Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, cieszę się, że ładnie Wam poszło z porodami.
madziunia, faktycznie miałabyś ładny naturalny poród :) Tylko pozazdrościć :)

Aniu, faktycznie dziś się udało. Opadłam z sił po tym wszystkim i właśnie leżę w łóżku po kąpieli :)
Pojechał dziś do tego samego szpitala szukać Mańkoweskiego, niestety znów trafił na tamtego gbura, który popisał się przed studentami, że opuchlizna schodzi. Z łaski dał mu podpis, że "obecnie nie widzi wskazań do operacji". Pojechaliśmy załamani do innego szpitala pod Poznań, gdzie zrobili naradę i jednogłośnie orzekli pilną operację, bo odłamek ułożony jest poprzecznie. Także zostawili go na oddziale i jutro będzie operacja :) Nawet się zdziwili, że się ucieszyłam, bo kto normalny cieszy się z operacji męża i to w chwili możliwości porodu :) Ale ja widziałam to zdjęcie i naprawdę byłam załamana. Obojczyk miałby skrócony o 2 cm.
Teraz się modlę, aby do czwartku Malutki posiedział w brzuchu, bo do czwartku zostanę sama w domu.
Oboje nie możemy się doczekać naszego Maluszka :)
Tylko martwię się co to będzie przy porodzie sn, bo podczas badania gin dość mocno mnie ostatnio bolało. Aż się sama zdziwiłam.

Diano jedź na IP z tym ciśnieniem, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

7dz.
Witam Was dziewczyny ! czytam Was juz od kilku dni i jestescie naprawde cudowne , potraficie wesprzec w kazdej sytuacji i znalesc rozwiazanie kazdego problemu:)

Gratuluje kazdej rozpakowanej mamusi , Wasze dzieciatka sa cudowne ! zazdroszcze ze macie je juz przy sobie po drugiej stronie brzucha. Swoja droga mojej coreczce sie nie spieszy i juz 2 dni po terminie a zadnych oznak porodu nie ma wiec pozostaje mi i mezowi tylko czekac az Nasze malenstwo zechce do nas wyjsc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa8u69hhdbetb2.png

Odnośnik do komentarza

Ado, badania przedporodowe sa bardzo bolesne. Niestety...
Ciesze, sie, ze maz juz jest w rekach chirurgow i skonczy sie ta Wasza gehenna.
Po porodzie na pewno sobie poradzicie. Moja kolezanks przed porodem blizniakow zlamala obie rece. A miala jeszcze dwulatke na stanie. Dala rade;) To Wy tez;)

Sabrinko, gratuluje! Sliczny przystojniak!!!

Odnośnik do komentarza

Sabrinka, evciak, megivg, blue, supermoniczka, madziunia, gosiaczerwcowa ogromne gratulacje dla Was! Dochodźcie szybko do siebie i uczcie się swoich maluszków. Czerpcie z macierzyństwa pełnymi garściami, a Wasze maluchy niech chowają się szczęśliwie i zdrowo!

Mam nadzieję, że żadnej nowej mamusi nie pominęłam, jeśli tak to bardzo przepraszam i oczywiście też przesyłam gratulacje!

nati.ol witaj. Współczuję sytuacji w jakiej się znalazłaś:/ Przytulam Cię do serca mocno, mam nadzieję, że ułoży Ci się jeszcze życie lepiej niż mogłabyś sobie kiedykolwiek to wyobrazić! Co do pomiarów Lilianki (ładnie wybrałaś - moja pierwsza córcia tak ma na imię:)) to faktycznie trochę w jedną stronę, trochę w drugą lekarz przesunie kursor i wychodzą takie rozbieżności. Niech się córcia już urodzi i zobaczysz, że wszystko z nią ok - tego Ci życzę!

kamyczek Ty też już pewnie tulisz maluszka. Pochwal się!

emilusia powodzenia jutro. Czekamy na wieści:) Powodzenia!

Współczuje złamanych nóg, rąk! Ale jakoś musicie dać radę! Trzymam za Was kciuki - zarówno za Was same jak i Wasze drugie połówki!

