Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko upewnij się jak szybko u was robią hsv bo u mnie miało być tydzień a wyszlo 2 tyg. Ja się chciałam sprawdzić bo mój facet miał opryszke u chciałam sprawdzić za wczasy czy ja się nie zarazilam bo nigdy nie mialam. I mimo ze nigdy nie miałam widocznych bąbli to miałam jakimś cudem antyciala czyli musiałam kiedys przejść bezobjawowo. Ale to czy wyskoczy wykwit czy nie zalezy podobno od odporności organizmu w danej chwili.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Karola - na razie tylko d dimery i mierzenie cisnienia. Choc ja caly czas mam na podobnym poziomie 110/70 i nigdy nie mialam z tym problemow. Jednak te przeplywy znow sa z obu stron lekko zaburzone. Powiedziala mi,ze na spokojnie,ze dziecko sie rozwija bardzo dobrze i nie mam absolutnie sie bac niczego. Mowila,ze jak wynik bedzie powyzej 1000 to wtedy wlaczy leki.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

zielooona ja o Hascovir słyszałam, ze można go stosować. I potwierdził mi to lekarz. Dostałam go w I trymestrze który jest najgorszy. Heviran to tabletki które od środka zabijają wirusa, żeby na Dziecinę nie przeszło.

marti jeżeli DDimery wyjdą Ci ponad normę to pewnie dostaniesz Acard 75 mg clexane z reguły dają przy wyższym poziomie ponad 3500 tys. Nie ma co sie martwić. Do 7500 tys. w ciązy nie panikuja podobno za bardzo. Acard ostawia sie na 10 dni przed porodem a clexane mozna cały czas brać.

Karola jak tam sytuacja?

http://www.suwaczek.pl/cache/64d6685245.png

Odnośnik do komentarza

Jeju, dziewczyny ale macie tempo!
Karola88 trzymaj się tam!
Ja dzisiaj padam. Z przyjaciółką, która jest w ciąży tak jak i ja i z naszymi dzieciakami (3 i 4 lata) wybrałyśmy się do galerii. Parę sklepów, przymierzanie dziecięcych kurteczek, plac zabaw i czujem się jak po maratonie :/
Co do butelek zostaję wierna avenowi choć nie przetestowałam innych.
Idę poleżeć :)
Spokojnej nocki!

Odnośnik do komentarza

Cos mi sie podzialo po kroplowce. Taka fala goraca mnie uderzyla, ze na uszach to spokojnie moglbyscie zrobic jajko sadzone. Cala bylam czerwona i czulam ze serducho zaczelo kolatac. Poszlamndo dyzurki zeby mi odpiely kroplowke i im mowie, ze mam kolatania, zmierzyly mi cisnienie i zonk. 170/95 a puls 112. Przyszedl lekarz cos pozartowal ze sie na chlopa napatrzylam i mi skoczylo cisnienie, chcieli mnie uspokoic podluchaniem Mlodej ale jak pielegniarka przylozyla deterkor to Mala zaraz uciekala. Na obchod jak przyszli to pytaja jak tam, mowie ze lepiej ze serce zwolnilo gdzies do 100 ale sie okazalo ze dalej wysokie bo 150/90 a puls 108 chyba. Kazali mi jeszcze pol tabletki zazyc i teoretycznie po 2 godzinach mialy pielegniarki przyjsc sprawdzic jeszcze raz cisnienie. Ale mialy tez przyjsd o 21.30 zmierzyc mi cukier ale sie nie pofatygowaly wiec ja musialam do niech maszerowac. I na sterydy o polnocy i o 2.30 na kolejny pomiar cukru to tez ja mam do nich pojsc.
Trafilam na najgorsza zmiane pigul jaka mogla byc :/ przeciez to ich praca i to one powinny przyjsc do mnie :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Vsa gdyby nie mialy mi zrobic zastrzyku to bym olala, ale chodzi o to ze sterydy trzeba podac po 24h. A wczoraj robila mi przemila pielegniarka a i tak bolalo, wiec jakbym wnerwila ktoras to by mi na zlosc pewnie zrobila i cala zawartosc strzykawki wbila jednym mocnym pchnieciem wiec wole sobie oszczedzic

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

karola88 nie dawaj sie tym pigulom!!! To ich obowiazek Ci podac leki albo zmierzyc cukier. Laski nie robia! Biedna jestes tam naprawde! I takie cisnienie....??!! Ech.... bedzie dobrze najwazniejsze ze jestes pod ciagla opieka i kontrola. I ze z dzidziulkiem wszystko ok!!!
Trzymaj sie cieplutko!!
Wszystkim majoweczkom milej nocki zycze. Obysmy jak najmniej wstawaly w nocy. A rano obudzily sie wyspane i radosne :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgx9n73zyb4s77n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgi4d55nlp.png

Odnośnik do komentarza

Karola - nie dziwie Ci sie,bo lepiej miec spokoj i bez nerwow podejsc samemu :) trzymaj sie tam.dzielnie!

