serduszko bije prawidlowo . Kolejna wizyta za miesiac :)

czesc Eve30, cieszę się, że wszystko w porządku :) Zaciekawiłaś mnie wielkością fasolki, czy to może wielkość pęcherzyka? Ja zaczęłam 10 tydz i mam 2 cm dzieciaczka. Jak jest u Ciebie?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Bylam dzis u poloznej. Zalozyla karte ciazy, zrobilam badania krwi, wiely mocz do badania. Nastepna wizyte u innej poloznej mam 05.12. USG bede miala za tydzien- wtedy bede pewna, ktory tydzien ( wg okresu to 12 tydzien, a wg mnie 8 tydzien:)))))

rudzielec nie martw sie. U kazdej kobiety ciaza przebiega inaczej. Za 2tyg. bedziesz podziwiac ten malenki migajacy punkcik. Co do wieku- to przynajmniej u mnie w szpitalu- kobieta po 40-tce, to matka z ciaza wiekszego ryzyka.

http://www.suwaczki.com/tickers/82do6iyer4y0b9x1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć!

Mi termin wypada na 1go czerwca :)
Mam do Was pytanie, czy niektóre z Was czują się w 11 tyg okropnie? Ja mam od 2 dni okropny ból głowy, wymiotuje (nie po wszystkim co zjem, ale jednak). Ostatnio zaczęłam się dobrze czuć, mdłości zniknęły, śpiączka też minęła a pod koniec zeszłego tygodnia powrót :/ echhh

http://www.suwaczki.com/tickers/16udskjodlwx7wqn.png

Odnośnik do komentarza

Gosia ja cały 5,6 i 7 tydzień niemal przespałam. Chodziłam jak zombie, na szczęście mi przeszło. Zostało mdłości, wymioty no i teraz ten ból głowy echh jak na grypę się czuje. Najgorsze, że nie można tabletek brać. Wczoraj wzięłam w nocy apap, teraz też by się przydał jednak nie chce przesadzić. Chyba lepiej się pomęczyć niż ma to mieć zły wpływ na Fasolkę.

Ciekawe czy dotrzymamy terminu! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16udskjodlwx7wqn.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Chciałam się przywitać i dołączyć do grona czerwcowych Mam.
22 października mój ginekolog potwierdził ciąże. Wg USG 6 tydzień (choć z ostatniej miesiączki wychodzi tydzień więcej), zarodek miał wtedy 6mm z widoczną akcja serca To moja druga ciąża, niestety pierwsza rok temu to puste jajo płodowe Szpital, łyżeczkowanie i wielka pustka.
Pierwsza wizytę miałam w 4 tc. Byłam świadomą, że to za szybko, że na USG nie będzie jeszcze nic widać. Jednakże będąc w ciąży ale nie wiedząc jeszcze o tym zbadałam sobie prolaktynę, wynik wyszedł podwyższony, dlatego w chwili gdy się dowiedziałam o ciąży, nie wiedziałam co mam myśleć i dlatego tak szybko udałam się do ginekologa. W pierwszym badaniu USG brak pęcherzyka i zarodka za to płyn w zatoce Douglasa i podejrzenie ciąży pozamacicznej. dla mnie mega szok. Zalecenia lekarza zrobić bHCG w odstępie 48 godz. Zrobiłam przyrost był prawidłowy więc musiałam czekać przez kolejne dwa tygodnie, aż do 22.10. Pamiętając moje wcześniejszych przeżyciach siedziałam w poczekalni jak na szpilkach. W chwili gdy zobaczyłam na monitorze bijące serduszko poryczałam się.
Na chwilę obecną jestem w 8-9 tyg. Brak apetytu, zmęczenie i kręcenie w żołądku.
Na ostatniej wizycie lekarz przepisał Duphaston i Acard i chciał od razu wysłać na zwolnienie. Ja niestety wolałam najpierw porozmawiać z pracodawcą, uprzedzić o wszystkim a nie wyskoczyć z dnia na dzień ze zwolnieniem. Troszkę się bałam jak to jest gdy ma się umowę na czas określony. Ale obawy były bezzasadne. Umowa kończy mi się za dwa lata, więc w moim przypadku jestem chroniona od pierwszego dnia ciąży.
Jak narazie jestem pełna obaw i z niecierpliwością czekam na kolejną wizytę którą mam 12 listopada.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie przyszłe Mamy i ich Fasolki :) Jestem w trakcie 11 tygodnia, termin wg OM mam na 1 czerwca, wg ostatniego USG- na 2 czerwca :) Moja Fasolka w czwartek 30.10 miała 2,55 cm i tętno 159 :) leżałam tydzień w szpitalu na podtrzymaniu bo miałam bóle podbrzusza i niewypowiedziany strach, bo w jednej chwili wszystkie objawy ciąży minęły :( na szczęście wszystko jest ok, jak wykazało USG. Ale zrobili mi je dopiero po 4 dniach umierania ze strachu. Najważniejsze jednak, że Fasolka ma się dobrze!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Mi z terminu om wychodzi 30 maj, ale ten termin sobie zapomnijcie dziewczyny. On się nigdy nie sprawdza bo stanowcza większość kobiet nie owuluje książkowo. Ja wierzę tylko w termin z usg. Mi wychodzi aż dwa tygodnie później 12 czerwca. W pierwszej ciąży termin om miałam na 16 grudzień. Termin usg na 31 grudzień. Urodziłam 1 stycznia. U wszystkich moich znajomych było tak samo. Termin oscyluje wokół terminu z usg. Kierując się tym terminem nie obawiamy się, że bąbelek jest za mały albo za duży. Jeżeli hormony szaleją, serduszko bije a ciąża rośnie równomiernie do tego terminu cieszmy się i bądźmy spokojne.

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...