Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Martwię się że przez bzdurną zastawkę zabronią mi rodzić SN a bardzo chcę :-) Ostatnio słyszałam opinię, która staje się coraz bardziej powszechna, że cc nie jest najlepszym rozwiązaniem. Tzn. jak są wskazania medyczne, zdrowotne i jak ratują dziecko to nie ma o czym mówić, robi się cc i już bo to najlepsze wyjście. Ale cc z wyboru to decydowanie się na ogromny stres dla dzidzi. Taką słyszałam opinię. Tylko proszę, żeby mnie nikt źle nie zrozumiał, nie potępiam nikogo za wybór sposobu w ajki chce rodzić i nie oceniam. Piszę tylko co usłyszałam.

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Karola88 -no to super, że mamy tę samą datę porodu :D Będziemy łączyć się w bólu i radości, hihi. :)
Może masz rację i nie ma się czym zamartwiać, ja bardzo chciałabym aktywnie spędzić ciążę (zwłaszcza, że mam teraz sporo wolnego czasu -nawet na drutach chcę się nauczyć robić :) .
Emka - zgłosiłam babeczce od aqua, że jestem w ciąży, także myślę, że faktycznie wyolbrzymiam trochę. Szukałam takich zajęć specjalnie dla ciężarówek, ale w mojej okolicy ciężko..
A znacie taki program ćwiczeń jak "Aktywne 9 miesięcy"? Zastanawiam się, czy tego sobie nie ściągnąć. :)
Domi19_90 -tak zrobię, jak będzie jakieś większe hopsanie to po prostu delikatnie będę unosić się na palcach i tyle. Czytałam gdzieś, że po 20 tc to już nie trzeba tak bardzo uważać na macicę, bo się tam wszystko już układa jak należy. :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

Myszeczka, ja też dość często muszę wymieniać wkładkę, także to chyba normalne...a nie biorę żadnych leków. :) Jednak wszystko tam w środku przestawia się, dopóki nie ma bólu czy krwawienia, to raczej powinno być wszystko w porządku.
My z mężem wczoraj pojechaliśmy do sklepu dziecięcego oglądać wózki, masakra jaki jest wybór. Zastanawiam się jednak raczej nad używanym, ale trochę lepszej jakości, zwłaszcza kółka żeby miał większe i bardziej zwrotne i trochę lepszą amortyzację...a takie jak widziałam to i po 3 tysiaki są.:D Lekkie przegięcie jak dla mnie...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Wszystkim Majówkom :)
Czytam Wasze wpisy już od jakiegoś czasu, ale nie chciałam zapeszać w pierwszym trymestrze, dlatego nic nie pisałam. To moja pierwsza "ciąża cud" jak to określiła pani ginekolog ;) termin mam na 18 maja i już się nie mogę doczekać, aż przytulę moje Maleństwo :)

Odnośnik do komentarza

Justyna84 ja mam stwierdzony zespół policystycznych jajników, więc jak gin o tym usłyszała, to zapytała "to jakim cudem jest Pani w ciąży??" dla mnie i mojego narzeczonego też jest to cud, bo od 4 lat (odkąd miałam zrobione dokładne badania hormonalne w szpitalu) byliśmy przekonani, że nie mogę mieć dzieci, a tu proszę - taka niespodzianka :) Najważniejsze, że Dzidzia jest zdrowa :)

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

A ja właśnie czytałam pierwsze strony z tego tematu forum :) fajnie się czyta jak kolejne kobietki dowiadują się, że zostaną mamami :) przypomniało mi się jak ja sie dowiedziałam .. mieszkałam jeszcze wtedy z mamą, narzeczonym, moim bratem i jego dziewczyną... na początku września chyba ok 7,09 zjadłam dwa wielkie talerze zupy szczawiowej, po czym zjadłam dużą chałwę i popiłam wszystko kubusiem (marchew- malina) hahaha :) wszystko widziała moja mama, po czym zapytała mnie czy nadal bolą mnie piersi więc jej powiedziałam, że tak i to tak dziwnie bo najbardziej sutki i są jakby "pełniejsze", na co mama "dziecko ty lepiej idź sobie jutro po test ciążowy" no i wyszło :) ale się cieszyłam :)

