Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Angelika106

Rodze 10.05 ale moja ciąża to gechenna byłam wiecznie na lekach wiecznie szpital juz chce urodzić. Miałam 6 kólek nerkowych i czuje znów bol pęcherza z dzieckiem ok ale ja juz tego bólu co tydzień nie wytrzymam a lekarze nie mogą mi pomoc... Znieczulenia przy porodzie przecież to chwila poród nie chcecie bólu nerek mieć od poczatku 2 trymestru non stop.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, jaka tutaj dyskusja rozgorzała na temat porodu! Trochę się rozeznałam i generalnie zzo większość znajomych poleca, ale nie wszystkie, niektóre twierdzą, że je "blokuje", co nie bardzo jestem w stanie zrozumieć :) Gazu nikt nie poleca, jedna kobieta twierdzi, że jak jej dali gaz to była tak rozweselona i rozluźniona, że nie parła i dziecko utkwiło... Musieli ją po twarzy klepać i gadać, że mąż jej nie wybaczy jak udusi dziecko no i oprzytomniała, za gaz podziękuję. Zzo mam zamiar wziąć o ile będzie na to czas. Co do nacięcia krocza: wolę, żeby nacięli, niż żeby pękło. Przy pęknięciu są czasem okropne powikłania, a nacięcie jest w miarę kontrolowane. Poza tym polecam Wam ćwiczenie mięśni kegla i masaż krocza olejkiem migdałowym - zawsze zwiększamy szansę uniknięcia pęknięcia/nacięcia :)
Co do ciuszków to planuje 5 zestawów szpitalnych w rozmiarze 56, mam już 2 kompletne i jeden w połowie:

monthly_2015_02/majoweczki-2015_24681.jpg

monthly_2015_02/majoweczki-2015_24682.jpg

monthly_2015_02/majoweczki-2015_24683.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza

Angelika, rozumiem Cię doskonale, miałam RAZ kolkę nerkową i myślałam, że umieram, że to jakiś krwotok wewnętrzny, krzyczałam o pomoc i karetkę... Nie zapomnę tego bólu do końca życia :( A co dopiero przy tylu kolkach i tak regularnie - jesteś bardzo dzielna, podziwiam Cię i trzymam kciuki żeby cokolwiek lepiej było!

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza
Gość Dominika_1989

Do VerySweetAngel... Mój lekarz nazywa się Grzegorz Matuszewicz. Na początku chciałam rodzić u niego, ale do szpitala w Międzylesiu mam kawałek drogi i jak coś się u mnie dzieje nie tak to zawsze jadę na Madalińskiego bo mam tam blisko i w związku z tym, że jeszcze nigdy nie spotkałam się tam z jakąkolwiek nieuprzejmoscia czy czymś takim, a byłam tam gościem już 3 albo 4 razy, w tym raz na oddziale patologii ciąży, gdzie spędziłam dwa dni(właśnie z powodu kolki nerkowej- wiem jaki przeogromny to ból) to bardzo mile za każdym razem wspominam opiekę. I raczej chciałabym rodzić też na Madalińskiego właśnie ze względu na podejście do kobiet ciężarnych... Wiadomo, że fajnie by było mieć swojego lekarza tuż obok, ale myślę, że lekarze na Madalińskiego niczym nie odbiegają od niego... Choć ciągle się zastanawiam czy to dobra decyzja, ale narazie się jej trzymam... Tym bardziej, że mój lekarz też mi tak radzi bo tu mam bliżej i już się tu trochę 'obtrzaskalam':-) i powiedział też, że i tak na wspomnienia z porodu i z pobytu w szpitalu składa się tak wiele elementów, że nie da się tego przewidzieć, zaplanować i wszędzie może nam się wydawać, że było źle lub dobrze, zależy jak trafimy...

Odnośnik do komentarza

Nie ma co się nakręcać za wcześnie, bo nie od tego są filmiki wstawione na internecie. Jak boli to dobrze, to normalna reakcja organizmu. Tolerancja na ból jest różna u różnych kobiet więc nie ma sensu stwarzać sobie i dziecku problemy i na darmo się stresować. Znieczulenie do krzyża ma swoje minusy, ponieważ po kilku latach potrafi powrócić z różnymi dolegliwościami. Jeśli chodzi o nacięcie krocza jest ono konieczne, gdy mięśnie nie są rozciągnięte. Lepiej jest naciąć niż miałoby samo pęknąć, poza tym dziecko jakoś musi wyjść w bezpieczny sposób. Ogólnie to bez znaczenia czy cesarka czy poród naturalny, bo po naturalnym boli między nogami a po cesarce podbrzusze więc jedno licho, a połóg i tak występuje w obu przypadkach. Moje podejście jest takie: będzie co ma być najważniejsze by dziecko urodziło się zdrowe i ze mną wszystko było w jak najlepszym porządku.
Dzisiaj byłam na krzywej cukrowej. Wyników nie mam. Czułam się świetnie i nie miałam żadnych dolegliwości. Nawet po takim badaniu widać, że każda z nas jest inna i inaczej może zareagować. Nakręcanie się nie przynosi pozytywnych skutków. Jak dostanę wyniki to napiszę jakie mam.

