Dzieci z rocznika 2007

[Martek73]

Ja wczoraj zabawiałam się w ogrodnika
Posadziłam pelargonie na balkonie i zasiałam astry

[Martek73]

A na weekend ciepełko u nas.
W niedzielę co prawda był wiatr, ale też było słonecznie i w miarę ciepło

[Martek73]

anaaa

Takie słowa z ust dziecka to mega pochwała dla pani :)

Dokładnie, tylko szkoda, że to nie jest na stałe i kiedyś ich pani wróci.

Oczywiście nie życzę jej źle, ale do szkoły mogłaby już nie wracać

[Martek73]

W sobotę najpierw z Szymkiem na basen poszłam.
Bardzo zadowolony.
A potem do parku na rower.
I normalnie się opaliłam :)

[joanna 19]

W naszych stronach od soboty wiatr co dzień większy i takie deszczowe szarugi nachodzą. Dzisiaj Seba był na pobraniu krwi a tak sie bał ze prosiłam męża żeby na chwilę z pracy przyjechał i nas zawióżł i przywiózł bo sama niewiem czy bym syna zaciągnęła. Na szczęście dobra pielegniarka się trafiła

[anaaa]

u nas też wietrznie coraz bardziej a taki piękny weekend był.
joanna o tak od pielęgniarki dużo zależy .. bo jedna potrafi raz dwa pobrać i prawie bez boleśnie a inna już nie.
Martek ona tak był i nie było to może się jeszcze zmieni i nie wróci.

[Martek73]

anaaa

u nas też wietrznie coraz bardziej a taki piękny weekend był.
joanna o tak od pielęgniarki dużo zależy .. bo jedna potrafi raz dwa pobrać i prawie bez boleśnie a inna już nie.
Martek ona tak był i nie było to może się jeszcze zmieni i nie wróci.

Też bym sobie tego życzyła, ale niestety wiemy z dobrego źródła, że wychowawczyni chce i to bardzo wrócić do pracy.

[Martek73]

A jeśli chodzi o pielęgniarkę, to macie rację, musi mieć podejście do dzieci.

ja pamiętam, jak kiedyś byłam z Szymkiem i ja i jeszcze dwie trzymałyśmy Szymka, a kolejna pobierała.
A biedny Szymek się darł.
A jedna tak ścisnęła go za rękę, że chodził z wielkim wylewem.

[anaaa]

Martek straszne .. choć Wiki podobnie wyglądającą miała wizytę u okulisty :/ też na siłę ..drugi raz u niej nie byliśmy a kolejna (i obecna) już na siłę nawet pomysłu nie miała aby robić

[Martek73]

anaaa

Martek straszne .. choć Wiki podobnie wyglądającą miała wizytę u okulisty :/ też na siłę ..drugi raz u niej nie byliśmy a kolejna (i obecna) już na siłę nawet pomysłu nie miała aby robić

No właśnie.

Jak ktoś nie mam powołania, to niech się nie pcha do pracy z dziećmi

[Martek73]

U Szymka w klasie pogadanka.

Wczoraj jak go odbierałam, to przyszedł po mnie, abym weszła na górę, bo pani chce ze mną pogadać.

I co się okazało.
Szymek dostał kartę od kolegi (wymieniają się) i włożył ją do bluzy.
Potem mieli zajęcia, a plecak i bluza były w sali-świetlicy.
Mają ją z jeszcze jedną pierwszą klasą i sala jest otwarta, bo jak jakieś dziecko idzie do domu, to bierze z niej swój plecak.

Karta Szymka zginęła z bluzy, a jego koledze karty zniknęły z plecaka

Na szczęście ta pani ze świetlicy jest rozumna i zrobiła pogadankę dzieciakom.
Karty na pewno się nie znajdą, ale chodzi o sam fakt rozmowy z dziećmi.

I myślę, że gdyby w zerówce ich pani zrobiła to samo, to być może teraz taka sytuacja by się nie powtórzyła.
Ale tamta wolała schować głowę w piasek

[anaaa]

Martek w zerówce też mieliście kradzieże? pogadanka dobra rzecz ale wątpię aby coś o zmieniło .. mam wrażenie, że podejrzewają kogoś z tych klas co tam zostawia rzeczy a jeśli ona non stop otwarta to przecież każdy mógł wejść.

[anaaa]

ja musiałam jednak napisać w zeszycie do kontaktu nauczyciel - rodzic, że zezwalam na samodzielne powroty Wiki ze szkoły ..ale mnie dziewczę wkurzyło bo wróciła dziś i mówi, że ma kartkę i na jutro trzeba ją przynieść podpisaną pewnie przez nas.. no i szuka po tym plecaku i szuka i nie znalazła nawet nie wiadomo o co chodziło :/ jutro pewnie powiem mężowi aby pojechał z nią do szkoły i poczekał na wychowawczynie.

