PRZESTROGA DLA MAM i nie tylko mam

[maczetka]

aaa dziewczyny, dzis jak nie mogłam spac w nocy to trąbili na tvn24 ze w jakims miescie farmaceutka sprzedała jakiemus facetowi dla noworodka Paracetamol 500 zamiast mniejsza dawka bo pomyliła sie podajac , zgłosiła to do TV zeby koles nie podawał tego dziecku bo moze sie skonczyc tragicznie a jak juz podał to trzeba płukac zołądeczek... wiec dziewczyny nie wierzcie lekarzom i farmaceutom i czytajmy ulotki bo mojej kolezance inna faramceutka zamiast leku z recepty podała dla dziecka PSYCHOTROPY!!! zczaiła sie jak jej sie dziecko zsiadło.

[Gość lutka]

Boże aż mi serce z nerwów walić zaczęło. Mam nadzieję, że nie podał dziekcu tego leku, ale jeśli mam być szczera to wątpię. Pewnie jak tylko przyszedł od domu od razu podał. Pozostaje mi tylko liczyć na to, że coś jego lub matkę tknęło i przeczytali ulotkę. Az mam ciary jak o tym myslę.

Pozwolisz ze skopiuję ten post na inne forum?

[maczetka]

no pewnie kopiuj

[antalis]

Stane w obronie farmaceutow - pamietajcie ze to tylko ludzie, maja prawo sie pomylic, cos zle przeczytac.Maja dyzury 24 godzinne i wierzcie mi ze czasem mozecie po tym czasie czytac co innego niz pisze.Moj brat jak mial 3 miesiace zamiast kropelek na gardelko dostal krople nasercowe. Znaczy tak wydano lek - moja mama ma nawyk czytania ulotki przed uzyciem i zauwazyla blad.

Czytajmy ulotki - pamietajmy o ograniczonym zaufaniu do kazdego.

Ja podziwiam farmaceutke ze podniosla taki raban by ratowac zdiecko - widac ze nie zrobila tego naumyslnie, postawila wszystko nz jedna karte a przeciez mogla siedziec cicho. Juz inna sprawa ze sie kobita pokapowała. Od farmaceutow wymaga sie pamietania tego co i komu sie wydalo i jest to duze obciazenie.

Tak wiec nie osadzajmy pochopnie farmeceutow ... CZYTAJMY ULOTKI .

[maczetka]

nie posądzam, i równiez podziwiam ze zrobiła tyle by ratowac to dziecko...
apeluje tylko o czytanie ulote, farmaceuci to zwykli ludzie i mogą sie pomyslić i dlatego nie mozna nikomu bezgranicznie ufac....no ale znajda sie ludzie co zechca ją za to zlinczowac. chociaz z drugiej strony gdyby mojemu dziecku przez czyjas pomyłke cos sie stało...
oby wszystko skonczyło sie szczesliwie i wiecej takich akcji nie miało miejsca,

[Gość lutka]

Mi osobiście jest tej farmaceutki cholernie żal. I wiem, że to tylko ludzie, podobnie jak lekarze. Niestety jesli z ich winy stanie się jakas tragedia to (zwłaszcza dziecku) to co rodzicom po przeprosinach. Tak czy siak ulotki nalezy czytać.

[antalis]

Meczetka nie twierdze ze posadzasz, slyszalam tylko juz opinie o tym wydarzeniu i malo kto byl waszego zdania. Wiekszosc twierdzi ze powinno sie ja pozbawic prawa do wykonywania zawodu itd. I ze rodzice nie maja obowiazku czytac ulotek.

Wiem w jakim stresie zyja farmaceuci i jak duza odpowiedzialnosc na nich ciazy.

Lutka nie mozna powiedziec ze to ich wina. Spotkalam sie np z przypadkiem ze lekarz zapisal lek o dawce nie dla dziecka, farmaceuta zadzwonil do tego lekarza ze chyba sie pomylil a ten wyzwal go od najgorszych i kazal wydac ten lek.

Mysle ze "wina" bedzie po stronie tego ostatniego ktory nie dopelnił obowiazku przeczytania ulotki.

A sprawdzacie np podczas szczepienia co podaje pielegniarka ? Czy wziela dobra fiolke ?

[maczetka]

kochane własnie mówią w tvn24 ze wszystko sie dobrze skonczyło, policja odnalazła ojca dzieki monitoringowi. ale leku nie podali bo matka dziecka przeczytała ulotke i sie zczaiła!!!! kamien z serca!

