Problem z kupkami

[katttrina]

Witam. Zalozylam juz ten watek na innym forum, jednak mimo iz obejzalo go ponad 150 osob nie otrzymalam zzadnej odpowiedzi, moze tutaj mi ktos pomoze.
Mam nastepujacy problem a mianowicie moja córeczka ktora skonczyla 6 miesiecy zaczela miec zaparcia.
corka wazyla po urodzeniu 3240kg a teraz 6500kg
Jest karmiona piersią i 2x dziennie mlekiem sztucznym.
od niedawna zaczelam jej wprowadzac warzywka i byc moze to jest przyczyną zaparc.Dawalam tez deserki z jablkiem i soczki rumianek ktory niechetnie pije jak i rowniez wody nie chce pic.
Na ostatniej wizycie okazalo sięze miesiacu przybrala na wadze 300g , lekarz powiedzial ze to na pewno przez zaparcia. pierwszy raz zrobila kupke w 7 dzien- dalam jej czopek, pozniej w 8 dzien- zrobila sama a teraz zrobila w 7 dzien dzien dzisiaj ale wczesniej wydaje mi się ze kupki byly normalne takie jak przed zaparciami
o konzystencji pasty do zebow, nie wiem czy to dobre porownanie ale tak wlasnie to widze a teraz kupka byla twarda w kolorze zielonym i corka bardzo plakała byla czerwona cala spocona juz nie wiedzialam co robic tak bardzo plakala i strasznie się zmeczyla az usnela.
Wydaje mi się ze wczesniej bylo tej kupki więcej a teraz zrobila tylko 2 male kawaleczki i juz nie zrobila wiecej . ,Na wizycie lekarz powiedzial mi ze jesli kupki nie ma 3 dni to dawac czopek. Jakos tego nie widze by dawac dziecku co 3 dni czopek bo przeciez sie przyzwyczai i pozniej sama nie zrobi.
Nie wiem co robic czy dawac czopki , czy isc do innego lekarza czy kupic jakis lek. moze sama cos powinnam jesc pic .corka nie chce pic herbatki koperkowej a to moze by pomoglo. Prosze o jakies rady bo nie wiem co robic.Z gory dziekuje za wszelkie rady i przepraszam za bledy.

[ola2710]

Może spróbuj podawać jakiś probiotyk?biogaia Np?
U nas kupki podobnie,co 7-8 dni,z tym,że my tylko na piersi,jemy też obiadki i deserki,powoli wyprowadzamy kaszki.No i Staś nie ma aż takich problemow -jak widzę,że musi się wysilić,to podkurczam mu nóżki do brzuszka i idzie ładnie..
Uważaj też na obiadki i deserki-nie za dużo marchewki i innych zapierających składników na raz;staraj się może uczyć małą picia,choćby wody.

[Margeritka]

probiotyk może pomóc, warto podawać, poza tym spróbuj też słoiczki ze śliwkami i jabłuszkami i najlepiej byłoby nauczyć dziecko picia wody, samej wody, przegotowanej i niesłodzonej a tu jest podobny wątek: http://forum.parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/3073180,co-z-ta-kupka

[marzen@]

Margaritka juz zalinkowała ci wątek, w którym jest sporo na ten temat.

Nim zaczniej meczyc dziecko czopkami i innymi specyfikami przyjrzyj się jej diecie: ogranicz produkty zapierajace: marchew, banany, ryż (kaszkę/kleik ryżowy), jabłka w słoiczkach (słoiczkowie/pieczone/gotowane zapiera, surowe rozluźnia), soczki. Postaw na świeże owoce i wodę do picia. A może zmieniłas ostatnio mm?

Nie podajesz konkretów czym karmisz (które warzywa, owoce, gotujesz sama/słoiki, mm to co zwykle czy inne np. z poczatkowego przeszłyście na nastepne, zmienilaś rodzaj), więc trudno doradzić.

[katttrina]

Dziekuje Wam bardzo za odpowiedz. wracajac do wczoraj dalam jej czopek 1/4 ale nie zdazyl sie rozpuscic bo wyszedl pozniej kupka wiec sama zrobila ale po tygodniu. Dzisiaj zrobila znowu ale kupka tez byla twarda i plakala ale juz nie tak jak wczoraj ,byl placz jak przy kolce okropnie sie meczyla.
Co do picia to wody nie chce pic, pila soczek jablkowy i sliwkowy i moze po nim zrobila kupke.
a co do diety to wprowadzilam jej warzywa , marchew-ziemniak-pietruszka-brokol - robilam jej sama z tych skladnikow 3 lub 4 skladnikowe.
a co do deserkow to dawalam sloiczki jablko-brzoskwinia, jablko-morela, jablko, brzoskwinie widzę ze najwidoczniej to bylo bledem a myslalam ze jablko rozluznia stolec. kilka razy miala kaszke smakową i od kilku dni przeszlismy z bebico 1 na 2 . Karmie piersią i 2 razy dziennie mlekiem.
karmilam tak :
7 - mleko,
9:30-kaszka na mm,
12-obiadek-warzywka plus piers,
15-owoc ze sloiczka lub soczek rozrobiony z wodą.
18-piers,
20 -piers,
23-mm
i pozniej kolo 3-piers. Na razie przy wprowadzaniu nowych pokarmow nie jadla ich zbyt wiele wiec podawalam jej jeszcze piers bo potrafila zjesc na raz niecaly sloiczek.
na poczatku robila kupki codziennie, jak skonczyla 5 miesiecy robila kupki co 2 dzien a teraz jak wprowadzilam nowe pokarmy zaczely sie problemy i chyba glownie przez marchew.aNie mialam pojęcia ze mozna podawac surowe owoce bo myslalam ze moze bedzie corke bolal brzuszek.

[katttrina]

nie dalo sie edytowac postu i wyskakiwal blad.
Zapomnialam jeszcze napisac ze podaje biogaje od miesiaca , moze to za krotko zeby cos stwierdzic czy dziala

[marzen@]

Jabłko owszem rozluznia, ale tylko surowe. W sdloiczku jest ugotowane i zapasteryzowane, wieczapierajace. Do tego jak piszesz marchew gotowana, zmiana mleka /może to nowe jej nie służy?/, kaszka jeśli ryżowa to tez zapierajaca.
Rozluźniają co działka tez suszone śliwki /mogą być ze sloika lub suszone można zblendowac - byle eko, a nie konserwowane dwutlenkiem siarki/ oraz gruszka /świeża lub są tez soki/