Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dziewczyny:)
Ja dopiero teraz mam chwilkę.
Rano do pracy a po pracy na budowę żeby wytłumaczy gdzie jak i jakie płytki w łazience kłaść. Patrze na zegarek z tu już do lekarz na wizyt trzeba się zbierać i biegusiem. U lekarza lekkie opóźnienie i musiałam chwilkę czekać. Lekarz powiedział ze wszystko w porządku, więc jeszcze 3 tyg do pracy,30.03. wizyta i wtedy już na zwolnienie. Może parę dni wolnego sobie w pracy wezmę to zejdę z urlopu. Pytałam go czy wymaz na GBS nie trzeba , ale powiedział ze na następnej wizycie pobierzemy i żeby się nie stresować on o wszystkim pamięta. Kazał zrobić USG , więc jutro się umówię- będziemy podgląda Tymka.
A co do jutrzejszej szkoły rodzenia 1 zajęcia i chyba nie będziemy mogli pójść, bo mój mąż nie może wolnego wziąć, a samej mi nie pozwoli jechać, więc lipa a tak się cieszyłam.
Aniwele niunia śliczna.
Patka trzymaj się mocno i nie daj się wychodź ze szpitala szybko.
Marti bez stresu , w lecie pójdzie lepiej i będziesz śmigać autkiem. A teraz relaksik dla dzidziusia.
Buziaki dziewczyny mykam, spać bo jutro rano wstajemy do pracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5euum8xcey.png

Odnośnik do komentarza

MARTI MASZ RACJĘ JAK NIE TERAZ ZDASZ W WAKACJE :)

Tytka dziękujemy za lekturę i również mam nadzieję, że sie nam nie przyda.

Patka trzymam kciuki, leż odpoczywaj :) Jak to było ostatnio w serialu, gdzie tak będą Ci usługiwać jak tam. Posiłki do łóżka podane, leżysz i oglądasz TV :) myśl pozytywnie :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Marti głowa do góry :) Po ciąży napewno się uda, teraz dzidzia najwazniejsza:)
My po wizycie u położnej i powiem wam szczerze, że troszke się załamałam. Chyba do tej pory sama sobie wmawiałam, że to nie bedzie nic strasznego i wogóle, a teraz to masakra!
Po pierwsze powiedziałą, że umówi nas na wizyte do innego gina, żeby sprawdził jeszcze raz dokładnie co tam się dzieje z tą szyjką itp i żeby usg zrobił. Ciesze się z tego, wiem ze mamy dobrego lekarza prowadzącego jednak kontrola podstawą zaufania i lepiej chyba udać się raz do kogoś innego. Przecież dzidzia jest najważniejsza.
Rozmawiałyśmy o nacinaniu i wogóle, u nas w szpitalu jest tak, że jak dziecko rodzi się przed 38 tygodniem to każdą kobiete nacinają.. profilaktycznie.
Fajnie wszystko wyjaśniła, dałą bardzo dużo cennych rad i kazała się nie martwić bo będziecały czas nam towarzyszyć ale niestety jestem przerażona. Mam nadzieje tylko, że jak przyjdzie co do czego to nie bede miala czas na strach.
Patka trzymajcie się w tym szpitalu!
Dziewczyny współczuje wam tego leżenia. W sumie też powinnam ale nie dałabym rady. Macie racje, że chociaz krótki spacerek dużo pomoże na samopoczucie, żeby nie zwariować :)
Ale się rozpisałam... Ale musiałąm się wygadać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Agnes a ty miałaś jakieś inne objawy? Żle się czułaś może czy tylko ten świąd? Bo mnie do popołudnia swędziało próbowałam. Się skontaktować z ginem ale oczywiście nic z tego. Póżniej żle sięczułam nudności zawroty głowy i ból brzucha. Dopiero jak poleżałam kilka godzin to mi trochę przechodzi.
Patka jest na bierząco ale nie napisze. Kuruj się i szybciutko do nas wracaj.
Marti i dobrze że masz takie podejście nie ma co się dać zwariować.
Dziewczyny spacerujcie dotleniajcie się i uważajcie na siebie. Ja niby próbuję normalnie funkcjonować ale jak widać wiecznie coś