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Emka_5

Jaki syrop dostałaś i jakie inhalacje?? Ja już od tygodnia walczę z zapaleniem gardła i silnym uporczywym kaszlem. Aż mnie brzuch od tego ciągłego kasłania boli. Ostatnio dostałam od interniski krople na gardło, wykupiłam, przyniosłam do domu i już chcę brać, szczęśliwa, że coś w końcu złagodzi kaszel i czytam skład: tymianek, alkohol.. Szkoda słów. Nie wezmę tego, ale juz nie mam pomysłów na kaszel, więc jeśli masz coś co można w ciązy brać to proszę, napisz co? jestem już zdesperowana.. :-(

Emka_5 - dostałam INHALOL - świetnie pachnie. Plus syrop z babki lancetowatej, bo tego co mi babeczka przepisała nie było. Do tego płukankę do gardła GARGARIN i płukankę z jodyną na migdały, ale ona będzie dopiero jutro do odbioru w aptece, bo to jest za zamówienie robione. Cóż, odnoszę trochę wrażenie, że to "umarłemu kadzidło". Czuję się coraz gorzej. Właśnie się przebudziłam po drzemce. Ja śpię w dzień tylko jak jestem chora, albo coś się z moim organizmem dzieje. Fakt, że w ciąży też mi się to zdarza, ale teraz czuję przez skórę, że powód jest inny. Mówić nie mogę, łykać śliny też nie, nawet przy oddychaniu mnie gardło boli. Do tego bardzo się boję o Maleństwo, chociaż dziś pani doktor mnie pocieszyła, że łożysko raczej hamuje dostawanie się do Bobaska infekcji. Ja i tak się boję... Mam oczywiście zwolnienie do końca tygodnia i romans z łóżkiem. Ale ileż tak można. Chciałabym poczytać książkę, ale nie mogę, bo zaraz mnie "mroczy". I takie to błędne koło :-(

Odnośnik do komentarza

Ghostina bardzo współczuje :( trzymaj się dzielnie!
Justyna u mnie też tak było, że jak poszłam pierwszy raz do lekarza to był 7 tc wg OM a w USG wychodziło że piąty...2 tyg nerwów i na następnym już biło serduszko. Ja miałam bardzo nieregularne cykle i to pewnie dlatego. Poza tym teraz "opóźnienie" wg OM jest ok 6 dni więc albo dzidzia nadrobiła albo na początku tak mi zrobili USG. Najważniejsze że z każdą wizytą rośnie :)
Witam wszystkie Nowe Koleżanki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Ghostina, to przynajmniej dostałaś konkretne zalecenia i jakieś specyfiki do brania. Ja 3 razy już kontaktowałam się z lekarzem (2x internista i 1xgin) i kazali stosować domowe sposoby. A jak nie będzie działać to mogę sobie apap wziąć w małych dawkach. Tylko, że czuję się jak na torturach, bo każdy oddech to chęć kaszlnięcia. jak już kaszlnę, to zrywam brzuch i nic nie udaje się odkaszlnąć. Zasnąć przez to nie mogę, a jak już to budzę się w nocy i jest jakaś masakra. Po każdym obudzeniu mam serię 0,5h kaszlu bez przewy, że tchu złapać nie mogę. I od tych ciągłych spięć brzucha to mnie już boli. Czasem to prawie mi się cofa od kaszlu. to jest jakiś koszmar!
a ten syrop z babki to bezpieczny w ciązy jest? i czy działą na kaszel?

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Właśnie wróciłam z tego aqua aerobiku i jednak postanowiłam chodzić regularnie...relaks i trochę ruchu mi nie zaszkodzi...zwłaszcza, że już mam naprawdę sporawy ten brzuchol, zastanawiam się, czy przypadkiem nie za duży, zwłaszcza, że mam apetyt od samego początku i to praktycznie na wszystko, a przecież to dzieciątko jest malutkie.;)
Do maja przecież jeszcze kupa czasu. :D
Beatka, ja nie czuję niestety nic, a już chciałabym bardzo....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...