Ja znow caly dzien sie stresuje tym,co bedzie po porodzie,to znaczy z odwiedzinami i gadaniem mojej matki,ze ona sie czula taka potrzebna jak pomagala siostrze i synowej. A ja wole,i chce,abysmy razem z mezem sami dawali sobie rade. Chce,aby corka miala w nim takie samo oparcie jak w matce. zreszta on tez chce wszystko robic przy Malej i to mnie bardzo cieszy,bo nie podejrzewalam go o taka odwage i jednoznaczna deklaracje,ze jest pewien,ze da sobie swietnie rade. Sam nie uwaza,ze jedynym obowiazkiem ojca jest zarabianie. Smutne jest tylko to,ze jego wlasna matka uwaza go za czlowieka,ktory ma gdzies innych i ktory sobie nie poradzi - niestety,ale on traktuje innych tak jak ludzie jego,wiec nie powinna sie dziwic jego zachowaniu w stosunku do niej. Coz,zobaczymy. Swieta przeznacze na informowanie o naszych decyzjach,wiec beda mieli czas na przetrawienie. Maja samodzielne i pewne siebie dzieci,wiec powinni sie cieszyc :) dla nich to nowosc,bo wszyscy ledwo 20 lat koncza i juz maja dzieci,a my to staruchy,wiec pewnie im sie wydaje,ze tak jak reszta nie czujemy sie pewnie w nowej roli. Takie moje obawy,ktore po prostu przyprawiaja mnie o stres :/

Dobrej nocki Dziewczynki :) oby Wasze "brzuszki" daly Wam sie wyspac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika26

Marti87 niestety wiem coś o tym. Ja spodziewam się bliźniaków i wszyscy na siłę chcą przyjechać i pomóc. Tylko że ja chcę najpierw spróbować sama tzn. Moja mama jest na miejscu to w razie co pomoże ale muszę nauczyć się radzić z Maludami bo nie zawsze będę miała kogoś do pomocy. Mąż za granicą, teściowa w gotowości że albo ja przyjadę na miesiąc albo ona do nas. Nie rozumieją że muszę spróbować sama. Wiadomo początki są trudne dla każdego ale nie potrzeba mi 10 osób do pomocy. Wystarczy moja mama która pokieruje w razie potrzeby. Szkoda że inni tego nie rozumieją najgorsze jest to że nie chce nikomu sprawiać przykrości tylko chce nauczyć się żyć z własnymi dziećmi. No to się rozpisałam ☺
Życzę miłej nocki bo mi moje Maludy nie dają pospać ☺

Odnośnik do komentarza

No moj brzuszek wlasnie nie daje mi spac ;) Karola trzymaj sie tam to jest ich praca nie daj sie! ja mialam problemy z cisnieniem i pulsem przed ciaża..a podczas ciazy zniklo..tzn cisnienie mam bardzo niskie lub w normie a mialam bardzo wysokie i kolatania serca..a teraz czasem czuje ze puls mi skoczy na chwile i tyle...wiec sobie wyobrazam ja sie teraz czujesz Karola...a zwlaszcza w ciazy...mega strach..dobrze ze jestes pod opieka!

http://s6.suwaczek.com/201505057252.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dostalam jakies ich lekarstwo i po tym zaczelo mi spadac, po 45 minutach od zazycia 149/89. A i wyobrazcie sobie ze spotkalysmy sie w pol drogi wiec chyba miala zamiar przyjsc. Igle wbila bolesnie ale zastrzyk nawet sprawnie i nie bolalo.
ide spac chociaz na te dwie i pol godzinki

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór laski:)
Karola nie dawaj się tam i wracaj szybko do domku, Kwaśna Ty tak samo. Zdrówka dla wszystkich Majóweczek.
Ja jakoś spać nie mogę , moja koleżanka zgaga nie daje mi :P
I ostatnio wieczorami coś biodra i spojenie mnie pobolewają.
No i na moim biuście pokazały mi się małe rozstępy, a miałam nadzieje że ich uniknę.
śpijcie słodziutko

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5euum8xcey.png

Odnośnik do komentarza

My też chcemy sami sie zająć córeczką. Moi rodzice pytani dają rady i będąc gotowości w razie czego. Teściowa to nawet mojego męża denerwuje. Teraz jest na etapie ze pewnie nic nie mamy. I wszystko musi nam kupić. A w zasadzie mi. Pomija w rozmowach o opiece nad dzieckiem i okresu ciąży swojego syna tak jakby go nie było. Pozatym tak jak już kiedyś pisałam ona nie wie ze my możemy podejmować decyzje i nie dopuszcza myśli ze to robimy. Decyzje o ciąży podjęliśmy sami bez jej wiedzy i były o to długie rozmowy z mężem moim jak mogliśmy tak postąpić. Masakra! W sobotę gościmy moich rodziców i teściów. Ciekawe jaki będzie przebieg tej wizyty.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8u699f9zczgi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...