Majóweczki 2015

[aniolek25]

myszeczka mi lekarz powiedzial że to mój dzidzius robi fikołki:)

[myszeczka]

aniołku to super ze tak siw udało znaleźć. mój dzisiaj chce iść oglądać znowu wózki. może coś wybiorę :)

[myszeczka]

uspokoilas mnie. nie do końca wiedziałam czy to malutka czy może jednak macica:)

[aniolek25]

ja też się bałam u mnie maleństwo ma teraz główke pod moicm biustem i kopie po pęcherzu i co chwila zaciskam nogi:P a z wózkiem sie mi udalo bardzo bo mialam kupować nogi ale kocham okazje:) ostatnio kupiłam łóżeczko z szufladą pościelą baldachimem materacem kocykiem nowym po 1 dziecku za 100 zl na licytacji:) będę mieć pieniążki na inne potrzebne rzeczy:)

[Emilka23]

Hehe u mnie dziewczyny tez tak jest, tylko ja zazwyczaj mam na brzuchu dwie twarde kulki - jedna mniejsza, druga większa - gin powiedziała, że jedna to główka, a druga pupa wypina się na mnie Mała i tyle ;) hehe cudne są te ruchy, kopniaki itp. jak zmienia pozycje i z jednej strony brzuchol płaski, a z drugiej okrąglutki ;)
P.S.
Wisienka cieszę się, że badanie nie potwierdziło diagnozy tamtego lekarza
Dziewczyny w szpitalach - trzymajcie się ! Będzie dobrze - leżenie czyni cuda :)
Aniołek wózek pierwsza klasa :) ja też mam odkupiony ale od koleżanki w praktycznie idealnym stanie też za 300 zł i 3-częściowy ;)
Przepraszam Was, że tak rzadko piszę, ale ostatnio mam gorszy czas, a jak już się polepsza na chwile, to trzeba się zająć domem, pokojem dla Maleństwa itp...
Aha - wczoraj uaktualniłam dane w tabelce :P Mój A ostatnio słyszy, że co się rodzi (czy też ma urodzić dziewczynka) - to jest Amelka i zaczął się zastanawiać, czy nie damy innego imienia, a że następne w kolejce to Julia to będzie u nas albo Amelka, albo Julia ... ech z tymi facetami ;)

[zielizka]

Karolcia, bądź tam dzielna i melduj nam :) obyście jak najszybciej opuścili szpital cali i zdrowi :)
U mnie Janek skacze jak szalony, szczególnie w nocy i wieczorami, szaleniec mały :)
Udało nam się zakupić dla niego łóżeczko, materacyk i komodę z przewijakiem, wszystko nowe, sosnowe i jestem mega zadowolona bo 700zł za wszystko zapłaciliśmy. Pewnie dałoby się taniej, ale chciałam uniknąć rzeczy używanych, bo planujemy więcej rodzeństwa, więc przyda się na zaś ;)
Teraz rozglądam się za wózkiem, najważniejsze żeby był jak najlżejszy! Szukam i szukam i nic mnie nie zadowala

[sloneczko1q]

Myszeczka to mam prośbę jakbys widziała ten wózek babyactive shell na żywo to proszę zwróć uwagę czy spacerowka nie jest wąska czy to moje zlydzenie

[aniolek25]

u nas wachaliśmy się między Milena i Róża ale ostatecznie zgodziliśmy się jednogłośnie na Milenę:) ja mam jeszcze jeden wózek ale to zostawię w domku na wsi bo nie będę ciągle latać z wózkiem miedzy domami:)

[aniolek25]

sloneczko twój wózek ma podobne wymiary jak u nas bałam się też tego że jest takie jakieś małe ale to tylko złudzenie bo on się jakby zwęża ku dołowi

[sloneczko1q]

Aniołek może i masz racje, jeszcze go nie kupilismy ale tez ze mnie gapa ze w sklepie nie porownalam z innymi

[aniolek25]

ja u synka miałam ciut większą spacerówkę ale to kupowałam później bo zależało mi na tym by była lekka i poręczna teraz przy zakupie chciałam gondole wypinaną by można ja było znieść po schodach kiedyś wózki ważyły po 20 kg teraz 10:)
a i tak dużo osób nie użytkuje wózków długo bo dzieciaczki rosną jak na drożdżach:)