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Na początek mówiła, ze kiedy zaczną się skurcze nie panikować jak odejdą wody to jeszcze na spokojnie wziasc prysznic, zjesc cos, naszykowac się dopiero na spokojnie wyruszyc na porodówke. W razie gdyby (odpukać) wody miały kolor inny niż przeźroczysty/ jasny, nastąpił krwotok odrazu do szpitala.
Na porodówke kazała zabrać wode i pomadke mocno nawilżająca bo usta sie wysuszają i skarpetki bo nogi mogą marznąć.
Rozmawiałyśmy o sposobach łagodzenia bólu, powiedziała, że bardzo poleca prysznic pół godzinki i lanie wody na brzuch.
Kazała wziaść apap i powiedziała, żeby po porodzie jak będzie mnie coś boleć to, żeby się nie martwić i śmiało brać odrazu dwie tabletki. Bo jak nawet delikatnie boli to nie znaczy, że ten ból niewzrośnie, a bez sensu żeby zwijać się z bólu.
Pytałam o loaktator. powiedziała, że do szpitala mam nie brać, że ściąganie nadmiaru pokarmu nic nie da bo będzie go jeszcze więcej wtedy, że te pare dni (ponoć max 5) trzeba wytrzymać, karmić i że pokaże mi w swzpitalu jakiś fajny sposób żeby sobie z tym poradzić tylko musze mieć pielucy tetrowe ale niewiem jeszcze o co chodzi.
Dla własnego dobrego samopoczucia mam się nie denerwować jak już na odziale po porodzie każdy bedzie miał dobre rady, mam wybrac sobie tylko to co sama uważam za potrzebne a reszte olewać, bo niepotrzebnie bede sie denerwowac a bedzie tak ze co zmaia to bedzie mowic cos innego.
No i to chyba tyle z ogolnych rzeczy reszta to już takie rzeczy jak np co zabrac do szpitala itp.
Za dwa tygodnie znowu sie spotkamy i jeszcze cos mi tam doradzi i wyjasnie jak bede miala jakies pytania.

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Anela jeszcze chwile jestem ;) szpital jutro skoro swit mnie swedzialy stopy i dlonie tak ze w nocy spac nie moglam do tego cos mnie w prawym boku balo ale myslalam ze mala poprzez kopanie ten bol wywoluje
Mi ginekolog kazal zrobic badania na bilirubine aspat i alat te trzy sprawdzaja czy z watrabo jest wszystko ok

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28nvgsbwu6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfhgqs4627nb6y.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Agnes1987

Anela ja nie mialam zadnych objawow tylko czasami pobolewalo mnie w nadbrzuszu po prawej stronie,ale nie wiem czy to od tego bo ja mam jeszcze oprocz tego kamienie w pecherzyku i od czasu do czasu mam takie ataki kolki ze bol nie do opisania:( raz to nawet zemdlalam, no ale w czasie ciazy nic nie zrobia, a po ciazy pewnie trzeba bedzie usunac :( dodam ze ich tez nawabilam sie w ciazy:(
Patka faktycznie z takimi wynikami to koniecznie szpital, trzymaj sie bedzie dobrze napisz po powrocie :)
Marti Ty teraz masz wazniejsze sprawy na glowie a prawojazdy zdasz pozniej, niczym sie nie martw:)

Odnośnik do komentarza
Gość Agnes1987

Dzien dobry wszystkim, ja tak wczesnie obudzona, bo maz do pracy odprawiony juz :)
Anela zrob sobie te wyniki bedziesz wiedziala na czym stoisz a im szybciej tym lepiej, i pewnie dzis juz po popoludniu beda gotowe.
Zycze wszystkim milego i spokojnego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny za mną okropna noc, prawie nie spałam i już nie próbuję :-( :-(

Ból brzucha niestety się pojawia, rzadko, ale jest dokuczliwy. Dziś mnie przestraszył bo promieniowal na plecy, wzięłam nospe i jest ok Jeśli wróci jadę do szpitala.
Tylko niestety u nas jest tak, że od razu przyjmują cie na oddział i lezysz kilka dni :-(

Wszystko pomału mnie przerasta, strasznie się boje komplikacji i że coś małemu się stanie.
Jestem przewrazliwiona z powodu sytuacji jaka miała miejsce w rodziniE.

Nawet wczorajszy odcinek M jak miłość mnie zdenerwował - juz nie mieli pomysłu na innevzakonczenie wątku tylko komplikacje porodowe porodowe.

Ponazekalam, pomarudzilam mimo wszystko mam nadzieje, ze dzień będzie udany.

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim. Przepraszam, że wczoraj tylko tak o sobie napisałam, ale byłam przeszczęśliwa ponad pól godzinnym spotkaniem z moim Synkiem! Oczywiście prawie cały czas ryczałam jak głupia. Hehe
Wszystkim chorym, muszącym iść do szpitala czy też leżącym życzę ogromu zdrowia, cierpliwości i spokoju, bo to najważniejsze. Trzymam za Was wszystkie kciuki i za Wasze Maleństwa również! Moja noc minęła nadzwyczaj spokojnie jak na moje ruchliwe dziecko - nie wstawałam ani razu do wc - szok! Teraz od samego rana kopie i się rozpycha :)
Najważniejsze, że jest zdrowy ma dwie rączki, dwie nóżki, wszędzie po pięć paluszków i w ogóle wszystko na swoim miejscu (na potwierdzenie faktu, iż jest to chłopiec wstawię pewne zdjęcie - mam nadzieję, że żadnej z Was nie urażę)