Odnośnik do komentarza

Majóweczka 2015
Nie ma co się nakręcać za wcześnie, bo nie od tego są filmiki wstawione na internecie. Jak boli to dobrze, to normalna reakcja organizmu. Tolerancja na ból jest różna u różnych kobiet więc nie ma sensu stwarzać sobie i dziecku problemy i na darmo się stresować. Znieczulenie do krzyża ma swoje minusy, ponieważ po kilku latach potrafi powrócić z różnymi dolegliwościami. Jeśli chodzi o nacięcie krocza jest ono konieczne, gdy mięśnie nie są rozciągnięte. Lepiej jest naciąć niż miałoby samo pęknąć, poza tym dziecko jakoś musi wyjść w bezpieczny sposób. Ogólnie to bez znaczenia czy cesarka czy poród naturalny, bo po naturalnym boli między nogami a po cesarce podbrzusze więc jedno licho, a połóg i tak występuje w obu przypadkach. Moje podejście jest takie: będzie co ma być najważniejsze by dziecko urodziło się zdrowe i ze mną wszystko było w jak najlepszym porządku.
Dzisiaj byłam na krzywej cukrowej. Wyników nie mam. Czułam się świetnie i nie miałam żadnych dolegliwości. Nawet po takim badaniu widać, że każda z nas jest inna i inaczej może zareagować. Nakręcanie się nie przynosi pozytywnych skutków. Jak dostanę wyniki to napiszę jakie mam.

Zgadzam się w 100%
Opowieści horrorowych porodów mnie irytują każdą jest inna hormony działają, obawy są a tu ktoś jeszcze nakręca
Ja rodziłam naturalnie bez znieczulenia i boleć bolało ale jak już zobaczyłam dziecko najpiękniejsze uczucie na świecie, energia, endorfiny i instynkt
Ja odpowiadam jak ktoś mnie pyta o poród tak jak mi moja odpowiadała O bólu się zapomina i przechodzi jak juz jest dziecko
Tym razem też chcę urodzić bez znieczulenia chyba ze los zdecyduje inaczej
Z nacięciem miałam przy pierwszym przy drugim { waga 4150} juz nie dla mnie wygodniej ale dziecku trudniej było się przesliznac. Myślę że ja wolę pocierpiec żeby tylko dla dziecka było jak najlepiej
Nigdy nie neguje cesarskie na życzenie bo to wybór matki ja dokonuje swojego i niech inni też mają taką możliwość
Moje zdanie jest takie ze natura wie co robi i sorry za określenie skoro owca na pastwisku da rade to ja też dam

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

Tez juz jestem po krzywej i spoko dla mnie nurtujące jest tylko to czekanie sama glukoza ok może Lubie słodkie :-D
Z chłopcami tez było ok plusem było ze badanie miałam na miejscu teraz musiałam do Krk jechać
Ale dziś u mnie strasznie nie fajna pogoda do tego spać mi się chce
Wredna leniwa matka zrobiła tylko makaron cóż czasem trzeba popkscic

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

jak tutaj teraz ciężko przebić jakiś temat, co piszę to nie trafiam x) Chyba kwestia tego, że jest nas taaak dużo :)
Ewa - ja, jeśli to będzie tylko możliwe, rodzę z Mężem, tak zadecydowaliśmy. Jestem z Krk, rodzę w Koperniku i tam nie ma z tym żadnego problemu :)

Byłam dziś w Pepco, była nowa dostawa - koniecznie zaglądnijcie jak macie w pobliżu ich sklep!! Ceny przystępne i dobra jakość :)
Kupiliśmy parę rzeczy:

monthly_2015_02/majoweczki-2015_24697.jpg

monthly_2015_02/majoweczki-2015_24698.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza

Ja rodzę sama. Obawiam się że mąż by mnie tylko rozpraszał, wpadł w panikę, zemdlał i tylko bym o niego się martwić musiała. Chce by był blisko ale za drzwiami. Pozatym nie chcę by mnie widział w takim stanie to mogło by bardzo źle wpłynąć później na sprawy intymne - tak podobno czesto się zdarza. Wolę by tego wszystkiego nie widział.

Natomiast decyzja należy do Was obojga. Jeśli on bardzo chce... to czemu nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8u699f9zczgi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...