[house-manager]

Witam!
Widzę nowy wątek wagowy wiec tez się pożale. bo zmiana wagi chociaz wiadomo ze naturalna to dla mnie jest czyms trudnym do zaakceptowania. Przed ciązą 60-61kg (173cm) a teraz 66. Niby tylko plus 5kg, ale na wadze te liczby wygladają przerażająco!
A teraz z innej beczki, potrzebuje chyba odrobiny wsparcia..
2 dni temu bylam na usg polowkowym i od tamtej pory 2 noce nieprzespane. Pierwsza w duzym stopniu z bolu. Po uciskaniu przez doktora mam strasznie obolały brzuch, a dzisiejsza noc? w sumie nie wiem. Ale zaczynam powoli panikowac. Zamiast sie cieszyc super wynikami i wymarzoną córką dostaje szajby.
Mam czarne myśli i obawy ze cos sie zlego wydarzy. Nie wiem już czy ruchy z brzucha to dziecko czy jelita. Nie mam jeszcze nic dla Dzidzi i z jednej strony chce sie za to zabrac, z drugiej sie panicznie boje. Bo co jeśli coś się stanie....

[aniolek25]

ja zazwyczaj jak jestem po badaniach tego typu dwa dni leże i biorę nospe 3 razy dziennie. Wszystko zależy od tego czy lekarz jest delikatny bo niektórzy są tacy że bym im ręce odrąbała

[Kokosowa]

House-manager, spokojnie :) Ja też ostatnio kiepsko spię i mam płaczliwe dni ale to podobno normalne, nie wszystko musi być jak w bajce :) Co do wyprawki to jeśli nie czujesz się pewnie to nie kupuj, ważne żeby sprawiło Ci to przyjemność... Ja już mam sporo rzeczy ale powoli panikuje przed porodem. Ostatnio płakałam i powiedziałam, że ja nie chcę. Po prostu mam niski próg odporności na ból i wszystko mnie przeraża a już bliżej niż dalej :(

[Beciunia]

House-manager ja po ostatnim USG to z bólu prawi płakałam. 2-3 dni miałam bolący brzuch. Już wolałam USG dowcipne bez kitu. Weź nospe i odpoczywaj.

Co do Twoich obaw. Wiem co czujesz. Ja czekam na 2 chłopaków. Cesarke mogę mieć 32-34 tydz. max. 36 tydz. jeżeli będzie wszystko dobrze. Ciąża jest cały czas zagrożona. Wyniki USG mam prawidłowe tyle, że morfologia do dupy. Ale podobno do opanowania. Kupuje rzeczy jak szalona ale cały czas mam z tyłu głowy myśl, że dzisiaj jest ok ale co będzie jutro?

Tyle, że staram sie naprawdę ale to naprawdę odpędzać takie myśli dlatego te maluśkie ubranka, planowanie zakupu wózka czy łóżeczka nakręcają mnie na tyle pozytywnie, ze nie ma opcji. Dzieci muszą się urodzić!!! nie ma prawa się nic stać. Mnie to się wydaje, że to właśnie instynkt macierzyński się załączył i zaczynamy martwić się na zapas.
Ale też niech się dzieje wola nieba.....

[Gość zielooona]

Hej! Ja jeszcze niczego nie kupiłam, dopiero zabrałam się za aranżacje pokoju mojego Tygrysa:) Co do bólu plecow i bezsenności polecam wielkie poduchy w kształcie fasolki czy tam litery C, serio mi pomaga spać taki przytulas miękki Kochane, pamiętajcie, ze przyciagacie do siebie zdarzenia złymi i dobrymi myślami też! Dlatego zle myśli na bok, polozcie się na boczku, i wyobrazajcie jak będzie wyglądać życie z dzidziusiem, gdzie będziecie chodzić na spacery itd, to pomaga poprawić nastrój. Wiem po sobie bo taka ze mnie skorupka jajeczka, jak wychodzę z marketu i ktoś pali to oddech wstrzymuje żeby Tygrys nie poczuł tego świństwa :P To moja pierwsza upragniona ciąża i zrobię wszystko żeby było nam dobrze! :) Dużo dobrego! pozdrawiam!