[Gość lutka]

uffffffffff

[antalis]

Widzicie MINUTA UWAGI RODZICA POSWIECONA NA PRZECZYTANIE ULOTKI MOZE URATOWAC ZYCIE !

[Gość lutka]

antalis ja to nawet nie patrzę czy igła jest nowa :/ Ale ulotki czytam prawie zawsze. No ale od tej pory będę ostrożniejsza, zwlaszcza jak dziecko pojawi sie na świecie.

[kat_ja]

Ja osobiście podziwiam farmaceutów za to, że potrafią odczytać bazgroły co poniektórych konowałów Ostatnio miałam sytuację, że wszechwiedząca pani doktor źle wypisała receptę na antybiotyk dla mojego męża i farmaceutka do niej dzwoni przy mnie i mówi co jest nie tak. A ona na nią wyskoczyla, że aptekarz nie będzie jej uczył jak się wystawia recepty i że to nie jej sprawa, ona wypisała receptę i więcej jej nic nie interesuje
Innym razem tylko dzięki uprzejmości farmaceutki dostałam zamiennik leku, bo lekarz wypisał receptę na lek, którego już od roku nie produkują i nie ma go w wykazie

Dla tej pani, która postawiła na nogi telewizję, żeby namierzyć pacjenta ze złym lekiem ogromny ukłon!

[maczetka]

moj maz ma kontuzje kolana i lekarz przepisuje mu najdroższe leki. np jedne z tabletek za 50 zł (plus masa innych i zAbiegi) kazałam mu w aptece zapytac o zamiennik. pani farmaceutka dała mu polski lek, za 12 zł, skład identyczny jak w tym z recepty a ile tanszy, lekarze maja ciche umowy z firmami farmaceutycznymi. pytajcie o zamienniki!!!

[kat_ja]

maczetka

moj maz ma kontuzje kolana i lekarz przepisuje mu najdroższe leki. np jedne z tabletek za 50 zł (plus masa innych i zAbiegi) kazałam mu w aptece zapytac o zamiennik. pani farmaceutka dała mu polski lek, za 12 zł, skład identyczny jak w tym z recepty a ile tanszy, lekarze maja ciche umowy z firmami farmaceutycznymi. pytajcie o zamienniki!!!

Racja, tylko że w moim przypadku dokładnego odpowiednika nie było. Nie zgadzały się do końca stężenia. Ale i tak dzieki odrobinie dobrej woli udało się przeliczyć i dostałam inny lek.

[antalis]

Zamiennik musi miec identyczny sklad :) inaczej nie bedzie zamiennikiem :)
Ja czesto kupuje zamienniki - po co mam placic wiecej ?
Uwazajcie tylko bo nie zawsze farmaceuta moze wydac Wam zamiennik - cwani lekarze wypisza recepte a na niej adnotacje by nie zamieniac i mozecei na glowie stawac a w aptece nie zamienia i wydadza ten zapisany ( najczesciej duuzo drozszy ).

Kat_ja lekarze potrafia wyzwac farmaceute i niech sobie radzi sam . Niestety takich konowalow jest dosc duzo. Nieliczni wspolpracuja.

[magdaloza]

Super,ze wszystko dobrze sie skonczylo
I dodam tylko,ze bez wzgledu na to,co inni sadza,moim skromnym zdaniem to NASZ ZAKICHANY OBOWIAZEK PRZECZYTAC ULOTKE ZANIM ZARZYJEMY LEK CZY PODAMY GO DZIECKU!!!! Bo tak jak juz ktos wspomnial lekarze i farmaceuci to tylko ludzie..tak jak my...I zastanowmy sie,czy nam NIDGY nie zdarzylo sie pomylic???? Chyba nie...Wiec...zanim zaczniemy na kims psy wieszac spojrzmy na siebie samych..."Kto jest bez winy,niech pierwszy rzuci kamien"......sadze,ze chyba nikt by sie nie odwazyl...po dluzszym namysle...

[maczetka]

ale probowac warto jezewli chodzi o zamiennik, 50 zł a 12 zł to kolosalna róznica szczegolnie gdy trzeba kupic 3 opakowania tabletek. :) tak samo zwracajcie uwage na bioderka u dzieci, warto konsultowac z innym lekarzem bo moj wujek (ortopeda) mówi ze niektorzy lekarze przepisują te wstretne pieluchy bez potrzeby bo oni maja z tego punkty, wycieczki i prezenty.... mojej siostrze przepisali dla jej synka, pojechała do drugiego i wcale nie było poptrzebne, dziecko biega, bioderka zdrowe a tylko jako maluszek by sie męczył. w koncu to prawie deska miedzy nózkami