Skocz do zawartości
Forum

Zachowania opiekunów na placu zabaw


Rekomendowane odpowiedzi

Mamy wchodzące z dziećmi na place zabaw, jakie zachowania innych opiekunów Was irytują? Czy zachęcają do wspólnej zabawy, czy nie, jak rozwiązywane są konflikty między dziećmi? Ja codziennie jestem na 3-4 placach zabaw z dziećmi i w sumie to ja jestem bardziej obserwowana przez innych, bo przychodzę z dwójką małych dzieci i jestem sama, ludzie z ciekawości patrzą na mnie, jak sobie radzę, ale ostatnio zaczynam też obserwować innych:)

Odnośnik do komentarza

oj kochana pamiętam jak to było bo teraz rzadziej chodzę ale szlag mnie ttrafiał jak piły piwsko, jak jedna taka chyba z tym mało ogarniętych pokazywała maluszkowi że ona sika więc niech on ma się posiusiać - paranoja jakaś
ale teraz mieszkam w innym mieście i jest trochę lepiej

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza
Gość joanna 19

Jako że moja najstarsza ma prawie 12 lat to trochę się naoglądałam, ale bywało raczej pozytywnie. Może raz czy dwa zdarzyły się dziwne osoby takie chwalipięty lub gaduły i jedną pamiętam przemądrzałą. Oczywiście przewaga pań ale panowie też się pokazywali

Odnośnik do komentarza

Mnie drażni jak przyjdzie na plac zabaw elegancka mama lub babcia z dzieciaczkiem siądzie na ławeczce rozmawia przez telefon nie zajmując się dzieckiem. Dziecko jak dziecko biega skacze po wszystkich sprzętach a opiekun zajmuje się sobą i dopiero jak dziecko zaczyna płakać lub zrobi sobie krzywdę zareaguje z pretensjami, że nikt nic nie zrobił.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaj44j6npfr40t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2s8fwoxc2zo6y.png

Odnośnik do komentarza

Dzina u mnie też takie się zdarzają, co przychodzą i opalają się na ławce, a dziecko nie wie, co ma ze sobą zrobić...zachęcam wtedy do zabawy z moim dziećmi, jak jestem z nimi w piasku, pamiętam taką babcię chyba przedszkolankę emerytowaną, która stała nad piaskownicą i gadała do wszytskich dzieci, zmobilizowała wszystkie do wspólnej zabawy i to było bardzo fajne, dzieci chętnie jej słuchały:) i jeszcze mi Olę na karuzelę wzięła, jak musiałam Emi piersią nakarmić:) fajna babcia była:)

Odnośnik do komentarza

Margeritka
Dzina u mnie też takie się zdarzają, co przychodzą i opalają się na ławce, a dziecko nie wie, co ma ze sobą zrobić...zachęcam wtedy do zabawy z moim dziećmi, jak jestem z nimi w piasku, pamiętam taką babcię chyba przedszkolankę emerytowaną, która stała nad piaskownicą i gadała do wszytskich dzieci, zmobilizowała wszystkie do wspólnej zabawy i to było bardzo fajne, dzieci chętnie jej słuchały:) i jeszcze mi Olę na karuzelę wzięła, jak musiałam Emi piersią nakarmić:) fajna babcia była:)

U nas na jednym z placów można było spotkać opiekunkę, która organizował działanie/zabawę wielkiej piaskownicy. To było niesamowite dzieliła zabawki, budował z dzieciakami, wymyślała zabawy :) Za pierwszym razem mnie to irytowało i to że ciągle coś mówiła, ale okazała się doskonałą animatorką i chętnie bawiły się z nią również moje dzieci.
Niestety plac jest obecnie w remoncie i dawno się na nią nie natknęłam :(

A mnie denerwują właśnie mamy telefoniczno-nieobecne, dzieciaki szaleją a one nic nie reagują. Z reguły przeprowadzam się na inny plac zabaw nie mam ochoty wychowywać inne dzieciaki.
I też mam wrażenie, że gdy pojawiam się z moja trójka na placu to wszyscy na mnie patrzą.
Za to lubię rozmowne mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgha00pg75am1j.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hp8osklq3k.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge7w947kii.png

Odnośnik do komentarza
Gość joanna 19

Pamiętam taką sytuację kiedy byliśmy na placu cxałą rodziną, co chwila któreś z naszych dzieci do nas przybiegało i pewna pani było widać po jej minie że miała zdziwioną, zdezorientowaną.

Odnośnik do komentarza
Gość joanna 19

ostatnio nakaruzeli siedział mój Daniel i jakiś starszy chopczyk, a jego babcia zakręciła jak on lubi nie patrząc że mój mniejszy
Bardzo też nie lubię kiedy jakieś dziecko chce cudze zabawki a swoich nie da i osoba opiekująca sie nic nie reaguje.

Odnośnik do komentarza

Idąc z córką na plac zabaw idę tam, żeby jej towarzyszyć. Przede wszystkim odnoszę wrażenie, że inni obecni tam ludzie komentują i analizują co mam ubrane. Jestem pełna podziwu dla pięknych mamuś, które przychodzą na plac zabaw w białych spodenkach i szpileczkach. Ja zakładam bluzę czy t-shirt , płaskie buty i legginsy, nad którymi nie będę płakać, gdy się porwą lub pobrudzą. Lepię babki, ganiamy się wokół piaskownicy, prowadzimy drewniany pociąg a inne mamy.. siedzą, rozmawiają przez telefony, piszą w nich coś i na przemian wrzeszczą na swoje dzieci, że nie tak się bawią i mają bawić się inaczej. Bezustannie mam wrażenie, że dla tych wszystkich ludzi to ja jestem jakaś nienormalna, bo przyszłam ubrana jak "wieśniak" na ten plac zabaw i jeszcze cieszę się, że mogę się bawić. Pewnie, że się cieszę, gdybym poszła tam sama i lepiła babki mogliby na mnie patrzeć dziwnie ale skoro robię to wspólnie z córką to co w tym takiego nadzwyczajnego? Mam wrażenie, że dla wielu rodziców wizyta na placu zabaw jest odklepaniem rozrywki dla dziecka. No i oczywiście w chwili opuszczania placu zabaw wielkie, głośne awantury i płacz. Ja takiego problemu nie mam, bo moje dziecko wie, że przyszłyśmy na godzinkę i wrócimy znów - jutro, pojutrze, w sobotę- jeśli pogoda będzie ładna.

Odnośnik do komentarza

to super, że masz takie podejście do placu zabaw, u nas większość mam chodzi tam normalnie ubranych, a nie wystrojonych, ja sama też zakładam zwyczajne rzeczy, jak jest ciepło, to szorty, a nie spódniczkę czy sukienkę, żebym nie musiała się krępowac, że mam majtki na wierzchu jak siądę w piachu, w szpilkach na placu zabaw to nikogo jeszcze nie widziałam,...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...