monthly_2015_03/majoweczki-2015_26307.jpg

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

VSA ja też tego robić nie lubię (myć łazienki). Okna w któryś marcowy bądź kwietniowy weekend obiecała mi pomyć mama, więc mam zakaz! ;) niestety wszystkie inne prace domowe trzeba robić i najlepiej na bieżąco sprzątać, żeby nie mieć później do zrobienia wszystkiego na raz, aczkolwiek wiem z własnego doświadczenia, że nie zawsze się da i nie zawsze się chce ... ;)
Co do pogody - w Poznaniu tak zwane "mleko" - mgła taka, że mało co za oknem widać.
Ale pozdrawiam w dobrym humorze i z uśmiechem od ucha do ucha :D

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Siema dziewczyny!
W Częstochowie na razie świeci słoneczko, aż chce się wyjść na spacer :)
Ja zrobiłam wreszcie pierwszy krok w kierunku przygotowań i zamówiłam komodę na ciuszki dla starszego synka, więc będę miała jedną wolną dla tego wiercipięty w brzuszku i wreszcie będę mogła prać i prasować ubranka, a potem to mam nadzieję, że reszta już jakoś poleci, te butelki, smoczki, pieluszki, podkłady, koszule nocne, biustonosze... trochę tego jest, ale najważniejsze chyba było zacząć, bo jakoś nie mogłam się zebrać, ciągle myślałam, że mam jeszcze mnóstwo czasu, a tu kalendarz pokazuje, że jeszcze 59 dni do porodu!
Miłego dnia wszystkim!

Odnośnik do komentarza

Emilka piekny chlopak :D mój tez na każdym usg bez skrępowania pokazuje co tam ma, a mój T. taki dumny :p Dziewczynki są chyba bardziej wstydliwe :D

Wszystkie leżące w domu i szpitalu - trzymać się tam dzielnie i myśleć pozytywnie!!! Przesyłam słoneczną energię!

Ja dziś wstałam o 7 i upiekłam swojemu T. ciasto drożdżowe z truskawkami bo nie mam nic z okazji dnia mężczyzny :D jak wróci z pracy będzie miał niespodziankę bo ja na cały dzień uciekam do rodziców, szaleć z Mamą po sklepach :p

karinka a tą położną to bierzesz prywatnie czy na nfz?

VSA nam też mówili o tym dmuchaniu w nosek :)
maratonka co tam się nie odzywasz?

Miłego Dnia!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Hanka05 dziękujemy :) no mój A też od wczoraj chodzi dumny jak paw (chociaż bardzo chciał córeczkę ;)). Mój Kacperek nie miał żadnego problemu z pokazaniem tego, co ma między nóżkami (jak widać na zdjęciu powyżej) za to nie chciał za żadne skarby pokazać buźki - dopiero jak mamusia ładnie poprosiła, to się na chwilkę odsłonił :)
Co do zakupów, to ja dla dzidzi mam już chyba wszystko łącznie z płynem do kąpieli, kremikiem, zestawem do pielęgnacji paznokci i pierwszymi pieluszkami :D
Ja jeszcze jestem u mamy więc tylko kupię dla mojego A to, co pisałam i przywitam go w domku po pracy obiadkiem :)

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

kwasna - spokojnie, każdy ma lepszy i gorszy czas. Mnie Janek tak od rana męczy, że zdarza mi się aż podskoczyć z uczuciem, że zaraz wlezie mi do żołądka, bardzo ruchliwy ostatnio jest, a wręcz czuć, że coraz większy :) Mój brzuch też boli, napina się, promieniuje na biodra i pachwiny, ale staram się nie panikować, nospa i magnez pod ręką, nic innego zrobić nie mogę :/
Emilka - zupełnie jak nasz Synek, na ostatnim usg wywijał klejnotami na wszystkie strony, nie dało się nie zauważyć, że chłopak - bezwstydniś mały :)

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza

VSA Ło matko i córko:) nie dość, że Akustyka to jeszcze fizyka, która w gimnazjum i liceum spędzała mi sen z powiek - jestem jakaś inna bo z matematyką nie miałam żadnych problemów (do tego stopnia, że w lipcu 2014 obroniłam licencjat z finansów i rachunkowości ;))
zielizka Kacperek co wieczór wpycha mi pupę pod żebra z prawej strony i kopie w żołądek i to tak mocno, że nie dość, że boli, to jest mi niedobrze i mam mega zgagę, ale dla tego przystojniaka wszystko zniosę :)

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...