Karmi� butl� i mi nie wstyd :)

[monikouette]

monia, kurcze, jakis dolek Cie lapie?? gon smutasy!!

[zubelek]

Monia38

No i kolejna niedziela dobiega końca. M śpi;/
A ja mam nerwy, bo wlaściwie znowu siedzę sama;/
Czuję się jakby @ miała przyjść, a właśnie się skończyła.
Cholera mam ochotę sobie popłakać

JA WCZORAJ TAK MIAŁAM...DZIS OD RANA TEŝ NASTROJE DEPRESYJNE...ALE JAKOS SAMO SIĘ UŁOZYŁO I TEGO tOBIE TEŝ ŝYCZE!!!

sweeti zazdrosze wypadu...super fotki:Uśmiech:

[monika4]

monia przeczytałam wszystko hurtem od 2.07 i nie wiedzieć czemu ale twoje perypetie z zalewanie basenu rozśmieszyły mnie:Uśmiech::Uśmiech: dzięki

demi cieszę się, że tak się wam wszystko dobrze układa i wielkie gratki dla Kajtula, zdolniacha mały!!!

sweeti ślicze zdjęcia i jeziorko i rodzinka, super
wstyd się przyznać ale pomimo prawie corocznych odwiedzin zachodniej części pomorza jakoś nie po drodze mi było na szmaragdowe jeziorko, chociaż od zawsze się tam wybieram

zubelek wytrwałości w nocnikowaniu i na kiedy masz egzamin?

[zubelek]

monika termin mam na 31 lipca Jak Kubuś, bo na NK zauważyłam, że biedaczek rota miał ?:Smutny:

[Sweethope]

czesc mamusie...u nas nocka wporzadeczku...maly wlasnie zarzyczyl sobie mleka...Oo co juz rano jakos nie wchodzilo w gre...stesknil sie to dostał:)
Monia38 rozchmurz sie troszke...ja nie wiem ale czasami tez mam ochote poplakac...ciekawe dlaczego...pogoda czy ogolnie cos znowu w powietrzu wisi:(
dziekujemy za komentarze na temat zdjec...
buziaki i milego dnia

[Monia38]

Dobry wieczornie :)

[Monia38]

Witam z rana :Uśmiech:

[zubelek]

A ja witam popołudniowo

[gabalas]

A ja sie witam wogole:Uśmiech:

[monikouette]

ja tez sie witam, wieczornie tym razem :)

[monika4]

no to ja się późnonocnie przywitam

zubelek dzięki, Kuba już na prostej złapał tego rota i tak się błyskawicznie zaczął odwadniać, że szkoda gadać, jego żołądeczek kompletnie nie przyjmował niczego, najgorsze właśnie było z piciem, każda odrobina płynu powodowała wymioty a potem to już była trauma bo bał się pić, doszły do tego biegunki
byliśmy w szpitalu cztery dni, dostał mnóstwo kroplówek, które nie specjalnie go nawadniały, bo w moczu cały czas były ciała ketonowe, w sobotę wypisali Kubusia do domu na podstawie rannych badań, gdyby zrobili mu wieczorem to pewnie dalej byśmy tam zostali

a w domu koszmar trauma związana z piciem ciągle trwała, musiałam mu strzykawką wstrzykiwać do buzi po odrobinie wody, sam, dobrowolnie nie chciał pić, w nocy w niedzielę jakoś się przełamał i wypił sporą ilość płynu przez sen a teraz już wszystko wraca do normy - czyli pije ale nie chce jeść

Pamiętam, że Roziaczek też miała rota, tylko u was udało się to w domciu przetrwać

sweeti fotki śliczne!!!

[Sweethope]

czesc butelkowe...
Monia4 fajnie , ze z Kubusiem juz ok...
u nas nocka ok ale ja jakos weny na nic nie mam...pogoda sie zchrzanila ....w sobote idziemy poszlaec na urodziny do mojej psiapsioly...wczesniej kino i obiadek a po urodzinkach imprezka w lokalu....maly oczywiscie do babci...ku jej wielkiej radosci:p

[Monia38]

Bry.
A mnie dzisiaj czeka jazda do miasta na dowód złożyć i wizyta w skarbówce

[zubelek]

U Rozii to doktórka jelitówke stwierdziła nie rota ale to podobne cholerstwo bo tez grozi odwodnieniem, na szczęście moja dużo i chętnie piła, ale nie chcę juz tego więcej

Teraz bym problem miała bo mała pampki odrzuciła a nocnikowac nie chce, leje więc gdzie popadnie ale spoko licze, że załapie iż nocniczek lubi siusiu. juz ogólnie widze, że kuma i chętnie podsiaduje na nocnik ale jak chce jej się siusiu robi gdzie stoi

[monika4]

witam!!

meczący dzień, Kuba nie spał a był strasznie marudny od rana i wszystko na nie, chwilowo mam wszystkiego dość

monia jak tam po skarbĂłwce?? na ostrowskiego masz rejon?

zubelek u Kubusia problem był właśnie z kupą do pampka w szpitalu, m. pojechał do domu po nocnik a młodego czyściło, to stał oparty o łóżko, próbował wstrzymać kupkę i płakał niemiłosiernie krzycząc: ja chcę do nocnika!!!, trwało to dłuższą chwilę i w końcu nie wytrzymał, na te jego płacze przyszła pielęgniarka z pytaniem co się dzieje, wytłumaczyłam, była zdziwiona, że bidulek nie chce w pieluszkę i powiedziała, że są szpitalne nocniki, jeden dostaliśmy, za chwilę przyjechał m. z własnym to miał Kubuś do wyboru dwa

sweeti to sobie poszalejecie!! my dopiero 18.07 na wczasach, jak nic nie wyskoczy!

[Monia38]

Dobry.
Nocka taka sobie. Nie wiem co sie stało, bo Emil podlał mi dzisiaj dwa łóżka. Nigdy mu się nie zdarza siknąć, a tu w nocy aż dwa razy.
Monika faktycznie skarbówkę mam na Ostrowskiego :)

[monika4]

monia a może Emil pęcherz gdzieś podziębił?

ale mi się chce spać!!!!!!!!!!

[Monia38]

Dobry.
Dwa dni nikt tu nie zaglądał?? Kobitki obuszczacie się....................hmm ja też :)

[monika4]

no to zajrzałam....... i nie będę nic pisać, smutno mi

[monikouette]

monika, bardzo mi przykro, juz pisalam......

[monika4]

idę się położyć, może uda mi się zasnąć, nie myśląc...
cholera! do bani to wszystko!

[zubelek]

monika bardzo mi przykro....[*]

[Monia38]

Dobry.
Deszcz pada. Będzie czym oddychać.

[gabalas]

u nas popadało i dalej nie ma czym oddychać.

Monika i jak sie czujesz?? jak sie ma rodzina kuzyna??? To baaardzo trudne, odsmierci mojego ojca minelo 32 lata a ja sie ciągle pytam "dlaczego" i nikt niegdy nie odpowie mi na to pytanie.....

[monikouette]

troszke tu smutno ale oczywiscie to normalne...
gabi, wow, to Ty bylas malutka jak tate stracilas, pewnie go zupelnie nie pamietasz...?