A ja się wypisuję z klubu na 11 czerwca. Dziś Namirek dostał gorączki, więc nie poszedł do żłobka. Trochę pokasłuje, choć Lila gorzej, ale jej temperatura w normie. Mam nadzieję, że to jednodniowe osłabienie - może na zęby? A ja jak na złość czuję, że godzina 0 coraz bliżej. I mąż dziś jeszcze miał incydent - zaburzenie widzenia na jakiś czas z utratą równowagi:/ A potem silny, ciągły ból głowy:/ Martwię się, tymbardziej, że się ostatnio przemęcza, ma podkrążone oczy i w ogóle najlepiej nie wygląda.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Sabrinka śliczniutki synuś!!! Cudny uśmiech, a jaki duży!!! Jest przesłodki.

malutka pomyśl sobie że ten ból nie będzie trwał wiecznie i zaraz minie. Ja podczas pierwszego porodu tak sobie myślałam i poszło szybko, minęło i żyję. Nie znaczy że po raz drugi się nie boję. Strach rzecz ludzka, ale pomyśl że czasem ludzi coś boli bardzo długo i nikt im nie może pomóc, a nasz ból szybko minie i będzie ok. Zresztą zobacz ile kobiet rodzi i dały radę, to ty też dasz radę!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

8, ch

Ehh... idę z małą na szczepienie a tam informacja, że Marysia już je miała i nie potrzebuje.... To sie pani pomoc lekarza pomyliła.... Na szczęście szłam jeszcze na konsultację w związku z azs. Mała rozdrapana na całego a on mi mówi, że wygląda całkiem dobrze :0. To mu musiałam tłumaczyć, że to nie jest "dobrze", że drapie się jak pies, że nigdy plam na buzi nie miała a teraz ma. Więc dostałam nową maść na najgorzej rozdrapane miejsca i dodatkową ilość maści natłuszcząjacej. Recepta na ponad 50 Euro.... jak dobrze, ze tutaj wszystko dla dzieci jest 100% refundowane. Nasza księżniczka by nas z torbami puściła :) Bo trochę tych specyfików potrzebujemy.

Dziś po południumiałam cztery skurczybyki. I to takie, że się kanapy trzymałam. A potem troszkę śluzu podbarwionego krwią na brązowo i..... NIC..... :) Cisza.

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

surikatka, moze w nocy sie rozkreci akcja i do szpitala pojedziesz:-)
monis 8931 -ale bedzie niespodzianka:-) to imiona na chlopca i dziewczynke tez juz wybraliscie? ja z pierwszym dzieckiem w ciazy nastawiona na chlopca( dwoch lekarzy tak mowilo) okazalo sie ze urodzilam corke, dobrze, ze pepowina byla polaczona ze mna jak mi ja dawali, bo bym nie uwierzyla. mialam obawy co do podmieniania dzieci w szpitalach.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhml13b4vxz.png

Odnośnik do komentarza

8, ch

monis powodzenia! Ale fajnie bedziesz miała z Twoją Niespodzianką :) To dziś takie niespotykane.
Sabrinka Michałek wyglada juz na dwa miesiące :) Ma taką mądrą, ładną buzię :)
nati.ol oby coś się rozkręciło. Byłoby całkiem fajnie. Ale do szpitala chcę najwcześniej o 7-8 rano. Bo nie dobudzę Marysi. Ona ma tak strasznie głeboki sen i jest okropnie rozwścieczona jak ją ktoś budzi. Nie współpracuje, kładzie się i ma wszystko w nosie. Musi mieć swoje 12 godzin i koniec. Jak w zegarku.
Masz jeszcze trzy tygodnie więc dbaj o siebie bardzo a mała pieknie urośnie. Aniaradzia pisała chyba kiedyś, że miód i banany dobrze tuczą maleństwa :) Może spróbuj? Słodka kuracja :)
mamalina no to masz teraz szpital w domu. Trzymam kciuki aby maleństwo dało najpierw rodzeństwu się wykurować. I aby im szybko przeszło. marysi najszybciej pomaga syrop z cebuli (pocięta cieniutko w paski cebula, zasypana cukrem lub miodem i troszkę czosnku, puszcza sok i trzeba po łyzeczce dawać nawet kilka razy dziennie, śmierdzi obezwładniająco a o dziwo jest super smaczne).