[Martek73]

anaaa

Martek w zerówce też mieliście kradzieże? pogadanka dobra rzecz ale wątpię aby coś o zmieniło .. mam wrażenie, że podejrzewają kogoś z tych klas co tam zostawia rzeczy a jeśli ona non stop otwarta to przecież każdy mógł wejść.

Tak, już w zerówce się zdarzały :(

[Martek73]

I zapomniałam Wam napisać, że wczoraj jednej z wychowawczyń klas pierwszych (ale nie naszej) zginął portfel z pieniędzmi na wycieczką.
Było tam 1500 zł

Masakra, co to się dzieje

[Martek73]

anaaa

ja musiałam jednak napisać w zeszycie do kontaktu nauczyciel - rodzic, że zezwalam na samodzielne powroty Wiki ze szkoły ..ale mnie dziewczę wkurzyło bo wróciła dziś i mówi, że ma kartkę i na jutro trzeba ją przynieść podpisaną pewnie przez nas.. no i szuka po tym plecaku i szuka i nie znalazła nawet nie wiadomo o co chodziło :/ jutro pewnie powiem mężowi aby pojechał z nią do szkoły i poczekał na wychowawczynie.

Bo taki jest przepis.
Jeśli chcesz, aby dziecko poniżej 10 lat wracało same do domu, to musisz napisać upoważnienie

[anaaa]

Martek o przepisie to słyszałam ale, że do 7 lat dziecko ma się poruszać pod opieką a nie samo..

[joanna 19]

U nas to nawet w 3 klasie musi być upowaznienie że dziecko moze wracac samo.

[anaaa]

joanna wow nieźle.
Choć w sumie to dużo zależy od miejsca gdzie się mieszka i jak daleko jest szkoła i droga do niej .. bo jakby moja musiała przechodzić przez główną ulice w naszym miasteczku taką najbardziej ruchliwą to bym się nie odważyła jeszcze jej puszczać samej.

[Martek73]

Witam sie po majówce

[Martek73]

W czwartek pani od angielskiego wywiesiła kartę, że 5 maja będzie sprawdzian z angielskiego ze słownictwa ze strony 41, 46, 72.
Super

Tylko jest mały problem.
Dzieci zostawiają książki w szkole, więc skąd mam wiedzieć jakie słownictwo jest na tych stronach

[Martek73]

anaaa

Martek o przepisie to słyszałam ale, że do 7 lat dziecko ma się poruszać pod opieką a nie samo..

Do 7 lat nie może się poruszać samo, a potem musi mieć upoważnienie, że może iść samo.
Przynajmniej tak jest u nas.

[Martek73]

anaaa

joanna wow nieźle.
Choć w sumie to dużo zależy od miejsca gdzie się mieszka i jak daleko jest szkoła i droga do niej .. bo jakby moja musiała przechodzić przez główną ulice w naszym miasteczku taką najbardziej ruchliwą to bym się nie odważyła jeszcze jej puszczać samej.

Dokładnie.

Szymek niby ma 200 m do przejścia, ale za to przez dwie ulice.
I jedną jeżdżą autobusy i jest ruchliwa

[anaaa]

Martek73

W czwartek pani od angielskiego wywiesiła kartę, że 5 maja będzie sprawdzian z angielskiego ze słownictwa ze strony 41, 46, 72.
Super

Tylko jest mały problem.
Dzieci zostawiają książki w szkole, więc skąd mam wiedzieć jakie słownictwo jest na tych stronach

Pani zawaliła nie ma co ..u nas dostają karteczki ze słówkami do zaliczenia.
Jaką macie książkę do angielskiego wiesz? może mamy tą samą to Wam będziemy mogły pomóc

znalazłam w necie - nasza wygląda tak:http://merlin.pl/Jezyk-angielski-Smileys-podrecznik-klasa-1-3-szkola-podstawowa_Virginia-Evans-Jenny,images_big,19,978-1-4715-0647-5.jpg

[Martek73]

anaaa

Martek73

W czwartek pani od angielskiego wywiesiła kartę, że 5 maja będzie sprawdzian z angielskiego ze słownictwa ze strony 41, 46, 72.
Super

Tylko jest mały problem.
Dzieci zostawiają książki w szkole, więc skąd mam wiedzieć jakie słownictwo jest na tych stronach

Pani zawaliła nie ma co ..u nas dostają karteczki ze słówkami do zaliczenia.
Jaką macie książkę do angielskiego wiesz? może mamy tą samą to Wam będziemy mogły pomóc

znalazłam w necie - nasza wygląda tak:http://merlin.pl/Jezyk-angielski-Smileys-podrecznik-klasa-1-3-szkola-podstawowa_Virginia-Evans-Jenny,images_big,19,978-1-4715-0647-5.jpg

Do tej pory właśnie były wywieszone słówka, a teraz taka wtopa.

My mamy inną książkę