[house-manager]

Beciunia, Kokosowa, Aniołek, dzieki! :)
Największym Naszym problemem jest to że wszystkie chcemy Naszych Maluszków i je kochamy od momentu 2 kresek na kawałku plastiku, stąd to przejmowanie.. ale to chyba dobrze o Nas świadczy?
Widze ze są tu NAJLEPSZE MAMY ŚWIATA! :)

[sloneczko1q]

House manager masz racje kochamy i dlatego tak się martwimy i to bardzo dobrze o nas swiadczy ;-) zielona ja mam węża do spania a i tak czasami mam z tym problem...
Ja dopiero się za obiadem wzielam, ah to lenistwo
Karola daj znać co u Ciebie

[myszeczka]

Ja juz po obiadku. dzisiaj pierś z kurczaka w papirusie frytki i ogórek. a na deser ogromną porcja lodów. a wieczorkiem marzy mi się czekoladowy budyń ;) sa zachcianki :)

[aniolek25]

nie ma to jak w domku położę się na chwilkę i później do boju prasowania:)

[sloneczko1q]

Myszeczka zrobilas mi ochote na lody, ale nie chce mi się pędzić do sklepu hehe ukradne i drugi pomysl i zrobię budyn ;-)

[Gość maratonkaa]

Karola, trzymaj się i nie daj się, szczególnie szpitalnemu żarciu!
Hołsmanadżer, no nie wszystkie mamy tu są takie super, na ten przykład ja nie jestem super, ale inne super pomagają mi być super chociaż troszeczkę :)

Widzę dziewczyny, że macie globalnie spadki nastroju, bardzo Wam tego współczuję bo to gorsze niż wszystkie katary świata. Nie ma na to rady, trzeba to przetrawić, w dodatku pogoda nie pomaga - w ciąży czy nie, wszyscy się podpierają nosami w pracy. Przeminie, to pewne.

Buźka!

[karola88]

Maratonka-dzielnie walcze z tym jedzeniem. Walowke z domu mi przynosza ;) wiec nawet sie nie tykam ichniego paskudztwa :p

Ogolnie to wyniki mam ok, i z krwi i z siuskow. Czekaja jeszcze na posiew moczu i wynik wymazu z pochwy bo lekarka powiedziala ze tam moze byc przyczyna.
Nafaszerowali mnie magnezem luteina,duphastonem i nospa i boli tylko jak sie musze podniesc z wyrka.
Chcialabym juz jutro wyjsc, ale pewnie czwartku mi nie zalicza jako doby tylko dopiero w niedziele mnie puszcza.

[sloneczko1q]

Maratonka tez jesteś super, a jak sama napisalas każdy ma gorszy dzień kochana ;-)

[Miodkowa]

Wisienka cieszę się,że wszystko wyszło ok.
Karola odpoczywaj,a na siku nie wstawaj tylko poproś basen

House-manager kiedyś pisałam o tych obawach,że coś może się wydarzyć jak tylko zaczniemy kupować coś dla dziecka.ja miałam takie obawy przez jakiś czas,aż kiedyś się wkurzyłam i powiedziałam sama do siebie,że chyba czas zakończyć te ciągłe myślenie,że jak spojrzę na śpioszki w sklepie to zaraz trafię do szpitala.więc zaczęłam myśleć,że jak się nie wezmę za tę wyprawkę to skończę z ręką w nocniku.pierwszy komplet bodziaków kupiłam z mężem,bo sama nie mogłam się zdecydować czy to już czy jeszcze poczekać.i wtedy zaczęła się lawina kupowania:)teraz co chwila coś kupuję dla dziecka.potrzebowałam tego bodźca,żeby się przełamać.może i ty zacznij od drobnej rzeczy.

Maratonka pojęcie "super mama" nie dla każdej znaczy to samo.łatwo jest być super gdy niczego w życiu nie brakuje.dla mnie każda kobieta,która walczy ze swoimi słabościami,by dziecku było jak najlepiej,jest super mamą.starasz się jak możesz,by było dobrze i to jest ważne.