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Czesc ponownie. Od rana nie przeszlo sciskanie, klucie w mostku. Caly czas mam problem z oddychaniem. Najlepsza pozycja to stojaca albo lezenie na boku ale odchylona troche do tylu. Straszne uczycie. Nie mozna nawet usiasc zeby oprzec sie. Mala caly czas aktywna. Na ktg chce isc rano, przy okazji moj gin jutro od 8 przyjmuje bo dzis na dyzurze w innym miescie. Na jutro mam umowione male spa :) masaz plecków, nog, stop, twarzy itp. Prezencik urodzinowy:)

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

23 Niespodzianka:)
Zapominam o kodzie, bo za rzadko do Was pisze...

Surikato syrop z cebuli znam, ale dzieciakom nigdy nie robiłam, bo jakoś uznałam, że nie będzie im smakować. Ale skoro Marysia lubi, to może i moje szkraby polubią:) Dzięki za przypomnienie!
Mam nadzieję, że u Ciebie to już, bo Ty już po terminie, więc Rysiu mógłby już się Nam pokazać. Życzę w każdym bądź razie szybkiego, lekkiego porodu!

Grgosia Tobie też dziękuję:) Mąż nie był nigdzie, ale konsultował się z tatą lekarzem, więc on trzyma rękę na pulsie. Jak się sytuacja z widzeniem ponowi (tfu, tfu) to na pewno pojedzie na SOR i obowiązkowo zrobią mu rezonans głowy.

monis no ja obstawiam u Ciebie dziewczynkę! Powodzenia jutro! Co do antybiotyku na GBS to nie wiem - ja na szczęście nie wyhodowałam.

Sabrinka uf, uf, uf ale przystojniak. Jak będę miała dziewczynkę, to rezerwuje Michasia dla niej:)

nati.ol ja też noszę w sobie Niespodziankę z wyboru:) Dziewczynę i chłopca już mam, więc ciekawość już jakby mniejsza, byle zdrowe. Za pierwszym i drugim razem bym nie wytrzymała tyle czasu, żeby nie znać płci. Trochę z tym kłopotu - chodzi mi o ciuszki, pościel, itd. Prałam tylko uniwersalne, których mam najmniej, a chłopięce, bądź dziewczęce będę prała po porodzie.

Darka dziewczyny napisały już wszystko, co można było. Jestem z Tobą, bądź silna dla swojej kruszynki, nie bój się zasięgnąć pomocy psychologa, a wszystko się ułoży. A może sama z tego wyjdziesz? Tego Ci bardzo życzę.

benq dziękuję za opis przeżyć szpitalnych. Przekażę koleżance, że kolejna osoba zadowolona z opieki w tym szpitalu. Co do sklepiku to na terenie szpitala jest, tylko w budynku, gdzie jest laboratorium - po lewej stronie po przejściu przez bramę wjazdową. Dobrze, że rodziłaś i leżałaś przez weekend, bo takie hałaśliwe prace są uciążliwe, a i maluszek też jest narażony na niepotrzebny stres z tym związany.

A ja mam jakiegoś mega doła. Jestem zołza przez ostatnie kilka dni, seksu zero przez ostatni miesiąc, czułości niewiele, z mężem nie mam czasu porozmawiać, no chyba, że przez telefon o sprawach typu: zrób to, odbierz Lilkę, itp. Mam już tego dość. Źle mi dziś strasznie, ale po burzy przychodzi słońce, i mam nadzieję, że nastąpi to niebawem, bo ani mąż, ani ja sama ze sobą nie wytrzymam.

Aniaradzia Ty jutro do szpitala? I będziesz mieć od razu cc, czy w czwartek?

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...